Reklama

Polityka obronna

Rakieta nad Polską. MON zdał egzamin, komunikacja – nie [OPINIA]

„Poprad” i „Soła” – idealny zestaw do „powitania” rosyjskich rakiet nad polskim niebem
„Poprad” i „Soła” – idealny zestaw do „powitania” rosyjskich rakiet nad polskim niebem
Autor. M.Dura

Wielką naiwnością byłoby sądzenie, że sposób działania Wojska Polskiego w odniesieniu do incydentów z rakietami od grudnia 2022 roku uległ diametralnej przemianie. Zmienił się tylko Minister Obrony Narodowej, który nie zablokował informacji i pozwolił wojskowym na działanie zgodnie z procedurami. Niestety były to stare procedury, a Rosjanie ponownie to wykorzystali.

  • Co przeleciało nad Polską i do kogo należało?
  • Wyleciała z Polski, czy nie wyleciała?
  • Czy można było zestrzelić obiekt wlatujący nad Polskę?
  • Czego nie zrobiono?

W czasie ostatniego incydentu z obcą rakietą nad polskim terytorium, do którego doszło 29 grudnia 2023 r., Siły Zbrojne RP zadziałały dokładnie tak, jak było można, biorąc pod uwagę sytuację pozostawioną przez poprzednich dwóch Ministrów Obrony Narodowej. Oczywiście odnotowano pozytywne zmiany, ponieważ nie ukrywano całego zdarzenia przed społeczeństwem, jak również powiadomione zostały wszystkie osoby „funkcyjne”, które powinny mieć pełną informację o tym, co się stało.

Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.

Reklama
Reklama