Przemysł Zbrojeniowy
ILA 24: Najnowszy śmigłowiec szturmowy zastąpi Tigera?
Na tegorocznym salonie lotniczym ILA Berlin nie zabrakło firmy Leonardo, która pokazywała wprawdzie swoje wyroby tylko w formie modeli, jednak były to konstrukcje w klasach, w które niedługo będzie musiało zainwestować niemieckie Ministerstwo Obrony Narodowej.
Poza tradycyjnie prezentowany modelem samolotu Eurofighter Typhoon prezentowany był także samolot szkolenia zaawansowanego M-346 Master.
Luftwaffe nie posiada obecnie odrzutowców szkolenia zaawansowanego, a włoska konstrukcja jest obecnie jedynym nowoczesnym europejskim samolotem tej klasy. Trudno więc sobie wyobrazić, żeby Leonardo nie wziął w tego rodzaju postępowaniu udziału.
Efektownie prezentował się na wystawie model śmigłowca AW249. Program tej maszyny pokonuje obecnie kolejne „kamienie milowe” i obecnie wykonywane są już jej próby w locie. Włochy intensywnie poszukują klientów na tą konstrukcję, a także partnerów międzynarodowych. Do odniesienia sukcesu komercyjnego potrzebne jest uzyskanie efektu skali, a jak na razie tylko Rzym zamówił 48 tych śmigłowców, a zainteresowanie wyraził tylko jeden nieduży klient eksportowy, Węgry.
Tymczasem na horyzoncie rysuje się powoli koniec służby niemieckich śmigłowców Tiger, które mają zostać wycofane w 2032 roku, o sześć lat wcześniej niż pierwotnie planowano. Za osiem lat AW249 może być już dojrzałą, konkurencyjną konstrukcją. Na tym etapie i przy złożeniu dużego zamówienia Niemcy mogłyby się stać ważnym i prestiżowym partnerem w programie. Propozycje związane z AW249 składane są obecnie także Polsce, która jednak na razie zdecydowała się na śmigłowce AH-64E Apache.
LOUT
W artykule jest błąd, ponieważ Niemcy posiadają oczywiście odrzutowce szkolenia zaawansowanego(dziwne by było gdyby nie mieli przy ponad 200 samolotach bojowych w Luftwaffe!) a mianowicie 41 szt. (zakupione były 46 szt.) Northrop T-38 Talon, ktore stacjonują razem z amerykańskimi Talonami w Shepard Air Base w Teksasie, gdzie niemieccy piloci przechodzą etap szkolenia na pierwszych odrzutowcach. Talony, zarówno amerykańskie jak i niemieckie, będą w służbie do 2034r a na następcę US Air Force wybrała Boeing T-7A Red Hawk, więc Niemcy najprawdopodobniej też! Ze względu na o wiele lepsze warunki i prawie całkowity brak jakichkolwiek ograniczeń Niemcy szkolą swoich pilotów praktycznie od podszewki - initial training na Grob 120TP, później T-6A Texan II (Niemcy posiadają 69 szt. ) az do T-38C na terenie USA.
xdx
Dokładnie cały proces szkolenia odbywa się w USA. Później w Niemczech są tylko przeszkalania na Eurofighter ( dwumiejscowe ) . Oprócz Texasu są jeszcze placówki na Florydzie i Arizonie. Oprócz tego ogromy plac ćwiczeń dla lotnictwa w Kanadzie , ale ten chyba zamykają albo już zamknęli.
LOUT
xdx - Tak, wczesniej było więcej baz, ale teraz została połowa z nich. W Kanadzie baza Goose Bay była wykorzystywana do lotów na najniższym pułapie pilotów Tornado, ale z koncem Tornado nadszedł koniec. Teraz już tylko Holloman AFB w Alamagordo/New Mexico do treningów wyszkolonych pilotów w służbie a szkoleniowe bazy Luftwaffe to Shepard AFB/Wichita Falls w Teksasie, Pensacola NAS w Teksasie i w Goodyear w Arizonie. W Teksasie i na Florydzie są prowadzone zaawansowane szkolenia(z Amerykanami w ich jednostkach) wojsk rakietowych - szczególnie OPL. To wszystko z prostego powodu, prawie zero biurokracji i pozwolenia na wszystko(nie do pomyślenia w DE/EU), znakomita infrastruktura i możliwość wspólpracy z najlepszymi.
Al.S.
Bez radaru nad wirnikiem jest pomysł na śmigłowiec współczesnego pola walki jest mocno chybiony, bowiem aby skorzystać z czujnika zamontowanego z przodu, będzie musiał się pokazać nad horyzontem, a tym samym narazić na ogień przeciwnika. Osłona mieszcząca radar Longbow na Apache, mieści również czujnik interferometryczny, który oprócz wykrywania wrogich emisji, może służyć też jako antena nadawczo-odbiorcza dla dronów, w tym posiadających odporne na zakłócenia anteny kierunkowe, Śmigłowiec w zawisie wystawia nad horyzont wyłącznie kopułę radaru, a jego komputer w ułamku sekundy zamienia obraz radarowy na mapę sytuacji taktycznej. Kilkusekundowy wznios, aby odpalić efektory w stronę wykrytych celów i śmigłowiec odlatuje. Takiej umiejętności nie posiadają żadne współczesne śmigłowce rosyjskie, więc jak ktoś napisał, są skazane wyłącznie na rolę ruchomej wyrzutni rakietowych pocisków artyleryjskich.
pablopic
A czy te AW249 będą mieć systemy aktywnej obrony jak Trophy dla pojazdów opancerzonych? Jeżeli nie to nie wróżę im dużej kariery na współczesnym polu bitwy.
Davien3
A to juz zalezy czy kupia DIRCM czy nie. To oddzielny system.
Chyżwar
Aktywnej? Chyba nie bardzo. Generalnie jednak zachodnie śmigłowce mogą być wyposażone w systemy samoobrony, które w odróżnieniu od ruskich odpowiedników faktycznie są skuteczne. Z tym tylko, że ich obecność zależy od woli zamawiającego. Ale w przypadku AW249 nie wyobrażam sobie, żeby ich nie było. Tak samo, jak AH-64 nie lata bez takowych.
Chyżwar
A to już zależy od zamawiającego. Do zachodnich śmiglaków można kupić takie zabawki. AH-64 jest sprzedawany razem z nimi. W Europie jest "abu, abu". Czyli jak se zamówisz, to dostaniesz.
Monkey
O Polsce Leonardo chyba może zapomnieć. Zdecydowaliśmy się przecież na Apache i raczej nie będziemy wprowadzać równolegle dwóch typów śmigłowców szturmowych. Co do M-346, Włosi raczej nie będą się palić do głoszenia, iż powstał na podstawie wspólnego projektu z Rosją😆
Essex
A co to ma znaczenie ze pfojektowali z Rosją? To ich maszyna, msja do niej pelne prawo.....my tez produkowalismy Mi2 Sokola na radxieckiej licencji...jeszcze je mamy i co z tego????
Davien3
Monkey owszem M346 powstawał jako wspólny projekt z Jakowlewem ale dość szybko ich drogi się rozeszły i obecnie M346 i Jak-130 to dwa różne samoloty choc oba zaczynały z Jak-130D
Monkey
@Essex: Projektowanie a produkcja to dwa różne pojęcia.
Shin Kazama
Śmigłowce bojowe współcześnie mogą służyć raczej jako artyleria precyzyjna o dużej mobilności niż jednostki wsparcia powietrznego, nie przy tak zaawansowanych MANPAD-sach. Misje raczej będą polegać na zbliżeniu się na najmniejszą bezpieczną odległość i odpaleniu pocisków kierowanych o coraz dalszym zasięgu, któych naporwadzanie mogą przejmować trudniejsze do wykrycia drony. Prezentowany AW249 wygląda zacnie, ale czy jest wielkim krokiem naprzód w stosunku do Apache? Czy ma cechy Stealth i zredukowaną widoczność przez sensory IR?
X
Też tak mi się wydaje. Dlatego nie przekonuje mnie pakowanie się w 96 Apaczy za kilkadziesiąt miliardów (i to z uzbrojeniem głównym w postaci Hellfajerów). To samo można zrobić mając tańsze, a do tego uniwersalne śmigłowce. A co do stealth, to nie wiem czy wogóle jest to realne w przypadku maszyn z wirujacymi łopatami, i to w obu płaszczyznach.
Essex
Wiesz co ma? Daje mozliwosc uczestnictwa w programie budowy a nie tylko zakupu z polki. Moglibysmy rozwianc jakies kompetencje, moze przy silnikach,lopatach czy awionice....a nie tylko uzaleznic sie od USA. Dodatkowo skoro smiglak jest tylko nosicielem rakiet to Apache jez zbedny.
Chyżwar
@Essex Wy nie możecie przystąpić do programu. A nie wątpię, że chcielibyście. Wszak okazało się w praktyce, że Mi-28, a nawet Ka-52 są nie teges. Choć mało brakowało by ten ostatni okazał się bardzo użyteczny. Mam na myśli ten dzień, kiedy na waszym poligonie ostrzelał "lożę dla VIPów. Niestety wtedy żadnemu ruskowi nic złego się nie stało.