Reklama

Polityka obronna

Źródła: wydatki obronne przeważają w debacie NATO

Szef MON Mariusz Błaszczak na szczycie NATO w Brukseli. Fot. Rafał Lesiecki/Defence24.pl
Szef MON Mariusz Błaszczak na szczycie NATO w Brukseli. Fot. Rafał Lesiecki/Defence24.pl

Wygląda na to, że sprawa wydatków obronnych zdominowała pierwszą część szczytu NATO. Według szefa polskiego MON Mariusza Błaszczaka rozmowa dotyczyła przede wszystkim tego tematu. Z kolei pragnące zachować anonimowość źródło w polskiej delegacji relacjonowało, że do kwestii wydatków odnieśli się wszyscy liderzy, którzy zabrali głos podczas pierwszej sesji.

W nowej kwaterze głównej w Brukseli w środę rozpoczął się dwudniowy szczyt NATO. Liderzy państw i rządów z 29 krajów sojuszniczych uczestniczyli w dwóch spotkaniach – popołudniowym i wieczornym. To drugie miało nieformalny charakter, wzięli w nim udział również szefowie instytucji Unii Europejskiej – Donald Tusk (przewodniczący Rady Europejskiej) i Jean-Claude Juncker (szef Komisji Europejskiej), a także przywódcy z Finlandii i Szwecji, które należą do UE, a w NATO mają status państw partnerskich.

Wiele wskazuje, że w pierwszej części obrad przeważał temat wydatków obronnych. – Podczas dyskusji, która odbyła się w pierwszej sesji, rozmowa dotyczyła przede wszystkim wydatków na obronność – powiedział na konferencji prasowej szef MON Mariusz Błaszczak. Z kolei pragnący zachować anonimowość członek polskiej delegacji relacjonował dziennikarzom, że do tej właśnie kwestii odnosili się wszyscy przywódcy, którzy zabrali głos.

Sojusz zaleca swoim członkom wydatki na poziomie 2 proc. produktu krajowego brutto. W 2014 r. państwa członkowskie zobowiązały się osiągnąć ten poziom w ciągu dekady. Wówczas było trzech sojuszników wydających co najmniej 2 proc. PKB, w tym roku takich państw ma być osiem.

W NATO najwięcej na obronność wydają Stany Zjednoczone, które są także największą gospodarką świata. Amerykanie od lat naciskają na pozostałych sojuszników, by wydawali więcej. Za prezydentury Donalda Trumpa presja stała się jeszcze bardziej wyraźna. Amerykański przywódca niejednokrotnie odnosił się do niej we wpisach na Twitterze, które miewały zdecydowanie niedyplomatyczny charakter.

Jednak według Błaszczaka debata o wydatkach z udziałem Trumpa nie miała tak radykalnego przebiegu. – Pan prezydent Trump niewątpliwie jest osobowością polityczną. Jest politykiem, który jasno i precyzyjnie stawia sprawy, ale muszę też podkreślić, że także jest dyplomatą. To nie jest taki jednostronny obraz – powiedział Błaszczak w odpowiedzi na pytanie Defence24.pl.

We wtorek NATO opublikowało szacunkowe dane na temat wydatków obronnych w 2018 r. Wynika z nich, że w tym roku USA wydadzą na obronność 3,5 proc. swego PKB, podczas gdy pozostali członkowie NATO – 1,47 proc. Polskie wydatki obronne w 2018 r., według kwatery głównej, wyniosą 1,98 proc. PKB.

Szef MON wprawdzie nie odniósł się bezpośrednio do tych szacunków, ale powiedział na konferencji prasowej, że "pojawiły się jakieś dywagacje o tym, że Polska może nie osiągnąć 2 proc. wydatków w PKB". – Osiągniemy 2 proc. PKB, proszę być o to spokojnym – zapewniał polski minister.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. dropik

    @Naiwny . mniej wiecej masz rację z wyjątkiem tego, że Anglia i Francja mają swoje interesy poza NATO i część ich budzetów idzie na inne wydatki niż obrona terytorium i obrona kolektywna.

  2. Naiwny

    Jakoś nie zauważamy, że USA owszem wydaje najwięcej na Armię ale tylko cześć tych wydatków związana jest z NATO i to nie największa. Amerykanie są obecni i aktywni militarnie na całym świecie a obszarem działania NATO jest europa z najbliższym sąsiedztwem. I na pewno w Afganistanie NATO nie realizuje europejskich celów. To samo dotycz ew, Kanady. Natomiast wydatki krajów europejskich w 100% są wydatkami w ramach NATO. Jak by to policzyć to może jednak wyszło by, że to nie USA najwięcej wydaje na NATO.