Reklama

Polityka obronna

Ukraina: Rosja nie zabiera zwłok żołnierzy. "Ryzyko katastrofy ekologicznej"

Autor. Sztab generalny sil zbrojnych Ukrainy/Facebook

Od początku wojny straty Rosjan wynoszą ponad 15 tys. ludzi; Rosja przeważnie nie zabiera i nie utylizuje w odpowiedni sposób zwłok swoich żołnierzy - napisała w czwartek ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa. To stwarza dla Ukrainy ryzyko ekologicznej katastrofy - oceniła.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W miejscowości Sednew w obwodzie czernihowskim Rosjanie wykorzystali wyposażenie zakładów produkujących skrobię, by zutylizować zwłoki - przekazała Denisowa. Jak oceniła, naraża to mieszkańców wsi na niebezpieczeństwo toksycznego zatrucia, bo podczas produkcji skrobi wykorzystuje się temperaturę ok. 130 stopni C i niższą. To za niskie temperatury dla utylizacji ludzkiego ciała, a podczas niepełnego spalenia wydziela się bardzo dużo tlenku węgla, dwutlenku węgla, amoniaku i innych substancji - wyliczała.

    Natomiast w Trościańcu w obwodzie sumskim Rosjanie postawili posterunek na cmentarzu i nie pozwalają nikogo grzebać - kontynuowała Denisowa.

    Reklama
      Reklama

      Zwłoki poległych w obwodzie sumskim rosyjskich żołnierzy nie są przez Rosjan zabierane. Przy ciałach nie ma dokumentów ani przedmiotów ułatwiających ich identyfikację. W celu przechowywania zwłok władze obwodu zamówiły 10 chłodni, ale przez blokadę kolei nie zostały dostarczone. Ciała rosyjskich żołnierzy są więc pakowane w worki.

        Denisowa wezwała Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża o zastosowanie wszystkich możliwych narzędzi wpływu na władze Rosji w celu wywiezienia z Ukrainy ciał poległych oraz niedopuszczenia do nieludzkich albo szkodzących środowisku sposobów utylizacji zwłok.

        Reklama
        Źródło:PAP

        WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]

        Reklama

        Komentarze (4)

        1. Honker Haker

          Słusznie ich nazywali w Syrii: "IchTamNiety"

        2. Patrzący z ukosa

          To Ukraińców nie uczyli, że zmarłych należy pochować? Myśmy chowali wszystkich, Ruskich, Niemców, banderowców jak leci i nikt nie płakał, że przeszkadzają.

        3. Anka

          Niewyobrażalne. Kolega ginie, a Rosjanin pozwala by ciało kolegi gniło gdzieś na polu?

        4. tomcio55

          Standard u nich. Podobnie w Czeczeni zwłoki latami gniły na bocznicach kolejowych. Lasy pod Loenigradem przez dziesięciolecia były zwane trupimi z powodu ogromnej ilości niepochowanych krasnormiejców

        Reklama