Przemysł Zbrojeniowy
Arabskie drony dla rosyjskiej armii
Pierwszy dron United 40 Block 5, produkowany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ma trafić na próby do rosyjskich sił zbrojnych w lutym 2014 roku. Od wyników testów będzie zależeć wielkość dalszych zakupów.
Rosjanie zdecydowali się na kolejny zakup bezpilotowców za granicą gdyż, jak przyznał minister obrony Siergiej Szojgu, maszyny rodzimej produkcji reprezentują znacznie gorsze parametry od zagranicznych UAV. Tymczasem Rosja potrzebuje dla właściwego zabezpieczenia rozpoznawczo-wywiadowczego swoich działań co najmniej 100 bezzałogówców średniego i dalekiego zasięg.
Dowiodły tego wyraźnie doświadczenia z Kaukazu i Gruzji, gdzie ujawniła się słabość rosyjskiej armii w śledzeniu dynamicznej sytuacji taktycznej. Położenia federalnych sił zbrojnych nie poprawił zarówno zakup niskiej jakości maszyn na krajowym rynku jak i mocno krytykowane nabycie w 2009 roku 12 izraelskich dronów różnych typów.
Rozmowy na temat pozyskania dronów produkcji United 40 Block 5, produkowanych przez firmę Adcom Systems ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich trwały od wielu miesięcy. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się w sierpniu bieżącego roku. W ostatnich dniach potwierdzona została decyzja o zakupie maszyny do prób państwowych.
United 40 to dron typu MALE (Medium Altitude - Long Range), zdolny operować na pułapie do 7 tys metrów przez okres sięgający 120 godzin. Posiada tandemowy układ skrzydeł o rozpiętości 20 metrów, linie aerodynamiczną szybowca i hybrydowym napęd. United 30 Block 5 może przenosić wyposażenie rozpoznawcze o wadze do 100 kg z prędkością 220 km/h. Maszyna może zostać uzbrojona w kierowane pociski rakietowe.
AndrzejS
To będzie wisiał nad naszymi granicami. Baza gdzieś w Brześciu. Dopóki Rosjanie nie skopiują sobie i nie wyprodukują kolejnych sztuk
Wojtekus
ZEA, przyjaciel i aliant USA wysyla swoj sprzet do Rosji. Dobre to.
Artwi
Anglia w szczycie Zimnej Wojny sprzedała (!!!!) Sowietom najlepsze wtedy na świecie silniki odrzutowe Rolls-Royce Nene i Derwent, dzięki czemu mogły powstać MiG-15, MiG-17, Ła-15, Ił-28 itp., więc nie masz co podniecać się ZEA. Zresztą to może być w ramach offsetu bo ZEA wcześniej od Rosjan zamówiły Pancyry, BWP-3, BM-21, BM-30 i podaje się też, że 400 zamówionych Patrii ma być z wieżami BWP-3, do tego sporo lżejszego rosyjskiego uzbrojenia (np. granatniki). Dlatego nie ma się czym ekscytować, tylko pytać, dlaczego nie ma tam polskiego uzbrojenia?
Artwi
Doświadczenia z Gruzji dowiodły akurat czegoś totalnie innego: 1. że Gruzja mając drony i tak przegrała w fatalnym stylu. 2. Że nie wolno kupować uzbrojenia w Izraelu, bo to zdrajcy i dostarczyli Rosjanom metody przejęcia i zakłócania dronów izraelskiej produkcji, które wcześniej sprzedali Gruzji... :-))))))))))
Gość
Biznes is biznes :)
242324
Wot haroszaja technika