Reklama

Polityka obronna

Szef BBN: przebieg wojny nie napawa optymizmem, co ze zbrojeniami i budową rezerw?

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Przebieg wojny toczącej się za wschodnią granicą Polski nie daje powodów do optymizmu – alarmuje rządzących szef BBN Jacek Siewiera i pyta o produkcję w Polsce czołgów kupowanych od Korei, program wprowadzenia okrętów podwodnych i plany dotyczące przewagi powietrznej.

Reklama

„Za naszą wschodnią granicą JEST WOJNA, a jej przebieg nie daje powodów do optymizmu. Co z produkcją K2 w Polsce? Jakie plany na Orkę i przewagę powietrzną? Jak idzie budowanie rezerw i jakie są plany na Ochronę Ludności?” – napisał Siewiera w piątek w X (dawniej Twitter).

Reklama

Według szefa BBN „to są tematy do natychmiastowej analizy, debaty i decyzji”. „Gorącym głowom zalecam zmianę perspektywy na bardziej przyziemną… Śnieg orzeźwi, hełm stalowy skupi myśli:) Ps. Na rozdawanie wezwań do prokuratury jak bukiecików z naręcza kwiatów czas się zawsze znajdzie. Tymczasem na przygotowania już raz w historii nam zabrakło…” – dodał.

MON przygotowuje audyt działań poprzedniego kierownictwa resortu, w tym umów na dostawy uzbrojenia. Wstępne ustalenia mają być znane pod koniec stycznia. Jak zapewnił wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, resort nastawia się na kontynuację kontraktów. W piątek MON powołało też – zgodnie z zapowiedziami z grudnia – zespół, który zbada działania rozwiązanej podkomisji smoleńskiej do ponownego zbadania katastrofy złotniczej z 10 kwietnia 2010.

Reklama

Czytaj też

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Prezes Polski

    No nie wiem, portal x chyba nie jest standardową platfoyrma komunikacji pomiędzy najważniejszymi urzędnikami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo. Sądzę, że pan szef BBN mógł zadzwonić do KK i zadać te pytania. Nie zadzwonił, bo wcale nie chodziło mu o odpowiedzi. To jest zwykła rozgrywka polityczna, dość żałosna wg mnie. Nie płacimy urzędnikom za takie wojenki, tylko za robotę. Więc niech się wezmą do roboty zamiast uprawiać politykę na portalach.

    1. P9

      Prezes, zasadniczo, pobieżnie się zgadzam, tylko ze każda wojenka rządzi się swoimi prawami. Skąd wiesz że szef BBN nie dzwonił, a KK odebrał? Czas ucieka, a sondaże w jedynie słusznych mediach podają że wyborcy chcą igrzysk i popcornu, to po co komu rozwijać armię? Słupki nie spadają więc nie ma ważniejszych spraw i co z tego że czas ucieka. Jak się tak wybrało tak się ma, czyli "Siema" ;)))))))

Reklama