Reklama

Geopolityka

UE i NATO zacieśniają współpracę. Tusk ze stanowczym apelem do Trumpa

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Fot. NATO.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Fot. NATO.

Unia Europejska i Sojusz Północnoatlantycki podpisały we wtorek w Brukseli wspólną deklarację współpracy. Dokument zapowiada konkretne działania szczególnie w zakresie mobilności wojsk, zwalczania terroryzmu, odporności na zagrożenia związane z bronią masowego rażenia, a także promocji roli kobiet w zapewnianiu pokoju i bezpieczeństwa. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk wykorzystał ceremonię do zwrócenia się ze stanowczym apelem do prezydenta USA Donalda Trumpa.

UE i NATO są naturalnymi partnerami. Obie organizacje mają 22 wspólne państwa członkowskie i – jak przypomniał we wtorek przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker – 95 proc. obywateli UE mieszka w państwach NATO. Z drugiej strony (o tym przypomniał z kolei sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg) po Brexicie aż 80 proc. wydatków obronnych w NATO będzie pochodziło z państw, które nie należą do UE.

Współpraca NATO i UE, choć trwa od lat, na dobre ruszyła od wspólnej deklaracji, którą przy okazji szczytu Sojuszu w Warszawie w lipcu 2016 r. podpisali Stoltenberg, Juncker i Tusk. We wtorek, na dzień przed kolejnym szczytem NATO ta sama trójka podpisała kolejną deklarację o współpracy.

Ten zwięzły dokument podsumowuje dotychczasowe działania i wyznacza priorytety na przyszłość. Jego ogólny wydźwięk można streścić w zdaniu: zrobiliśmy dużo, chcemy zrobić jeszcze więcej.

Wobec wyzwań, jakie NATO i UE napotykają na wschodzie i południu, deklaracja wskazuje, że kluczowa jest współpraca szczególnie w odpowiedzi na zagrożenia hybrydowe i w cyberprzestrzeni, w operacjach oraz przy udzielaniu pomocy wspólnym partnerom. Nacisk został położony na konkretne działania w następujących dziedzinach:

  • Mobilność wojsk,
  • Zwalczanie terroryzmu,
  • Wzmacnianie odporności na zagrożenia chemiczne, biologiczne, radiologiczne i nuklearne,
  • Promocja roli kobiet w zapewnianiu pokoju i bezpieczeństwa.

Do tej pory "flagowymi" obszarami współpracy NATO i UE są operacje morskie, szczególnie na Morzu Egejskim i środkowej części Morza Śródziemnego, a także zwalczanie terroryzmu i zagrożeń hybrydowych. Obie organizacje w czasie rzeczywistym wymieniają się informacjami o cyberatakach i wspólnie biorą udział w coraz większej liczbie ćwiczeń.

NATO ciepło przyjmuje działania UE w zakresie obronności takie jak stała współpraca strukturalna (PESCO) oraz Europejski Fundusz Obronny. Komisja Europejska w projekcie unijnego budżetu na lata 2021-27 zaproponowała wydatki obronne na poziomie 27,5 mld euro, czyli 22 razy więcej niż obecnie.

Tusk i Juncker, podobnie jak przywódcy Szwecji i Finlandii – członków UE i państw partnerskich NATO, w środę wieczorem wezmą udział w jednej z sesji szczytu NATO, który tego dnia rozpocznie się w Brukseli. Według oficjalnych zapowiedzi dyskusja ma dotyczyć sytuacji na Bliskim Wschodzie, w Afryce Północnej, działań Rosji oraz wydarzeń na Półwyspie Koreańskim.

Tusk: Ameryko, doceń swoich sojuszników, w końcu nie masz ich wielu

Przewodniczący Rady Europejskiej, a więc organu, który zrzesza przywódców państw UE, wykorzystał ceremonię podpisania deklaracji do zwrócenia się z bezpośrednim apelem do prezydenta USA Donalda Trumpa. Tusk wypowiedział się przy tym w sposób, który bliższy jest stylowi amerykańskiego przywódcy niż zachodnich dyplomatów. Były polski premier zauważył na wstępie, że Trump od dawna, niemal codziennie krytykuję Europę za – jego zdaniem – niewystarczający wkład w zdolności obronne i życie na koszt USA.

Szanowny Panie Prezydencie, Ameryka nie ma i nie będzie miała lepszego sojusznika niż Europa. Dziś Europejczycy wydają na obronność o wiele więcej niż Rosja i tyle samo co Chiny. Sądzę, że nie może Pan mieć wątpliwości, Panie Prezydencie, że to jest inwestycja we wspólną europejską i amerykańską obronność i bezpieczeństwo, czego nie można z pewnością powiedzieć o wydatkach Rosji czy Chin.

przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk

Tusk dodał, że ma dwie uwagi. – Po pierwsze, droga Ameryko, doceń swoich sojuszników, w końcu nie masz ich tak wielu. Po drugie, Europo, wydawaj więcej na obronę, ponieważ każdy szanuje sojusznika, który jest dobrze przygotowany i wyposażony – powiedział przewodniczący Rady Europejskiej.

Pieniądze są ważne, ale duch solidarności jeszcze ważniejszy. Mówiąc o solidarności, chcę rozwiać argumenty amerykańskiego prezydenta, który mówi, że USA samodzielnie chronią Europę przed przeciwnikami oraz że USA są niemal samotne w tych wysiłkach. Europa odpowiedziała na dużą skalę jako pierwsza, gdy Stany Zjednoczone zostały zaatakowane i wezwały do solidarności po 11 września. Europejscy żołnierze walczyli ramię w ramię z amerykańskimi w Afganistanie. 870 Europejczyków poświęciło swoje życie, w tym 40 z mojej ojczyzny, z Polski. Szanowny Panie Prezydencie, proszę pamiętaj o tym jutro, gdy weźmiesz udział w szczycie NATO, ale przede wszystkim pamiętaj o tym, kiedy spotkasz się z prezydentem Putinem w Helsinkach. Zawsze warto wiedzieć, kto jest twoim strategicznym przyjacielem, a kto strategicznym problemem.

przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk

Stoltenberg, pytany godzinę później na konferencji prasowej o słowa Tuska, ocenił, że planowane w tym tygodniu w Helsinkach spotkanie Trump-Putin jest w pełni zgodne z polityką NATO wobec Rosji. Jednocześnie podkreślił znaczenie zachowania jedności wśród sojuszników.

NATO od napaści Rosji na Ukrainę w 2014 r. stara się bowiem działać dwutorowo – wzmacniać środki odstraszania i obrony przy jednoczesnym utrzymaniu dialogu. Taka polityka – zdaniem NATO – pozwala m.in. zmniejszyć ryzyko błędnych kalkulacji, nieporozumień, incydentów i wypadków.

Uważam, że to właściwe, że prezydent Trump spotyka się z prezydentem Putinem. Jestem przekonany, że to ważne spotkanie, ponieważ dialog jest ważny w czasach dużych napięć. Środki, które mogą je zmniejszyć są mile widziane, ale oczywiście ważne jest, by NATO pozostało zjednoczone. Dlatego cieszę się, że będziemy mogli również porozmawiać z prezydentem Trumpem przed jego spotkaniem z prezydentem Putinem – powiedział Stoltenberg.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (5)

  1. Łysy

    Europa, w tym głównie Niemcy, potrafią tylko dużo gadać, a na zbrojenia wydają tyle co nic. Za to na dobre kontakty z Rosją są gotowi inwestować sporo...

  2. dim

    News o wydaleniu Rosjan - ciąg dalszy - uaktualniam informacje. Wiceminister Spraw Zagranicznych GR uściślił w audycji radiowej, że w szczególności Rosjanie usiłowali wszelkimi sposobami wspomagać organizację (fakt, że szczerych i kilkusettysięcznych za każdym razem) wieców, przeciwko umowie Grecji i Północnej Macedonii. Usiłowały też namówić grecki kler do wystąpienia przeciw tej umowie. Tej samej umowie, którą także UWAGA UWAGA UWAGA polskie media (PAP, Wikipedia) - najwyraźniej działając na rękę Ruskim - wciąż uparcie torpedują, przez niepodawanie jej najważniejszych punktów. Pogłębiając w ten sposób nieufność Greków. Przykład upartego - patrzcie w historię hasła \"Konflikt grecko-macedoński\" - kasowania, anulowania cytatu z umowy, że Północna Macedonia całkowicie wycofuje się z pretensji do spuścizny historycznej po starożytnej Macedonii, w tym, że zobowiązuje się (uwaga - najpoważniejszy zawsze punkt sporu !), wycofać z przestrzeni publicznej wszystkie (sic ! wszystkie ! co do jednego) symbole \"Słońca Werginy\". Co ma być wykonane w ciągu 6 m-cy... - Oczywiście, ze poprzednio (1995) Skopie już się do tego zobowiązywało, niemniej nie dopełniało. Bo była moja polska dygresja od wystąpienia greckiego wiceministra, ale zauważcie, że na przykład upieranie się polskiej Wikipedii w niecytowaniu tego punktu umowy (z zasłanianiem się, że przecież nie cytuje go także PAP) - to też w takim razie może być robota Rosji. Agentury Rosji. Bo skoro Rosja robi wszystko, z przekupstwem włącznie, od gmin po biskupów i ministrów, by umowa ta NIE WESZŁA W ŻYCIE - by Grecy ją odrzucili - w efekcie by Północna Macedonia nie mogła wejść do NATO i pozostała w stanie konfliktu... - skoro robią to w Grecji ? To czemu nie mają działać tak rosyjskie agentury także w innych europejskich krajach ?

  3. Gość

    UE z dominującą rolą NRF , moim zdaniem jest zaprzeczeniem tego co powiedział Tusk.

  4. dim

    News: Grecja wydaliła właśnie 2 rosyjskich dyplomatów plus zakaz wizy dla dwóch innych Rosjan. W Grecji tego jeszcze nie było, nawet przy sprawie Skiprala ! Motywacja: ci czeterej usiłowali \"nielegalnymi metodami, w tym łapówkarstwem pogłębić rosyjski wpływ w Grecji, od gmin, przez polityków, pracowników ministerstw, aż po hierarchów z Agion Oros\" - czyli jak za carycy Katarzyny w Rzeczpospolitej, Rosjanie chcieli wziąć greckich urzędników, w tym kościelnych, na pensje. Przy tym intensywnie majstrowali coś - ale nie podano co - w sprawach macedońskich (greckiej prowincji Maceodnia, większej i ludniejszej od Macedonii Północnej). Grecy uznali to za zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Podano też, że zajmowali się intensywnym zbiorem wrażliwych dla bezpieczeństwa informacji. - cała ta sytuacja, to w stosunkach grecko-rosyjskich, zawsze bardzo dobrych, zupełne novum. Że nie powiem - dla wielu Greków szok. Przypomnę, że w roku 2008, czujące się tu jak w domu rosyjskie służby zapobiegły (zbrojnie) zamachowi na premiera Karamanlisa, organizowanemu, jak wynika z sugestii służb greckich, przez \"lokalne mocarstwo wschodniego M.Śródziemnego, nie, nie Turcję\". Zapewne (ówcześnie) z rurociągami w tle. Stosunki - czytam dziś w greckich mediach, zresztą po raz pierwszy to czytam - stały się jednak napięte od dwóch lat. Przypominam sobie cóż to wydarzyło się równo 2 lata temu ? Putin obiecał, ale nie wykonał inwestycji za 5 mld, spłacanej przez Greków opłatami za korzystanie z tranzytu ? - nie, to za małe dla powstania \"napiętych stosunków\" i to z rządem Syriza, zawsze kochającym post-ZSRR... - Więc co ? Owa pożyczka stabilizacyjna, na wprowadzenie własnej waluty, którą Moskwa obiecała, ale tuż przed referendum odmówiła jej - zostawiając Greków totalnie na łasce pani Merkel i ministra Schaublego ?

  5. WERBEL...

    czy figurant-tuba bogatej Europy ma prawo dźwięku....nie statystyka a skuteczność ....jest odpowiedzią USA .....czy Europa to potrafi ....odpowiedź jest prosta NIE!!!!

Reklama