Reklama

Polityka obronna

Polskie kadry na Apache jak w USA. MON zapowiada zmiany

Śmigłowiec Apache nad poligonem w Ustce. Fot. M.Dura
Śmigłowiec Apache nad poligonem w Ustce. Fot. M.Dura
Autor. M.Dura

Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, wzorem USA, szkolenie podoficerów starszych na pilotów śmigłowców Apache. Mówił też o znaczących zmianach na uczelniach wojskowych.

W Dęblinie odbyło się spotkanie wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza z władzami oraz kadrą kierowniczą 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego. W trakcie wizyty wicepremier wyraził wdzięczność dla dowództwa za wkład w przygotowanie przyszłych pilotów i obsługi naziemnej polskiego lotnictwa wojskowego.

„Chciałbym w imieniu wszystkich Polaków podziękować kadrze dowódczej za przygotowanie pilotów oraz obsługi naziemnej”. – powiedział minister Kosiniak-Kamysz.

Reklama

Wicepremier zwrócił uwagę na potrzebę przyspieszenia procesu szkoleniowego. Podkreślił, że Amerykanie z powodzeniem szkolą podoficerów starszych na śmigłowcach AH-64 Apache, co Polska również planuje wdrożyć. „Musimy skrócić czas szkolenia i odpowiednio przygotować kadry. Amerykanie realizują szkolenia na Apache dla podoficerów, my także chcemy wdrożyć ten proces w Polsce. To wszystko musi odbywać się z zachowaniem wysokich standardów i warunków bezpieczeństwa” – zaznaczył.

O możliwości szkolenia podoficerów na pilotów polskich Apache Defence24.pl informowało jako pierwsze.

Podczas spotkania wicepremier poruszył także kwestie zmiany przepisów dotyczących ustawy o obronie Ojczyzny. Zmiany mają dotyczyć m.in. systemu kształcenia na uczelniach wojskowych, co usprawni proces przygotowania kadr dla Sił Zbrojnych RP. W ostatnich dniach szerokim echem odbiła się sytuacja, przez którą osoby po dobrowolnej służbie wojskowej nie mogły dostać się na uczelnie. Premier obiecuje interwencje i rozwiązanie sytuacji: „Każdy przypadek związany z rekrutacją i studiowaniem na uczelniach wojskowych będzie rozpatrywany indywidualnie” – zapewnił.

Czytaj też

Minister Kosiniak-Kamysz podkreślił również potrzebę wprowadzenia zmian w systemie szkolnictwa wojskowego już w nadchodzącym roku akademickim. Nowy program szkolenia pilotów śmigłowców, wzorowany na amerykańskim modelu, ma rozpocząć się „jak najszybciej” i obejmować zarówno szkolenie podoficerów, jak i obsługi naziemnej. „Musimy wyszkolić setki osób, aby sprostać wyzwaniom, jakie stawia przed nami modernizacja Sił Zbrojnych RP”.

Reklama

Warto dodać tutaj kilka słów komentarza. Nie jest żadną tajemnicą, że system szkolenia polskich pilotów śmigłowców jest mocno obciążony i wymaga zmian. Także sprzętowych, bo do szkolenia na Apache i inne nowe śmigłowce pilnie potrzebne są nowe, dwusilnikowe śmigłowce. W Polsce w ramach reform prowadzonych na przełomie XX i XXI wieku zaniechano szkolenia chorążych (kiedyś stanowiących oddzielny korpus, dziś zaliczanych do podoficerów starszych w ramach korpusu podoficeerskiego) na pilotów śmigłowców, choć część z najbardziej doświadczonych wyszkolonych w ten sposób pilotów wciąż jest w służbie i osiąga bardzo dobre rezultaty.

System szkolenia trzeba więc wzmacniać, a w pierwszych latach samo przygotowanie pilotów będzie wymagało szerokiego wsparcia USA, stąd nie dziwi wzorowanie się na amerykańskich rozwiązaniach - tym bardziej, że to znacząco poszerza pulę żołnierzy, którzy mogą zasiąść za sterami śmigłowców i dobrze sprawdza się w praktyce. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że 96 AH-64E Apache Guardian mają pojawić się w Polsce w latach 2028-2032, więc do tego czasu, o ile będzie to odpowiednio zorganizowane, powinna być możliwość przygotowania personelu, także z wykorzystaniem ośmiu leasingowanych dla Polski starszych maszyn AH-64D. Obecna decyzja MON jest krokiem w dobrym kierunku, ale kluczowe będzie jej wdrożenie, co wymaga istotnych zmian organizacyjnych, sprzętowych i prawnych.

Reklama

Komentarze

    Reklama