Reklama

Polityka obronna

Żandarmeria Wojskowa na granicy

Żandarmi. Zdjęcie ilustracyjne
Żołnierze Żandarmerii Wojskowej obserwują defiladę kończącą pokaz dynamiczny Jesienny Ogień, OSWL Bemowo Piskie, 17 września 2023
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Od 24 czerwca 2024 roku żołnierze Żandarmerii Wojskowej rozpoczęli pełnienie służby w ramach wsparcia ochrony polsko-białoruskiej granicy.

W ramach swoich obowiązków żandarmi będą realizować zadania patrolowe, kontrolę zachowania tłumu oraz szkolenia na rzecz sił WZZ Podlasie w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego. Informacje te zostały przekazane przez Żandarmerię Wojskową na jej oficjalnym profilu na Twitter/X.

Decyzja o zaangażowaniu Żandarmerii Wojskowej jest odpowiedzią na rosnące wyzwania związane ze wzrostem liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy. Jest to także reakcja na coraz bardziej agresywne działania migrantów i wspierających ich służb z Białorusi oraz Rosji. Żołnierze ŻW przeszkoleni są zarówno z działań policyjnych, w rodzaju użycia środków przymusu bezpośredniego, jak i w zadaniach typowo wojskowych. Informacje o zaangażowaniu ŻW w ochronę granicy podawał już Defence24.pl.

Jak dowiedział się Defence24.pl, w najbliższych tygodniach planowane są dalsze zmiany w działaniach Sił Zbrojnych RP na granicy polsko-białoruskiej. Od sierpnia ma zostać wprowadzone jednolite dowództwo dla wszystkich zaangażowanych w ochronę granicy jednostek, co pozwoli na bardziej skoordynowane działania.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. szczebelek

    To teraz zobaczymy co jest warta żandarmeria...

  2. Prezes Polski

    Na ok 200km gorącej granicy jest płot, kamery, kilkanaście tys uzbrojonych ludzi. Jak to możliwe, że biegnie przez tę granicę szlak migracyjny, którym do Niemiec przedostaje się rocznie tysiące ludzi? Bo coś mi się zdaje, że nasze państwo nie radzi sobie z prostym zadaniem uszczelnienia granicy. Przypisy, że gdyby ruscy chcieli wysłać sabotażystów, nie mieliby z tym problemu. Zapowiadane zmiany to dobry ruch, zwłaszcza jednolite dowództwo. Tylko czy trzeba było na to trzech lat, dziesiątek rannych, jednego zabitego i wydanych miliardów? Z prawdziwym przerażeniem myślę co by było, gdyby doszło do prawdziwej wojny. Przecież nasz polski domek zawaliłby się jakby był z papieru.

  3. hopPop

    Po przedwyborczej obronie Częstochowy (kryzys świadomie wywołany). Okazało się, że wojskowe gener0łki od czołgów, bronili antytezy Częstochowy. Bronili bezkarności w strzelaniu także do swoich :))) Tylko chyba Polko zauważył genialnie, że kryzys humanitarny nie jest do ogarnięcia siłami militarnymi. lol.

  4. sprawiedliwy

    Karma wraca- aresztwali to teraz sami beda musili wejsc w ich buty

    1. Dudley

      To nie karma, to jedyna formacja wojskowa która powinna być przeszkolona do stosowania procedur policyjnych. A takie są niezbędne w ochronie granicy państwowej. Czyli na granicę powini być skierowani od razu, wraz z oddziałami prewencji Policji, a nie podziały liniowe.

  5. Dudley

    Dopiero teraz? To powinien być priorytet, patrole powinny być mieszane, zawsze z policjantem lub żandarmem. A wojsko szkolne jak do specyficznej misji zagranicznej. Nic się w MON nie zmieniło od dekad. Polityk cos sobie umyślił, a dupoliz w lampasach każe wykonać.

Reklama