Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Duży kontrakt na ciężarówki dla Wojska Polskiego

Jelcz P862D.43 przystosowany do montażu systemu samozaładowczego Multilift Mk IV.
Jelcz P862D.43 przystosowany do montażu systemu samozaładowczego Multilift Mk IV.
Autor. Jelcz Sp. z o.o.

Agencja Uzbrojenia poinformowała o zawarciu umowy ze spółką Jelcz Sp. z o.o. na dostawę 200 zestawów z samochodami Jelcz P862D.43 z systemem samozaładowczym Multilift Mk IV i przyczepą do transportu kontenerów PK-2-24t.

W części gwarantowanej umowy przewidziano dostawę 105 zestawów w latach 2024-27. 95 kolejnych stanowi opcję. Przypomnijmy, że do tej pory Wojsko Polskie złożyło trzy zamówienia na takie zestawy w latach 2018, 2019 i 2020. Jeśli wykorzystano wszystkie opcje, to jak dotąd do Wojsk Lądowych mogło trafić do 247 takich zestawów z pojazdami P862D.43.

Reklama

Dotychczasowe zamówienia składano w firmie Cargotec Poland. Tym razem Agencja Uzbrojenia podpisała umowę z producentem podwozia, Jelcz Sp. z o. o. Można przypuszczać, że tym razem Cargotec będzie podwykonawcą zamówienia. Dostawa 200 zestawów będzie kosztowała polskiego podatnika 847 mln zł. To oznacza, że cena jednostkowa wyniesie 4,235 mln zł.

Czytaj też

Samochód ciężarowy wysokiej ładowności Jelcz P862D.43 to podwozie specjalne o dopuszczalnej masie całkowitej wynoszącej ok. 32 ton. Wóz wyposażono w silnik wysokoprężny Iveco o mocy 430 KM oraz mechaniczną przekładnię ZF o 16 przełożeniach do przodu, która przenosi moment obrotowy na trzy z czterech osi. Dopuszczalna ładowność wynosi ponad 19 ton. Pojazd może rozpędzić się do 85 km/h.

Hakowy system załadowczy Multilift Mk IV służy do załadunku ładunków spaletyzowanych na platformach ładunkowych lub morskich kontenerów dwudziestostopowych. Udźwig urządzenia umożliwia podnoszenie towarów o maksymalnej masie 16,5 tony. Multilift Mk IV może pracować przy poprzecznym pochyleniu terenu, które nie przekracza 50 stopni.

Przyczepa PK-2-24t produkowana przez Zamet-Głowno umożliwia transport jednego morskiego kontenera dwudziestostopowego lub dwóch dziesięciostopowych, nadwozi wymiennych klasy C (C-715, C-745), platform ładunkowych lub kontenerów hakowych o długości nie przekraczającej 6,65 m. Przyczepa posiada zbiorniki powietrzne i podnośniki pneumatyczne, a także została przystosowana do przewozu materiałów niebezpiecznych.

Jelcz P862D.43 wyposażony w system samozaładowczy Multilift Mk IV.
Jelcz P862D.43 wyposażony w system samozaładowczy Multilift Mk IV.
Autor. Paweł Bejda / X
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (20)

  1. Zgredu

    Mnie nawet nie boli cena. Po prostu Jelcz 862 jest tragiczny. Pseudo terenowy. Druga oś, która nie jest napędzana (sic!) powoduje, że jazda po każdej nieutwardzonej nawierzchni to są ekstremalne trudności. Ja jestem daleki od narzekania na to co polskie per se. Ale tu żal jest uzasadniony. Jakąś manufaktura wciska bubel za ekstremalnie wysoką cenę. Gdzie nasz południowy sąsiad robi jedne z najlepszych ciężarówek terenowych świata. Zamiast zamówić u nich, z możliwością serwisu w Jelczu. A później się dziwią, czemu Czesi czy Słowacy nic u nas nie biorą. Bo my nie bierzemy nic od nich. I taka polityka prowadzi to tego, że za nieopancerzony badziew typu Jelcz 862 płacimy więcej niż za opancerzona Tatrę. Takim sposobem, to bez problemu wydamy i 10% PKB. szkoda, że na jakieś głupoty. Byle by made in Poland.

    1. skition

      Jak nie bierzemy? A Waran ? Przecież to Tatra 815.

    2. Chyżwar

      Po pierwsze Jeżeli chodzi o pojazdy Jelcz jest stanowczo zbyt duży jak na manufakturę. Po drugie chciałbyś Tatrę z chińskimi plastikami, które odpadną jak zahaczysz o byle gałąź? Po trzecie sprawdź sobie ile Niemcy płacili za militarne MANy. Po czwarte po co dawać zarabiać komuś skoro mamy własne? Po piąte Czesi mają więcej rozumu jak ty bo skoro sami coś produkują, nie biorą od obcych.

    3. Zgredu

      Do Chyżwar: Ad 1. Masz rację. Porównaj roczna produkcję DAF, MAN a Jelcza. Jelcz w rok produkuje tyle ile DAF w dwa dni. AD 2. Chyba nie widziałeś militarnej wersji Tatry. Poza tym, spytaj się mechaników, co wolą serwisować i kierowców, czym wolą jeździć. AD 3. Sprawdź ile kosztuje samochód szosowy z systemem Multilift. Bo tego odpowiednikiem jest jelcz 862. Jedyny militarny aspekt tego pojazdu to kolor. AD 4 płacenie za bubel tylko dlatego że jest polski, nie umniejsza jego wadom. Ważne jest, że to szrot nie nadający się do niczego. AD 5 Czesi produkują a nie klepią. To czego nie robią, kupują od kogoś kto umie. Czemu nie kupujemy polskich Krabów, które są dobre, a kupujemy multilifta, którego konstrukcja liczy ponad dwadzieścia lat? To są tylko wozidla kontenerów. Ani nie terenowe, ani nie szosowe. na samym końcu chciałbym zauważyć, że w merytorycznej dyskusji nie używa się argumentów przeciwko osobom, a przeciwko tezom. Wypraszam sobie ujmowania mi rozumu.

  2. Dudley

    Ciekawie którego gen. Będzie można oskarżyć o niegospodarność. I po to są unijne procedury, by zapewnić konkurencyjność, i ograniczyć koszty. Gdyby przetarg był otwarty a cena byłaby wielokrotne niższa. Ale UE jest będę, bo ogranicza przekręty w biały dzień za przyzwoleniem rządzących.

    1. Chyżwar

      Nie uważam się za unitę, tylko za Polaka. Dlatego uważam, że generał, który zamówił ciężarówki w Polsce dobrze zrobił. Poza tym obecnie rządzą "europejczycy". Skoro oni nie widzą niczego zdrożnego w tym zakupie ty nie powinieneś widzieć tym bardziej.

    2. mick8791

      @Dudley wielokrotnie niższa powiadasz? A tak z ciekawości - ilukrotnie? W cenie osobówki by były?

    3. Essex

      Wystarczy ze byłby tańsz o 1 bańkę.....już coś świta???

  3. RGB

    Jelcz to jeden z niewielu całościowych systemów które udało nam się z powodzeniem zbudować, dlatego zawsze cieszy kiedy wojsko go kupuje. Cena ponad 4 mln zł wydaje się niemała, ale pojazd jest w standardzie wojskowym, a to oznacza dużo większą wytrzymałość mechaniczną i zdecydowanie dłuższe resursy niż w pojazdach komercyjnych. Za ta cenę wojsko dostaje napęd na trzy osie, hakowy mechanizm załadunkowy do naczepy i dodatkowo przyczepę na pełnowymiarowy kontener morski o maksymalnej wadze 24ton. W sumie ten potwór może przewozić nawet w bardzo trudnych warunkach terenowych ponad 40 ton. Czy jest drogi? Nie wiem, jeśli ktoś ma wiarygodne informacje na temat ceny podobnych pojazdów wojskowych Tatry, czy Man-a to niech się podzieli.

    1. skition

      Rheinmetall zabezpieczył od niemieckiej Bundeswehry kontrakt o wartości 382 mln euro (424,62 mln USD) na dostawę 1000 dodatkowych ciężarówek z rodzinami HX w grudniu 2019 r. Owe ciężarówki mają też przewozić kontenery gdyż są ( występują) z układem załadowczym. Cena jednostkowa podobnej ciężarówki to 400 tys tylko ,że denominowana jest nie złotówkach a w dolarach. No to było dawno ale jak podrożało dwukrotnie to się zmieści w 2 milionach., ale to dla Bundeswehry ,więc jak dla nas to może wyjść na to samo.

    2. mick8791

      @skition dokładniej to 348 mln euro za 540 ciężarówek czyli jakieś 2,8 mln PLN za sztukę. Tyle, że po pierwsze jest to element większego kontraktu na 4000 tys ciężarówek, a skala robi różnicę w cenie jednostkowej. Po drugie nie ma w tym kontrakcie przyczep o ładowności 19 ton zdolnych do przewozu nadwozi wymiennych, kontenerów morskich i platform ładunkowych, do tego certyfikowanych do przewozu materiałów niebezpiecznych i wyposażonych w obrotnicę. Po trzecie to było przed covidem gdzie ceny były inne niż obecnie. I po czwarte nie wiadomo jakie pakiety logistyczne, obsługowe i gwarancyjne są zawarte w tych kontraktach, a to w zamówieniach wojskowych istotny czynnik. Podsumowując cena zakupu nie odbiega od tego co można dostać "na rynku". Pamiętam też przetarg na zestawy do przewozu czołgów (kryptonim Jak) gdzie Rheinmetall konkurował z Jelczem no i na tle Jelcza wypadł zdecydowanie drożej. Finalnie Jelcz ten przetarg wygrał.

  4. mroku

    Że ile za sztukę??? to jest jakiś kosmos. Czy ktoś kiedyś ukróci to kupowanie z ręki jelczy? najdroższa najgorsza ciężarówka świata! trochę wiem ile kosztują i do czego się nadają różne ciężarówki 4x4 i 6x6...

  5. Karakan

    A cóż się stało z nowymi Jelczami z budami a'la Oshkosh LVSR, które rzekomo lada chwila do produkcji miały trafić?

    1. Essex

      A mialy???? Pokazali ptototyp i tyle, wojsko nie zsinteresowane to wviskają stary badziew..

    2. [email protected]

      @Essex ales bystry :) wojsko kupiło co chciało tak jak kupiło K9 abramsy K2 itd itd Poza tym prototyp to jedno ale kilka lat zajmą polskiemu MONowi próby i testy tego pojazdu jak przy czymś nowym nie używanym nigdzie :)

    3. Chyżwar

      Każda nowa konstrukcja dla wojska, dotyczy to także ciężarówek zanim zostanie kupiona musi przejść testy.

  6. Taki jeden

    Czy ktoś ten sprzęt testował ?

    1. Chyżwar

      A sądzisz, że nie? Bo ja wiem, że tak.

  7. Pablix

    Niemiecki silnik, amerykańskie zawieszenie, niemiecka skrzynia biegów, szwedzkie blachy pancerne, francuskie opony, angielskie szyby, duńskie fotele. Polska rama i naklejki na gaśnicę. Hmmmmm....

    1. Rupert

      A znasz historię? Do 1989 roku ZSRR "dbał" o to, żeby importować tylko stamtąd, a Polska przemysłu nie mogła rozwijać normalnie. Ale ostatnio i Moskwa kupiła(przed sankcjami) tramwaje miejskie z Polski. A Ghana pociągi. Polska potrafi, a to tylko 2 przykłady.

    2. Pitbull

      W koreańskim haubicach masz niemiecki silnik MTI, amerykańska przekładnię Alisona, Kanadyjskie Gąsienice i polski Topaz system kierowania ognia. To samo w koreańskich czołgach z tym, że przekładnia niemiecka od Renka i nikt głupawych komentarzy nie robi ile koreańskiego w K9 czy K2, ale co polskie to trzeba skrytykować.

    3. Chyżwar

      @Pitbull Tylko jest taka "drobna" sprawa, że obecnie Koreańczycy produkują te silniki u siebie.

  8. Monkey

    Nie jest to już najnowszy model, ale przynajmniej pieniądze zostaną wydane w Polsce. Przeczytałem komentarze i widzę niemal samych narzekających. Jakby kupili np. Scanie czy Mercedesy to też byłoby źle🙄

    1. Essex

      Ty tak na serio? A te czesci skladaka to polskie? Kasa poszla za grsnice i tyle.

    2. Bellcross

      MAN truck też jest produkcja w Polsce. Myślę, że zakład w Starachowicach (ten co remontuje stara266) zrobił by dużo tańsza ofertę. Co dziwne ta generacja Jelcza jest już schodząca więc jaki jest sens kupować model który nie będzie już produkowany.

    3. skition

      Do Bellcross. Ze Stara to tam została już tylko przekładnia.No jeszcze może światła i lusterka.

  9. MC775

    Cena jednostkowa mocno z kosmosu. Mam do czynienia zawodowo ze sprzętem o podobnych właściwościach i zdolnościach i wiem, że taki sprzęt można kupić poniżej miliona zł za sztukę. Fajnie, że WP robi inwestycje, ale też trzeba mieć trochę kontroli nad wydatkami bo tak to łatwo przepalić budżet.

  10. Prezes Polski

    Cena zakupu absurdalnie wysoka, ale trudno ten zakup jednoznacznie ocenić. Te zestawy posłużą 30 lat albo dłużej, a prawo do modyfikacji i serwis jest w polskich rękach. To też się liczy. Jak wiadomo nie mamy takiego luksusu przy samolotach czy czołgach.

  11. Bellcross

    Za 1 jelcza to by kupił 5 ciągników siodłowych z ekstra dodatkami dla wojska, jak 4x4 samopompowanie czy wypełnienie kabiny specjalnymi matami.

    1. [email protected]

      Baa nawet nie kilka bo kopił bys je po kosztach albo i poniżej kosztów a potem kilkadziesiąt lat bulił zawyżone ceny za serwis i obsługę albo został byś zmuszony do kosztownej modenki czy zakupu czegoś nowego booo nie ma części bo tego już nie obsługujemy itd itd itd :) a i kazda zmiana jak klamki czy cokolwiek jaka kolwiek pierdołka wymagała by zgody producenta i extra opląty za testy :P

    2. Essex

      O obronca Jelcza na linii....a ten sereis Jelcza jest darmowy???? Ile razy wymieniasz te klamki w pojazdach ? Reszty bzdur nie dkomentuje

  12. WSK74PL

    No i niestety, do Tatry ciągle daleko. Fajnie, że polski montaż, tylko czemu drożej niż w MB, MAN, SCANIA......? Jaka jest koncwpcja rozwoju, rynki zagraniczne? Laserowe wzory to jedyna specyfika? To już trwa 15 lat bez większych zmian. Jest tylko drożej.

    1. Essex

      Zerowe kontrakty zagraniczne, jada tylko na MOn, sprzedadza tu wszystko za kazda cene, na zachodzie bez szans. Moze to i lepiej, musirliby miec porzadny serwis i jeszcze byc konkurrncyjni. Jsk tu byc konkurencyjnym jsk sie tylko sklada???

  13. Archie51

    4,2 mln. za sztukę?! To jakiś żart?! I co tak naprawdę jest w tych "polskich Jelczach" polskiego? Ta pokraczna buda i malowanie, i to chyba wszystko. Najważniejsze elementy tych ciężarówek - silniki, przekładnie etc. To wszystko import, więc skończcie już bredzić o rzekomo polskich ciężarówkach czy marce.

    1. Essex

      To tak samo jak niby polskie zsklady lotnicze bo PZL w nazwie. Rece opadają.

  14. Opornik

    Naprawdę wszystkie pojazdy transportowe muszą być opancerzone. Nie można rozpisać przetargu i kupić choć część jako normalne ciągniki z rynku? Chociażby na czas pokoju?

  15. Dudley

    Ach ta inflacja..... w poprzednim kontrakcie na 46 pojazdów cena ponad 2mln za szt. Obecny kontrakt przy czterokrotnie większym przetargu cena dwa razy wyższa. Ciekawe skumulowana inflacja w tym okresie to 40%

    1. Essex

      U nas efekt skali dziala odwrotnie niz w innych panstwach....im wieksze zamowienie to cena jednostkowa wieksza....tak kupujac przeplaca sie za badziew bez znaczenia

    2. kowalsky

      "Drogie bo polskie" - nowe hasło reklamowe.

    3. [email protected]

      Oczywiście wojna w Ukrainie i lawinowy wzrost kosztów sprzętu dla wojska na całym świecie nie ma z tym nic wspólnego :)

  16. ALBERTk

    Dlaczego nadal stary design kabiny zamiast nowego?

    1. [email protected]

      Bo wojsko taki wybralo ?? klient nasz pan jak to sie mowi :)

  17. user_1058750

    one ze złota?

    1. Essex

      A co tam jest naszego? Lakier? Dostawcy czesci widza ze kupujemy za kazda cene to golą frajerow jak leci....

    2. ALBERTk

      Tak to jest gdy nie produkuje się samemu silników, przekładni a nawet stali. Ceny na świecie poszybowały w górę a PGZ jest skazane na import.. Druga sprawa, że kupując w PGZ zawsze są jakieś ukryte kroplówki wliczone w cenę. Z pewnością taniej byłoby kupić Mercedesy Actros od jakiegoś polskiego podwykonawcy.

    3. [email protected]

      @Essex Zapewne tyle samo co w rosomaku czy Krabie :P koreańskie podwozie niemiecki układ napędowy brytyjska wieża :P

  18. Dudley

    Dyrekcja i związki muszą dostać nagrody. Sezon urlopowy się zbliża, a wakacje na Seszelach, Malediwach i Zanzibarze kosztują. Obawiam się że urlop na RODos i podkrakowskich Malediwach w rachubę nie wchodzi.

  19. T.Kreber

    Jeden Jelcz za 4 mln 120 tyś zł to zdecydowanie przesada. No chyba że on oprócz tego że jeździ jeszcze lata, pływa i nurkuje. Taka ciężarówka na rynku cywilnym kosztuje 10x taniej

  20. Jery

    Star 266 bez elektroniki tylko budę zmodernizować. Młotek śrubokręt i jedzie dalej. Ciekawie rozwiązanie. Wystarczy szkoła podstawowa do myślenia

Reklama