Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Eksploatacja F-35 będzie tańsza?

Fot. U.S. Air Force, William R. Lewis
Fot. U.S. Air Force, William R. Lewis

Pentagon podpisał kontrakt z producentem samolotów wielozadaniowych F-35, firmą Lockheed Martin, na utrzymanie tych samolotów w służbie. Dokument ten wyraźnie precyzuje obecny koszt godziny lotu Lightningów II oraz ten, jaki ma zostać osiągnięty w roku 2023. Założeniem jest zmniejszenie kosztu.

Umowa o wartości 6,6 mld USD jest fundamentem, w oparciu o który Siły Powietrzne USA i inni klienci na F-35 będą mogli dojść docelowo do poziomu logistyki opartej na potrzebach eksploatacyjnych samolotu (performance based logistics – PBL). Umożliwi to dalsze obniżenie kosztów godziny lotu F-35, być może nawet do postulowanego poziomu kosztów godziny lotu samolotów wielozadaniowych F-16C/D obliczanego na około 25 tys. USD.

Obecnie jednak umowa obejmuje rok 2021 z opcją na lata 2022 i 2023. Jeżeli opcja  zostanie wykorzystana, wówczas średni koszt godziny lotu samolotu F-35 spadnie z obecnych 36,1 tys. USD (koszt z 2020 roku) do 33,4 tys. USD, a zatem o 8 proc. Spadki dotyczą też F-35A, a zatem wariantu dla sił powietrznych, stosunkowo mniej kosztownego w eksploatacji od tych wykorzystywanych przez marynarkę wojenną i piechotę morską, a więc tego, który wybrała Polska. W 2020 roku koszt godziny lotu F-35A obliczany był na 33,6 tys. USD a do 2023 roku powinien nastąpić spadek do równo 30 tys. USD. 

Kontrakt jest efektem wielomiesięcznych negocjacji i zabiegów technicznych mających na celu obniżenie kosztów eksploatacji F-35, tak aby był bardziej efektywny kosztowo jako masowo użytkowany "koń roboczy" amerykańskich sił zbrojnych. Równolegle z nimi pojawiły się groźby zastąpienia w przyszłym arsenale części planowanych samolotów bezzałogowcami albo tanią konstrukcją załogową, która może powstać w wyniku prowadzonego obecnie studium TacAir.

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. Więc i tak się opłaca

    F-35 jest 2 razu droższy w eksploatacji od F-16, ale 10 razy lepszy od niego.

    1. Davien

      Jakim cudem ci wyszło że 33tyś USD to 2x tyle co 24tyś???

  2. Niuniu

    Dotychczas nigdy nie udało się obniżyć rzeczywistych kosztów serwisu amerykańskiej broni. Co najwyżej pewne czynności i procedury zostaną wyłączone z podstawowego "pakietu" i będą ekstra dodatkiem. Tak jak lusterka boczne w wycenie niektórych niemieckich marek samochodowych. W sumie na pewno z roku na rok będzie drożej - inflacja, wyższe koszty pracy, trudniej o personel techniczny no i same samoloty będą coeaz starsze a więc i bardziej "marudne". To taki pic dla amerykańskiego Kongresu który się trochę denerwuje jak któryś nadgorliwy Senator zaczyna porównywać fakty z założeniami projektu F35.

    1. Fan eksperta od dramatycznych manewrow powietrznych.

      Nie trzeba być żadnym ekspertem z dziedziny lotnictwa, żeby wiedziec, że program JSF, którego "dziećmi" są F-35A, F-35B i F-35C to totalna porażka. Koszty i ramy czasowe zostały znacznie przekroczone, do dnia dzisiejszego (15 lat od oblotu) nie ma docelowej optymalnej wersji, czyli Block 4. Samolot miały charakteryzować sie wspólną konstrukcją na poziomie 75% dla poszczególnych typów, a co za tym idzie znaczna wymienialnościa części i podzespołów pomiędzy poszczególnymi wersjami. Okazuje się, że ta wspólność konstrukcji wynosi zaledwie 20 -25% czyli de facto mamy trzy różne maszyny. Z uwagi na to, że każdy z rodzajów sił zbrojnych ma swoje specyficzne wymagania, często sprzeczne z wymaganiami innej formacji, lepiej, taniej i efektywniej było by rozpisać trzy osobne konkursy i prawdopodobnie mieli by już dawno w pełni sprawne i bardzo dobre samoloty. Aby to zrozumieć, wystarczy poczytac sobie monografie F-14 i F-15. F-14, z którego marynarka była bardzo zadowolona i o możliwosciach, których nie zapewnia dzisiaj ani F-18E/F ani F-35C, nie spełniał specyficznych wymagań stawianych przez USAF. Podobnie było z F-15. Ten uznawiany za najlepszy musliwieć wszechczasów nie spełniał wymagań US Navy czyli według nich nie najlepiej nadawał się na lotniskowce. Dlatego nigdy nie posłano F-22 na lotniskowce, a rozważano koncepcję "morskiego Raptora", ze zmienna geometria skrzydeł. Wracając do programu JSF, to nie zaowocował on tanim nastepca F-16, A-10, F/A-18C/D, a jest wręcz przeciwnie, gdyz wielu ammerykańskich polityków, urzędników czy specjalistów skarzy się na bardzo wysokie koszty prgramu. Wiadomo, że F-35 do zastapienia A-10 nie za bardzo sie nadaje, F-35C (o którym zostało powiedziane, że jest najmniej udaną wersją F-35) nie zapewni możliwości utraconych po wycofaniu Tomcata, a jak pokazały ostatnie ćwiczenia Brytyjczyków z Francuzami, bez wsparcia AWACSów F-35B tez nie poradziły sobie najlepiej. Niewatpliwą zaletą F-35 jest stealth oraz zastosowanie najnowszych rozwiązań z dziedziny awioniki. Wszystko to upchnięto i zintegrowano w platowcu, więc w F-35 nie musi już targac podwieszonych pod skrzydłami czy płatowcem zasobnków celowniczych, IRST, zakłucających i tak dalej. Jeżeli wszystko w końcu zostanie dopięte, problemy z oprogramowaniem rozwiązane, problemy z logistyką i serwisem zostana rozwiązane (wdrożony ODIN, obecny średni czas naprawy to 131 dni), samolot uzyska możliwość przenoszenia sześciu AIM-120 w komorach (SIDEKICK), koszty faktycznie zostaną obniżone do kosztów eksploatacji F-16, to będzie to przyzwoimty samolot bojowy i godny następca F-16. Ale stawianie F-35 na równi z F-22, jak czynia to niektórzy, czy pisanie, że F-35 zapewni całkowitą dominację w powietrzu do lat 70-tych XXI wieku (autorów tych bredni z litości pominę) to lekka przesada. Jednym słowem, cały program nie można nazwać sukcesem, sam samolot ma szanse stać sie godnym nastepcą F-16. A czy będzie on tak tani w eksploatacji jak F-16, to czas pokaże. Jest też tak jak napisałeś, im samolot starszy i im dłużej sie go eksploatuje, tym koszty rosną, co jest oczywiste.

    2. Rejtan

      Udało się : poczytaj o Seawolf i Virginia, o B1B i B52 z nowymi silnikami... kwestia nacisku i potrzeby rządu wobec producenta.

  3. rezerwa 77r.

    jednak powinniśmy jako państwo kupić lub wydzierżawić , np . GRIPENA koszt lotów jest zdecydowanie niższy oraz współpraca będzie na wyższym poziomie

    1. BUBA

      Po co? Na Air Policing polecisz wypasionym F-35A w cenie godzina lotu 50 tys dol. po to by wzrokowo rozpoznać co za samolot leci z wyłaczonym transponderem. Pełny wypas................................................ ............................................................................................................................................................................... A jak przyjdzie czas wiekszego remontu wepchnie się F-35 do hangaru i po cichu skanibalizuje by z 34 choć 1/3 latała po kilku latach na ćwiczenia....o ile ta 1/3 będzie zdatna do walki................................... ............................................................................................................................................................................... Mamy praktykę z F-16 gdzie po 4 latach kanibalizowano radary w nowych samolotach...Polska optymalizacja kosztów eksploatacji - zamiast kupić wiecej zapasowych radarów na 48 F-16 kupiono...jeden zapasowy..................................................................................................................................

    2. :))

      To może być nadal opłacalne biorąc pod uwagę, że tylko 2 eskadry ich będziemy mieć a F16 za około 10 lat będą już bliżej emerytury tym bardziej, że są mocno eksploatowane.

    3. tak

      ponioc propnowali nam fabtryke w PL

  4. Stary zgred

    F35 po zainstalowaniu kotlow opalanych oparami benzyny i po uaktualnienu oprogramowania do wersji 9876865ZXCRT bedzie mysliwcem miedzygalaktycznym. W docelowej jednak wersji, czyli 12348783873AFUJ bedzie posiadal zdolnosc podrozowania w czasie. W swoje miedzygalaktyczne podroze, a po zaktualizowania oprogramowania do wersji docelowej takze w podroze w czasie, F-35 bedzie startowal z krazownila lotniskowcowego IS Dodzo (IS - Intergalactic Ship), orbitujacego na granicy horyzontu zdarzeń supermasywnej czarnej dziury, znajdujacej sie w centrum naszej galaktyki. Wedlog zapewnien roznych prestizowych zrodel, do tego czasu powinien zostac rozwiazany problem topienia sie platowca w sekcji ogonowej oraz opracowany powinien zostac sytem "Sidekick", pozwalajacy na przenoszenie szesciu pociskow AIM-120 z 1973 roku w wewnetrznych komorach uzbrojenia. Do tego czasu dopracowane maja zostac takze najnowszej generacji piorunochrony, umozliwijace latania jak i garazowanie F35 w kazdych warunkach, takze na powierchniach planet gazowych gigantow. Wedlog zapewnien anonimowych, lecz wiarygodnych i prestizowych zrodel, gotowosc operacyjna bedzie wynosic 564,86%, a pelna zdolnosc do wykonywania zadan wynosic bedzie 501,14%. Zdjete maja zostac takze ograniczenia oprogramowania, pozwalajace na wykonywanie nienazwanych dramatycznych manewrow powietrznych. Chociaz nazwa "powietrznych" nie do konca opisuje zdolnosci maszyny, gdyz bedzie ona zdolna, w trybie Bestia, do manewrow zarowno w prozni, w tunelach czasoprzestrzennych, w studniach grawitacyjnych jak i poza granicami horyzontu czarnych dziur z przeciazeniami wynoszacymi 9g przy predkosci wynoszacej SOL 1.6 (SOL - Speed Of Light, predkosc swiatla), z pelnymi komorami uzbrojenia i zbiornikami pelnymi oparow benzyny.

  5. towarzysz JAN

    Morał bajki taki ...przebudować nasze Bieliki-Mastery na wersje bojowe oraz dokupić eskadrę w wersji bojowej ..natomiast .F-16 zakonserwować i przepalać w dniu techniki a Migi i Su opylić a gdy przyjdą F-35 ze cztery -sztuki razem z czteroma F-16 przeznaczyć do defilad ,i propagandowych wystąpień ....chyba zgodzą się ze mną

  6. Polish blues

    Myślę, że ten problem i tak nie będzie nas dotyczył. Po pierwsze - po lex TVN USA wyzeruje Polskę jako partnera i nie sprzeda nam nawet menażki, po drugie, po wyrzuceniu Polski z UE nie będzie na ten zakup pieniędzy, w związku z czym umowa zostanie anulowana. I po problemie.

    1. yy

      Lepiej nie myśl, w tym przypadku to szkodzi zdrowiu.

    2. Marek

      Mogli byśmy zamknąc 100 takich tvn i usa nawet by nie kiwneli palcem. Pamięta USA mają za sojuszników tych z którymi mają interesy i zarabiają a ponieważ my kupujemy od nich uzbrojenie także nawet słowem się baiden o tvn nie zająknie. Dla USA liczy się tylko ksa to że stacjonują u nas to nie gest przyjaźni czy tego że będą od tak bronić słabszego. Stacjonują u nas bo mają w tym swój interes i tyle

    3. a

      Stacjonują u nas bo im za to płacimy, jakby mieli interes to broń dostawalibyśmy na dogodnych warunkach

  7. Observer

    Niebawem ogłoszą ze F-35 jest za darmoa a koszt lotu to 2pln/100km w cyklu mieszanym

  8. Gnom

    Ale co wchodzi w skład owej "godziny lotu" już nie podano. Swego czasu Urban zapowiadał średni wzrost cen o 10%, ale najmniej podrożał chleb o 50% - jak to możliwe? - do koszyka wchodziły statki a one nie podrożały, ba potaniały. Tyle na temat porównania kosztów godziny lotu - bez metody obliczania nic takie dane nie są warte, no ale istota typu D...k zaraz wyjaśni, że to oczywiste.

    1. ciekawy

      Metody obliczania kosztów są takie same dla każdego samolotu w amerykańskim lotnictwie inaczej nie ma to sensu bo powodowałoby tylko zbędne zamieszanie i to jest oczywiste dla każdego normalnego człowieka.

    2. Davien

      I znowu Gnoma ...... trafia jak jego kłamstwa są obalane:)

    3. NOC

      A co mają napisać aby sie klijenci nie rozmyslili

Reklama