Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Duży kontrakt eksportowy na Black Hawki z Mielca jeszcze w styczniu?

Filipiński S-70i Black Hawk
Filipiński S-70i Black Hawk
Autor. 205th Tactical Helicopter Wing (Public Domain)

Sekretarz Departamentu Obrony Filipin Delfin Lorenzana wyraził nadzieję, że jeszcze w tym miesiącu uda się podpisać kolejne kontrakty na uzbrojenie dla tego państwa. W szczególności wymienił tutaj dwa przedsięwzięcia: sześć pełnomorskich okrętów patrolowych klasy OPV i 32 śmigłowce S-70i, produkowane w polskich zakładach PZL w Mielcu.

Wypowiedź ministra Lorenzany relacjonuje filipińska państwowa agencja PNA. W grudniu ubiegłego roku Filipiny podpisały kontrakt na dwie korwety rakietowe, które zamówiono w południowokoreańskiej stoczni Hyundai Heavy Industries (HHI) za równowartość 2,22 mld złotych (550 mln USD). Wkrótce po sygnowaniu tamtej umowy minister Lorenzana zapowiedział, że dwa kolejne kontrakty, jakie mogą zostać sfinalizowane w styczniu, będą dotyczyć zakupu sześciu pełnomorskich okrętów patrolowych klasy OPV od australijskiej stoczni Austal oraz 32 śmigłowców S-70i Black Hawk z zakładów PZL Mielec. Fundusze na oba zadania, w kwocie przeliczeniowo odpowiednio 2,38 mld zł (590 mln USD) oraz 2,54 mld PLN (630 mln USD) zostały już wcześniej zatwierdzone przez rząd Filipin.

Zapowiedziany zakup polskich S-70i może się okazać dużym sukcesem eksportowym Mielca. Szczególnie, że w 2019 roku Manila zamówiła w polskich zakładach, za kwotę około 240 mln dolarów szesnaście maszyn, z których sześć przekazano użytkownikowi w 2020 roku, a kolejnych dziesięć w roku 2021. Na początku 2021 roku prezydent Filipin Rodrigo Duerte zaakceptował dokupienie kolejnych 15 polskich Black Hawków, o czym donosiła lokalna prasa. To oznaczałoby wzrost całkowitego zamówienia do 31 egzemplarzy.

Czytaj też

Plany Filipin uległy jednak najwyraźniej zmianom w ciągu ostatnich 12 miesięcy, na co mogła mieć wpływ zaostrzająca się sytuacja na Dalekim Wschodzie, i Manila zamierza zakontraktować - uwzględniając dwa zamówienia - łącznie 48 maszyn. Zapowiadana decyzja o zwiększeniu zamówienia eksportowego wydaje się też świadczyć o zadowoleniu z odebranych dotychczas S-70i.

W ostatnich latach należące do Sikorsky/Lockheed Martin zakłady w Mielcu odnotowują coraz większe zainteresowanie produkowanymi tam Black Hawkami. W listopadzie umowę ramową na maksymalnie 12 śmigłowców dla swojego MSW zawarła Rumunia, w grudniu zakontraktowano sześć z nich, w tym trzy w konfiguracji ratownictwa morskiego i trzy w wersji lądowej. W tym samym miesiącu kolejne cztery maszyny dla Wojsk Specjalnych zamówiła też Polska, która powiększyła w ten sposób swoje całkowite zamówienie na tą platformę do 11 sztuk (osiem dla Wojsk Specjalnych i trzy dla Policji).

Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. Anty 50 C-cali

    GDY U NAS "PEWNIIAKIEM" (dla wielu do dzisiaj ha!) CARACAL, W BRAZYLII, PRZYPADKOWO W 2009 ZECHCIELI SOBIE SEAHAWKI Z FMS. 6 MIELI DO 2O14.. DALEJ W SINGAPURZE NIE DOCZERKALI NA C-CALA ZOP, ..NIM ZOBACZYLI PIERWSZEGO,, KUPILI SEAHAWKI. INFO SECURITY DEF24 Z 2014----SH70 OFEROWANO POLSCE RAZEM Z......S70i

  2. SAS

    Ciekawe co by produkowała ta wielka fabryka Caracali po wyrobieniu kontraktu dla Polski?

    1. Anty 50 C-cali

      czekali, w Kuwejcie, , co z tym "kotem w worlu" PO ODEBRANIU DOSTAWY C-CALI W LUTYM 2020. DUMALI DO JESIENI 20121... I JESZCZE DOCHODZENIE O KORUPCJI ROBILI.

  3. DA(łn)VIEN

    Takie kontrakty obnażają ułomności zamówień obszaru bolandy..2,2 mld zł za 32 maszyny...kilka razy taniej

    1. Anty 50 C-cali

      PO tym jak chcieli caracale za 13+ MLD za 50 sztuk zamiast oferty mix 70 s70i+ Seahawka zdziwiony?!

  4. Sidematic

    To w końcu ile zamawiają? 32, 16 czy 15?

  5. KrzysiekS

    Polska spokojnie by mogła zamówić 30 śmigieł w wersji BATTLEHAWK rozłożony na 5 lat (6 śmigieł rocznie) i było by to realne wzmocnienie tych sił.

    1. Paweł P.

      Nie wiele będzie brakowało, jak liczę poszło już 13, ogólnie. A myślę, że przyjdzie jeszcze rok, że będzie "potężny" zakup.

    2. Greedo

      Faktycznie zakup większej liczby śmigieł jest potrzebny. Nie zapominajmy , że Polska posiada dwie brygady areomobilne. Te siły muszą posiadać środki transportu niezbędne dla zaopatrzenia i transport u medycznego. Nasze całkiem dobre mi-17 i w-3 nie załatwią tematu. Za to kupno jeszcze kilku aw-101 to równowartość tego kontraktu dla Filipin. ẞmigłowce są bardzo potrzebne lecz ważniejsze od nich są ppk , amunicja krążącą i dużo małych BSL klasy Fly Eye. Wszystkie polskie jednostki lądowe (zwłaszcza piechota) muszą mieć zdolności do prowadzenia samodzielnie zwiadu i do naprowadzenia artylerii w oparciu o Topaz.

    3. Był czas_3 dekady

      Zakup kolejnych śmigłowców Made in USA jest przesądzony. Krukiem będzie Boeing AH-64 Apache.

  6. RifRaf

    Gratulacje dla Mielca.

  7. Był czas_3 dekady

    Jankesi zacierają ręce.

    1. Monkey

      @Był czas_3 dekady: Polacy w PZL Mielec też swoje zacierają:-)))

  8. Monkey

    Znacznie od nas biedniejsze Filipiny modernizują swoje floty: śmigłowcową i nawodną skuteczniej niż Polska.

    1. Gnom

      A sądzisz, że robią to za swoje pieniądze? W tle różne kredyty od państw sprzedających, czyli USA i Korei Płd.

    2. szalony Antek

      Kredyt to tylko środek finansowy potrzebny do osiągniecia celu, środek który prędzej czy później trzeba spłacić. Fakt pozostaje faktem, że tak jak zapodał Monkey Filipińczycy są lepsi w tej materii od powstałej ponoć z kolan Polski.

    3. Monkey

      @Gnom: Może i biorą kredyty, tego nie wiem, ponieważ aż tak dogłębnie nie śledzę ich zakupów. Ale pamiętam w jaki sposób sfinansowaliśmy zakupy naszych F-16 jastrząb. Dlatego proponowałbym się zbytnio nie wozić po polsku, ok? Spłacaliśmy ten zakup przez ponad dekadę, a teraz nawet nie jesteśmy w stanie ich zmodernizować. To co, jesteśmy lepsi od Filipińczyków?