Reklama

Geopolityka

Polskie pojazdy ewakuacji technicznej dla Czech

  • Fot. Szczęśniak Pojazdy Specjalne Sp. z o.o.
    Fot. Szczęśniak Pojazdy Specjalne Sp. z o.o.

Firma SZCZĘŚNIAK Pojazdy Specjalne Sp. z o.o. zaprezentowała najnowszą wersje opancerzonego Ciężkiego Kołowego Pojazdu Ewakuacji i Ratownictwa Technicznego (CKPEiRT) dla Sił Zbrojnych Republiki Czeskiej. Jest to już trzecia odsłona opancerzonych holowników wykonanych przez firmę SZCZĘŚNIAK, po prototypie (KWZT-1) oraz serii pojazdów dostarczonych dla Sił Zbrojnych Arabii Saudyjskiej (KWZT-2).

Ciężki Kołowy Pojazd Ewakuacji i Ratownictwa Technicznego (CKPEiRT) oznaczony przez producenta jako KWZT-3 to nowa konstrukcja. Podwozie stanowi samochód TATRA T 815 – 7M0R98 47 447 8x8.1R  Jest to podwozie z niezależnym zawieszeniem, silnikiem 600 KM (447 kW), automatyczną skrzynią biegów oraz 4-drzwiową, 5-osobową kabiną opancerzoną do poziomu 2 według STANAG 4569.

Polska firma SZCZĘŚNIAK jest wykonawcą zabudowy pojazdu przeznaczonego dla czeskich sił zbrojnych. Z przodu pojazdu znajduje się hydraulicznie sterowany lemiesz służący do stabilizacji pojazdu, spychania innych pojazdów oraz udrażniania przejazdu. W środkowej części pojazdu umieszczono żuraw firmy HMF8520 K2 o udźwigu 17 320kg na 4.4 m oraz 9 500 kg na 8 m. CKPEiRT wyposażony jest ponadto w przyciągarkę główną o sile uciągu 25 t na całej długości liny (100mb). Posiada ona opcje przekierowania liny do przodu pojazdu w celu samoewakuacji. Do wspomagania pracy liną główną zastosowano przyciągarkę pomocniczą. Natomiast z tyłu pojazdu znajduje się urządzenie holownicze UH-14.

Jak zapewnia producent, w porównaniu do pierwszej wersji pojazdu wprowadzono szereg modyfikacji podnoszących funkcjonalność pojazdu. Przeprojektowano koło nawrotne do samoewakuacji (co zagwarantowało brak konieczności wchodzenia do wnętrza zabudowy), zmniejszono wagę urządzenia holowniczego oraz wprowadzono dodatkowy zakres pracy trawersy (wzdłuż osi ramienia holowniczego).

Pojazd to wspólny projekt trzech firm: SZCZĘŚNIAK Pojazdy Specjalne Sp. z o.o.,TATRA oraz VTÚPV Vyškov.

Reklama

Macron w Polsce, ukraińskie drony, upadek Syrii – Defence24Week 103

Komentarze (5)

  1. brambory

    Przynajmniej polska myśl techniczna (projekt i spięcie w całość) by wygląda na to, że żadnego z istotnych modułów nie jest w stanie wyprodukować polski przemysł . Może linę i opony chociaż? Opony chyba jednak nie...

  2. Olender

    Gratuluje... cieszę się, że jej Polskiej firmie udało się coś wprowadzić na trudny czeski rynek...

    1. oko

      jakby zabudowa nie byla na Tatrze tylko np na Jelczu to by mu sie nie udalo sprzedac na trudnym czeskim rynku...

  3. ADHD

    czyli udało sie sprzedać partie tych pojazdów do Arabii ... (czy ktoś wie jaką ...???) - a my dla ewakuacji kupujemy rzutem na taśmę jakiś bliżej nie określony "składak" z Rosomaka który pewnie kosztuje dużo więcej - ale jest z PGZ ...

    1. Faszysta

      Antoni juz powiedzial ze PSZ beda robily zakupy tylko panstwowych polskich zakladach jesli nie znajdzie sie dostawca zagraniczny. Plan jest realizowany...

    2. emeryt

      Szczesniak przegrał z Rosomakiem w przetargu oferując pojazd o wwyższej cenie. Pojazd ewakuacyjny z Rosomaka ma być zbudowany na podwoziu Scani. Nie można chyba powiedzieć że Scania robi gorsze ciężarówki od Tatry, która jest bazą dla pojazdu Szczesniaka.

    3. baca

      tylko "składaka" z Rosomaka ... kupiła na odchodnym ekipa min. Siemoniaka

  4. gts

    Niezle sie prezentuje, jesli ma tez niezle mozliwosci to gratulacje... proponowalbym tylko jakas normalna nazwe bo tych skrotow nie idzie zapamietac ani o nich dyskutowac. Niektore firmy w PL jednak cos potrafia, szkoda ze nasze jelcze czy inne viezarowki nie stanowia podwozia do zabudowy, no ale widocznie sa lepsze rozwiazania do wyboru.

    1. gh

      Myślisz, że Czesi by kupli to na innym podwoziu niż ich tatra?

  5. kris

    nie rozumiem tylko czemu bak paliwa jest odsloniety... chyba tez pancerny!?

    1. sdf

      Bo załoga znajduje się w kabinie, a nie w baku. Teraz rozumiesz? W dzisiejszych czasach to życie załogi jest ważniejsze niż sprzęt, więc opancerzenie kumuluje się w kabinie kosztem reszty maszyny. To nie czołg. Jedynym opancerzonym elementem jest tutaj kabina, reszta nie musi, bo tylko zwiększałoby to ciężar i cenę całości, bez gwarancji że coś by to dało.

Reklama