Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Defence24 Day: Modernizacja Sił Powietrznych

Autor. A. Świerkowski/Defence24.pl

Podczas konferencji Defence24 DAY miał miejsce blok prezentacyjny: Modernizacja Sił Powietrznych, podczas którego poruszone zostały kwestie ostatnich zakupów samolotów oraz plany modernizacji technologii. Dodatkowo była to szansa dla firm zarówno krajowych, jak i zagranicznych, które zaprezentowały swoje produkty oraz omówiły ich użyteczność w Siłach Powietrznych.

Reklama

W drugim dniu tegorocznej konferencji Defence24 DAY miał miejsce blok prezentacyjny: Modernizacja Sił Powietrznych, który był okazją dla firm zarówno krajowych, jak i zagranicznych do zaprezentowania swoich ofert oraz omówienia ich użyteczności w Siłach Powietrznych. W panelu udział wzięli Lisa Harris, reprezentująca Northrop Grumman, Jarosław Krupski, Dyrektor Wsparcia Klienta i Szkolenia w PZL Świdnik, dr Zbigniew Piec z General Atomics Aeronautical Systems, Costantino Panvini Rosati reprezentujący Leonardo, Michał Małachowski z Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2, Stephane Le Floch z firmy Airbus oraz reprezentant firmy Tellecard. Dodatkowo w bloku prezentacyjnym udział wziął Inspektor Sił Powietrznych gen. bryg. Ireneusz Nowak, który przedstawił plany zakupowe oraz modernizacyjne dla Sił Powietrznych.

Reklama
Reklama

Jako pierwszy głos zabrał wyżej wymieniony Inspektor Sił Powietrznych gen. bryg. Ireneusz Nowak, który rozpoczął prezentacje od zaprezentowanie wniosków płynących z wojny na Ukrainie. Według prelegenta w trakcie konfliktu dominuje fałszywy obraz obrony powietrznej, natomiast gdyby Ukraina była zdolna do wywalczenia przewagi w powietrzu straty na ziemi byłyby zdecydowanie mniejsze. W dalszej kolejności zostały przedstawione plany modernizacji Sił Powietrznych z omówieniem liczby danego sprzętu, który zostanie pozyskany w kolejnych latach.

Czytaj też

Ciekawą informacją było ogłoszenie planowanego zakupu 22 śmigłowców AW101 w wersji wielozadaniowej. Będą one wykorzystywane przez jednostki podległe 25. Brygadzie Kawalerii Powietrznej, wraz z nowo pozyskanymi śmigłowcami wielozadaniowymi wsparcia pola walki AW149. Oprócz wspomnianych wyżej śmigłowców gen. bryg. Nowak omówił plany pozyskania dronów, programy samolotów F-35A, FA-50 oraz MRTT Karkonosze, które według prelegenta będą służyły głównie jako tankowce.

Jako drugi głos zabrał Stephane Le Floch, reprezentujący firmę Airbus. Firma oferuje swoje rozwiązania w szerokim zakresie, od rozwiązań gotowych poprzez te dostosowane do wymagań zamawiającego w segmencie śmigłowców. Dodatkowo zaprezentowane zostały wiropłaty, które znajdują się w ofercie Airbus, które według prelegenta są zdolne do zadań szturmowych, transportowych, CSAR oraz gotowych do operowania w środowisku wielodomenowym.

Trzecim prelegentem w bloku prezentacyjnym: Modernizacja Sił Powietrznych był dr Zbigniew Piec z General Atomics Aeronautical Systems, który zaprezentował ofertę firmy w zakresie statków bezzałogowych. W szczególności omówiono specyfikacje techniczną MQ-9B SkyGuardian, które według podanych informacji zostały opracowane do operowania w różnym środowisku. Podczas prezentacji zostało ukazane nagranie przedstawiając lądowanie SkyGuardiana na ośnieżonym pasie startowym na terenie Japonii. Dr Zbigniew Piec dodał również, że mogą one wykonywać zadania nie tylko z zakresu działań bojowych, ale także wspierać działania poszukiwawcze, patrolować wrażliwy obszar czy wspierać procesy związane z przeciwdziałaniem skutków katastrof naturalnych.

Czytaj też

Podczas tego panelu na konferencji Defence24 DAY wystąpił również Costantino Panvini Rosati, czyli przedstawiciel firmy Leonardo, który omówił możliwości i specyfikacje techniczną samolotu wielozadaniowego Eurofighter Typhoon. Zgodnie z przygotowaną prezentacją, Eurofighter to maszyna sprawdzona m. in. w działaniach ochrony wschodniej flanki NATO oraz kompatybilna z używanymi przez Polskę F-16/35. Ponadto prelegent podkreślił, że jest to rozwiązanie opracowane do walki z najnowszymi maszynami rodziny Su. Program samolotu bojowego jest również korzystny dla krajowego przemysłu, gdyż jak podkreślono tworzy m. in. miejsca pracy dla wykwalifikowanych pracowników.

W dalszej kolejności swoją ofertę produktów przedstawiła firma Northrop Grumman, którą reprezentowała Lisa Harris. Firma zapewnia wysokiej jakości produkty, m. in. samoloty bojowe lub zaawansowane systemy obrony przeciwlotniczej oraz przeciwrakietowej. Prelegentka dużą uwagę poświęciła tematowi rozwiązań dotyczących szerokiego zakresu szkoleń, które są prowadzone lub mogą być prowadzone z polską armią.

Ostatnią zagraniczną firmą, która zaprezentowała swoją ofertę była firma Telecard, która przedstawiła swoje zdolności produkcyjne dotyczące różnego typu podzespołów użytkowanych w m. in. w przedsiębiorstwach lotniczych. Firma przeniosła się z Ukrainy do Polski, oferując swoje rozwiązania na naszym rynku w zakresie projektowania, opracowywania i produkowania wybranych komponentów, w tym produkcję elementów metalowych używanych np. w rakietach czy hełmach lotniczych.

Czytaj też

Podczas bloku prezentacyjnego: Modernizacja Sił Powietrznych nie mogło zabraknąć firm z Polski. Jako pierwszy wystąpił PZL Świdnik, którego reprezentował Jarosław Krupski. Dyrektor Wsparcia Klienta i Szkolenia na wstępie potwierdził słowa Inspektora Sił Powietrznych odnośnie śmigłowców AW-101 oraz AW-149, które określił jako jedne z najnowocześniejszych maszyn dostępnych obecnie na rynku. Dodatkowo prelegent poruszył temat innowacyjnego podejścia do systemu szkoleń, jakie oferuje PZL Świdnik, w tym szkolenie pilotów, szkolenie operatorów pokładowych oraz szkolenie techników naziemnych.

Na koniec bloku swoją ofertę zaprezentowały Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2. Według reprezentującego firmę Michała Małachowskiego, WZL nr 2 posiadają zdolności serwisowe dla maszyn nie tylko bojowych ale także cywilnych, a także zdolności serwisowe różnego typu silników stosowanych w maszynach służących w polskich Siłach Powietrznych, ale także tych używanych przez naszych sojuszników. Michał Małachowski podkreślił, że firma zajmuje się przeglądem oraz serwisowaniem samolotów, tj. C-130, F-16, Mig-29 lub Su-22.

Reklama

Komentarze (7)

  1. Box123

    [1/2] Wszystko jest postawione na głowie: 1) Po pierwsze należy ograniczyć ilość kupowanych apachy do 32szt (ciężko będzie się wycofać całkowicie po ostatniej wycieczce Błaszczaka do USA), bo wszystko wskazuje na to, że ten typ uzbrojenia będzie miał w przyszłości minimalną przeżywalność na polu walki (i wojna na Ukrainie w żaden sposób nie przesądza o tym, że śmigłowce uderzeniowe mają jeszcze sens, bo nadal nie jest to wojna pełnoskalowa w przypadku Rosji), a zamiast nich JUŻ Teraz, a nie za 10lat, dokupić kolejne 2 eskadry f35,ktore mają 100x większą wartość bojową i są nam, niezbędne w większych ilościach niż zamówione dotąd 32szt. 2) Dodatkowo wstrzymać absurdalny zakup aw101 dla wojsk lądowych i zamiast nich kupić chinooki z USA,a na pocieszenie od Włochów wziąć 2x więcej aw149 (czyli 64 szt). 3) + zamówić od razu 2 nowe awacsy w Szwecji tak żeby były za 5-6lat żebyśmy mieli ich łącznie 4 i nie była to ciągle "pilna potrzeba op". I w tedy to będzie jeszcze miało jakieś ręce nogi

    1. Al.S.

      Dlaczego Amerykanie, dysponujący największą flotą F35, idąc za twoją błyskotliwą ekspertyzą, nie planują wycofania AH64? Co więcej, zwlekają z wycofaniem A10? Dlatego, że F35 nie jest wyspecjalizowaną maszyną CAS. Może zrzucić kierowane laserem bomby, ale przy swojej szybkości i pułapie nie dokona dokładnego rozpoznania pola walki w czasie rzeczywistym. Rosyjskie śmigłowce, atakujące niekierowanymi pociskami i dokonujące przelotów na LSW bez żadnego rozpoznania, to przy cyfrowym AH64 era mezozoiku. AH64 nie wlatuje nad nierozpoznany teren. Przed atakiem dokonuje przeglądu pola walki radarem milimetrowym znad wirnika, będąc ukryty za osłoną terenową. Komputer wrzuca na cyfrową mapę 128 stanowisk npla w ciągu sekund. Drugie, krótkie wyjście zza osłony, to atak pociskami kierowanymi. Wszelkie zestrzelenia, np w Jemenie, wynikają z nieprzestrzegania tej zasady. AH64 niedawno dostały CIRCM, laserowy system oślepiania głowic MANPADS, więc przetrwałyby większość zestrzeleń na Ukrainie.

    2. Box123

      @AL.S - jeśli będziemy mieli taką flotę f35 jak Amerykanie (a przynajmniej minimalną ilość czyli 80szt) i tyle kasy co oni to naprawdę nie będę nikomu bronił kupowania apachy. Nawet 300 żeby w każdym mieście wojewódzkim można było robić parady z ich udziałem. Natomiast jeżeli mamy 1/2 samolotów które powinniśmy mieć licząc już z zamówionymi f35, nie mamy możliwości uzyskania przewagi w powietrzu (a 32 f35 tego nie zrobimy), to powinniśmy w pierwszej kolejności rozwiązywać tę kwestię, a nie wyrzucać pieniądze na helikoptery o wątpliwej użyteczności. Chyba że uważasz że przy pomocy apachy wypracujemy przewagę w powietrzu?

    3. Blitz Krieg

      AH64 będą bazować razem z M1A1. Kluczowa jest synergia ich współdziałania. F35 dedykowany jest nie tylko u nas do innych działań. Czy to US, JP, KR czy też IL posiadają oprócz F16/F2 i F35 również F15. FA50 nawet z AESA i AIM-120D3 lub AMRAAM-AXE nie będą stanowić równoważnika dzielności bojowej F15. Wypracowanie przewagi w powietrzu przez nasze SP w potencjalnych symetrycznych operacjach z NPL'em nie może być fantasmagorią.

  2. Gen X

    nie ma nic lepszego i tańszego od tych AW ? odnoszę wrażenie że znowu będziemy rypani po kieszeni za jakieś nieloty

    1. DartAndreas

      AW kolego są niebo lepsze od śmigłowców Airbusa.

  3. kopacz033

    Należy dokupić 50sztuk f35 i w następnych latach oddac f16 Ukrainie. Te maszyny mają 30lat ich rozwój i modernizacja jest nieopłacalne bo większej modernizacji do wyższych poziomów już nie będzie bo Amerykanie już nie będą rozwijać dalej tej konstrukcji i maksymalnie do 2026 maja być produkowane, wcześniej miałabyc produkcja do 6lat Ale niestety to się zmieniło gdyz projekt ngad został przyspieszony i zaklad ktory produkuje obecnie f16 ten który został przezbrojony w 2026 dokladnie w któremu miesiącu to jeszcze niewiadomo znowu będzie rozezbrojenie na masową produkcję ngad. Od nowego roku 2024 ma zacząć się produkcją ngad i powoli mają być zastępowane f22 raptor i ma ich być więcej jak 200. Połowa maszyn będzie w obsłudze pilotowej czyli z pilotem myśliwca i druga opcja czyli połowa bezpilotowa zautomatyzowane ale ona wejdzie później do sluzby około 2 lata poznjej ta wersja bezzałogowe.

    1. dominik

      Niby jakim cudem nasze F-16 maja 30 lat?

    2. Bart49

      co znaczy ODDAĆ ukrainie????? czy nam do jasnej cholery ktoś dał coś za darmo????

  4. Box123

    [2/2] A po 2026 to należy rozwijać współpracę z Koreą nad kf21 i zakupić w następnych latach 5 eskadr (w kolejnych wersjach) z produkcją części w Polsce. Docelowo powinno być: - 64-80 f35 - 80 kf21 (jako następca f16)

  5. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    O koniecznej modernizacji F-16 do Vipera - ani słowa. A decyzja tej modernizacji winna być najpóźniej 24 lutego 2022. Tak samo nic nt integracji zakupionych AW149 z Brimstone 3. I zero informacji nt zakupu 5-6 Global Eye I to TERAZ w 2023 - skoro okres oczekiwania wynosi 5 lat. Bo zakup ErieEye to wyraźne działanie "aby na odepchniecie tematu" na lata - nie załatwia zdolności AEW/"AWACS" dla całego WP, tylko wycinkowo i tymczasowo dla PMW, głównie realnego zasięgu NSM..

  6. szczebelek

    Może by w końcu zaczęli myśleć o modernizacji F16

    1. Chyżwar

      Chyba w obecnej sytuacji nie bardzo możemy sobie na to pozwolić do czasu aż dotrą do Polski nowe samoloty.

    2. farfozel

      Tak , niedługo w USA zostanie zmodernizowanych 2 szt. naszych efów do poziomu V - DWA ! A co z resztą 46 szt.?

    3. FG42

      MON chce od 2026r. wraz z przybywaniem F-35. LM podobno od 2027r.

  7. KrzysiekS

    Bez względu na sens merytoryczny zakupom od Włoch powinien przyjrzeć się NIK.

Reklama