Lotnicza Akademia Wojskowa w Dęblinie poinformowała o zamówieniu sześciu samolotów szkolnych przystosowanych do lotów w dzień i w nocy.
O sprawie poinformowano 21 maja, a stosowana umowa została zawarta siedem dni wcześniej. Postępowania na nowe samoloty było prowadzone w trybie otwartym, jednak zgłosiła się do niego tylko jedna firma, specjalizująca się w sprzedaży lekkich statków powietrznych JB Investments sp. z o.o. – jeden z największych sprzedawców lekkich samolotów w Polsce, odpowiedzialny m.in. za sprzedaż do dęblińskiej uczelni samolotów firmy Diamond i śmigłowców Guimbal Cabri G2.
Przedmiotem zamówienia jest dostawa sześciu fabrycznie nowych samolotów szkolno-treningowych z certyfikatem typu uznanego przez EASA z dopuszczeniem do lotów VFR w dzień i w nocy. Chodzi o kolejne Diamond DA-20 C1 napędzane silnikiem Continental o mocy 125 KM. Wartość transakcji to 9 milionów złotych plus VAT (11,74 mln z VAT).
Czytaj też: Nowe śmigłowce dla dęblińskich "Orląt"
Zamawiający zaznacza jednocześnie, że może unieważnić postępowanie o udzielenie zamówienia, jeżeli środki, które zamierza przeznaczyć na sfinansowanie całości lub części zamówienia nie zostaną mu przyznane.
Obecnie trzon floty statków powietrznych użytkowanych w Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie tworzą statki powietrzne typu: Robinson R44 i Guimball Cabri G2 (śmigłowce) oraz samoloty: Diamond DA-20 C1, Diamond DA-40NG, Diamond DA-42NG.
army pilot
pytanie po co? w jednostkach sprzetu coraz mniej , brakuje najprostszych spraw i rzeczy , ogolny marazm i degrengolada a Deblin wydaje pieniadze na bzdury!
Artur Goławski
Szkoła może wynajmować od aeroklubów lub prywatnych firm samoloty. Ale zgodzi się Pan, że lepiej i racjonalnie jest je mieć na własność. Koszty wynajmu sięgają 200-300 tys. zł za sezon od sztuki.
Tomasz33
Chyba coraz więcej sprzętu(patrz kolejne Poprady, Raki, Kraby, mały mustang, itp)
Anders
Diamond aircraft Firma Austria ka powstala w 1981. Od 1997 robi samoloty
Bogdan
Jak zwykle firma- pośrednik zgarnia wszystko...
mc.
Super... kiedyś PZL Okęcie produkował podobny samolot - nazywał się Kaliber. Ale przecież zakłady lotnicze "są niepotrzebne". Płacimy za 6 maszyn prawie 12 mln płn. Okęcie sprzedalismy za 21 mln płn.
Rex
Wszystko zależy od tego ile kosztowało by utrzymanie PZL Okęcie i ile zamówień by realizowali. Bo trzymanie zakładu tylko po to aby raz na kilka lat zbudowali kilka samolotów to żaden biznes. Czasem wystarczy kpić mleko w sklepie zamiast trzymać w domu krowę ;)
Dudley
A ile lat temu dostaliśmy te 21pln? Ile pln przez te 20 lat byśmy musieli dołożyć by firma funkcjonowała? Jaka polska państwowa firma produkcyjna jest konkurencyjna na światowym rynku? Gdyby nie przejął jej Airbus , nie pamiętalibyśmy nawet że taka firma kiedyś istniała. Jednym słowem siejesz demagogię
mc.
Przykro mi ale to bzdura. PZL Okęcie to także samoloty Orlik. Na ich obecną modernizację wydamy 180 mln PLN, a bieżąca konserwacja kosztuje 12 mln PLN. Airbus nie proponuje tego samolotu NIKOMU - nie jest zainteresowany, choć jest duży rynek na takie samoloty. A co do sprzedaży Okęcia, było to połączone z zakupem samolotów CASA. zapłaciliśmy za nie 210 mln USD. Czy wytłumaczysz mi jaki był sens sprzedaży Tych zakładów ? i jeszcze PZL Rzeszów. I PZL Mielec. I PZL Świdnik ?????
ccc
To wszystko po to by szkolić SZEŚCIU adeptów sztuki latania rocznie ???
Artur Goławski
Co najmniej 160. Tymi samolotami latają na pewny etapie szkolenia nie tylko podchorążowie, ale także studenci cywilni LAW. W tym zagraniczni.
eVa
Chciałeś zabłyszczeć a wyszły bzdury. Na kierunek Lotnictwo i kosmonautyka na studia cywilne przyjmują rocznie ok 60 osób. Do tego dochodzi kilkadziesiąt osób na studia wojskowe. Czyli średnio licząc 100 nowych adeptów pilotażu rocznie. Patrząc na wszystkie roczniki to 300-400 osób rocznie, które muszą latać.
Dudley
Będą organizować loty widokowe.
Paweł P.
125KM nieźle :) +6