Reklama

Polityka obronna

Spotkanie szefów MON Polski i Wielkiej Brytanii: Brytyjczycy wesprą wschodnią flankę

Spotkanie wicepremiera Kosiniaka-Kamysza z szefem MON Wielkiej Brytanii Johnem Healeyem.
Spotkanie wicepremiera Kosiniaka-Kamysza z szefem MON Wielkiej Brytanii Johnem Healeyem.
Autor. MON/X

Wczoraj miało miejsce spotkanie pomiędzy wicepremierem i szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem a szefem brytyjskiego ministerstwa obrony Johnem Healey’em. Rozmawiano między innymi o kwestii Tarczy Wschód i wzmocnieniu wschodniej flanki NATO.

Polski wicepremier dziękował brytyjskiemu odpowiednikowi „za wsparcie tematu granicy wschodniej flanki NATO” m.in. na szczycie w Waszyngtonie. Dodał, że wyrazi się ono „w wysłaniu grupy rozpoznawczej wojsk inżynieryjnych, które będą podejmować decyzje o wsparciu Polski w budowie Tarczy Wschód”. Zwrócił też uwagę na deklarację, dotyczącą przysłania 4-6 myśliwców Eurofighter Typhoon do misji Air Policing w polskiej przestrzeni powietrznej.

„W sprawie Ukrainy mamy podobne podejście. Dzisiaj Ukraina potrzebuje wsparcia militarnego, pomocy dla tych, którzy szukają schronienia w Polsce i Wielkiej Brytanii, potrzebuje naszej solidarności. Tę solidarność Polska i Wielka Brytania okazują w postaci kolejnych donacji, w postaci umów o gwarancji bezpieczeństwa” – powiedział szef MON, nawiązując do dwustronnych porozumień, które Ukraina podpisuje z zachodnimi partnerami.

Czytaj też

Reklama

Wielopoziomowa współpraca

Obaj politycy zapowiedzieli zacieśnienie współpracy w sektorze zbrojeniowym - „Pracujemy nad kolejnymi projektami, choćby produkcji i wspólnych działań na rzecz rozwoju produkcji amunicji 155 mm, prowadzimy dwa wielkie projekty – Narew i Miecznik, Wielka Brytania jest strategicznym partnerem” – mówił szef MON. Gratulował przedstawicielowi brytyjskiego rządu „wielkiego zwycięstwa, ogromnej większości w parlamencie, bardzo silnego mandatu i zdecydowanego postawienia na współpracę polsko-brytyjską w dziedzinie obrony”.

Brytyjski minister podkreślił, że nowy brytyjski rząd przywiązuje do relacji z Polską i innymi europejskimi sojusznikami bardzo duże znaczenie. „Śniadanie w Paryżu, lunch w Berlinie, kolacja w Warszawie. To dla mnie ważne: przybyć dziś do Warszawy, by bardzo wyraźnie wyrazić niezachwiane zaangażowanie nowego rządu Wielkiej Brytanii na rzecz NATO, Polski i Sojuszu na wschodniej flance” – powiedział Healey.

Spotkanie wicepremiera Kosiniaka-Kamysza z szefem MON Wielkiej Brytanii Johnem Healeyem.
Spotkanie wicepremiera Kosiniaka-Kamysza z szefem MON Wielkiej Brytanii Johnem Healeyem.
Autor. MON/X

Czytaj też

Mówił też o znaczeniu współpracy obronnej w dwustronnych relacjach brytyjsko-polskich, wskazując na wspólne szkolenia ukraińskich wojsk oraz rozwój i integrację obrony powietrznej. „Jesteśmy gotowi wysłać zespół rekonesansowy Royal Engineers do Polski, by pomóc wam w ocenie presji na wasze granice” – zadeklarował. „Od kiedy Władimir Putin rozpoczął brutalną i nielegalną inwazję na Ukrainę, Polska okazała wspaniałe przywództwo” – powiedział sekretarz obrony, wymieniając wojskowe wsparcie Ukrainy i wzrost wydatków obronnych Polski.

„Tak jak wy nasz nowy rząd stoi niezłomnie za prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i jego narodem” – zapewnił, nawiązując do wizyty na Ukrainie, którą złożył w drugim dniu swojego urzędowania.

Przypomniał wyrażone wtedy zobowiązanie Wielkiej Brytanii, by przyspieszyć już zadeklarowane dostawy wsparcia wojskowego, zwiększyć pakiet amunicji, a także, by przeznaczyć na wsparcie Ukrainy 3 mld funtów „w tym roku i w każdym kolejnym, jak długo będzie trzeba”. Wyraził życzenie, by dwustronne relacje brytyjsko-polskie „rozwinęły się w strategiczne partnerstwo, co oznacza, że możemy razem zmagać się z problemami i wspólnie rozwijać możliwości”.

„Przybywając tu w trzecim tygodniu istnienia nowego rządu, chciałem pokazać, że budujemy nowe relacje między Wielką Brytanią i Europą. Chcemy pokazać, że europejskie bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu w polityce zagranicznej i obronnej nowego rządu. Opuszczam Warszawę w przekonaniu, że razem możemy sprawić, że nasze kraje będą bezpieczniejsze u siebie i silniejsze za granicą” – oświadczył Healey.

Czytaj też

Reklama
Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (2)

  1. rwd

    Trzecia armia NATO nie radzi sobie w swojej przestrzeni powietrznej musi więc zdać się na pomoc USA, Włoch a teraz Anglii. To FA-50 już nie wystarczą?

  2. ANDY

    współpraca brytyjsko-polska ma długą tradycję ...w '39 wystawili nas na konflikt z armią której wszyscy się bali ... za obronę WB, konwoje i cały sprzęt z IIWŚ wzięli zapłatę w złocie ... a na koniec pomogli zachować nie "podległość" ... nic tylko zazdrościć takiego sojusznika ...

Reklama