- Analiza
- Wiadomości
- W centrum uwagi
Aktywne Systemy Obrony Pojazdów dla Wojska Polskiego
W przeciągu ostatnich kilku dekad, oczywista stała się potrzeba wyposażenia opancerzonych wozów bojowych, w nowe środki ochrony, uzupełniające różnego typu pancerze. Systemy ochrony aktywnej typu hard kill, pozwalają na znaczne podniesienie przeżywalności pojazdów bojowych oraz ich załóg. Stąd też biorąc pod uwagę doświadczenia pola walki, choćby z Ukrainy, zakup takich systemów dla Wojska Polskiego, staje się jednym z priorytetów. Przyjrzyjmy się kilku możliwym do rozważenia konstrukcjom.

Wojsko Polskie a ASOP
Wojsko Polskie planuje zakup i wyposażenie wozów bojowych różnych typów w aktywne systemy obrony, jak dowiedział się portal Defence24.pl od rzecznika Agencji Uzbrojenia, ppłk. Krzysztofa Płatka. "Kwestie związane z ostatecznym określeniem docelowej konfiguracji czołgów M1 Abrams i K2 Black Panther, w tym w obszarze aktywnych systemów ochrony pojazdów (ASOP) typu hard-kill, które będą wykorzystywane w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej znajdują się w zakresie właściwości pełnomocnika Ministra Obrony Narodowej ds. programów pancernych, którym jest Inspektor Wojsk Lądowych DGRSZ."
Starania MON i Sił Zbrojnych RP o zakup aktywnych systemów obrony pojazdów, należy oceniać jak najbardziej pozytywnie. Pamiętajmy, że koszt takiego systemu stanowi jedynie niewielki procent wartości całego wozu bojowego, na przykład czołgu, natomiast wymiernie podnosi przeżywalność na polu walki, szczególnie nasyconego przeciwpancernymi pociskami kierowanymi.
Zobacz też
A zatem bardzo ważne staje się wyposażenie naszych najnowszych czołgów jak M1A1FEP, M1A2SEPv3 oraz K2 w tego typu rozwiązania. Co więcej, aktywne systemy obrony stają się także istotne dla bojowych wozów piechoty, z natury rzeczy lżej opancerzonych od czołgów podstawowych a tym samym bardziej narażonych na broń przeciwpancerną przeciwnika w tym ręczne granatniki przeciwpancerne. Dlatego cieszyć powinna kolejna informacja podana przez Agencję Uzbrojenia dotycząca bojowego wozu piechoty Borsuk: "Bojowy wóz piechoty (BWP) Borsuk posiada możliwość zastosowania aktywnego systemu obrony pojazdu w ramach uwzględnionego w masie bojowej zapasu modernizacyjnego. System ten może zostać pozyskany i zaimplementowany po podjęciu stosownej decyzji przez instytucję ekspercką."
Przyjrzyjmy się zatem następującym systemom aktywnej obrony, które mogą być brane pod uwagę jako rozwiązania podnoszące przeżywalność, opancerzonych wozów bojowych w arsenale Sił Zbrojnych RP.
Trophy
System aktywnej obrony Trophy zaprojektowany i produkowany przez firmę Rafael, został po raz pierwszy wdrożony do służby w roku 2009 i zainstalowany na czołgach Merkawa Mk4M. Natomiast pierwsze doświadczenia bojowe zostały zebrane już w roku 2011. Od tego momentu nie zanotowano ani jednego skutecznego porażenia pojazdu wyposażonego w aktywny system obrony Trophy, a trzeba pamiętać, że już przed wprowadzeniem systemu, statystycznie skuteczność ręcznej broni przeciwpancernej wynosiła zaledwie około 40%.
Zobacz też
Ze względu na wysoką skuteczność systemu Trophy, która w zasadzie doprowadziła do redukcji zagrożenia ze strony ręcznej broni przeciwpancernej do zera, w roku 2016 dowództwo IDF podjęło decyzję o wyposażeniu w system Trophy HV wszystkich czołgów Merkawa Mk4 oraz bazujących na ich konstrukcji ciężkich transporterów opancerzonych Namer a także ich wariantów.
System Trophy HV składa się z czterech sensorów w postaci radarów Elta EL/M-2133, pracujący w paśmie F i G. Radary dodatkowo mogą być uzupełnione o pasywne optoelektroniczne sensory co pozwala na redukcję emisji elektromagnetycznych, albowiem radary mogą być przez większy okres czasu w trybie czuwania, zaś za wstępne wykrycie odpalenia pocisku odpowiadają pasywne przyrządy optoelektroniczne.
Po wykryciu zagrożenia uruchamiane są radary, które dokładnie określają skąd został odpalony pocisk, jaka jest jego trajektoria i czy zagraża on chronionemu pojazdowi. W przypadku zagrożenia centralny komputer sterujący porównuje sygnaturę radarową nadlatującego pocisku z bazą danych, następnie wypracowuje dokładny punkt przechwycenia i odpala ładunek przechwytujący w postaci głowicy MEFP (Multiple Explosively Formed Penetrators).
Głowica MEFP generuje chmurę formowanych wybuchowo penetratorów, które są wstanie przebić skorupę nadlatującego pocisku niszcząc głowicę kumulacyjną doprowadzając do jej detonacji lub uszkadzając ją na tyle, że nie jest ona w stanie prawidłowo zadziałać, a pocisk całkowicie już niegroźny spada przed chronionym pojazdem, lub rozbija się o jego skorupę nie wyrządzając żadnych szkód.
System Trophy jest wstanie przechwycić wszystkie typy granatów do ręcznych granatników przeciwpancernych, przeciwpancerne pociski kierowane, amunicję dział bezodrzutowych oraz wystrzeliwane z armat czołgowych lub podobnego uzbrojenia - pociski kumulacyjne oraz odłamkowo-burzące. System ten natomiast nie jest wstanie skutecznie przechwycić kinetycznych pocisków przeciwpancernych, w tym takich jak APDS i APFSDS oraz formowanych wybuchowo penetratorów z np. subamunicji artyleryjskiej.
Standardowo system Trophy składa się z dwóch modułów, a każdy z nich ma po dwie anteny radarowe oraz obrotową podstawę dla ładunku przechwytującego oraz magazyn zapasowych ładunków przechwytujących z automatycznym systemem przeładowania. Każdy z magazynów mieści trzy albo cztery zapasowe ładunki przechwytujące oraz dodatkowo jeden ładunek na obrotowej podstawie w gotowości, co oznacza że system ma około 8-10 przeciwpocisków. Oczywiście dodatkowe mogą być przewożone wewnątrz wozu lub w zewnętrznych zasobnikach.
System Trophy został rozwinięty w całą rodzinę:
- Trophy HV (Heavy Vehicles) jest przeznaczony dla ciężkich pojazdów opancerzonych o trakcji gąsienicowej;
- Trophy MV (Medium Vehicles) dla średnich pojazdów opancerzonych o trakcji gąsienicowej i kołowej;
- oraz Trophy LV (Light Vehicles) dla lekkich pojazdów o trakcji kołowej.
Dalszą ewolucją systemu Trophy jest Trophy VPS (Vehicle Protection System), który wywodzi się z Trophy MV. System ten jest bardziej kompaktowy i lżejszy, przez co jest rozwiązaniem uniwersalnym, które może być instalowane zarówno na platformach ciężkich i średnich. Co więcej Trophy VPS został wybrany jako nowy system obrony dla czołgu Challenger 3 oraz zaprezentowano go na demonstratorze technologii AbramsX.
System Trophy HV został certyfikowany do instalacji na czołgach: Merkawa Mk3D, Merkawa Mk4M, M1A2SEPv2, M1A2SEPv3, Leopard 2A7A1 oraz ciężkich transporterach opancerzony/bojowych wozach piechoty Namer.
Zobacz też
System Trophy MV był testowany na bojowych wozach piechoty M2A3 oraz kołowych transporterach opancerzonych LAV III i Stryker. Natomiast wersja rozwojowa Trophy VPS jest brana pod uwagę dla czołgu Challenger 3.
System Trophy HV jako, że jest już certyfikowany z czołgami M1A2SEPv3, jest brany pod uwagę przez Siły Zbrojne RP jako możliwe do zakupu rozwiązanie dla polskich Abramsów. Co ważne jest to system sprawdzony w realnym boju, dojrzały i dopracowany. Co więcej Trophy HV i MV obecnie przechodzi integrację z czołgami K2.
Warto się przy tym zastanowić, czy bardziej perspektywicznym rozwiązaniem, nie byłoby zaimplementowanie systemu Trophy VPS, jako nowocześniejszego i lżejszego, co oznacza, że można by było wyposażyć wszystkie czołgi podstawowe, bojowe wozy piechoty oraz być może kołowe transportery opancerzone w jeden typ aktywnego systemu obrony.
Korean Active Protection System
Kolejnym rozwiązaniem jest pochodzący z Republiki Korei system KAPS (Korean Active Protection System) będącym rozwiązaniem o nieco innej filozofii niż Trophy. Mianowicie na wieży montowane są dwie obrotowe wyrzutnie przeciwpocisków w formie granatów z ładunkiem wybuchowym o kalibrze 70 mm. Każda z wyrzutni ma dwa takie granaty w gotowości, zaletą takiego rozwiązania jest to, że wyrzutnia jest wstanie przechwycić w krótkim czasie dwa nadlatujące pociski.
Wadą jest natomiast brak,automatycznego przeładowania wyrzutni. Innymi słowy, jeden lub dwóch członków załogi musi wyjść z pojazdu, wyciągnąć zapasowe przeciwpociski z zasobników transportowych i ręcznie przeładować wyrzutnie.
Ponadto system dysponuje dwiema antenami radarowymi, dwoma sensorami pracującymi w podczerwieni oraz centralną jednostką sterującą. System przeszedł testy z sukcesem, natomiast nie został wdrożony z kilku przyczyn. Po pierwsze ze względu na koszty, po drugie, pojawił się problem współpracy z systemem obrony aktywnej typu soft-kill, który nosi nazwę MSSG (Multispectral Screening Smoke Granade).
Najprawdopodobniej dochodzi do wzajemnego zakłócania się sensorów radarowych obu systemów, co może prowadzić do nieskutecznego zadziałania systemu KAPS. Dlatego też wymusza to włączenie jednego lub drugiego systemu.
KAPS oferowany jest również dla polskich K2PL, natomiast trzeba brać pod uwagę, iż nadal nie jest to system sprawdzony, oraz jest rozwiązaniem niedojrzałym, dodatkowo o ograniczeniach typowych dla tego typu rozwiązań dzielonych z na przykład systemem Iron Fist. Z drugiej strony są to ASOP lżejsze od Trophy HV, dzięki czemu nie obciążają tak konstrukcji pojazdów, co oznacza, że nie trzeba ich dostosowywać do instalacji systemu. Co więcej, systemy te są stosunkowo kompaktowe, przez co nie trzeba ich zdejmować do transportu koleją lub na lawetach niskopodwoziowych.
Alternatywy
Oczywiście należy zadawać pytania o możliwe alternatywy. Naturalnie najlepszym rozwiązaniem byłoby opracowanie własnego systemu aktywnej obrony, co więcej, takie prace miały miejsce i dotyczyły opracowania ZASOP - Zintegrowanego Aktywnego Systemu Obrony Pojazdów. Wykonano co najmniej jeden demonstrator technologii, który w trakcie testów zdolny był do skutecznego przechwycenia nadlatujących granatów ręcznych granatników przeciwpancernych.
Niestety, prace nad systemem zostały najprawdopodobniej przerwane z nieznanych przyczyn.
Zobacz też
Kolejną alternatywą tym razem pochodzącą z Europy, jest system StrikeShield opracowany przez koncern Rheinmetall. Jest to tzw. system o rozproszonej architekturze, w wypadku której, na skorupie pojazdu, rozmieszczone zostają moduły mieszczące zarówno sensory, jak i ładunki przechwytujące.
Dzięki takiemu rozwiązaniu, system jest wstanie przechwycić jednoczesne ataki z kilku kierunków. Z drugiej strony, po zużyciu moduły wymagają wymiany, rozwiązanie to zatem przypomina nieco wybuchowe pancerze reaktywne, ale pocisk zostaje zneutralizowany przed uderzeniem w pancerz.
Kolejnym rozwiązaniem jest system Iron Fist. Staje się on konstrukcją coraz bardziej dojrzałą i dopracowaną, dzięki czemu zakończył z powodzeniem testy zarówno prowadzone przez Israel Defence Forces jak również US Army, dzięki czemu znajdzie się na ich wyposażeniu. W wypadku Izraela Iron Fist zostanie zastosowany na kołowych transporterach opancerzonych Eitan, zaś w US Army na bojowych wozach piechoty M2A4.
Podobnie jak w wypadku systemu KAPS, wyrzutnia posiada dwa przeciwpociski, które muszą być jednak przeładowywane ręcznie za pomocą zapasowych ładunków składowanych w wozie lub zewnętrznych zasobnikach.
Podsumowanie
Niezależnie od tego jaki system ostatecznie zostanie wybrany, nie podlega wątpliwościom, że Wojsko Polskie musi wdrożyć aktywne systemy obrony dla opancerzonych wozów bojowych, szczególnie tych walczących na pierwszej linii, a więc czołgów podstawowych oraz bojowych wozów piechoty.
Niestety jeżeli chodzi o państwa sojusznicze lub neutralne, wybór dostępnych konstrukcji jest niewielki, a jedynie jedna z nich, jest w pełni dojrzała i przetestowana bojowo. Systemy aktywnej obrony o czym również należy pamiętać, nie powinny być traktowane jedynie jako zwiększone zdolności defensywne pojazdów, ale również jako zwiększenie zdolności ofensywnych, ponieważ umożliwiają znacznie bardziej swobodne zdolności do manewru, obniżając ryzyko skutecznego porażenia, szczególnie za pomocą przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Z kolei nie wdrożenie systemów aktywnej obrony, jest kosztownym błędem, czego doskonałym przykładem jest Rosja. ZSRR był pionierem jeśli chodzi o opracowanie działających aktywnych systemów obrony, takich jak Dożd, Sztandard czy Szatior, które z czasem wyewoluowały w systemy Zasłon, Afganit i Arena.
System Arena w wersji Arena-M był testowany i to z sukcesami oraz zainstalowany na czołgu T-72B3 Model 2016, jednak najprawdopodobniej przed inwazją 24 lutego 2022, nie udało się dokończyć testów. Dodatkowo z pewnością koszty systemu, nie pozwoliłyby na duże zakupy w krótkim okresie czasu.
Tym nie mniej, brak aktywnych systemów obrony zainstalowanych na rosyjskich czołgach, zdecydowanie przysłużył się broniącym swego państwa Ukraińcom. Jest to lekcja dla Polski, albowiem z całą pewnością w starciu z potencjalnym przeciwnikiem, nie będziemy dysponować przewagą liczebną. Możemy jednak, a nawet musimy, mieć przewagę jakościową, i taką zapewnić mogą między innymi, aktywne systemy obrony pojazdów.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu