Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

System aktywnej ochrony Iron Fist koncernu IAI. Fot. Wikipedia

Iron Fist z sukcesem kończy testy

Siły Obronne Izraela oraz firma Elbit Systems, poinformowały o zakończeniu testów systemu aktywnej obrony Iron Fist.

Reklama

System miał przejść serię testów, w ramach których w wymagających scenariuszach, miał przechwycić skutecznie różnego typu zagrożenia jak granaty ręcznych granatników przeciwpancernych, czy przeciwpancerne pociski kierowane . Obecnie trwają prace mające dostosować Iron Fist do instalacji na opancerzonych buldożerach Caterpillar D9 oraz na rodzinie nowych opancerzonych wozów kołowych 8x8 Eitan.

Reklama

Czytaj też

Reklama

System Iron Fist składa się z radarowych i elektrooptycznych sensorów, pokrywających obszar w zakresie 360 stopni wokół pojazdu, oraz dwóch obrotowych wyrzutni, które posiadają po dwa gotowe do natychmiastowego użycia przeciwpociski. Przeciwpociski te mają niszczyć siłą eksplozji granaty kumulacyjne, przeciwpancerne pociski kierowane, ale także wystrzeliwane z armat czołgowych lub podobnego uzbrojenia, pociski kumulacyjne oraz odłamkowo burzące, jednocześnie celem jest minimalizacja generowanych odłamków. System ma także ograniczone zdolności do przeciwdziałania przeciwpancernej amunicji kinetycznej, na zasadzie zmiany trajektorii lotu penetratora za pomocą eksplozji granatu przechwytującego. Dodatkowo system Iron Fist posiada także możliwość zakłócania systemów naprowadzania przeciwpancernych pocisków kierowania za pomocą opartego o laser podsystemu zakłócania.

Czytaj też

Do zalet systemu należy zaliczyć niewielką masę oraz niewielki pobór energii elektrycznej, jako wad stosunkowo niewielką liczbę przeciwpocisków gotowych do natychmiastowego użycia oraz brak możliwości automatycznego przeładowania wyrzutni, które wymagają przeładowania ręcznego , przynajmniej w obecnej konfiguracji systemu.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Adim

    Borsuki związku z swoim ograniczonym opanerzenie powinny być obowiązkowo wyposażone w tego typu system. Szkoda ze nic się w tym kierunku nie dzieje

    1. Chyżwar

      APS w przypadku "taksówki" wożącej piechotę i wspierającej ją w walce to nie jest zero jedynkowa sprawa. Dobrze mieć. Ale powinna działać w taki sposób, żeby nie szkodzić własnym "zajączkom". Borsuk natomiast ma dość dowcipne opancerzenie, które może cię zdziwić. Ponadto przy jego zawieszeniu możesz go bardzo ładnie obłożyć dodatkowym pancerzem. WITU wydumało już kilka takich. Ostatnim z nich jest Pangolin. Szkoda, że tu nie idzie trochę więcej forsy. Jeśli ten pancerz spełniłby pokładane nadzieje, to byłby w sam raz do zastosowania w Borsukach, Rosomakach i mam nadzieję, że w K2. Kadłuby Leopardów chyba odpadają, ponieważ na nich bez zgody Niemców nie wolno powiesić zdjęcia gołej baby.

  2. Filemon19

    Podsumowując 126 sztuk wozów bojowych cv9035nl posiada Holandia 82$ mln czyli 651$ tys za sztukę iron fist To jest chyba przyzwoita cena za 8$ mln Golasa Przypomnijmy KAPS z Korei już wbudowany w K2 za który Norwegia wynegocjowała też 8,91$ mln Nasz MON daje na 18,72$ i jest z tego dumny

  3. Ma_XX

    bez takiego systemu każdy pojazd krzyczy wręcz trafcie mnie, jestem bezbronny

Reklama