Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Francusko-włoski gigant stoczniowy Naviris rozpoczął pracę

Fot. Naval Group
Fot. Naval Group

Nowa europejska spółka Naviris, wspólne przedsięwzięcie koncernów stoczniowych Fincanteri i Naval Group, stała się w pełni operacyjna. 

W dniu 13 stycznia 2020 r. odbyło się pierwsze posiedzenie zarządu Naviris – wspólnego przedsięwzięcia koncernów stoczniowych Fincantieri i Naval Group. Oznacza to pełną operacyjność nowej, europejskiej spółki joint venture. Może ona zdominować przemysł stoczniowy w Europie, szczególnie w odniesieniu do zamówień wojskowych.

Komunikat przekazany przez Naval Group to sygnał, że oba wielkie koncerny zaczęły wspólne działanie. Stały się w ten sposób jednym z największych na świecie producentów okrętów i morskiego sprzętu wojskowego. Pogłębia się w ten sposób partnerstwo francusko-włoskie, które zawiązano jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. Jego efektem były (i są) m.in. budowa dla sił morskich Włoch i Francji czterech niszczycieli przeciwlotniczych typu Horizon oraz ciągle realizowany od 2005 roku program budowy dwudziestu fregat wielozadaniowych FREMM.

Naviris ma być drogą do jeszcze większej konsolidacji europejskiego przemysłu okrętowego i odpowiedzią na rosnącą presję światowych konkurentów. To właśnie dzięki temu joint venture planuje się lepiej i w bardziej innowacyjny sposób reagować na potrzeby klientów, zwiększając jednocześnie pakiet zamówień. Przy czym od samego początku założono, że Naviris skoncentruje się na projektach dwustronnych i eksportowych.

Jak na razie ustalono, że będzie to spółka joint venture z równym udziałem obu koncernów. Przewodniczącym zarządu został prezes koncernu Fincantieri Giuseppe Bono, natomiast jego członkiem - prezes Naval Group Hervé Guillou. Z kolei dyrektorem generalnym został Claude Centofanti (z Naval Group), a dyrektorem operacyjnym Enrico Bonetti (z Fincantieri). Siedziba główna Naviris została zorganizowana we Włoszech (w Genui), natomiast francuską filię założono w Ollioules, miejscowości leżącej na zachód od Tulonu.

Kluczowymi obszarami współpracy mają być m.in. projekty badawczo-rozwojowe oraz dostawy dla włoskich i francuskich sił morskich. Jednym z pierwszych zadań będą na pewno modernizacja niszczycieli typu Horizon w ramach remontu głównego, jak również projekt rozwoju europejskich, lekkich fregat EPC (European Patrol Corvette).

Cały proces tworzenia Navirs odbywa się przy bezwarunkowym poparciu: zarówno rządu Włoch, jak i Francji.

„Jesteśmy wdzięczni, że otrzymaliśmy bezwarunkowe poparcie naszych rządów dla stworzenia, nowego europejskiego lidera w strategicznym sektorze obrony morskiej. Wspólnie przyspieszymy postęp technologiczny i utrzymamy nasze kluczowe wyróżniki poprzez połączenie naszych możliwości badawczo-rozwojowych, modernizowanie produktów z korzyścią dla naszych klientów. Naviris otwiera drogę do zbudowania rzeczywistej europejskiej obrony morskiej.”

Giuseppe Bono i Hervé Guillou - prezesi Fincantieri i Naval Group

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Var

    Bardzo zła rzecz. Kolejne łączenie juz ogromnych firm. Wymusi konsolidacje innych firm i za chwilę juz nie trzeba będzie robić żadnych przetargów bo będzie tylko jedna firma budująca dany typ - w tym przypadku okrętów. Za chwilę będą decydować co i za ile będzie można kupić.

  2. Bosmanz Pucka

    Próby morskie na fregaty dla Kataru juz,za chwilę To bedzie barometr dzielności morskiej

Reklama