- Wiadomości
Indie stworzą własny czołg lekki?
Sekretarz Departamentu Badań i Rozwoju Departamentu Obrony i przewodniczący Organizacji Badań i Rozwoju Obronności (DRDO) doktor G. Satheesh Reddy w rozmowie z Financial Express Online zapowiedział wdrożenie do służby indyjskiego czołgu lekkiego. Gotowość do produkcji ma być osiągnięta już w przyszłym roku.

Autor. Hanwha Defense
W 2023 r. armia indyjska miałaby rozpocząć testy czołgów lekkich, które zostałyby wyprodukowane w Indiach we współpracy z Organizacją Badań i Rozwoju Obrony (DRDO) oraz Larsen & Toubro (L&T). Produkcja tego typu ciężkiego sprzętu mieści się w kategorii projektów „Make-I", czyli finansowanych przez rząd indyjski w ramach inicjatywy rozwoju własnego przemysłu.
W ekskluzywnej rozmowie z Financial Express Online w New Delhi, sekretarz Departamentu Badań i Rozwoju Departamentu Obrony i przewodniczący DRDO dr G. Satheesh Reddy powiedział: „Prace nad lekkim czołgiem idą pełną parą. Do 2023 roku czołg będzie w pełni gotowy do produkcji". DRDO prowadzi prace badawczo-rozwojowe nad czołgiem lekkim w ramach kooperacji z L&T. Po zakończeniu projektu i formalnym złożeniu zamówień przez armię indyjską produkcja zostanie zlecona L&T. Szef DRDO powiedział Financial Express Online: „Wspieramy przemysł indyjski jako Partnerzy ds. Rozwoju i Produkcji (DcPP). Wiele projektów powstaje wraz z branżą." Ma to pomóc w umacnianiu szybko rozwijającego się indyjskiego przemysłu obronnego, jednak armia indyjska miała nie złożyć żadnego konkretnego zamówienia na te czołgi.
India is developing a light tank based on the chassis of the K9 self-propelled howitzer.
— Junsupreme (@RyszardJonski) July 5, 2022
The light tank will be built by converting a tracked 155 Howitzer K-9 Vajra to a 35-ton light tank.https://t.co/yIbYgjXceI pic.twitter.com/F02kNRr4rh
Na początku tego roku Ministerstwo Obrony poinformowało o liście produktów, które będą produkowane lokalnie w Indiach, zgodnie z inicjatywą rządu „Atmanirbhar Bharat". Ideą trzeciej pozytywnej listy wprowadzonej niedawno było również zachęcenie indyjskich sił zbrojnych do zakupu sprzętu i innych platform, które zostały wyprodukowane lokalnie, w Indiach. Znajdują się na niej m.in. czołgi podstawowe Arjun, system artyleryjskie 155 mm czy broń strzelecka.
W marcu br. podjęto decyzję w ramach Procedury Zakupów Obronnych 2020 (DPP) w kategorii Make-I na opracowanie czołgów lekkich dla armii indyjskiej. Miałyby one powstać z wykorzystaniem podwozia gąsienicowego użytego w samobieżnej armatohaubicy 155 mm K-9 Vajra. Produktem końcowym miałby być 35-tonowy czołg lekki. Po starciu między armiami Indii i Chin wzdłuż LAC we wschodnim Ladakhu na tym terenie odczuwano zapotrzebowanie na lekkie czołgi. Ponieważ Hindusi nie posiadali czołgów lekkich, rozmieścili czołgi podstawowe, takie jak T-72 i T-90. W kwietniu ubiegłego roku armia indyjska złożyła wniosek o rozpoczęciu postępowania (RFI) na zakup około 350 lekkich czołgów o masie poniżej 25 ton do rozmieszczenia w obszarach dużych wysokości (HAA). Najczęściej z tym programem wiązany był rosyjski 2S25 Sprut-SDM1, będący lekkim pływającym niszczycielem czołgów. Zważywszy jednak na obecną sytuację polityczną, jego kandydatura może nie być już tak mocna, jak przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Zobacz też
Sprut-SDM1 to najnowsza i głęboko zmodernizowana wersja rosyjskiego lufowego gąsienicowego niszczyciela czołgów 2S25 Sprut-SD, który jest także klasyfikowany jako lekki czołg pływający. Wóz ten bazuje na podwoziu zmodernizowanego bojowego wozu desantu BMD-4M. W porównaniu do wcześniejszej, bazowej wersji główny nacisk położono na zwiększenie skuteczności prowadzonego ognia poprzez ulepszenie systemu kierowania ogniem (instalacja panoramicznego, dzienno-nocnego celownika dowódcy z kanałem termowizyjnym oraz celownika działonowego Sosna-U itd.).

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]