Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Drugie życie posowieckiej techniki. Jak Ukraina modernizuje czołgi

Ukraiński T-64BW. Fot. MO Ukrainy
Ukraiński T-64BW. Fot. MO Ukrainy

Pięść pancerna ukraińskiej armii to przede wszystkim czołgi T-64 w liniowych jednostkach pancernych i zmechanizowanych, ale także T-72 w korpusie rezerwy oraz T-80 w wojskach desantowo-szturmowych i piechoty morskiej. Wozy poddane zostały kapitalnemu remontowi, przygotowano także dla nich pakiet modernizacyjny. Modernizacja obejmuje kompromis – zwieszenie efektywności głównie w oparciu o rodzime wyposażenie, a realizowana jest w trakcie zaplanowanych remontów, z założenia więc bez głębszych ingerencji w konstrukcję.

Modernizacja dotyczy w pierwszej kolejności zwiększenia możliwości manewrowych czołgów, poprawienie  świadomości sytuacyjnej załogi w walce dziennej i nocnej, instalację nowoczesnych środków łączności i pozycjonowania, czy zwiększenie odporności balistycznej etc. Poza unowocześnieniem pojedynczych czołgów w ostatnim czasie dąży się do zwiększenia efektywności bojowej w ramach pododdziałów poprzez instalację nowoczesnych cyfrowych i kodowanych systemów łączności oraz pozycjonowania. Z jednej strony pozwala to na zachowanie łączności w warunkach zakłócania, z drugiej wpięcie się w zautomatyzowane systemy dowodzenia. Owoce przynosi tutaj na przykład płodna współpraca ukraińsko-turecka, w tym wypadku z koncernem Aselsan, czy współpraca z Motorolą.

Pakiety modernizacyjne są cały czas uaktualniane, przykładowo przygotowano docelowe rozwiązanie wzmocnienia pancerza reaktywnego wszystkich trzech rodzajów czołgów – T-64/72/80. Pakiet pod nazwą Szczit (tarcza) ma być oparty na systemie Niż (Nóż), jednakże ze zmianą pewnych charakterystyk produktu (odpowiednio Szczit-64/72/80).

image
Fot. UkroBoronProm

T-64BW wz 2017

Najnowszą wersją modernizacji czołgu T-64BW jest wzór 2017, realizowany w czasie planowych remontów. W przypadku czołgów T-64BW wz. 2017 pakiet modernizacji obejmuje m.in. wymianę celowników nocnych na termowizyjne, wzmocnienie opancerzenia, wymianę środków łączności oraz nawigacji. Zamontowano system celowniczy z termowizorem kijowskiej firmy Trimen-Ukraina. Urządzania optoelektroniczne są zintegrowane z cyfrowym systemem kierowania ogniem, armata 2A46 ma poprawiony system stabilizacji z automatycznym podążaniem za celem.

Zamontowano system łączności cyfrowej Lybid K-2RB firmy Dolya i Ko.Ltd, lokalnego partnera Motoroli, który umożliwia szyfrowaną komunikację (deklarowany zasięg do 70 km) oraz szyfrowaną transmisję danych o pozycji pojazdu z cyfrowego systemu nawigacji firmy Oryzon-Nawigacja (urządzenie SN-4215 z anteną SMART). Dane z systemu przekazywane on-line stosowane są w cyfrowych systemach automatyzacji dowodzenia i dotyczą wszystkich szczebli dowodzenia – poczynając od dowódcy plutonu, aż do dowódcy operacji.

Po raz pierwszy czołgi T-64BW wz. 2017 zadebiutowały na „Strong Europe Tank Challenge 2017”, obecnie (jesień) szacuje się, że SZU przekazano co najmniej 150 zmodernizowanych do tej wersji T-64. Poza tym w dalszym ciągu remontowane są wozy typu T-64BM Bułat. Zakłady im. Małyszewa przekazały armii w maju 2019 r. nieokreśloną, kolejną i zapewne niewielką partię, wyremontowanych T-64BM Bułat.

image
Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0

T-80BW

Czołgi T-80BW, z racji swojej dynamiczności, przeznaczone są dla wojsk desantowo-szturmowych (dawniej aeromobilnych) oraz piechoty morskiej. Pakiet modernizacyjny skierowany był w pierwszej kolejności do poprawienia właśnie osiągów trakcyjnych i manewrowych. Zmodernizowane T-80BW, określane mianem „latających czołgów”, miały lepsze osiągi trakcyjne (m.in. prędkość maksymalna 70 km/h), dzięki instalacji turbiny gazowej GTD-1000TF o mocy 1250 KM, oraz zmiany skrzyni biegów i układu przeniesienia mocy.

Kolejny pakiet modernizacji wozów T-80BW zbliżony jest do tego znanego z wozów T-64BW wz. 2017 i zakłada montaż systemu celowniczego Trimen-Ukraina oraz systemu łączności cyfrowej Lybid K-2RB, de facto licencyjnej Motoroli. Nowy system nawigacji satelitarnej pozwala na transmisje zaszyfrowanych danych o pozycji każdego czołgu.

Najmniej wiadomo o modernizacji pancerza, przy czym pewnym jest, że wzmocniono ochronę balistyczną burt czołgu. Przypuszcza się, że podobnie jak w T-64BW obejmuje ona elementy pasywnej ochrony, jak i opancerzenie reaktywne. Prawdopodobnie wkłady kaset systemu Kontakt zostały zastąpione krajowym, skuteczniejszym systemem Niż.

image
Fot. UkroBoronProm

T-72AMT

Na Ukrainie opracowano wiele wariantów modernizacji czołgu T-72, głównie pod kątem eksportu. Najnowszy wariant modernizacji T-72A przedstawiony w 2017 r. nosi oznaczenie T-72AMT. Zakłada on m.in. wzmocnienie ochrony balistycznej elementami pancerza ERA typu Niż i listwowymi (prętowymi) ekranami antykumulacyjnymi, wymianę urządzeń obserwacji (dowódca TKN-3UM, kierowca TNK-72 lub TWN-4BUP), możliwość strzelania przeciwpancernymi lufowymi pociskami kierowanymi Kombat, wymianę systemów łączności (radiostacja Aselsan i Lybid), wymianę silnika na W-84-1 o mocy 840 koni mechanicznych i gąsienic (wziętych z T-80), systemu pozycjonowania SN-3003 Bazalt, zdalnie sterowanego stanowiska z kaemem NSWT 12,7 mm itd.

Problem w tym, że o ile zmodernizowane T-64BW i zmodernizowane T-80BW wciąż przekazywane są wojsku (chociaż w relatywnie małych ilościach), to T-72AMT jest w zasadzie nadal koncepcją teoretyczną. W sierpniu 2018 r. T-72AMT przechodził jeszcze próby poligonowe, m.in. strzelanie z czołgowego ppk Kombat, co miało być obserwowane przez polską delegację.

Należy mieć na uwadze jeszcze dwie kwestie: po pierwsze nie wiadomo jaki zakres rzeczywistej, a nie deklarowanej, modernizacji mają przekazywane wojsku T-64BW, T-80BW, czy T-72. Po drugie partie przekazywanych wozów nie są zazwyczaj duże, stąd przezbrojone na zmodernizowane czołgi są jedynie wybrane pododdziały, pełne przezbrojenie może być trudne w krótkim czasie, chociażby z powodów finansowych. Uwaga ta dotyczy zwłaszcza kilkuset przywróconych do służby czołgów T-72, które zasadniczo na dziś stanowią sprzęt skadrowanych brygad pancernych tzw. korpusu rezerwy.

Cechą wspólną modernizacji czołgów SZU jest natomiast oparcie się na podzespołach produkowanych lokalnie, przez firmy ukraińskie (samodzielnie, bądź na licencjach), z oczywistym pominięciem podzespołów i wyposażenia rosyjskiego oraz nieingerowanie w samą konstrukcję czołgów (kadłub czy wieża).

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (29)

  1. ree

    weszlismy w leo I trzeba sie tego trzymac,zmiana na inny to znowu duze koszty zwiazane z cala infrastuktura remontowa szkoleniowa i czesciami.LEO jest caly czas produkowany (w przeciwienstwie do abramsa),lepiej zamowic 150 nowych w najnowszej specyfikacji niz remontowac 500 postsowieckich zabytkow t-72 z zerowa wartoscia bojowa.

    1. Nawet jak by były nowe to 150 to jest kpina 150 to sobie niech kupia Czechy albo Litwa

  2. dropik

    nie kosztuję. 1mld € tylko bliżej 1,5 mld € , a budować całej jednostki to będzie 2 mld € albo i 2,5 mld. i nagle robi się drogo. Fakt , że przydałoby się nam jakieś 150 nowszych leopardów. 116 dla 2 bat i z 40-50 rezerwowych. Zapewne wcześniej czy później skonczy się batalionach po 48 sztuk. Razem 7 bat

  3. Rain Harper

    Tyle gadania o przyjaźni, ale motorola zamiast Radwaru.

    1. dropik

      Pewnie cena i dostępność.

    2. Ok bajdur

      Ale systemy z PCO kupują.

    3. Jan Bankier

      gdy kupują od nas , to za kredyt przyznany przez nasz rząd, bardzo preferencyjne warunki, elastycznie odraczana spłata, częściowe umorzenia... no właściwie to jest zapomoga... czyli polski podatnik wspiera armię Ukrainy. To może lepiej, że ehm - kupują - Motorolę. Taniej nam to wyjdzie.

  4. Okręcik

    Ciągle mam wątpliwości co do celowości militarnej i ekonomicznej takich modernizacji szczególnie T-64 i 72. Właściwie po pełnej modernizacji pozostaje tylko stara skorupa. Wszelkie remonty, modernizacje z reguły trwają dłużnej i są bardziej kosztowne niż wyprodukowanie nowego egzemplarza. tak samo nie widzę za bardzo sensu, aby nasi wojskowi [a raczej decydenci] upierali się przy pływalności nowych BWP czy czołgu. To stawia ograniczenia co do ochrony balistycznej itp. Owszem część wozów [jakiś typ w niedużej ilości] powinien mieć takie zdolności, ale lepiej aby gro wozów miała inne zalety, bo od czegoś są mosty pontonowe, i pokonywanie przeszkód wodnych po ich nie. Ile to my mamy tych rzek, które dobrze by było przepłynąć? I może nie kombinujmy z polską konstrukcją tylko bierzmy przykład z Węgrów [zakup leoa7+]. dobra była by współpraca z Niemcami pod tym względem lub zakup jakiejś licencji. Nie wierzę aby nasz przemysł był w stanie w krótkim okresie czasu [np. 5 lat] samodzielnie, od podstaw skonstruować nowoczesny, na światowym poziomie BWP czy czołg. W to możemy się bawić, gdy posiądziemy odpowiednie technologie, moce produkcyjne, a armia nie będzie potrzebowała tych wozów na wczoraj. Inna sprawa to amunicja, bron ppanc i plot. Bez tego żadne nowoczesne czołgi w żadnej ilości na nic nam się nie przydadzą. trzeba nie tylko nie dać się zniszczyć, ale potrafić skutecznie niwelować wroga. I na ogół wygrywa ten, kto pierwszy wykryje, zlokalizuje wroga i odda celny strzał. Przykład I wojna w Iraku. Nie czarujmy się w obecnej dobie nowoczesna technika daje ogromną przewagę, a jaką my mamy technikę?

    1. Red is Bad

      Widze, ze kolega nie ma chocby minimalnej wiedzy o tym jakie warunki terenowe sa we wschodniej polsce, juz samo stwierdzenie kolegi w zdaniu ''ile my mamy tych rzek'', hehh wystawil sobie kolega laurke, gdyby tylko o rzeki chodzilo, ale chodzi o duza ilosc jezior, bagien, kanalow wodnych itp. Poza tym zgadl kolega, bedzie tak jak napisales, ze czesc pojazdow bedzie w wersji plywajacej, a jeszcze inna bedzie w wersji ciezkiej, takie bylo zalozenie od poczatku. Natomiast mowienie o tym, ze czolgi sa dzisj nieprzydatne i powolowywanie sie na wojne Iracka jest po prostu nie powazne, zeby nie powidziec dosadniej, przykladem tego, ze czolgi wracaja do lask jest Ukraina czy Syria, piechota + wsparcie BSL + pluton czolgow pokazaly, ze jest to dobra droga !!!

    2. Okręcik

      Dobrze by było, aby kolega czytał wpisy innych uważniej. rzeki to miałem na myśli takie, które mają większą szerokość i głębokość. Co do przepływania jezior - zna kolega powiedzenie jak kaczka na talerzu? Zbiorniki wodne się omija, bo szybciej i łatwiej, a jak linia obrony wroga opiera się [bazuje] o nie, to niech kolega sobie takie jeziorko przepływa pod ogniem npla. życzę dużego powodzenia. I nic nie zgadywałem, na razie priorytetem jest pływalność, nie ochrona balistyczna itp. To te pływające mają być "doochraniane", co samo w sobie jest dziwną koncepcją. "Pływaki" dobre są dla zwiadowców i desantowców, nie dla wojsk pancernych czy zmech. Nie pisałem też, [jak widać kolega czytał po łebkach, lub bez zrozumienia], aby czołgi były nieprzydatne, tylko, że muszą mieć odp. osłonę plot, odporność na pociski wroga, możliwość wykrywania przeciwnika i jego niszczenia. Stawianie tylko na jeden rodzaj wojsk to gotowa porażka.

    3. red is bed

      Niech kolega juz nie brnie dalej, w znakomitej wiekszosci w polskich wrunkach geograficznych sa jeziora polodowcowe, morenowe i rynnowe charakteryzujace sie nie duza szerokoscia ale za to sa dosc glembokie i posiadaja wydluzony ksztalt, sa zblizone swoimi walsciwosciami wlasnie do duzych rzek. Wiec niech kolega nie wypisuje glupot o ''kaczkach'' bo to jest glupie po prostu nie powazne i cala rzesta kolegi gdybanina kolegi tez. Bowiem w takich warunkach o jakich piszesz, czyli, ze gdy linia obrony przeciwnika bazuje o linie brzegowa danego zbiornika wodnego tj. jeziora lub rzeki, to nawet most pontonowy na ktory sie powolujesz na nic sie nie przyda . Zreszta jak na plywajacy BWP to ochrona balistyczna jest calkiem dobra STANAG-4 w 360 st.

  5. Marian

    Rosjanie też modernizują czołgi T-72 więc ten czołg widać ma duży potencjał w swojej klasie.Polskie T-72 też są modernizowane w pewnym zakresie.A jeżeli chodzi o Ukrainę to widać że stawia na swój przemysł zbrojeniowy,swoje pomysły i technologie . Poza tym przejechali się na UE i USA -wpakowali się w poważne problemy, mieli być w UE oraz NATO a tu się na nich wypieli i stracili Krym a teraz jeszcze samozwańcze republiki mogą stracić na rzecz Rosji więc modernizują sami i bardzo dobrze.

    1. Infernoav

      1. Nasze T-72 już nie mają potencjału. Co innego PT-91. 2. Zamiast bawić się w reanimację T-72 powinniśmy zacząć nabywać nowe pojazdy i nasycać wojsko środkami ppanc. 2. T-64 jest lepszy powd każdym względem od T-72 czego ludzie nie rozumieją chyba. T-72 powstał jako wersja T-64, tańsza i pozwalająca na masową produkcję. 3. Pewna ilość najnowszych T-72 wraz z PT-91 możnaby zmodernizować. Wraz z Leopardami, powinniśmy mieć około 500-600 czołgów w linii, a T-72 powinny być zakwalifikowane jako wozy wsparcia ogniowego. Przy czym do obecnej modyfikacji oddałbym system Obra i pancerz reaktywny.

    2. Bormann

      T-72 nie był wersją T-64 . To są dwa różne projekty z dwóch konkurencyjnych biur konstrukcyjnych

    3. dropik

      nie był wersją , ale był budzetowym zastępcą t64.

  6. KrzysiekS

    Modernizacja T-72 (w zasadzie przywrócenie zdolności bojowych minimalnych z resztą) ma sens tylko przejściowy i przygotowanie T-72 do odsprzedania. Jedynym sensownym kierunkiem wydaje się dzisiaj K-2 Black Panter (pytanie o możliwości silników Koreańskich oraz ich produkcji w Polsce). W zasadzie razem możemy zmodernizować K-2 do warunków Europejskich a nawet pokusić się projektowanie nowego K-3. Niemcy ewidentnie nie są zainteresowani a my potrzebujemy od 300 do 600 (lub więcej) czołgów w Polskiej armii i długo się to nie zmieni.

    1. Waldi

      Kupno K2 nie jest złym wyjściem ale trzeba by ten czołg dostosować do naszych warunków a to by było bardzo kosztowne i trwało długi czas. Lepszym moim zdaniem było by kupno licencji na Altaya, to bardzo dobry czołg i nie potrzeba by tylu zmian dokonać co w K2. Co prawda mają problemy z silnikami bo Niemcy postawili szlaban na silniki ale Turcy pracują nad swoim. Jestem przekonany że Turcy zbudują swój a my możemy kupić od Niemców. Jak do borsuka będzie wstawiony silnik Mtu to czemu nie kupimy do czołgu. Mielibyśmy czołg lepiej dostosowany do naszych warunków i stawiam że by wyszło sporo taniej niż wejście w K2.

    2. Michał

      K2 jest już w dużej części dostosowany i dlatego nazywa się K2PL.

    3. dropik

      jest, jest, z pewnością już ktoś wydał pieniądze, żeby Polacy się zastanowili :D

  7. Valera

    cała ta modernizacja pozostanie tylko na papierze. zrób kilka kopii, a resztę skradzionych pieniędzy.

    1. Davien

      Valera, ale to nie Rosja gdzie takie rzeczy są na porządku dziennym robi ta modernizacje:)

    2. oj Mykoła

      Zaklinanie rzeczywistości i płacz nic nie pomoże, Przecież to na Ukrainie a nie w Rosji ginęły czołgi i samoloty, które miały tam być remontowane.

    3. Valera

      Pan Zelensky był bardzo zdenerwowany, gdy dowiedział się, że Charków Tank Plant wyprodukował tylko jeden zbiornik w ciągu roku

  8. Lee

    100 czołgów Leo 2a7 najnowszej wersji kosztuje ok 1 miliarda euro może ta nasza armia zamiast modernizować i naprawiać t72 zakupiłyby tak Ilość która realnie odstraszyłaby przeciwnika?

    1. Waldi

      Lee... A kto ma taką ilość i w takiej wersji do sprzedania?

    2. raKO

      Ten czołg nie jest już produkowany, a nikt ich nie sprzedaje, bo np. Niemcy odkupują je dla siebie i modernizują. Poza tym zobacz jak idzie modernizacja naszych Leo 2.

    3. Dziadek

      KMW ma taka ilosc , skad wy wzieliscie bzdure ze Leo nikt nie produkuje, nie tak dawno jak w poprzednim tygodniu Niemcy zamowili 80 nowych Leo A7.

  9. Edmund

    Nasza modernizacja T72 ma takie cele: utrzymać możliwość przeprowadzania szkoleń (aby tylko jeździły), pomoc finansową dla zakładów i ich pracowników - do czasu wybrania perspektywicznego czołgu oraz rezerwacji środków finansowych (po zaspokojeniu celów związanych z obroną antyrakietową i F16/35). Celem nie jest na teraz posiadanie nowoczesnego czołgu. Są to rozwiązania na przeczekanie.

  10. Marek1

    Nasi "sprawni intelektualnie inaczej" decydenci wymyślili za to żenującą "modyfikację" muzealnych T-72M po której załoga będzie nieco lepiej widzieć cel w który i tak prawdopodobnie NIE trafi ze względu na archaiczną stabilizację równie archaicznej armaty wyposażonej w równie archaiczna, mało skuteczną amunicję. Ta aberracja umysłowa panów dyletantów z Klonowej kosztować będzie podatników prawie 2 mld PLN. Za te pieniądze można by radykalnie zwiększyć b. słabe obecnie zdolności ppanc i ogniowe WL, zakupując np. 200 szt. CLU dla ppk. Spike-LR/2, 300 szt. nowoczesnych dział b.odrzutowych CG3/4 z pełnym asortymentem amunicji oraz 10 tys. granatników RGW-90/110(możliwość produkcji w Polsce). Niestety, taka opcja BARDZO wzmocniłaby potencjał bojowy WP/WOT, a tp przecież NIE jest cel polskiego MON. Tak więc te 2 mld zostaną zmarnowane na "popudrowanie trupa(T-72)" ...

    1. LMed

      To smutne co piszesz.

  11. yyyy

    Rosja ma na wyposażeniu działających i zdatnych do walki około 16k czołgów tylko w przeliczeniu to wychodzi T72- 10,255 sztuk T80- 4500 sztuk T90- 550 sztuk T-14 Armata 20 sztuk PT91- Twardy 232 Leopard 2 ( w różnych wersjach ) - 249 T-72 - 384 (które zostaną poddane modernizacji) Czyli Polska nie ma dużych problemów bo jeśli chodzi o nowoczesny sprzęt to rosja ma tylko 20 czołgów T-14 Armata , a do walki z czołgami T-90 mamy nasze PT-91 i Leopardy 2. Patrząc na to nie jest źle, ale zawsze może być lepiej. Więc ruch polegający na modernizacji T-72 do jakiegoś tam standardu (oczywiście powinni wymienić armatę , ale zlecić jakiejś polskiej firmie by stworzyli do t-72 naboje zdolne przebić pancerz minimun T-90 . ) jest dobrym ruchem bo lepiej teraz wydać na modernizacje tych czołgów i zebrać fundusze, dodatkowo wybierając już jakis czołg który by te t-72 zastąpił, a następnie je sprzedać, za co zwróci się koszt modernizacji.

    1. 23a

      Gdyby nawet polowe tych t72 dalo sie odpalic to watpie zeby ruscy byli w stanie dla nich ukompletowac zalogi. Poza tym raczej ruscy nie przeniosa czolgow z rejonu dalekiego wschodu, syberii, kaukazu, polnocy etc. W europejskiej czesci jest ok 1000 ruskich czolgow z ktorymi trzeba sie liczyc. Polowe wiaze front ukrainski. Wiec nie jest tak zle.

    2. Infernoav

      Co za bzdura. Działających jest może 50%. Większość jest w tzw rezerwie, czyli od dekad pod chmurką i w różnym stanie technicznym. Patrząc tym tokiem rozumowania to my mamy około 1000 czołgów, mimo że 300 T-72 wymaga generalnych remontów.

    3. Marek1

      Czy ty sam wierzysz w brednie jakie wypisujesz ?? Rosyjski T-72B/3 mod. 2017/18, czyli podstawowy obecnie MBT armii FR w KAŻDYM parametrze jest lepszy niż KAŻDY T-72M/PT-91 i może równorzędnie walczyć z każdym polskim Leopardem 2A4/5 przewyższając je pod względem skuteczności amunicji ppanc(Świniec-1/2).

  12. Mateusz Miroś

    Czołgi to przeżytek nie mają szans w walce z PPK że nie wspomnę o helikopterach, Zupełnie wystarczające są bojowe wozy piechoty tańsze, zabierające ze sobą żołnierzy. Utrata jest mnie kosztowna a można zamontować na nich PPK i niszczyc wrogie siły pancerne.

    1. Infernoav

      Jak czesto użyjesz helikopterow? Nasycenie opl powoduje, że są one dowodem do ataków punktowych. Co do PPK to są skuteczne, jednak nosiciele łatwe do zniszczenia lub poważnie narażone. Największym wrogiem wojsk zmech i lanc jest artyleria z obrazowaniem w czasie rzeczywistym.

    2. Tomek pl

      Czołg był jest i jeszcze trochę zostanie królem wojny. Jeśli chodzi o nasycenie tylko piechoty w ppk bez osłony czołgu to jest zły pomysł ( piechota barykaduje się w jakimiś mieście po stracie paru wozów bojowych przeciwnik się wycofuje i za parę minut po ostrzale artylerii nie ma miasta i giną cywile ) ale piechota wspomagana czołgami i bwp może walczyć w otwartym polu nie narażać ludności cywilnej i o to w tym wszystkim chodzi że obrona musi być warstwowa muszą być i piechota z ppk bwp czołgi niszczyciele czołgów śmigłowce szturmowe i wsparcia pola walki myśliwce artyleria lufowa i rakietowa i to co w dzisiejszych czasach jest numer 1 opl i tu przede wszystkim program Narew który powinien być już realizowany i potem Wisła

  13. ryba

    hmm oferta koerańzyków chyba najlepsza

  14. szemrany smerf

    Mają własną armatę KBA 3, która znacznie podnosi siłę ognia czołgu. Pewnie nie maja na to kasy i za duży zakres ingerencji w konstrukcję wieży.

  15. pp

    pudrowanie trupa... nic więcej

    1. dim

      A zmierz się i to dynamicznie z kilkuset takimi, używając do tego naszych "zmodyfikowanych" T-72 ? Byłaby czysta rzeź. Spajkami też nie poradzisz wiele, jeśli ich stanowiska nie zostały uprzednio perfekcyjnie zamaskowane, także przeciw termowizji. Z kolei detekcja ruchu jest w cywilu funkcją skrajnie tanią i zupełnie powszechnie instalowaną w (najtańszych, chińskich) DVR, takich po 50 Euro (cena dla instalatora) plus jeszcze także dwie kamery w promocji... Czyli jakkolwiek głęboko wojsko nie byłoby spóźnione, w krótkim czasie taka funcja dotrze i tam. I każdy żołnierz ze spajkiem, zostanie wykryty, gdy tylko się poruszy. Potrzebne są spajki, NLOS. Czy raczej polskie takie wyroby, w tysiącach na każdym z kierunków możliwej agresji.

    2. Oby

      Jak widać bardzo efektywne "pudrowanie"! Poprawa stabilizacji działa, znacząca poprawa pancerza , najnowsze systemy obserwacji i celownicze. Jakie pudrowanie?? Liczę że jednak nasz MON zdecyduje się na podobnie obszerne "pudrowanie naszych.

    3. Rex

      Skoro po drugiej stronie jest taka sama technologia....to jest to równoważny przeciwnik a nie trup.

  16. Ja

    Jakbym musial jechac T 64 albo T 72 na linie frontu to dojechalbym na miejsce i albo porzucil smiecia i walczyl recznie albo wyszedl z czolgu, podniosl rece i sie poddal. Kazde z tych rozwiazan jest lepsze niz atak na na jakakolwiek nowoczesna jednostke pancerna. Wladze wysylajac ludzi w takim sprzecie na front pokazuja, jak bardzo sa oderwane od rzeczywistosci i jak bardzo w tyle maja zycie zolnierzy.

    1. SAS

      Czołgi rzadko walczą z czołgami. Tak, ciężko w to uwierzyć.

    2. Nonsens

      A ja w każdych warunkach wolałbym jednak walczyć pod jakimkolwiek pancerzem niż na piechote. A tekst o poddawaniu się jest poniżej wszelkiej krytyki.

    3. poldek

      Poruwnanie ukraińskich T 64 do naszych T 72 jest co najmniej nie na miejscu. To jest róznica co najmniej dwóch klas. T64BW i Bulaty są też co najmniej o klasę lepsze od naszych nieszczęsnych Twardych. Po prostu baza do przeprowadzonej modernizacji była dużo lepsza. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć ...

  17. Masz lajki

    Co z tym pudrowaniem trupa? Modernizacja zaczyna sie od wizji strategji. Polska nie ma takiej wiji wiec to wszystko bzdury. Nota bene tak napeawde to trzeba by wymienic armate na wyrzutnie brimstone i to by bylo prawdziwa modernizacja bo dalaby prawdziwe zwiekszenie potencjalu. Z taka wyrzutnia to t 72 morze zniszczyc najlepszy czolg.

  18. zeus89

    Nie mogę nadziwić się komentarzom. Jasne modernizacje Ukraińskie są lepsze niż to co obecnie robią Polacy tylko, że paradoksalnie to właśnie póki co bierzemy z Ukrainy przykład bo oni teraz sprzęt modernizują na gwałt bo są w stanie wojny. Wcześniej nic się nie działo. Wcześniej był budżet, którego trzeba się było trzymać. Teraz priorytety państwa się zmieniły i muszą się zbroić czy chcą czy nie.

  19. KrzysiekS

    Jak nie ma pieniędzy to robi się co można daleko nie szukając nasza "modernizacja" T-72 nie krytykujmy innych skoro sami mało możemy.

  20. Dramat

    A nasze leosie - rozmontowane.

  21. Pytanie

    Czy nie jest tak ze czolgi w dzisiejszych czasach nadaja sie tylko na konflikt asymetryczny ? A wojnie symetrycznej sa szybko niszczone przez precyzyjna altyrelie dalekiego zasiegu i rakiety przeciwpancerne? Moze zamiast programu "Wilk" powinnismy postawic na 500 dodatkowych Krabow z nowoczesna amunicja i 250 niszczycieli czolgow razem z setkami dronow rozpoznawczych? Czy to nie byloby tansze i skuteczniejsze?

  22. rejonowy

    Czyli na Ukrainie - fajna sprawa .....w Polsce już nie ? Coś tu nie rozumuje - a najbardziej że w Rosji modernizuje się tak samo ??? Czyżby gdzie indziej można i trzeba ! A dla nas to absolutnie - złe ! O Rosyjskiej modernizacji -- jest tyle zakłamania ...a przecież Amerykanie --również modernizują swój sprzęt ????

    1. kblomkvist

      1. Jakie "zakłamanie" występuje w przypadku rosyjskich modernizacji? 2. Próbujesz równać T-72M1 z rozwojowymi wersjami T-72B, T-64 i T-80? 3. To, co ma miejsce w Polsce, to nie modernizacja, tylko skromne doposażenie i naprawa.

    2. SimonTemplar

      Zrozum, że Rosja modernizuje czołgi na bazie wariantu T72B. A Polska ma wariant T72M. To są zupełnie inne czołgi, bazują jedynie na wspólnej ogólnej koncepcji konstrukcji. T72B ma w odróżnjeniu od naszych w wersji M: inny i mocniejszy pancerz kadłuba oraz wieży, inny mocniejszy silnik, układ przeniesienia oraz skrzynię. Inną armatę. To jest inny czołg. Można go zmodernizować bo ma ku temu potencjał aby stać się groźnym pojazdem. Nasze T72M wymagałyby wymiany 80% wyposażenia łącznie z całą wieżą, armatą, skrzynią biegów, trakcją, układem przeniesienja napędu, silnikiem, SKO, dodatkowy dopancerzeniem, automatem ładującym, systemem ostrzegania przed podświetleniem laserem, termkwizją, wzmocnieniem podwozia, klimatyzacją, stabilizacją armaty. To jest bezsensowne bo za to mkżesz kupić praktycznie w połowie nowoczesny czołg. Sam remont i odmalowanie 350 starych T72M to koszt prawie 2 miliardów a nic nie wniesie do poprawy efektywności tego czołgu, dalej będzie całkowicie bezużyteczny i bezbronny na polu walki. Nowe rosyjskie BWP mogą zniszczyć nasze T72 z każdej odległości zarówno z nowoczesnego działa małokalibrowego z bliska lub ppk z daleka.

    3. Gts

      Ukrainę zmusza do tego sytuacja. My zamiast modernizować swoje T-72 powinniśmy je im sprzedać i zainwestować całkowicie w jeden typ.

  23. ito

    Przywołany debiut na Tank Challenge był totalną klapą, a to z powodu fatalnej jakości wykonanych prac. Tak więc mimo, że potrafią jakoś ominąć fazę urzędniczego bełkotu, która kładzie każdy projekt w Polsce to też mają poważne problemy.

  24. w

    tak bez analizy kuncepcyjno - tychnicznej ?

    1. BUBA

      bo poprost to jest za drogo

  25. peel

    ukraińcy mają świeże doświadczenia bojowe i unikalną technikę z sowieckim rodowodem, polacy mają dostęp do nowoczesnej techniki zachodniej i pieniądze. aż się prosi o współpracę - mozna by zacząć od naszych t-72, które mogły by podwoić albo i potroić swą wartość za śmieszny ułamek ceny nowego leo. w końcu ukraina jest z nami zaprzyjaźniona...

Reklama