Jak informuje por. Krzysztof Kot, szkolenie zostało przeprowadzone w ramach ćwiczenia Maple Detachement-17. Jego głównym celem była realizacja zadań taktycznych na szczeblu plutonu oraz współdziałanie pomiędzy wydzielonymi elementami armii sojuszniczych zgodnie z etatowym przeznaczeniem i wyposażeniem.
Dwutygodniowy okres pobytu na terenie Garnizonu Łęczyca żołnierze kanadyjscy spożytkowali w dużej mierze na doskonalenie umiejętności desantowania różnymi sposobami z pokładów śmigłowców. Jednym z ćwiczonych elementów były techniki linowe z użyciem tzw. „grubej liny”.
Na zakończenie szkolenia dowódca 1. batalionu kawalerii powietrznej ppłk Krzysztof Sarnowski podziękował żołnierzom kanadyjskim za wspólnie przeprowadzone ćwiczenia oraz złożył na ręce dowódcy kanadyjskiego plutonu pamiątkowy ryngraf i list gratulacyjny.
orzeł
z grubej liny... phi, poziom trudności tych ćwiczeń to taki trochę wyższy niż dla poborowych...
Jasio
Już nie długo Polscy żołnierze będą się desantować z drzwi od stodoły bo to co jeszcze lata pójdzie na złom a następców brak
Mirosław Znamirowski
Nie bój żaby. Jakby co zawsze można dokupić kolejne Mi-17 w ramach "pilnej potrzeby operacyjnej" tak jak to zrobiono na potrzeby misji w Afganistanie.