Reklama

Polityka obronna

Szef MON: Kongres USA wyraził zgodę na zakup przez Polskę 800 rakiet

Wielozadaniowy śmigłowiec AW149
Wielozadaniowy śmigłowiec AW149
Autor. MON

Wicepremier i szef MON potwierdził na Twitterze, że Kongres USA wyraził zgodę na zakup przez Polskę 800 rakiet HELLFIRE, w które zostaną uzbrojone śmigłowce wsparcia AW149 oraz docelowo Apache. „Przystępujemy do negocjacji cenowych” - stwierdził Mariusz Błaszczak.

Reklama

Wcześniej to Departament Stanu USA zezwolił na sprzedaż do Polski wspomnianych pocisków. MON chce 800 przeciwpancernych pocisków kierowanych AGM-114R2 Hellfire, rakiet ćwiczebnych i niezbędnego wyposażenia o łącznej wartości 150 mln dolarów. Uzbrojenie to zostanie zintegrowane ze śmigłowcami AW149, ale też przeznaczone będzie dla śmigłowców AH-64E Apache, które Polska chce pozyskać.

Reklama

Co to oznacza? Na portalu Defence24.pl pisaliśmy już wiele razy o potencjalnym zakupie pocisków Hellfire. "Wybrane przez Agencję Uzbrojenia pociski AGM-114R2 Hellfire to najnowsza generacja tej rodziny pocisków przeciwpancernych, a w zasadzie wielozadaniowych, gdyż obecnie jest to znacznie bardziej wszechstronne uzbrojenie. Zaprojektowany do niszczenia rosyjskich czołgów pociski Hellfire obecnie stosowane są do zwalczania również umocnień oraz tak zwanych celów miękkich. Aby było to możliwe rakieta posiada wielofunkcyjną głowicę kumulacyjno-odłamkową i zapalnik, który umożliwia ustalenie momentu detonacji zależnie od zwalczanego celu. We wcześniejszych wariantach zapalnik trzeba było ustawić przed startem, jednak w wersji R (nazywanej przez amerykanów Romeo Hellfire) zastosowano elektroniczny system umożliwiający ustawienie detonacji przez pilota, przed odpaleniem pocisku" - pisał Juliusz Sabak w artykule "Rakiety Hellfire dla polskich śmigłowców"

Co ponadto? "Mamy bardzo dobre perspektywy wzmocnienia polskich sił zbrojnych, wyposażenia w nowoczesny sprzęt" – powiedział w wywiadzie dla Radia Olsztyn wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak.

Reklama

W wywiadzie nadanym w sobotę na antenie Radia Olsztyn minister Błaszczak był pytany o wrażenia z piątkowych ćwiczeń strzeleckich południowokoreańskich czołgów K2 i armatohaubic K9, które obserwował na poligonie pod Orzyszem wspólnie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Szef MON ocenił, że rzucała się w oczy dynamika tego pokazu. Podkreślił, że jest to sprzęt zupełnie z innej epoki niż ten, który wcześniej mieli żołnierze.

"Myślę tu o czołgach K2, gdyż kraby są bardzo porównywalne z armatohaubicami K9. Natomiast współpraca krabów z K9 oraz z K2 to jest zupełnie nowa jakość. To jest przełom, jeżeli chodzi o możliwości Wojska Polskiego" – mówił.

Jak zaznaczył, bardzo cenne były komentarze, które przedstawiali żołnierze tworzący załogi tych czołgów i armatohaubic. "Mówili, że to sprzęt bardzo dobry, bardzo sprawny. To sprzęt, na który niewątpliwie zasługiwali, dlatego że mamy świetnych żołnierzy, a ten sprzęt postsowiecki, no bardzo wyraźnie ustępuje temu nowoczesnemu sprzętowi, który został zbudowany wedle standardów zachodnich, a takim sprzętem są właśnie armatohaubice K9 oraz czołgi K2" – wskazał.

Szef MON przypomniał, że umowa wykonawcza na czołgi K2 przewiduje zakup 180 tych wozów. Zgodnie z umową ramową 820 czołgów zamawianych w dalszym etapie ma być wyprodukowanych na licencji w Polsce.

"W Orzyszu byliśmy też świadkami podpisania umowy powołania konsorcjum między Polską Grupą Zbrojeniową a Hyundai Rotem, czyli producentem K2, a więc mamy bardzo dobre perspektywy wzmocnienia polskich sił zbrojnych, wyposażenia w ten nowoczesny sprzęt" – wskazał wicepremier.

Szef MON odniósł się też do podpisanego w piątek przez prezydenta Andrzeja Dudę postanowienia w sprawie głównych kierunków rozwoju sił zbrojnych RP oraz ich przygotowań do obrony państwa na lata 2025-2039.

"Koncentrujemy się na tym rodzaju sprzętu, który najlepiej sprawdza się w rękach Ukraińców na wojnie z agresywną Rosją. I dlatego skoncentrowani jesteśmy na artylerii, skoncentrowani jesteśmy na wojskach pancernych" – wyjaśnił.

Błaszczak zaznaczył, że oprócz armatohaubic K9 czy krabów to również artyleria rakietowa. "Jeszcze w tym roku na wyposażenie Wojska Polskiego trafią HIMARS-y, też będą w woj. warmińsko-mazurskim, tym razem w 15 Brygadzie Zmechanizowanej. Ale także Chunmoo, czyli artyleria rakietowa koreańska, zbliżona parametrami do amerykańskich HIMAR-sów" – powiedział.

Szef MON mówił, że czołgi K2 wyróżniają się – oprócz dynamiki – także swoim zawieszeniem hydropneumatycznym, które daje przewagę temu rodzajowi sprzętu szczególnie w takich warunkach geograficznych, jakie są w woj. warmińsko-mazurskim, czyli terenie pofałdowanym, podmokłym, przecinanym rzekami i jeziorami. "To jest idealne miejsce dla czołgów K2" – wskazał.

Dodał, że – jeżeli chodzi o wojska pancerne – jeszcze w tym roku pierwsze egzemplarze abramsów będą na wyposażeniu Wojska Polskiego. "To również siły powietrzne: F-35 w przyszłym roku, a w tym roku jeszcze FA-50 koreańskie, które również będą w Wojsku Polskim. W tym roku także śmigłowce AW101 dla Marynarki Wojennej, śmigłowce do zwalczania okrętów podwodnych, również AW149 dla 25 Brygady Kawalerii Powietrznej" – wyliczał.

"Ale dbamy o wszystkie rodzaje sił zbrojnych, również o komponenty, które są w ramach rodzajów sił zbrojnych. Myślę tu o cyberprzestrzeni – wojska obrony cyberprzestrzeni, też rozwijamy taką dziedzinę. Ona jest niezwykle ważna w dzisiejszych czasach, kiedy spotykamy się z atakami rosyjskimi w sferze cyberprzestrzeni" – dodał.

Na antenie Radia Olsztyn Błaszczak odniósł się również do uwagi dziennikarza, że wojsko stało się obecnie największym pracodawcą na Warmii i Mazurach. Jak stwierdził, cieszy się, że żołnierze z tego regionu tak licznie zgłaszają się do Wojska Polskiego i z tego, że odtwarzane są jednostki wojskowe. "Np. w Ostródzie odtworzyliśmy jednostkę zlikwidowaną w 2011 r. przez rząd koalicji PO-PSL" – przypomniał.

"Rozmawiam z żołnierzami, którzy się zgłaszają do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Jestem dumny, bo pytam, jakie były motywy przystąpienia do wojska i podstawowym motywem jest patriotyzm" – powiedział wicepremier.

Jak podkreślił, taka patriotyczna postawa jest niezwykle ważna. "Właśnie połączenie zmotywowanych ludzi, którzy przecież na ochotnika zgłaszają się do Wojska Polskiego, połączenie ich woli z umiejętnościami, no i z tym, że dysponują nowoczesnym sprzętem, stanowi podstawowy element bezpieczeństwa naszego kraju" – zauważył.

Szef MON dziękował szczególnie tym, którzy postanowili wrócić z zagranicy, żeby wstąpić do Wojska Polskiego. "Kilka takich osób spotkałem ostatnio na przysiędze w Elblągu. Mówili, że właśnie wrócili z emigracji i wstąpili do Wojska Polskiego, bardzo dobry wybór" – stwierdził Błaszczak.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (13)

  1. Seb66

    Spodobało mi sie pewne zdanie min Błaszczaka. "Teren podmokly, przecinany rzekami i jeziorami to... idealne miejsce dla czołgu K2"! Jestem pod wrażeniem. Przy okazji, ogladaliscie może na YT jak na pokazie podczas w zasadzie letniego, suchego dnia, nasz T72 ugrzązł w blotnistym rowie? A my chcemy dołożyć na K2 jeszcze kilka ton zarówno ASOP, jak i dodatkowego pancerza? Taaak, blotoniste, podmokłe tereny są dla takich dociążonych czołgów idealne! A tak juz na serio, gdyby tak studentom uczelni technicznych zasponsorowac konkurs NCBR na opracowanie polskiego odpowiednika Reapsaw? Pancerz kompozytowy, 2 osoby załogi, działko 30mm, zsmu z km i 40mm granatnikiem, 2xSpike i 4xPirat? Studenci są ambitni i nieobliczalni, ciekawe co by im wyszło? I czy akurat na blotniste, podmokłe tereny to "coś" nie byłoby idealne?

    1. Chyżwar

      W przypadku czołgu liczy się jednostkowy nacisk na grunt. Czołg o mniejszej masie niekonicznie ma mniejszy nacisk, czołg o większej masie niekoniecznie ma większy nacisk. Stań w pomokłym miejscu na dwóch nogach. Potem stań na jednej nodze. Mimo tego, że ważysz tyle samo stojąc na jednej nodze zapadniesz się głębiej.

    2. Davien3

      @Chyzwar, dokłądnie, dlatego abrams bez kłopotu pojedzie tam gdzie zakopie się T-72 Ciekawe jaki ma nacisk jednostkowy K-2 black panther?

  2. Książę niosący na plecach białego konia

    Krab to najlepsze na świecie luksusowe działo samobieżne wykonane przez warszawiaków. Krab jest najpotężniejszy, ma najlepszą obronę i jest najtańszy. Porównywanie go do K9 to obraza.

  3. Książę niosący na plecach białego konia

    Wszystko inne oprócz kraba jest zbędne. Stwórz MBTPL, wycinając 1/3 lufy kraba i mocując łóżko z cegieł żołądkowych. Kraby są tańsze niż K2 i mają lepszą siłę niszczenia. Wystrzel kulę kraba w niebo, aby zniszczyć wszystkie helikoptery i myśliwce. Kraby można udoskonalać i produkować masowo na eksport do krajów bałtyckich, Finlandii i Tajwanu.

  4. wert

    sowieckie davienoidy brejzolą jaki to "bee" zakup. A to bardzo sensowny cenowo wzrost zdolnośći WP. Durnie będą strzelać z armaty do wróbla bo przeciez o realnym życiu nie mają zielonego pojecia. Różnice setek tysięcy baksów do dziesiątek to przecież żadna różnica. Jedno zero takie jak oni. Najważniejsze to "przekaz dnia". Nawet stare Mi-24 "zoptymalizowane" w Bydgoszczy na wzór MiGów z HARM-ami moga z tymi Romeo sporo namieszać. Nie mówiąc o AW-149 działające w nocy jak w dzień. K-52 jakoś strzela gorszymi LEMUR-ami bez problemów mimo że Piorun w przeciwienstwie do kacapskich manpadsów w nocy widzi i działa

    1. QVX

      @wert LMUR akurat jest lepszy od HF, bo ma naprowadzanie na podczerwień (to taki gorszy Spike-ER, bo do NLOS/Brimstone to ma daleko), ale istnieje od lat w kilku prototypach. Natomiast ruskie Ka-52 giną od tego, że strzelają laserowymi Atakami i innymi PPK gorszymi od HF, bo naprowadzanymi w wiązce a nie na odbicie.

    2. wert

      QVX kacapskie śmigło, jeśli lata w nocy to praktycznie NIE ginie, Chyba że trafi na Pioruna. W dzień strzelają z górki S-8 bądź S-13. Ataki praktycznie nie używają. LMUR jest o tyle lepszy że strzelasz na INS a w końcówce naprowadzasz na termo. To oznacza że śmigło jest POZA zasięgiem manpadsów. Podobnie HF z zasięgiem 8 km a jego przewaga jest w tym że KAŻDY operator podświetli cel. Tych w KP będzie sporo bo to będzie wiodący kierunek zbrojenia WP

    3. QVX

      @wert INS ma także chociażby JAGM, Brimstone, HF. Kwestią jest tylko, co włączy się pod koniec lotu. Czujnik lasera ma też Brimstone i JAGM, ale rozumiem zakup HF w małej ilości - JAGM jest drogi i dostawy powolne.l, a co do Brimstone'a, to wierzę w porozumienie LM/MBDA (a nawet UK/US) o podziale rynku - JAGM dla śmigieł, a Brimstone do samolotów i na ląd.

  5. Jankesd

    Na YT p. Wolski z Kamizelą rozłożyli na czynniki pierwsze zakup rakiet HELLFIRE.Warto posłuchać omawiają wady i zalety tych rakiet wytłumaczono prosto i rzeczowo. Jednak mam pytanie Uzbrojenie to zostanie zintegrowane ze śmigłowcami AW149 i tu jest już nieścisłość. Około 8 lat temu producent śmigłowca na targach mówił, że rakieta Hellfire jest zintegrowana z śmigłowcowcem, kto wprowadza w błąd ? Drugie pytanie, czy to nie jest tylko tymczasowy jednorazowy zakup Hellfire dla WP, a później będzie bardziej przyszłościowa rakieta Brimstone, gdzie produkujemy u siebie w kraju elementy na podstawie transferu technologi od Anglików do niszczycieli czołgów Ottakar-Brzoza?

  6. ANDY

    to kolejny przykład radosnej twórczości zakupowej MON i AU ... niech już lepiej nigdzie nie wyjeżdżają bo widać że po każdym wyjeździe muszą przekazać info o kolejnym zakupie z półki kolejnego rodzaju uzbrojenia ... i zamiast dążyć do unifikacji i polonizacji nie widać tam ani ładu ani składu w racjonalnym gospodarowaniu środkami finansowymi i zdobywaniu kompetencji przez krajowy przemysł ... kto to sfinansuje ...

    1. Seb66

      To że będziemy mieć wreszcie jakieś ppk na śmigłach, to bardzo dobrze. Ale nieprzytomny bałagan zakupowy to drugie. Oni kupują jak leci, próbując-w mojej opinii- prymitywnie WKUPIĆ się w łaski USA. Myślą, że zakupami kupią sobie wdzięczność zaufanie i wierność sojuszniczą USA. Ale czym skończyła się taka wiara dla Wietnamu, Kurdów w Iraku, dla ich sojuszników w Afganistanie czy Syrii też wiemy. Same zaś zakupy odbywają się w trybie "byle co, byle szybko, bez względu na koszty, bez PLANU"! Dodam, moim zdaniem, bez ŻADNEGO PLANU czy przemyślanych w kontekście - polskiej ekonomii i całej gospodarki - dalszych perspektyw! Niestety.

    2. CdM

      @Seb66 - porównanie do wymienionych krajów i nacji jest nietrafione na wielu poziomach. Nawet nie chce mi się ich wymieniać, bo naprawdę nie wierzę, że tego nie wiesz.

    3. Seb66

      #CdM. Doceniam twoje chęci, i szczerze cieszy mnie, że z góry darowałes sobie pisanie n i e na temat. Bo tematem głównym-choć jednak ciut szkoda że tego nie zauważyłeś-jest s t y l dokonywania naszych zakupów a nie styl, w jakim USA wystawia do wiatru kolejnych swoich sojuszników. A na temat mojej oceny stylu zakupów... też nie pisz. Mojego zdania-co byś nie napisał-nie zmienisz, bo dopóki "oni" nie zaczną kupować czy zamawiać w kraju z jakąś przemyślaną strategią- to moja ocena tego stylu się nie zmieni. Zatem pisałbyś na darmo. Pozdrawiam.

  7. szczebelek

    Niektórzy narzekają tak jakby Mi24 używały rakiet z zasięgiem 50 km z opcją wystrzel i zapomnij🤣🤣🤣, a naszym wrogiem był ten komputer co tworzy terminatory w filmach xd

    1. skition

      No tak narzekają jakby produkowali te MI...a Świdnik produkuje AgustyWestland anie żadne Mi..

    2. Seb66

      #Skitionie. Temat jest o rakietach. I to rakietach o sporym zasięgu. Ty odważnie piszesz o produkcji śmiglaków. Fajnie, udowodniles, że wiesz co produkuje Świdnik, pewien sukces już masz, to teraz poprosimy coś na temat rakiet. Ok?

  8. raf4

    troche szczególów których brak w tekscie bo sa nie oficjalne lub nie potwierdzone 1. dostaniemy je za sprzet wyslany na UKR z pokaznym rabatem podobno w okolicy 70% wiec zaplacimy 30% wartosc rynkowej 2. dlatego kupujemy ich duzo takze dla UAV tureckich itd na 100% tez na OTTKAR-Brzoza 3. laser wiec przypominam PPK Pirat ten sam laser w standardzie NATO 4. laser to tez APR 155 i 120 ten sam laser w stand.NATO 5. Brimstone mam nadzieje takze w wersji 2 /60km!/ bedzie zamowiony dla FA50 i Ottkar B bo jego brak uwala caly zamysl tych projektów koniec sprawy

    1. Davien3

      @raf4 Bayraktar TB-2 zabierze zaledwie jednego AGM-114 bo maudźwig uzbrojenia 75kg a hellfire wazy goły 49kg. Ottokar-Brzoza t pociski Brimstone a nie hellfire do tego zasieg 60km to masz jedynie z EF-2000 i Tornado. Z FA-50 nie jest zintegrowany ani Brimstone ani Hellfire a za integracje slono zaplacimy o ile ja zrobia Jedyne z czym sie musze zgdzic t podswietlacz laserowy jest jeden do tego wszystkiego

    2. Seb66

      #Raf4. Kilka jawnych szczegółów. Jesteś "ekspertem" który 1) ujawnia...niejawne i...niepotwierdzone(!) szczegóły? 2) Rabat?Dla Polski?To taki "niejawny* żart?Gdy USA rozdaje za darmo sprzęt bojowy wszystkim dookoła, Polska ZAWSZE płaci!Bez rabatów! I ZAWSZE, ktoś w świecie ma taki sprzęt TANIEJ niż Polska!3) Bayraktar NIE udzwignie HF, i dlatego sami Turcy mają dla nich dużo lżejsze pociski. 4)Tylko błazen dziś zrobiłby kierowanie laserem w standardzie innym niż NATOwski. 5)Co ma wzmianka o Brimstone do zakupu HF, to tylko Bóg zrozumie! Koniec komentarza do niejawnych szczegółów niepotwierdzonych przez NIKOGO poza.... Raf4.

    3. raf4

      Znów konkrety 1.TB ma ładowność 150kg przenis także ciężkie UMTAS więc spokojnie dwa uniesie 2.KAI chce rozwijać uzbrojenie FA50 więc z tej strony gratis MBDA chce nam sprzedać Brimestone w wielkich ilościach więc tu też ma gratis integrację 3.brimestone 2 zrzucany cz z EF czy FA50 będzie mieć zasieg 60km! 4.podobny rabat ujawniło słowacki MON za mili, a dlaczego tanio bo ich nie potrzebują wprowadzają JAGM a ten HFR2 jest tylko laser dla siebie zostawiają z głowica multisensor

  9. bc

    AW149 powinny dostać też możliwość używania radarowo naprowadzanych Brimstone jako uzupełnienie tańszych Hellfire, skoro te pociski i tak będą na lądowych niszczycielach czołgów oraz być może na FA50 czy F35. Oparcie się tylko o laserowo naprowadzane Hellfire to błąd, Polska to nie pustynia ani step tylko gęsto zadrzewiony i zabudowany teren ułatwiający zasłonienie się przed laserem w dodatku na którym deszcz i mgła to są zjawiska powszechne. Wiedzą to Amerykanie wymagając w swoich nowych pociskach także naprowadzania radarowego.

    1. Prezes Polski

      Przecież aw149 nie będą miały radaru, więc jak miałyby współpracować z tymi brimstone? Uważam, że to akurat dobry zakup. Mało tego, zrezygnowałbym z ah64, na rzecz większej ilości śmigłowców wielozadaniowych, nie aw149 rzecz jasna tylko uh60.

    2. Seb66

      Żadne Brimstone dla AW149, tylko laserowo kierowane Hydry70. AW149 ma wspierać desant, nie wiem po co mu HFy, bo będzie wspierać bezpośrednio desant, a nie walczyć z czołgami na dystansie "nastu" kilometrów. Decyduje dystans wsparcia bezpośredniego, zatem zbędne są ciężkie dalekosiężne rakiety, a niezbędne są precyzyjne rakiety do walki z celami w zasięgu wzroku... DESANTU! Zatem więcej lżejszych, zamiast niewielu cięższych. Walka za pomocą ciężkich HFów NIE powinna być zadaniem PRIORYTETOWYM śmigłowców A149. To zadanie dla "apachy". A osobiście - w sytuacji DESANTU- za dużo lepszą uważam koncepcję opancerzonych Mi24 od gołych AW149.

    3. bc

      Prezes Polski, Radar jest w rakiecie, aktywuje się po dotarciu w okolice celu. Dzięki niemu rakieta może atakować cele pod większym kątem, w pobliżu drzew/zabudowań w złych warunkach pogodowych itd. AH64 akurat mają sens z JAGM(na Brimstone nie ma szans raczej bo to konkurencja), ale nie 96sz(Apacze na szczeblu dywizji to megalomania) a max 64szt, za resztę pieniędzy radary dla Apache, więcej śmigłowców i uzbrojenia dla kawalerii powietrznej itp.

  10. StrateG

    Integracja z Hellfire nie zamyka przecież możliwości innej integracji. Zintegrować też z Brimstone - gdzie tu problem?

  11. Bingo

    Ciekawe czyje konto zostało zasilone za ten bezsensowny wydatek. Hellfire w porównaniu do Brimstone 2 to historia. Kupujemy więc badziewie w USA zamiast produkować Brimstone w PL o co zabiega MBDA.

    1. sign1

      Ale Naczialnik oglądał kiedyś Rambo i tam były Hellfire w akcji, No i chce też mieć takie ...

  12. sign1

    Uff, pozwolili nam kupić. To teraz siadamy do stołu negocjować cenę ...

  13. Ein

    Problem jest taki, że ten pocisk to 8km i laser (nie multisensor). Nie działamy spoza strefy rażenia (te wszystkie Tory i Tunguski to 10+ odnośnie rakiet plot) i jeszcze musi być stałe podświetlanie celu. Na plus, że to pocisk naddźwiękowy, także w odróżnieniu od wielu ppk leci to stosunkowo szybko i szybko likwiduje cel. Laser to problemy w razie złych warunków atmosferycznych. Właśnie patrzę przez okno i cóż - mgła taka, że można ciąć żyletką. Jak spadnie skuteczność tego systemu w takich warunkach? Dobrze, że szeroko wprowadzamy podświetlacze laserowe do WP, przynajmniej będzie naprowadzanie z różnych platform uskuteczniane.

Reklama