- Wiadomości
Wojskowy most powietrzny Rosja-Kazachstan nadal działa
Całą noc z 7 na 8 stycznia i cały dzień 8 stycznia utrzymywany jest most powietrzny pomiędzy Rosją a Kazachstanem. Rosyjskie samoloty transportowe przerzucają pododdziały swoich wojsk powietrzno-desantowych, a także pododdziały sojuszników. Operację zorganizowały państwa wchodzące w skład Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym czyli Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Rosję i Tadżykistan.

Rosja zaangażowała do akcji pododdziały:
- 38.Gwardyjskiej Brygady Dowodzenia (JW nr 54164) z Miedwieżi Oziera k. Moskwy
- 45.Samodzilenej Gwardyjskiej Brygady Specjalnego Przeznaczenia (JW nr 28337) z Kubinki k. Moskwy;
- 31.Samodzielnej Gwardyjskiej Brygady Desantowo-Szturmowej (JW nr 73612) w Uljanowsku;
- 98.Gwardyjskiej Swirskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej im. 70-lecia Wielkiego Października (JW nr 65451) w Iwanowie.



Z Rosji samoloty transportowe An-124 i Ił-76 startują z trzech lotnisk. Z podmoskiewskiego lotniska Czkałowskij startują maszyny z pododdziałami 38.Brygady i 45.Brygady. Z Lotniska Iwanowo-Północny startują samoloty z żołnierzami 98.Dywizji, a z lotniska Uljanowsk-Wschodni z żołnierzami 31.Brygady.
Zobacz też
Most powietrzny utrzymuje około 5 samolotów An-124 i około 70 samolotów Ił-76. Łącznie to około dwóch trzecich rosyjskiego wojenno-transportowego lotnictwa. Tylko nieliczne samoloty uruchamiają transpondery widoczne na cywilnych stronach internetowych śledzących światowy ruch powietrzny. Nawet te maszyny, które mają włączony transponder przed wejściem w przestrzeń powietrzną Kazachstanu wyłączają go. Czasami na chwilę uruchamiają go w Kazachstanie, np. tuż po starcie, ale zazwyczaj bardzo szybko jest wyłączany. Dzisiaj rano na chwilę uruchomił go Ił-76MD o numerze rejestracyjnym RA-76713. Jest to rosyjska maszyna wojskowa, ale często używana przez 224.Oddział Lotniczy. Są to „cywilne" linie lotnicze używające do lotów transportowych „wynajęte" od wojska samoloty.
W Kazachstanie rosyjskie samoloty lądują na lotnisku Ałmaty i na lotnisku wojskowym Żietygien (do 1993 roku Nikołajewka). Oba lotniska są całkowicie pod rosyjską kontrolą. W trakcie pierwszych lotów przewożeni byli głównie żołnierze z podręcznym wyposażeniem oraz pojedyncze samochody dowodzenia, łączności i walki radioelektronicznej. W kolejnych lotach zaczęto przewozić bojowe wozy desantowe, samochody terenowe, ciężarowe i opancerzone, a nawet samochody-cysterny z paliwem.
Zobacz też
W drodze powrotnej rosyjskie samoloty zabrały już pierwszych turystów, którzy chcieli jak najszybciej opuścić Kazachstan. Na niedzielę 9 stycznia zapowiadana jest większa akcja powrotu rosyjskich obywateli do kraju. Muszą oni dotrzeć na lotnisko sami, mogą zabrać po jednej walizce z bagażem i muszą liczyć się z niewygodami lotu samolotem transportowym. Również załadunek do samolotu będzie odbywał się o własnych siłach bez pomocy kazachskiego personelu lotniskowego.




Po rozmachu operacji przerzutu wojsk widać, iż Rosja po raz kolejny demonstruje swoje zaangażowanie w niesieniu pomocy swoim sojusznikom. Przy okazji demonstruje swoje możliwości natychmiastowego działania w odległym rejonie. Nie przypadkowo do tej operacji zostali wyznaczeni żołnierze Wojsk Powietrzno-Desantowych, podlegających bezpośrednio Ministerstwu Obrony Narodowej, a nie dowódcom poszczególnych okręgów wojskowych. Również dlatego dowódcą „sił pokojowych" został rosyjski dowódca Wojsk Powietrzno-Desantowych gen. płk Andriej Sierdjukow.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS