Stocznia Navantia, jeden z czterech oferentów systemu dowodzenia, wybranych do dalszego postępowania w programie Miecznik, poinformowała, że oferuje do niego system bazujący na systemie CATIZ, opracowany przez Navantia Sistemas.
Navantia została wybrana jako jeden z oferentów systemu dowodzenia (Combat Managenent System – CMS) obok firm Leonardo, Saab i Thales. Jest też jedyną stocznią, której CMS jest rozważany równolegle z projektem samego okrętu. W przypadku Navantii jest to fregata typu F100 (określana także jako typ Álvaro de Bazán). Poza hiszpańską firmą rozważane są projekty jednostek stoczni niemieckiej – tKMS (z Meko A-300) i brytyjskiej Babcock (Arrowhead 140).
Jak informuje Navantia, proponowany system CMS zintegruje systemy sensoryczne i uzbrojenie polskich okrętów i “wypełni wymagania Inspektoratu Uzbrojenia”.
Okręty F-100 w konfiguracji proponowanej Marynarce Wojennej RP mają mieć 147,2 metrów długości, 18,6 m szerokości i mieć wyporność na poziomie 6650 ton. Prędkość maksymalna utrzymywałaby się na poziomie powyżej 28 węzłów, przy czym największy zasięg (powyżej 5400 mil morskich) ma być osiągany z prędkością 18 węzłów. W tym przypadku, załoga okrętu składałaby się ze 186 marynarzy i oficerów (przy czym bazowo okręty F-100 mogą pomieścić nawet do 237 osób).
Z uzbrojenia, jakie okręty tego typu mogą posiadać, warto wymienić kompleks startowy pocisków rakietowych pionowego startu VLS (Vertical Launch System) Mk 41, wyrzutnię celów pozornych SRBOC Mk 36, pociski przeciwokrętowe różnych typów, pociski przeciwlotnicze średniego/dalekiego zasięgu rodziny Standard, pociski przeciwlotnicze krótkiego zasięgu, armaty morskie czy wyrzutnie torped.
Ostateczna decyzja o wyborze wykonawcy, który przejdzie do drugiego etapu, polegającego na przygotowaniu przemysłowego studium wykonalności (PSW) oraz projektu wstępnego, spodziewana jest na 2022 rok.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie