Reklama

Analiza, jakie armaty wprowadzić na okręty, trwała w Izraelu od ponad dziesięciu lat. Ostatecznie zdecydowano się na armaty kalibru 76 mm z włoskiej firmy OTO Melara (należącej do koncernu Leonardo). Mają być one zamontowane na już wykorzystywanych korwetach Sa’ar 4.5 i Sa’ar 5 oraz na czterech nowych korwetach Sa’ar 6 budowanych w Niemczech (w koncernie TKMS).

Wcześniej większość korwet tego typu nie miało armat średniego kalibru wykorzystując jedynie zestawy Phalanx kalibru 20 mm.

Umowa o wartości około 100 milionów dolarów ma być realizowana przez amerykańską filię OTO Melary w Largo na Florydzie.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. WojtekMat

    No i masz. Zamiast opracowywać swoje własne, decydują się na kupno gotowych. Nie promują swojej myśli technicznej ? A może oni po prostu racjonalnie kalkulują , że nie opłaca się marnować pieniędzy na opracowanie uzbrojenia, którego ilość będzie później liczona w sztukach. A u nas "promocja" : ponad 30 milionów na opracowanie prototypu okrętowej armatki kaliber 30 mm. I to właściwie nie samej armatki, tylko wieży do niej.

    1. xyz407

      Masz rację. Co zrobisz jednak z tymi, którzy wciskają społeczeństwu, iż kupno na zewnątrz to niepatriotyczna postawa. Sami zaś biegną do sklepu i kupują Samsungi, Sony, Fordy, Bosche itp sprzęty.

    2. Jonasz

      Jeśli krytykujesz, to się doucz. Nie 30 a 35 mm.

    3. patriota

      Tylko ta armatka 30mm jak piszesz , a w rzeczywistości 35mm posłużyła do opracowania systemów uzbrojenia Hydra, Loara, Noteć, Tryton. To wszystko siłami własnymi polskiego przemysłu zbrojeniowego.

  2. DA

    Zdaje sie, ze Melara 76 mm jest zamontowana na naszym Slazaku, plus docelowo maja być zamontowane 2 dziala 30 mm Trident nad, którymi tak rozpaczasz.