Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Airbus wycofuje się z arbitrażu ws. Caracali, ale nie zrzeka się roszczeń [AKTUALIZACJA]

fot. J.Sabak
fot. J.Sabak

Europejski koncern Airbus wycofał się z wezwania do arbitrażu w sprawie niedoszłego kontraktu na 50 śmigłowców H225M Caracal dla Wojska Polskiego, jednocześnie firma nie zrzekła się roszczeń – wynika z komunikatu, jaki w piątek opublikowała Prokuratoria Generalna Rzeczypospolitej Polskiej, która reprezentuje państwo w takich sprawach. Firma zapowiedziała, że będzie teraz dochodzić roszczeń przed polskimi sądami.

Sprawa była na początkowym etapie. Nie ukonstytuował się jeszcze pełny skład trybunału arbitrażowego. Jedynie obie strony nominowały po jednym arbitrze.

Pismem z 15 maja 2018 r. spółki Airbus Helicopters S.A.S. i Airbus S.E. cofnęły wezwanie na arbitraż z 20 grudnia 2017 r. wniesione przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej (...) bez zrzeczenia się roszczeń.

komunikat Prokuratorii Generalnej

Powody wycofania sprawy przez Airbusa na pierwszy rzut oka wydają się proceduralne. Wezwanie zostało wniesione na podstawie umowy z 1992 r. między Polską a Holandią o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji (tzw. Bilateral Investment Treaty, BIT). Według Prokuratorii Generalnej (co firma później potwierdziła) Airbus jako przyczynę decyzji podał wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z marca 2018 r. w tzw. sprawie Achmea. TSUE orzekł w niej, że system rozstrzygania sporów na linii państwo-inwestor zawarty w analogicznej umowie BIT, jaką Holandia podpisała ze Słowacją, jest sprzeczny z prawem UE. W orzeczeniu wskazano, że zapisy umów BIT dotyczące sądu polubownego (arbitrażowego) naruszają autonomię prawa Unii Europejskiej.

Po wyroku Komisja Europejska wezwała państwa członkowskie do zakończenia obowiązywania umów BIT, które były wiążące wewnątrz UE. Polska wypowiedziała już dwie takie umowy. Przed tygodniem Senat przyjął ustawy zezwalające prezydentowi na zerwanie umów z czterema kolejnymi państwami (w tym z Holandią). W parlamencie są obecnie projekty dotyczące 12 następnych krajów UE.

Prokuratoria Generalna poinformowała w piątek, że już w marcu w odpowiedzi na wezwanie Airbusa podnosiła zarzut braku jurysdykcji trybunału arbitrażowego do rozpoznania sprawy m.in. z uwagi na sprzeczność umowy arbitrażowej z prawem UE.

Zgodnie z tym, o czym pisało Defence24.pl, wycofanie się Airbusa z arbitrażu nie oznacza zakończenia sprawy. Już po opublikowaniu pierwszej wersji niniejszego tekstu firma potwierdziła, że decyzja wynika z orzeczenia europejskiego trybunału. Oświadczyła ponadto, że będzie teraz walczyć o swoje prawa przed polskimi sądami.

Jest to wycofanie bez uszczerbku, co oznacza, że Airbus Helicopters nie zrzeka się swoich praw, ale będzie teraz dochodzić roszczeń przed polskimi sądami.

oświadczenie Airbus Helicopters

Można się domyślać, że koncern domaga się od polskiego rządu rekompensaty finansowej. Nie wiadomo jednak, czy chodzi tylko o zwrot poniesionych kosztów (co by oznaczało, że przedmiot sporu jest wart kilkaset milionów złotych) czy też roszczenia obejmują także utratę potencjalnych zysków (wówczas chodziłoby o znacznie większą kwotę).

Przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska rozpisano wiosną 2012 r. W kwietniu 2015 r. MON wstępnie wybrało ofertę europejskiej grupy Airbus Helicopters z maszyną H225M Caracal. Producent miał dostarczyć 50 śmigłowców za 13,5 mld zł. Protestowało wówczas będące w opozycji PiS i związki zawodowe działające w zakładach w Mielcu i Świdniku, które konkurowały z Airbusem. PZL Mielec oferował eksportową wersję śmigłowca Black Hawk, WSK "PZL-Świdnik" – maszynę AW149.

We wrześniu 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu. Na początku października 2016 r. Ministerstwo Rozwoju uznało dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe i kontraktu nie podpisano. Według rządu PiS, oferta nie odpowiadała interesom ekonomicznym i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej.

PiS, jeszcze będąc w opozycji, zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Posłowie tej partii uważali, że wymagania przetargowe mogły preferować Airbusa. Według PiS przestępstwa mogli się dopuścić ówczesny szef MON Tomasz Siemoniak, wiceminister Czesław Mroczek (dziś posłowie PO) oraz osoby im podległe. Siemoniak wiele razy podkreślał, że przetarg był rzetelny, a warunki dla wszystkich oferentów były takie same. Prokuratura początkowo odmówiła wszczęcia śledztwa, ale po zmianie rządu uchyliła tę decyzję. Aktualnie postępowanie wciąż toczy się w Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie.

Zawiadomienie do prokuratury złożyli też politycy PO. Stało się to po głośnym wywiadzie z kwietnia 2017 r., w którym ówczesny szef podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej dr Wacław Berczyński przyznał, że to on "wykończył caracale". PiS zapewniało, że Berczyński nie miał wpływu na postępowanie.

W lutym 2017 r. MON rozpisało dwa postępowanie na łącznie 16 śmigłowców – osiem maszyn w wersji bojowego poszukiwania i ratownictwa (CSAR) dla Wojsk Specjalnych oraz cztery śmigłowce (z opcja na kolejne cztery) do zwalczania okrętów podwodnych (ZOP), wyposażonych dodatkowo w sprzęt medyczny pozwalający na prowadzenie akcji poszukiwawczo-ratowniczych. Mimo wielokrotnych zapewnień byłego już ministra obrony Antoniego Macierewicza (2015-18) o tym, że śmigłowce zostaną pozyskane szybko, wciąż nie podpisano żadnej umowy na ich zakup.

RAL/PAP

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (21)

  1. Jaksar

    W \"pisowkich) Polskich sądach Airbus nie ma szans, tak więc sprawa pewnie zostanie po wykorzystaniu wszelkich instancji \"polskiego sądownictwa\" przekazana do instytucji prawnych UE. To może potrwać nawet 4-5 lata, do tego czasu może się też zmienić rząd który doprowadzi do ugody z Airbusem. Ugoda ta może być pomiędzy zbrojeniówką Francuzką a Polską na bazie zamówień, np. Scorpenów (Orka). Jeżeli jednak piS wygra kolejne wybory (a przy tym poziomie intelektualnym polaków to jest możliwe), to sprawa może skończyć się dla nas źle !

    1. Patcolo

      No tak bo postępowa opozycja, żeby nie napisać inteligentna inaczej robi dym za niepełnosprawnych którymi od 89 się nie interesowała za emerytów którymi co roku od 89 się opiekowała inaczej no i za zerwany sejm dzieci. Ale Polacy pamiętają złodziejstwo vatowskie i reprywatyzacyjne byleby elicie było lekko i przyjemnie. Nie obrażaj zwykłych ludzi bo nikt nie lubi być okradany, a in vitro, którego jestem fanem, związki jednopłciowe, które mi nie przeszkadzają i tania siła robocza ze wschodu bliskiego jak i dalekiego to tematy zastępcze. Najpierw ukróćmy złodziejstwo białych kołnierzyków obniżmy podatki i zajmijmy się gospodarką jak to naprawimy to możemy zająć się tematami pobocznymi.

    2. Hansen

      Tyle że mamy tzw. dobrą zmianę u władzy czyli ... nowe podatki. Bankowy, od galerii handlowych, od biurowców, podatek na niepełnosprawnych, podatek od paliwa, podatek od deszczówki, podatek od energii elektrycznej. Żeby zacząć obniżać podatki to musisz ... odsunąć od władzy socjalistów spod znaku tzw. dobrej zmiany.

    3. Boczek

      To po co była zmiana?

  2. KAR

    Najsmutniejsze jest to, że PiS niczego innego (lepszego) nie zaoferował w zamian. Nic!

    1. W3-pl

      Mielec oddaje 9 s70i w tym roku

    2. Hjułi

      Nie oddaje, tylko sprzedaje. Po mariażu z LM, mielecki BH jest bardzo atrakcyjną maszyną. I właśnie wersje wyposażone \"po zęby\" cieszą się dziś największym wzięciem.

    3. Davien

      Panie Hjuli, jeżeli piszesz o maszynach dla Kolumbi czy Chile to są one doposażane w e wszystko w USA w zakłądach w Stratford wiec dalej z Mielca wychodzą zwykłe S-70i którym do UH-60 duuzo brakuje. Turcy w ogóle wywalili silniki i cała awionike montując swoje lepsze odpowiedniki.

  3. Ja

    Jakie roszczenia? Nie kupiliśmy ichsprzętu bo nam nie odpowiadał więc niech spadają.

    1. Zirytowany

      Nie, nie odpowiadał tylko był nie po myśli partii która dorwała się do władzy, a dla nich liczy się tylko interes partyjny bo jeszcze przed wyborami,zanim mieli dostęp do dokumentów przetargowych zapowiedzieli uwalenie tego przetargu i obiecali konkurencji,że jeżeli na nich zagłosują to kupią ich produkty.Chcieli kupić ale pod taką lewizną nikt nie chciał się podpisać bo z mamra nie wyszedłby przez długie lata.

    2. Muniek

      Ale zwodzilismy ich 3 lata, oni pokazywali smigowiec kilkakrotnie, pozniej byy testy, etc. To praca kilkuset osob przez 3 lata!!

  4. Saracen

    Właśnie zaliczyłem Air Show w Poznaniu. Zlot tygrysków :) I powiem że smutna konstatacja mnie naszła obserwując powietrzne ewolucje maszyn takich jak Grippen, Typhoon czy Rafale. Obserwując te potężne i zaawansowane technologicznie maszyny. Taka Szwecja jest w stanie skonstruować i wyprodukować samolot wielozadaniowy. Taka Francja jest w stanie strzelić focha i skonstruować własny samolot wielozadaniowy, gdy negocjacje w sprawie wspólnej produkcji Typhoona nie poszły po jej myśli. A my? Puszymy się, napinamy. Ciągle podkreślamy, że wstaliśmy z kolan. Tyle, że nic tego nie wynika. Sami niczego nie potrafimy zbudować. Jak jest szansa aby wejść we współpracę z kimś, kto posiada kompetencje lotnicze to potrafimy koncertowo to zawalić. Bełkocząc coś o widelcach. Ktoś wie dokąd zmierza nasza Ojczyzna? I co my ogóle chcemy osiągnąć?

    1. benek

      Bo u nas nie chodzi o to aby cos wyprodukowac tylko o to aby kupic elektorat. Jaki pan taki kram. Smutne a sami tak sobie wybralismy. Tak nawiasem mowic nie mamy szans skonstruowac nowego samolotu (co najmniej w najblizszej przyszlosci) ale warto wynegocjowac zakupy w zakladach znajdujacych sie na terenie naszego kraju.

    2. lol

      Wspomniane przez ciebie kraje nie \"gościły\" przez pół wieku \"czerwonego brata\" wraz z dobrodziejstwem inwentarza. W 20 lat chciałbyś dogonić technologicznie zachód?

    3. mosze

      Nie to żebym jakoś strasznie tęsknił za czerwonym bratem, ale faktem jest, że właśnie wówczas polski przemysł mógł wyprodukować przynajmniej maszynę szkolną, która latała w naszych i indyjskich siłach powietrznych. Dzisiaj tego przemysłu zwyczajnie nie ma.

  5. mosze

    Dochodzenie roszczeń przed polskimi sądami to kpina. Polskie sądy zostały zaorane, na co wyraźnie wskazuje casus pana sędziego, który uniewinnił protestujących przeciw wyborczej imprezie pani Anders.

  6. ere

    Z Francją nie musimy robić biznesu jak straszy nas roszczeniami..

    1. Boczek

      Z Francją nie, z Izraelem nie, z Niemcami nie, z USA nie... No to z kim w końcu? Z \"Tylnym Zanzibarem\"?

    2. ~jack

      Z Koreą Południową i Japonią. Co nie co można dla ostudzenia USA pozyskać i z Chin.

    3. Iray

      A te kraje są zainteresowane współpracą z Wami?

  7. KrzysiekS

    Po co mają się sądzić skoro przegrają logiczne.

    1. Davien

      Panie Krzysiek sprawa w sadzie będzie jak najbardziej jakbys nie zauważył. Po prostu wycofali sie z argitrazu bo ten okazał sie sprzeczny z prawem Unii Europejskiej i to wszystko.

    2. KrzysiekS

      KrzysiekS->Davien Masz rację sorry chodziło mi bardziej że duże pieniądze to oni mogli uzyskać w arbitrażu. Myślę że chodzi im po prostu o zwrot kosztów a i to mają obecnie niepewne.

    3. Olaf

      Ważne, że mają rację w sporze. To pójdzie w świat, bynajmniej nie na naszą korzyść.

  8. sylwester

    w prawie Polskim jest coś takiego jak przedawnienie sprawy po 5 latach , czy w tym przypadku też ten zapis ma jakąś moc prawną ?

    1. Boczek

      ...ale minęły dopiero 2.

    2. xawer

      Minęło już pięć lat od zerwania porozumienia z Airbusem?:-D

    3. sylwester

      to jeszcze dolicz czas trwania rozprawy i to kiedy się rozpocznie a więc do wyroku to może minąć 5 lat , ale wtedy można się odwołać na opieszałość sądu gdzieś do europy

  9. gerald z rivi

    śmigłowcowce powinny być ale tanie ! po za kilkoma specjalistycznymi, im tańsza latająca taksówka tym więcej kasy na prawdziwą broń

    1. Boczek

      ...no ale przecież te były najtańsze w ofercie i najtańsze na rynku. To o co chodzi? Aby dojechać do ściany z 200 heli, jak to zrobiliśmy z OP?

    2. Misiek

      Przecież to właśnie o te specjalistyczne chodzi- SAR, cSAR, SOF i ZOP. Gdzie tu widzisz pole do oszczędności?

    3. Davien

      Najtańsze nie były, tańsze były AW-149 ale w relacji koszt efekt najlepsze były Caracale.

  10. Polak

    Czy nie lepiej kupic za podobne pieniadze np. 50sztuk F35? Oczywiscie, helikoptery sa niezbedne ale czy za taka cene? Koncern Lockheed Martin zakończył negocjacje z Pentagonem w sprawie zakupu kolejnej partii samolotów F-35, których cena jednostkowa (w wersji A) po raz pierwsza spadła poniżej 100 milionów dolarów. Pewien wpływ na taki upust mogła mieć interwencja nowego prezydenta USA Donalda Trumpa.

    1. Boczek

      ...ale które F-35 masz na myśli? Te, ZOP, czy te SOF, czy te MEDEVAC, czy po prostu transportowe...? I co mozna bylo kupic taniej? Słyszałeś kiedykolwiek o jakimiś kontrakcie na świecie, gdzie heli byłyby choć odrobinę tańsze?

    2. Willgraf

      F35 to najdrozszy bubel swiata i zawsze pod kontrolą Lockheeda...to tak jakby ciebie szpiegowal twoj samochód i przesylal wszystko do swojego producenta poza twoją kontrolą

    3. Gts

      Powiedz mi ktory z tych F-35 zbeirze nam rozbitkow z norza ze strefy za ktora jestesmy odpwoiedzialni w mysl swiatowych konwencji ktore podpisalismy... tyle w temacie panie znafco.

  11. n@ti

    Szefowa ministerstwa obrony Florence Parly przyznała, że spośród wszystkich dostępnych Caracali, sprawnych jest mniej niż 25 proc. maszyn. W ciągu ostatnich lat znacząco wzrosły koszty serwisu śmigłowców. Czy stać nas było na to czy chodziło o utrzymanie miejsc pracy w Airbusie.

    1. Boczek

      A w Afryce 75%. No bo na pustyni i z dala od domu eksploatacja jest trochę droższa, tak jak było i w Afganistanie 2-4 razy drożej. Więc czego nie rozumiesz?

    2. LOL

      A jakie to ma dla na znaczenie? Jak się prowadzi działania bojowe w Afryce, to i okresy międzyremontowe znacznie się skracają. A jak się wylata cały resurs, i nie zabezpieczy środków na serwis, to i śmigłowce stoją. Co nas obchodzi francuski serwis, skoro nasze Caracale miały być w całości serwisowane w WZL1 Łódź, a kontrakt gwarantował nam stałe ceny części zamiennych przez 30 lat?

    3. o co chodzi?

      A wśród tych na misji w Afryce sprawnych jest jakieś 80%. Tylko pozazdrościć. To, że im nawaliła logistyka to przecież inna sprawa.

  12. smuteczek

    A wystarczyło nic nie robić... I pierwsze Caracale już by latały.

  13. Piotr Buszka, radca prawny

    Trzeba dużo złej woli, żeby taką wiadomość zatytułować \"Śmigłowcowa porażka PiS\". Dla każdego kto choć trochę wie o co chodzi w tym sporze jest jasne, że komunikat Airbusa jest tylko PR-ową próbą zachowania twarzy. Skoro bowiem umowa przewidywała arbitraż, to nie można dochodzić roszczeń na innej drodze, a decyzja o wycofaniu oznacza przyznanie, że w sporze racja jest po stronie Polski. To wszystko jednak bez znaczenia, gdy można negatywnie ocenić obecny rząd - rząd, który w końcu odbudowuje armię, a nie ją likwiduje, jak poprzednie. Piotr Buszka, radca prawny

    1. Thor

      Z której choinki się urwałeś? Gdzie ty widzisz modernizację armii przez ten rząd?

    2. Tadeusz

      Odbudowuje armię. I dlatego zniszczył marynarkę wojenną oraz potrzeby śmigłowcowe armii?

    3. St. Chor.

      2 lata temu Mcierewicz ogłaszał- \"Kupimy śmigłowce szybciej i taniej\". Dziś, po tych dwóch latach, MON oficjalnie już przyznaje, że żadnych śmigłowców nie będzie, ale kolejne przedłużanie resursów 40-letnim Mi-8. Jak to nazwiesz, jak nie porażką? Sukcesem?

  14. 55555

    Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Nic nie mamy tą metodą i długo jeszcze nie będzie.

    1. Boczek

      Będzie jak u OP. 2 lata przed ostatnim resursem ostatniego 200 heli zaczniemy szukać rozwiązania. Najlepiej znów zebrać u bogatych - tych beee Niemcach, beee Francuzach czy Amerykanach - naturalnie ukrytych Żydach. A możne to chodzi o to, że jak już wpadniemy w rosyjskie łapy, to żeby oni nie musieli się martwic co zrobić z całym tym zachodnim sprzętem?

  15. motek

    Ten Caracal z tymi podoklejanymi częściami do kadłuba wygląda strasznie archaicznie.Jak oni w ogóle mogli brać pod uwagę takie coś. Już nasz Mi wygląda o niebo lepiej.Francuzi nie powinni mieć pretensji,sami wiedzą co nam proponowali.

    1. Boczek

      A Ty jeszcze nie widziales innej wersji niż podstawowa? ### Jak chcesz zobaczyć naprawdę \"podoklejany\" heli, to proponuję NH60 francuskiej NW albo też Sea Lion.

    2. Anty 50 C-cali przed 500+

      a widzisz podoklejanie torpedy i sonar zanurzany do H225M?...Panthers which it will modify for anti-submarine warfare missions for the Indonesian navy. Work will cover the installation of the ASW suite which includes a dipping sonar and torpedo launch systems. In 2014 Indonesia ordered 11 examples of the 4.5t Panther; deliveries run until 2018. Greenhorny co???

    3. Anty 50 C-cali przed 500+

      panie Boczku ...kabaretu cd? NH60? francuskiej NW?? ...dumnie donosi w 2015...\"clear FREMM for service, following firings of the Aster 15 anti-aircraft missile in 2013, and the clearance of the vessel’s NH90 helicopter to drop the MU 90...2015...rok poDrzucenia NH-90 ZOP Szwedom? jak dywersyfikowali awaryjne zakupy uh-60

  16. Bo

    Miało być 50 śmigłowców za 13.5 mld i nie ma nic. Jestem ciekaw ile zapłacą za te 16 maszyn. Meksyk za 8 w wersji morskiej zapłacił około 1.2 mld USD. A mogło być fajnie a tu 4 litery.

    1. Anty 50 C-cali przed 500+

      oK ten Meksyk to RAZEM z torpedami (z 50 sztuk), bojami... nawet Hellfire (10 -do testowania). Dolicz 180 mln w dolarach za 6 sztuk jak KUPUJE w Mielcu armia Chile. s70i .Ile zostanie z tych 13,5 mld pln na SAR, CSAR?

    2. Anty 50 C-cali przed 500+

      ale wtopa...Tylko 30 torped dostali....Meksyk. ALE ale nie integrowali torped z ...Tanimi H225M? caramba. A Tu Janes...\"contract includes options for an additional three aircraft and, according to a military source in Santiago, there are \"firm plans to order two more S-70i in 2018\", ...o Chile. Kupili 6, to za 50 s70i wychodzi...5,4 mld pln. te 8 Prawdziwych morskich Meksyku to z 4 mld pln?? RAZEM za 58????!!

  17. Ciekawy

    Kiedy ruszy dochodzenie prokuratury w sprawie dostępu osób nieupoważnionych do dokumentów nt. przetargu i wpływania na jego wynik?

    1. widzyk

      dopóki rządzi PISZ to nie ruszy, ponieważ udostępniał te dokumenty swoim

  18. King

    Roszczenia bo nie podpisaliśmy z nimi kontraktu? No tak, PO obiecało a tu bęc, nie kupujemy złomu za podwójną cenę i francuscy związkowcy nie będą mieli na chleb. To może niech \"specjaliści\" z PO zapłacą ze swoich?

    1. Bo

      Masz pojęcie o czym piszesz? Chyba nie. Meksyk za 8 seahawk w wesjach SAR i Zop zapłacił około 5 mld zł.

    2. Slaw

      To może obecny rząd się w końcu wykaże i udowodni, że potrafi po 3 latach bicia piany coś kupić w dużo lepszej cenie?

    3. Czesio

      Złomem to teraz nasi lotnicy latają, ale za to ten złom będzie reanimowany. Na szczególną uwagę zasługują najlepsze w swojej klasie Mi-2, tzn. w klasie zabytkowej.

  19. się spytam

    Czy po 2 tragicznych katastrofach (oderwanie wirnika w locie) Super Pumy / Karakale już znowu latają?

    1. Edek

      Tak już latają, awarie naprawiono za dwa dolary, które Francja otrzymała za mistrale i już jest cacy.

    2. Boczek

      Super Pumy to nie H225M i nigdy nie były uziemione i wirnik urwał się tylko raz po zatajonym wypadku przekładni w transporcie. Ponadto, jak na najczęściej spotykany heli tej klasy na europejskim niebie to raczej rzadko słychać o wypadkach. Najgorzej wypada AW101.

    3. De Retour

      Caracale zawsze latały. Nawet przez 11 godzin z tankowaniem w powietrzu.

  20. tyle

    Polskim służbom przydałby się bardzo sensowny H 145, widać że Airbus chce polskich decydentów do niego i innych swoich modeli , ostatecznie zniechęcić.

  21. ZZZ

    Niech Dobra Zmiana płaci. Przecież już w kampanii wyborczej zapowiadała, że uwali rozmowy w sprawie zakupu Caracali.

Reklama