Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Jelcze dla NDR i tysiące amunicji do Raków

Najbardziej bojowy pojazd wystawy czyli wyrzutnia rakiet przeciwokrętowych NSM z Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Dziś w Nowej Dębie, z udziałem szefa MON Mariusza Błaszczaka, został zawarty aneks do umowy na dostawy 120 mm amunicji moździerzowej odłamkowo-burzącej dla moździerzy samobieżnych Rak oraz umowa dotyczącą pozyskania pojazdów ciężarowych Jelcza dla zakontraktowanych dwóch kolejnych Morskich Jednostek Rakietowych (MJR).

Reklama

O zakupach dla polskiej Marynarki Wojennej kolejnych systemów rakietowym z pociskami NSM informowaliśmy jako pierwsi w kwietniu bieżącego roku.

Reklama

Przedmiotem umowy, zawartej pomiędzy Skarbem Państwa reprezentowanym przez Agencję Uzbrojenia a Jelcz sp. z o.o., jest dostawa podwozi oraz samochodów ciężarowych marki Jelcz (6x6 i 8x8), na których zostaną zabudowane elementy systemu Naval Strike Missile, wchodzące w skład zakontraktowanych podczas XXI Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach dwóch kolejnych Morskich Jednostek Rakietowych.

Wartość zamówienia wynosi ok. 470 mln zł brutto. Dostawy pojazdów zostaną zrealizowane w latach 2024-2029.

Reklama

Czytaj też

5 września br. podczas XXXI Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach zatwierdzono umowę, zawartą pomiędzy Skarbem Państwa – Agencją Uzbrojenia a Kongsberg Defence & Aerospace, dotyczącą pozyskania dwóch kolejnych Morskich Jednostek Rakietowych (MJR), w tym wozów dowodzenia, wyrzutni oraz kilkuset rakiet przeciwokrętowych NSM. Wartość zamówienia wynosi ok. 8 mld złotych brutto, a dostawy zostaną zrealizowane w latach 2026-2032.

Morska Jednostka Rakietowa przeznaczona jest do zwalczania okrętów przeciwnika, osłony głównych Baz Morskich Marynarki Wojennej, rejonów dogodnych do lądowania desantu morskiego oraz ważnych obiektów wojskowych i przemysłowych rozmieszczonych na wybrzeżu. Ze względu na posiadane możliwości manewrowe oraz dużą skuteczność ognia, MJR odgrywa znaczącą rolę w zapewnieniu swobody działania własnych sił okrętowych w akwenie Morza Bałtyckiego.

MJR zdolna jest, we współdziałaniu z głównymi siłami morskimi Marynarki Wojennej, do obrony wybrzeża morskiego, osłony morskiej komunikacji na przybrzeżnych torach wodnych oraz wsparcia działań bojowych Marynarki Wojennej i Wojsk Lądowych w operacjach obronnych. MJR bazuje na elementach systemu NSM zintegrowanych z podwoziami Jelcza (model P662D.43). Za znaczącą cześć dostaw w ramach pozyskiwania dwóch kolejnych MJR będą odpowiedzialne podmioty polskiego przemysłu obronnego.

Czytaj też

Amunicja dla RAK-ów

Przedmiotem aneksu, do obecnie realizowanej umowy z dnia 29 kwietnia 2021 r., jest kolejne zwiększenie dostaw amunicji RAK-HE-1 dla 120 mm moździerzy samobieżnych M120K RAK, wchodzących w skład kompanijnych modułów ogniowych (kmo) dla Sił Zbrojnych RP.

Powyższa umowa, zawarta w 2021 r. pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia, a konsorcjum PGZ-Rak Amunicja w składzie PGZ S.A., ZM Dezamet S.A., Mesko S.A. i ZCH Nitro-Chem S.A., obejmowała pozyskanie odłamkowo-burzącej amunicji moździerzowej w latach 2022-2024 za kwotę ok. 256,3 mln zł brutto. W efekcie zawartego dziś aneksu dotychczasowa umowa została rozszerzona o dodatkowe tysiące sztuk amunicji RAK-HE-1, bez zmiany terminu dostaw.

Czytaj też

Moździerze samobieżne M120K RAK, wraz z zakontraktowanymi na mocy oddzielnych umów artyleryjskimi wozami dowodzenia AWD oraz pozostałymi elementami wchodzącymi w skład kompanijnych modułów ogniowych RAK, są sukcesywnie dostarczane do Sił Zbrojnych RP. We wrześniu br. miało miejsce przekazanie XIII KMO, co stanowi efekt realizacji umowy na dostawę 5 kompanijnych modułów ogniowych 120 mm moździerzy samobieżnych RAK, która została zawarta w dniu 22 maja 2020 r. pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia, obecnie Agencja Uzbrojenia, a konsorcjum w składzie: Huta Stalowa Wola S.A. i Rosomak S.A.

Przedmiotem wspomnianej umowy jest dostawa 40 egz. 120 mm samobieżnych moździerzy kołowych i 20 egz. artyleryjskich wozów dowodzenia na podwoziu KTO Rosomak. Wartość umowy wynosi 703,1 mln zł brutto, a dostawy zakończą się w 2024 r. Jest to już trzecia umowa na dostawy 120 mm samobieżnych moździerzy kołowych oraz artyleryjskich wozów dowodzenia wchodzących w skład kmo Rak.

Pierwsza umowa, podpisana w dniu 28 kwietnia 2016 r., obejmowała zakup ośmiu kmo Rak, a dostawy wszystkich przewidzianych kontraktem elementów kompanijnych modułów ogniowych zostały zakończone pod koniec października 2019 r. Natomiast realizacja dostaw wynikających z drugiej umowy, zawartej w dniu 11 października 2019 r., obejmującej kolejne dwa kmo Rak, została zakończona pod koniec października 2021 r.

Reklama

Komentarze (9)

  1. Prezes Polski

    Ja dobrze czytam: kilkaset rakiet NSM? Przecież taką ilością można zatopić całą flotę bałtycką dziesięć razy i jeszcze zostanie na cele lądowe. A co do Raków: uważam, że założenia taktyczne ich użycia są niewłaściwe. To powinna być broń używana na poziomie oddziałów wielkości kompanii, nawet plutonów. I powinna stanowić integralną część takich oddziałów. Bliski zasięg daje możliwość uzyskania lepszego skupienia niż ogień z haubic. Raki powinny być blisko walczącej piechoty. Video - mamy ich za mało. Na 1400 planowanych borsuków plus setki ciężkich bwp plus rosomaki, Raków powinno być przynajmniej 300-350, jak nie więcej. Druga sprawa to te tysiące pocisków. Tak konkretnie to ile tych tysięcy? Bo dwa tysiące to też tysiące,

    1. Chyżwar

      NSMy ostatnio zrobiły się modne właśnie dlatego, że są stealth i mogą robić za CM. Myślę, że Kongsberg dobrze by wyszedł, gdyby opracował tańszą wersję tego pocisku przeznaczoną do niszczenia celów lądowych.

    2. Davien3

      @Prezes tak sie składa ze NSM moze tez atakowac cele ladowe z dokładnoscia punktową wiec pewnie po to te rakiety

    3. Prezes Polski

      Davien3 to nie do końca jest dokładność punktowa. Kieruje się na współrzędne, więc nie wykorzystuje w ten sposób bardzo zaawansowanego i drogiego optycznego systemu naprowadzania .

  2. Esteban

    Aż się prosi o amunicję termobaryczną i to w dużych ilościach.

    1. Davien3

      @Esteban zapomnij bo NSM to pocisk przeciwokretowy i nie ma wariantu termobarycznego ani wymiennej głowicy bojowej.

  3. Seb66

    Ciekawe, że MON dokonuje takiego wzmocnienia obrony nawodnej gdy Rosja zaczyna wzmacniać flotę...podwodną. A NDR nic nie poradzi np. na rosyjskie OP, ale wielkie Mieczniki pozbawione nawet CIWS, nie mowiac o SeaRAM beda świetnymi celami dla rosyjskich rakiet nadbrzeżnych, oraz rakiet wystrzeliwanych przez rosyjskie OP czy samoloty. Czyż to nie typowe dla PIS? Nie w porę i nie to, co potrzeba. Ale za to potwornie DROGO.

    1. Szczupak

      Sebastian 66. Program miecznik jest najdroższym Polskim programem. A najlepsze że tylko jedna bedzie jako taka uzbrojona a dwie już nie bo będzie za drogo. Będą służyć jako tarcze. Ciąg dalszy zakupów a logistyka leży I kwiczy. Za te pieniądze można by odbudować zdolności logistyczne i zaplecze dla całej brygady. A to trwa latami, mieszkania itp itd.

    2. Chyżwar

      @Szczupak Wnioskujesz na podstawie, że jeszcze nie podpisano umowy na uzbrojenie dla dwóch kolejnych? Otóż choć to niekoniecznie prawdziwy wniosek, wagę propagandową jak najbardziej ma.

    3. Chyżwar

      A wiesz jakie jest prawdopodobieństwo trafienia z CIWS a jakie z KDA? A wiesz o tym, że 75mm na Miecznikach ma własny radar i może strzelać kierowaną amunicją podkalibrową? A wiesz o tym, że CAMM/CAMM-ER trafia w cel wielkości piłki tenisowej?

  4. Takijeden

    Super, pytanie tylko o jakim modelu Jelcza mówimy, a tekście nic o tym nie ma. Mam nadzieję, że chodzi o najnowsze modele.

    1. Juzz

      Co to znaczy najnowsze modele? Wiadomo że z taśmy fabrycznej a nie z 2 ręki. Precyzją nie grzeszysz.

    2. Chyżwar

      @Juzz Jemu chodzi o najnowszy model Jelcza, który był prezentowany na MSPO. Tam jest sporo zmian w stosunku do obecnej wersji. Te ciężarówki nie przeszły jeszcze prób, więc nie wiadomo kiedy wejdą do produkcji.

  5. Szczupak

    Ja się tylko zastanawiam nad jednym. Kilkaset rakiet do 2 jednistek MJR? Kontrakt 8 miliardów a czas do 2032r. W co chce MON tak strzelać jak ruskie na Bałtyku nawet palca nie wytkną poza bazy a w razie konfliktu szybko znikną z powierzchni ziemi. Lepiej tą kasę przeznaczyć na bazę logistyczną, poligonową i wybudowanie oczyszalni dla Nitro który zatruwa mieszkańców związkami trotylu w ilościach przekraczających normy o kilka tysięcy. Ale sukces musi być zwłaszcza dużo podpisów przed 15 października.

    1. szczebelek

      Te twoje normy przekroczone o kilka tysięcy to tam samo jak z rtęcią w Odrze 🤣😂

    2. Szczupak

      Jedz do Bydgoszczy i napij się z kanałku wpadającego z Nitro do Wisły. Prościej- mozesz sprawdzić w Necie o tej sprawie. Dodatkowo zutylizowano kilka milionów ton odpadów na dzikich składowiskach. 11 zatrzymanych. Podobny truciciel to Bumar w Gliwicach. Podobnie spółki kopalniane zrzucają do kanału całe ścieki i słoną wodę. Dalej zakłady azotowe w Kedzieżynie gdzie kanał wpada do Odry. Poczytaj o pewnym pośle z Bydgoszczy, zmianie kilku słów w ustawie środowiskowej dzięki którym można z Nitro ścieki odprowadzać do miejskiej oczyszczalni wbrew jej woli. Wystarczy net, kilkanaście minut by zweryfikować moje słowa. Sprawdź a potem przeproś grzecznie.

    3. Losowy_nick

      Cele naziemne też mogą razić

  6. rukmavimana

    Możecie prowadzić tu pisią propagandę i wychwalać Błaszczaka w nieskończoność i przyznać mu jeszcze 5 nagród od redakcji, ale żadne, nawet największe zakupy i tak nie przypudrują rozwalania i upolityczniania Wojska Polskiego.

    1. Fuks

      Twój komentarz to propaganda.

    2. Art22

      Ruskich na Bałtyku już nie ma te baterie są zbędne. Potrzebne jest rozpoznanie

    3. szczebelek

      Akurat redakcji daleko od chwalenia Błaszczaka jest za to więcej Poncyljiuszsa, Siemioniaka i Mroczka...

  7. Pitbull

    Maximilian Dura z tego portalu of paru miesięcy promuje idee podarowania Ukraińcom jednej z jednostek obrony wybrzeża, a teraz dowiedzieliśmy sie, ze taki proponowany podarunek to „błachostka” w wysokości 4 mld złotych.

  8. PPPM

    Czy Polska posiada komplet swoich wyrzutni rakiet w NDR? Wcześniej pisano o negocjacjach z Ukrainą.....

    1. Stary666

      PPPM - Polska ma dwa NDR-y ale są nazwijmy to niekompletne bo są to tylko same nośniki rakiet, brak jest w nich szeroko pojętego rozpoznania. Nowe NDR-y mają być kompletne, co do Ukrainy to wyraziła chęć kupna jednego NDR-a, ale czy coś z tego wyszło to nie wiadomo.

    2. wojghan

      Gdyby posiadała to by nie kupowali aż 2 kompletnych NDR-ów. Wystarczyłby spokojnie jeden, tak jak wynikało z dotychczasowych analiz. Macie pojęcie, że nikt ani w MON ani w rządzie nie ma zielonego pojęcia ile czego przekazali na Ukrainę? Nie ma żadnych rozliczeń, nie ma żadnego refinansowania. To co dostaliśmy od USA to poszło jako wkład początkowy na Abramsy od Gwardii Narodowej a to co dostaliśmy z EU poszło na Rośki przekazane Ukrainie. I tyle.

    3. Davien3

      Jedynie chyba sie na rozmowach skończyło.

  9. szczebelek

    Dzisiejsze umowy to uzupełnienie poprzednich kontraktów.

    1. Stary666

      szczebelek - w końcu NDR-y nie będą ślepe.

Reklama