Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Brytyjski bezzałogowiec Protector w powietrzu

Protector RG Mk1 podczas testów w USA. Fot. UK MOD
Protector RG Mk1 podczas testów w USA. Fot. UK MOD

Brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało o oblocie bezzałogowca rozpoznawczo-uderzeniowego Protector RG Mk1, który ma zastąpić eksploatowane obecnie przez Royal Air Force maszyny MQ-9 Reaper. Maszyna jest wykorzystywana przez producenta, firmę General Atomics Aeronautical Systems do testów i prób brytyjskiego systemu, który ma spełniać normy NATO oraz Wielkiej Brytanii m. in. w zakresie operowania we wspólnej przestrzeni powietrznej z maszynami cywilnymi.

Maszyna powstała w ramach zawartego w 2019 kontraktu o wartości 126 mln USD na budowę, próby i ocenę zdolności operacyjnych maszyny Protector RG Mk1, która jest opracowanym zgodnie z wymaganiami RAF wariantem MQ-9B SkyGuardian (wcześniej znanego jako Certifiable Predator B). Maszyny SkyGuardian zostały dostosowane do operowania w cywilnej przestrzeni powietrznej (dzięki oprogramowaniu układu sterowania lotem zgodnym ze standardem DO-178), ale też otrzymała dłuższe skrzydła wyposażone w winglety, co m. in. wydłużyło długotrwałość lotu z 27 do 40 godzin. Inne zmiany, to m. in. układ przeciwoblodzeniowy, oprogramowanie umożliwiające automatyczny start i lądowanie. Takie nieuzbrojone maszyny zamówiła m. in. Belgia.

Brytyjski wariant oznaczony Protector RG Mk1 został wzbogacony m. in. o możliwość przenoszenia uzbrojenia, w tym pocisków MBDA Brimstone II. Dzięki temu maszyny należące do Royla Air Force będą najciężej uzbrojonym wariantem MQ-9, przenosząc dwie bomby kierowane laserem Paveway IV i do 12 pocisków Brimstone.

 W lipcu 2020 roku brytyjskie ministerstwo obrony zawarło wart 65 mln funtów (około 83,5 mln dolarów) kontrakt dotyczący pozyskania 3 seryjnych maszyn z opcją na kolejnych 13. Pierwsze maszyny mają trafić do bazy RAF Waddington w 2023 roku a pełną gotowość operacyjną, zastępując bsl Predator, systemy Protectory RG Mk 1 mają osiągnąć już w 2024 roku.

Reklama
Reklama

Komentarze