Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Poniedziałek z Defence24.pl: ORP Xawery Czernicki rozpoczął dyżur w NATO; Nocne zmiany personalne w MON; Co dalej z WISŁĄ i Caracalami?; Szczyt NATO w Warszawie testem dla polskiego rządu; Krajowa koncepcja OT na wschodzie

ORP Kontradmirał X. Czernicki - fot. Marynarka Wojenna RP
ORP Kontradmirał X. Czernicki - fot. Marynarka Wojenna RP

Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Fakt, "Okręt czuwa dla NATO": ORP „Xawery Czernicki" rozpoczął dyżur w siłach NATO. Od 1 stycznia stacjonuje w Świnoujściu. "Oznacza to, że w razie konieczności, gdy wybuchnie gdzieś wojna lub kryzys, a NATO zaangażuje się w konflikt, wówczas Sojusz wyśle tam okręt. Marynarze przeszli szkolenie, a zapasy paliwa, żywności i uzbrojenia uzupełniono."


Wojciech Cieśla, Michał Krzymowski, Newsweek, "Minister zwalnia nocą": Pracownicy resortu obrony narodowej komentują anonimowo ostatnie wydarzenia w ministerstwie, któremu od dwóch miesięcy szefuje Antoni Macierewicz. "Generał rezerwy: - Praca po nocy? Może cierpią na bezsenność, a nocną pracę odsypiają w dzień? Ale to nie jest problem. Ich problem to brak zaufania do wszystkich poza sobą. Na tym nie zbuduje się modernizacji sił zbrojnych."


KAP, Puls Biznesu, "Śmigłowce na tarczy": Ministerstwo Obrony Narodowej musi w tym roku wyklarować sytuację z przetargami na program WISŁA oraz na śmigłowce wielozadaniowe. Wielkimi krokami natomiast idą kolejne przetargi między innymi na obronę przeciwlotnicza krótkiego zasięgu i okręty podwodne.


Agaton Koziński, Polska, "Szczyt NATO w Warszawie to najpoważniejszy test skuteczności prezydenta Dudy": Szczyt NATO, który odbędzie się w Warszawie w połowie roku będzie dużym testem dla prezydenta Andrzeja Dudy i nowego rządu Prawa i Sprawiedliwości. "Szczyt NATO odbędzie się w Warszawie 8 i 9 lipca. Wezmą w nim udział przywódcy wszystkich państw należących do sojuszu, co oznacza, że Warszawa przez te dwa dni będzie stolicą świata. W jednym momencie w naszym kraju przebywać będą m.in. Barack Obama, David Cameron, Angela Merkel, Francois Hollande czy nowa wschodząca gwiazda światowej polityki, premier Kanady Justin Trudeau."


MP, Gazeta Polska Codziennie, "Obrona Terytorialna najpierw na wschodzie": Został powołany nowy pełnomocnik MON ds. budowy Obrony Terytorialnej - dr Grzegorz Kwaśniak - który między innymi będzie tworzył trzy brygady OT na wschodzie. Tworzenie nowej struktury w MON ma opierać się na pomysłach prof. Józefa Marczaka, prof. Romualda Szeremietiewa, Ryszarda Jakubczaka i szerokiej koncepcji budowy OT wypracowanym przez stowarzyszenie „Obrona Narodowa". "System obrony terytorialnej ma być tworzony na poziomie krajowym, wojewódzkim i powiatowym. Szkolenie obywateli chętnych do udziału w tych jednostkach będzie się odbywało przez dwa dni w miesiącu (sobota i niedziela)."


Grzegorz Kostrzewa - Zorbas,  wSieci, "Wyzwania dla MON": Ekspert ds. międzynarodowych, były dyrektor w resortach obrony narodowej  i spraw zagranicznych, wypowiada się na temat niezbędnych działań w Ministerstwie Obrony Narodowej pod nowymi rządami Prawa i Sprawiedliwości. "Ostrzeganie przed zaskoczeniami strategicznymi, plan odpowiedzi na militarne testowanie Polski przez Rosję, narodowe i sojusznicze siły odstraszania, bazy bojowe NATO nad Wisłą, obecność na morzach i oceanach oraz wygrywanie jakością. To najważniejsze zadania, którym musi sprostać Ministerstwo Obrony Narodowej kierowane przez Antoniego Macierewicza. Bo wiele wskazuje na to, że czasy pokojowej koegzystencji światowych potęg dobiegają końca."

Reklama

Komentarze (1)

  1. ObywatelRP

    Odniosę się tylko do jednego artykułu, a mianowicie tego o "Wiśle" i Caracalach. Kilka lat temu przespaliśmy sprawę, a mianowicie były do wzięcia baterie Patriotów w wersji PAC-2 GEM-T. Niemcy wystawili na sprzedaż 12 baterii tych zestawów, cena też była okazjonalna, bo 40-50 mln USD za baterię, czyli 600 mln USD, co przy obecnym kursie daje około 2,4 mld PLN. Ułamek ceny jaką trzeba by zapłacić za nowe zestawy dedykowane tylko i wyłącznie Polsce. 5 lat temu specjaliści określali koszt modernizacji oceniano na 40-50 mln USD za baterię. Ówczesna cena baterii SAMP/T określana była na 166 mln USD. Nie jestem fanem uzbrojenia amerykańskiego, ale to była okazja. Minister Klich, jego doradcy i cały rząd zmarnował tą okazję, skorzystali Hiszpanie i Koreańczycy. Ci drudzy modernizują w tej chwili zestawy kupione 5 lat temu. A mogliśmy mieć już problem z głowy na najbliższe 20 lat, tak twierdzą Amerykanie. Druga kwestia to Caracale. Nasi wojskowi i polityczni decydenci mają chroniczny lęk przed przeprowadzaniem modernizacji posiadanego sprzętu, a gdy już się na to zdecydują, to robią to po łebkach i często kończą na kilku egzemplarzach. Tak się chyba stanie z Sokołami i programem Głuszec. Można było już dawno zmodernizować Mi-8/14/17 przedłużając ich żywot i zdolności operacyjne o 10 lat. W przypadku Mi-8 i Mi-14 nie mamy specjalnie wyjścia, musimy je wymienić w ciągu najbliższych 3-5 lat i czy chcemy czy nie chcemy, to właśnie Caracale są im najbliższymi maszynami pod względem możliwości, bo ani niesprawdzony AW-149 ani goły S-70 nie dają możliwości takich jak mają Mi-8 i Mi-14. Oczywiści chciałbym, by baza produkcyjna śmigłowców była w Polsce, ale czy fabryki w Świdniku i Mielcu dają gwarancję, że po zrealizowaniu dostaw dla polskiej armii nie zostaną zamknięte? Przecież nie należą do państwa, ani do polskiego biznesu. Tak naprawdę są zależne od obcego kapitału, a najjaskrawszym przykładem swobodnego decydowania o losie tych fabryk były wystąpienia ich właścicieli po ogłoszeniu wyników przetargu. Wystąpienia mówiące wprost o konieczności zrewidowania stanowiska wobec ich fabryk na terenie Polski, z redukcjami personelu włącznie. To zakrawało na szantaż ekonomiczny. Wnioski pozostawiam czytelnikom.

Reklama