Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Poniedziałkowy przegląd prasy: Gen. Polko: wojsko ma przestarzały sprzęt; BOR do zmiany; Donbas znów staje w ogniu; Niemcy i USA wycofują Patrioty z Turcji; Rosja już działa; MON wytacza działa ws. Wprost
Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem obronności:
Leszek Rudziński, Polska, Gen. Polko: Polski sprzęt ładnie wygląda na defiladzie, ale nic więcej: Zdaniem gen. Polko mimo relatywnie dużych nakładów na armię sprzęt Wojska Polskiego jest przestarzały. Źle rozłożono także akcenty modernizacyjne. Jako przykład wojskowy podaje wojska lądowe gdzie skupiono się na zakupie czołgów -broni ofensywnej- zamiast kupnie broni przeciwpancernej. "Powinniśmy się skoncentrować na śmigłowcach do zwalczania czołgów, artylerii" - dodaje Polko.
Piotr Nisztor, Gazeta Polska Codziennie, BOR do zmiany: Pułkownik Andrzej Pawlikowski, były szef BOR, w rozmowie z Gazetą Polską Codziennie analizuje obecny stan służby odpowiedzialnej za ochronę kluczowych polityków. Podkreśla, że "jest przerażony" obecnymi realiami. Podaje w tym kontekście przykład afery taśmowej. Zdaniem Pawlikowskiego normą było zawsze sprawdzanie przez BOR najpopularniejszych wśród polityków restauracji, czy salek konferencyjnych, jednak od czasów gen. Janickiego "wiele się w tej kwestii zmieniło".
Piotr Andrusieczko, Gazeta Wyborcza, Donbas znów staje w ogniu: "Na wschodzie Ukrainy coraz częściej słychać wybuchy artyleryjskie. W użyciu są też wyrzutnie rakietowe Grad. Oznacza to, że żaden z punktów mińskich porozumień pokojowych nie jest respektowany (...) Nawet w centrum Doniecka wyraźnie słychać eksplozje. Kilka dni temu leciały stąd grady, ale przeciwnik też je stosował. Już dawno nie widziałem czegoś takiego - mówi „Wyborczej" mieszkaniec Doniecka. Na filmach zamieszczanych w internecie przez doniecczan słychać huk, widać błyski dużych eksplozji na obrzeżach miasta. Kanonady zazwyczaj rozpoczynają się wieczorem i trwają do późna w nocy. Nieprzypadkowo przebywający w regionie obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie poruszają się po terenie jedynie za dnia."
Rzeczpospolita, USA i Niemcy zapowiedziały, że wycofają z Turcji swoje baterie Patriotów: Jak informuje Rzeczpospolita - Niemcy i USA zapowiedziały wycofanie Patriotów z Turcji. Zestawy zostały rozmieszczone w tym kraju w 2013 r.
Marcin Austyn, Nasz Dziennik, Rosja już działa: W rozmowie z Naszym Dziennikiem Tomasz Szatkowski odnosi się do zapowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy walki o rozmieszczeni baz NATO w Polsce - "Aktualna forma obecności sił Sojuszu w Polsce ma jednak charakter bardziej manifestacji politycznego zaangażowania niż tworzenia adekwatnego potencjału bojowego. Dziś musimy myśleć o wzmocnieniu potencjału militarnego wschodniej flanki. Stąd też postulat prezydenta jest słuszny. Jednak niezależnie od artykułowania tych słusznych Oczekiwań i postulatów należy mieć świadomość, że zdolności bojowe sojuszników nie są w tej chwili tak potężne jak kiedyś, zwłaszcza w wymiarze działań lądowych. W Stanach Zjednoczonych to właśnie budżet US Army, czyli wojsk lądowych, jest największą ofiarą cięć budżetowych. Jak wygląda sytuacja sojuszników zachodnioeuropejskich, może zilustrować fakt, że żaden z zachodnich sojuszników nie ma obecnie więcej czołgów niż Polska. Są nawet tacy, jak Holandia, którzy w ogóle pozbyli się wojsk pancernych, mimo że tego rodzaju formacje są wciąż potrzebne w starciu lądowym z klasycznym przeciwnikiem."
Gazeta Wyborcza, MON zwraca się do rady etyki mediów: "MON oskarża Tomasza Wróblewskiego, redaktora naczelnego „Wprost", o to, że krytykuje ministerstwo w sprawie rozstrzygnięć w przetargu na śmigłowce, a równocześnie prowadzi interesy z dyrektorem PZL Mielec Andrzejem Talagą, który uczestniczy w przetargu. O ocenę tej sytuacji rzecznik MON Jacek Sońta zwrócił się do Rady Etyki Mediów. Chodzi o artykuł, w którym „Wprost" stwierdził, że ministerstwo mogło sfałszować warunki przetargu na śmigłowiec, a francuski model Caracal nie spełnia deklarowanych warunków (ministerstwo oraz producent twierdzą, że spełnia wszystkie)."
Cezary Bielakowski, Wprost, Caracal napędzany obietnicami: Cezary Bielakowski twierdzi, że reagując na materiał Wprost dotyczący wątpliwości związanych z przetargiem śmigłowcowym, MON nieświadomie wygenerował nowe. Autor podkreśla, że resort poinformował na swojej stronie internetowej, że „szczegółowa weryfikacja wymagań technicznych zostanie przeprowadzona dopiero podczas odbioru śmigłowca". Zdaniem Bielakowskiego to złamanie zapisów przetargu.
Cezary Bielakowski, Wprost, Przetarg do powtórki: W rozmowie z Wprost generał Waldemar Skrzypczak stwierdza, że wątpliwości związane z przetargiem śmigłowcowym powodują, że należy wrócić do etapu testów sprzętu, ale w taki sposób by wzięły w nich udział wszystkie śmigłowce konkurujących o zamówienie MON firm.
Lotnik
Gen Polko nie myli się w kwestii broni przeciwpancernej w wojskach lądowych. W lotnictwie jest podobna sytuacja, pokazywanie na defiladach starego postsowieckiego złomu i zabawek z kolebki orląt, zamydla jedynie prawdziwdziwy obraz wartości naszego lotnictwa. Jeżeli ktoś sądzi, że jakąś wartość obronną mają Caracale, tak forowane przez lobbystów to się bardzo myli. My potrzebujemy przede wszystkim śmigłowców bojowych i samolotu klasy A-10 do zwalczania broni pancernej i stanowisk kierowania walką.
qwas
Panie "lotnik", BEZ skutecznej obrony prakiet/plot pańskie zabawki nawet nie wystartują z baz zniszczone uderzeniami z powietrza.
qwer
Przykład Ukrainy pokazuje że trzeba inwestować w artylerie, BWP-y i właśnie czołgi. Lotnictwo Ukrainy szybko zostało wyłączone z walki i to ze sporymi stratami.
Zgryźliwy
Gen. Polko jest generałem bez wątpienia ale nawet on (nie jedyny) niech się lepiej wypowiada na temat tego, na czym się zna. Nawet na temat WS to chyba nie ta skala w porównaniu do WS US Army? Jeżeli chce się TYLKO bronić to JUŻ przegraliśmy. Zresztą, co niby mielibyśmy chcieć wygrać? Zrobić, jak przed wiekami Smoleńsk, miastem granicznym Rzeczypospolitej? A co po wygranej? Okupacja zdobytych terenów? Ma ktoś z decydentów na to plan? W ogóle pomyślał o tym? Mamy polityków na skalę swojego grajdołka, a nie pokroju Batorego, Sobieskiego, czy choćby Piłsudskiego i Dmowskiego. I DLATEGO jest jak jest! A strategia obrony Polski JEST strategią lądową i GŁÓWNY kierunek działania to Białoruś. Z tego kierunku nie wyjadą Honkery, tylko Armaty. I mają na kierunku "wycieczki" właściwie jedynie Wisłę. Na to potrzeba Spike'ów a do kontrataków Leo2. I ilość MA ZNACZENIE! Czyli potrzebne i to, i to. Apache też ale, żeby dotrwały do następnego dnia to już dawno powinna funkcjonować Narew. A w każdej gminie przy urzędzie albo Komisariacie Policji powinny być zmagazynowane przynajmnjej wkładki EFP i zapalniki, bo rury to można zawsze wziąć z Praktikera. I na co trzecim miejskim czy wiejskim festynie powinna być rozstawiona kontenerowa strzelnica (z Tarnowa chyba, tak?). I minimalne przeszkolenie ochotniczych rezerw załatwione. Dodałbym jeszcze DOTOWANE ulgami podatkowymi maszyny inż. typu robot Marek i podobne w wybranych remizach OSP i zabezp. inż. i przeciwpowodzioww też w dużej części załatwione. I tak można by pisać i pisać.... a to nie tylko moje pomysły czy wymysły. Pytanie brzmi: "gdzie byliście panowie polytycy elytowi" przez ostatnie 25 lat?? Potraficie patrzeć dalej niż do najbliższych wyborów? Bo ODPOWIADACIE za bezpieczeństwo NARODU. WY, nie Wojsko. Wojsko i Naród, zrobią to, co do nich należy, tym co im dacie. Przemyślcie to sobie.