Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Polsko-amerykański M28 z pociskami JASSM dla US SOCOM? [KOMENTARZ]

Korporacja Sierra Nevada udostępniła kolejne informacje na temat samolotów wsparcia operacji specjalnych MC-145B Wily Coyote, czyli wersji maszyny M-28 Skytruck produkowanej przez PZL Mielec proponowanej US SOCOM (US Special Operations Command) w programie Armed Overwatch. Samolot otrzymał specjalistyczne wyposażenie w systemy obserwacyjne i uzbrojenie, w tym pociski manewrujące JASSM.

Fot. SNC
Fot. SNC

Program Armed Overwatch jest spadkobiercą programów: Light Attack and Armed Reconnaissance (LAAR) i Light Air Support (LAS). Były one kolejno prowadzone przez US Air Force w latach 2009-2019 i ostatecznie obydwa zostały anulowane. W powstałą lukę śmiało weszło amerykańskie Dowództwo Operacji Specjalnych Special Operations Command – SOCOM), które wystąpiło z gotową listą potrzeb dotyczących samolotów mających zastąpić eksploatowane obecnie U-28 Draco (specjalna wersja Pilatus PC-12) i MC-12 Liberty (stworzonego na bazie Beechcraft King Air 350ER).

Efektem jest program Armed Overwatch, mający na celu pozyskanie 76 platform powietrznych do 2028 roku. Bierze w nim udział 5 konstrukcji, wśród których znalazł się również MC-145B Willy Cayote, czyli wyspecjalizowana wersja dobrze znanego w Polsce samolotu PZL M28 Bryza produkowanego przez PZL Mielec. W USA płatowiec ten był eksploatowany przez siły powietrzne pod oznaczeniem C-145A. Opracowana przez Sierra Nevada Corporation we współpracy z Lockheed Martin wersja dla wojsk specjalnych to jednak całkiem nowa klasa maszyn, wyposażona w zaawansowane systemy obserwacyjne i uzbrojenie kierowane.

image
Fot. SNC

US SOCOM szuka załogowego samolotu do zadań wsparcia lotniczego, rozpoznania, koordynacji nalotów i ataków artylerii oraz innych zadań związanych z prowadzeniem, wsparcie i koordynacją misji kontrterrorystycznych. Koncern Sierra Nevada, co wzbudziło pewne zdziwienie, zrezygnował z oferowania w programie Armed Overwatch samolotu Embraer A-29 Super Tucano, decydując się na oparcie swojej propozycji na „polskim” M28 w zmodyfikowanej wersji C-145B produkowany w zakładach należących do koncernu Lockheed Martin.

„Unikalna konfiguracja MC-145B Wily Coyote zapewni wszechstronność w zakresie wykorzystania czujników i uzbrojenia, aby jak najlepiej zaspokoić potrzeby operacji US SOCOM” – przekonuje Robert Horky, wiceprezes ds. Inicjatyw strategicznych Sierra Nevada Corporation w obszarze Intelligence, Surveillance and Reconnaissance (ISR), Aviation and Security (IAS). Oparcie na platformie M28, która sprawdziła się w różnych warunkach pogodowych i klimatycznych, na całym świecie, to jego zdaniem gwarancja skuteczności. Sama platforma daje też znaczne możliwości adaptacji do różnych zadań, różnych rodzajów czujników, ładunków i uzbrojenia oraz adaptacji do nowych rozwiązań w przyszłości.

W wersji MC-145B Willy Coyote maszyna posiada 4 belki do podwieszania uzbrojenia, ale też osiem pionowych wyrzutni dla amunicji precyzyjnej lub bezzałogowców umieszczonych w ładowni. Zgodnie z najnowszymi informacjami maszyna będzie też zdolna do zrzutu z tylnej rampy systemu uzbrojenia na paletach, co testuje obecnie US Air Force. Jedną z opcji jest tu pocisk manewrujący AGM-158 JASSM.

image
Pocisk JASSM na pokładzie MC-145B. Fot. SNC

 

Uzbrojenia podwieszane pod skrzydłami obejmuje pociski kierowane AGM-114 Hellfire i rakiety naprowadzane laserowo AGR-20 APKWS ale też bomby GBU-39 StormBraker i różnego typu zasobniki z systemami rozpoznawczymi czy środkami walki radioelektronicznej. Wysokie umieszczenie skrzydeł daje dużą przestrzeń dla sprzętu czy uzbrojenia o większych gabarytach przy zachowaniu bezpiecznej odległości od ziemi, pozwalającej na korzystanie z przygodnych lądowisk gruntowych.

Wewnątrz przestrzeni ładunkowej standardowo oprócz operatorów systemów pokładowych ma znajdować się osiem wyrzutni pozwalających na użycie m. in. GBU-69 Small Glide Munitions (SGM), AGM-176 Griffin ale też bezzałogowców Coyote UAS firmy Raytheon w różnych konfiguracjach zadaniowych. Z tylnej rampy również będą mogły startować różnego typu bezzałogowce, czy też spaletyzowane systemy uzbrojenia jak wspominany wcześniej pocisk manewrujący JASSM. Ale po zdemontowaniu wyrzutni samolot MC-145B może służyć do transportu żołnierzy, zrzutu skoczków czy nawet przewożenia niewielkich pojazdów terenowych. Są to zdolności unikalne, których nie posiada żadna z pozostałych czterech maszyn biorących udział w programie Armed Overwatch.

image
Różne warianty konfiguracji MC-145B Willy Coyote. Fot. SNC

 

Jeśli chodzi o możliwości rozpoznawcze, to MC-145B, podobnie jak patrolowe Bryzy używane przez Polską Marynarkę Wojenną, posiada zainstalowaną pod dziobem głowicę optoelektroniczną, ale dysponuje też szeroką gamą sensorów optoelektronicznych i radiowych. Jedna z zalet platformy takiej jak M28 jest znaczny zapas udźwigu i przestrzeni dla instalacji dodatkowego wyposażenia, a MC-145B w tym celu wyposażono w dodatkowe źródła zasilania pozwalające na dalszą rozbudowę.

Planowane osiągi MC-145B Wily Coyote to prędkość maksymalna 407 km/h, ładunek użyteczny 2300 kg i możliwość pozostawania w powietrzu przez co najmniej 6 godzin. Droga startu i lądowania z lotnisk gruntowych z ładunkiem nie przekracza 300 metrów. Są to założenia dla wersji operacyjnej z pełnym wyposażeniem, ale część z nich już sprawdzono i potwierdzono na używanym do testów, zmodyfikowanym egzemplarzu M28 Skytruck, który wykorzystano m.in. do testów uzbrojenia.

Reklama
Reklama

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama