- Wiadomości
Podejrzany tankowiec na Bałtyku. Polskie okręty i samoloty w akcji
Premier Donald Tusk poinformował o niepokojącym incydencie na Morzu Bałtyckim, w pobliżu podmorskiego kabla energetycznego łączącego Polskę ze Szwecją. Rosyjski tankowiec należący do tzw. „floty cieni”, objęty międzynarodowymi sankcjami, wykonywał podejrzane manewry w strategicznie ważnym rejonie. Po interwencji polskiego wojska statek odpłynął w kierunku rosyjskiego portu. Na miejsce skierowano ORP „Heweliusz” – specjalistyczny okręt hydrograficzny.

Rosyjski statek z floty cieni objęty sankcjami wykonywał podejrzane manewry w pobliżu kabla energetycznego łączącego Polskę ze Szwecją. Po skutecznej interwencji naszego wojska statek odpłynął do jednego z rosyjskich portów. ORP Heweliusz płynie na miejsce zdarzenia” – poinformował premier Donald Tusk na platformie X.
Do incydentu odniosło się również Ministerstwo Obrony Narodowej. Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej przekazał szczegóły operacji:
„Wczoraj mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której – po zgłoszeniu, po rozpoznaniu – zaobserwowaliśmy tankowiec, który od niedawna znajduje się na liście statków z tzw. rosyjskiej „Floty Cieni”. Wykonywał podejrzane manewry – nie na polskich wodach terytorialnych, ale nad kablami należącymi do PSE, nad kablami energetycznymi” – poinformował.
Zobacz też
Jak dodał, reakcja sił była natychmiastowa. „Dowódca operacyjny polecił wykonanie określonych procedur: lot patrolowy, odstraszenie, które było skuteczne – nastąpiło skuteczne odstraszenie. Statek ten oddalił się” – podkreślił Minister Obrony Narodowej
Dla pełnego wyjaśnienia incydentu, Marynarka Wojenna skierowała w rejon zdarzenia specjalistyczny okręt hydrograficzny ORP „Heweliusz”, który ma za zadanie przeprowadzić dokładne monitorowanie podwodnej infrastruktury i ocenić ewentualne zagrożenia.
Zobacz też
Wicepremier zapowiedział również zwołanie pilnej narady z udziałem premiera Donalda Tuska, która odbędzie się w czwartek w Centrum Operacji Morskich w porcie wojennym w Gdyni. W odprawie udział wezmą nie tylko przedstawiciele Marynarki Wojennej, ale również inne służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo narodowe.
„Dla nas bezpieczeństwo jest sprawą absolutnie priorytetową. Bezpieczny Bałtyk i współpraca z naszymi sojusznikami – w tej sprawie również jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. Wszystkie środki i siły, które trzeba będzie użyć, będą desygnowane do tej operacji” – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Czym jest „flota cieni"?
Tzw. „flota cieni” to nieformalna sieć starych, często zdezelowanych tankowców pływających pod banderami państw trzecich – głównie afrykańskich. Są wykorzystywane przez Rosję do omijania międzynarodowych sankcji, m.in. poprzez sprzedaż ropy naftowej po cenach powyżej ustalonych limitów, często bez wymaganych ubezpieczeń. W efekcie stanowią poważne zagrożenie nie tylko dla środowiska, ale i dla infrastruktury krytycznej.
Polskie władze podkreślają, że sytuacja na Bałtyku jest monitorowana, a wszelkie działania podejmowane są w ścisłej koordynacji z sojusznikami z NATO i UE. Incydent jest kolejnym ostrzeżeniem, że bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej na Bałtyku musi pozostać priorytetem.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]