Reklama

Polityka obronna

Pięciu nowych generałów i admirałów – w środę nominacje

Prezydent Andrzej Duda. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Prezydent Andrzej Duda. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Prezydent Andrzej Duda wręczy w środę pięciu oficerom nominacje na stopień generała brygady lub kontradmirała. Będą to: pełnomocnik MON ds. utworzenia cyberwojska płk Karol Molenda, dowódca 3 Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej płk Andrzej Dąbrowski, dowódca 3 Flotylli Okrętów kmdr Mirosław Jurkowlaniec, dowódca 15 Brygady Zmechanizowanej płk Norbert Iwanowski oraz szef Inspektoratu MON ds. Bezpieczeństwa Lotów płk pil. Robert Cierniak.

O nominacjach poinformowało we wtorek prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. – Akty mianowania zostaną wręczone przez Prezydenta RP 13 marca br. w Pałacu Prezydenckim w Warszawie – zapowiedziało BBN. Uroczystość rozpocznie się w południe.

Postanowienia w sprawie nominacji generalskich i admiralskich prezydent podpisuje na wniosek szefa MON i z kontrasygnatą premiera.

Na liście nominowanych są dwaj oficerowie Sił Powietrznych, po jednym z Wojsk Lądowych i Marynarki Wojennej, a także jeden funkcjonariusz Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Właśnie z SKW wywodzi się płk Karol Molenda, który na początku lutego odebrał od ministra Mariusza Błaszczaka nominację na pełnomocnika MON ds. utworzenia wojsk obrony cyberprzestrzeni. Wkrótce ma też zostać dyrektorem Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni.

Płk Molenda jest ekspertem z dziedziny cyberbezpieczeństwa. Specjalizuje się w reagowaniu na incydenty komputerowe, informatyce śledczej, bezpieczeństwie teleinformatycznym oraz poszukiwaniu ukierunkowanych zagrożeń. Od ponad 12 lat służy w SKW. W 2017 r. został zastępcą dyrektora Zarządu VI SKW. Jest absolwentem Wojskowej Akademii Technicznej oraz Wyższej Szkoły Menadżerskiej w Warszawie.

Po awansie generalskim Molenda stanie się najwyższym stopniem oficerem SKW w służbie czynnej.

Płk Andrzej Dąbrowski od 2015 r. dowodzi 3 Brygadą Rakietową Obrony Powietrznej w Sochaczewie, czyli jednostką, do której należą wszystkie dywizjony przeciwlotnicze Sił Powietrznych. Od 2013 r. służył w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych – najpierw w grupie organizującej tę instytucję, następnie jako szef oddziału operacyjnego w zarządzie obrony powietrznej i przeciwrakietowej. W latach 2008-12 był szefem oddziału uzbrojenia i sprzętu bojowego w Dowództwie Sił Powietrznych. Od 2006 do 2008 r. dowodził ówczesnym 78 pułkiem rakietowym obrony powietrznej w Mrzeżynie. Ma w dorobku także służbę m.in. na stanowiskach szefa sztabu brygady i dowódcy dywizjonu.

Jest absolwentem m.in. studiów "generalskich" w Akademii Obrony Narodowej. Jesienią skończył 52 lata.

Kmdr Mirosław Jurkowlaniec od czerwca 2018 r. dowodzi najsilniejszym związkiem taktycznym Marynarki Wojennej – 3 Flotyllą Okrętów w Gdyni. Wcześniej przez półtora roku kierował zarządem uzbrojenia w Inspektoracie Marynarki Wojennej w DGRSZ. W latach 2014-15 dowodził 6 Ośrodkiem Radioelektronicznym.

Służbę wojskową rozpoczął na okręcie rozpoznawczym ORP Nawigator. Pokonując kolejne szczeble, doszedł do stanowiska dowódcy tego okrętu. W tym czasie jednostka otrzymała tytuł najlepszego okrętu w Marynarce Wojennej. W 2002 r. objął stanowisko dowódcy grupy okrętów rozpoznawczych. Na tym stanowisku dwa razy odpowiadał za przygotowanie Jednostki Wojskowej Formoza do misji poza granicami kraju. W połowie 2007 r. został szefem szkolenia 3 Flotylli Okrętów, w tym czasie odpowiadał m.in. za największe ćwiczenia z ratowania okrętów podwodnych przeprowadzone przez Marynarkę Wojenną. W 2012 r. objął stanowisko w szefostwie szkolenia morskiego Dowództwa MW, w następnym roku został zastępcą szefa zarządu rozpoznania w tej samej instytucji.

Podyplomowe studia polityki obronnej ukończył na Akademii Obrony Narodowej w 2016 r.

Płk pil. Robert Cierniak od marca 2017 r. jest szefem Inspektoratu MON ds. Bezpieczeństwa Lotów w Poznaniu. Z urzędu też przewodniczy Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Do inspektoratu przeszedł ze stanowiska zastępcy dowódcy 1 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie. Przez większość służby związany z wyposażoną w myśliwce MiG-29 23 Bazą Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, gdzie trafił tuż po ukończeniu dęblińskiej "szkoły orląt". W 2005 r. został dowódcą 1 eskadry lotnictwa taktycznego, w 2007 r. – dowódcą mińskiej bazy. W 2006 r. dowodził Polskim Kontyngentem Wojskowym "Orlik", który nadzorował przestrzeń powietrzną państw bałtyckich. W latach 2010-13 był kolejno szefem dwóch oddziałów w Dowództwie Sił Powietrznych.

Legitymuje się nalotem ogólnym powyżej 3,5 tys. godzin. Podyplomowe studia polityki obronnej ukończył w 2014 r. w Szkole Sił Zbrojnych Kanady w Toronto. W listopadzie skończył 50 lat.

Płk Norbert Iwanowski od sierpnia 2018 r. dowodzi 15 Brygadą Zmechanizowaną w Giżycku. W przeszłości był m.in. szefem sztabu Centrum Operacji Lądowych – Dowództwa Komponentu Lądowego. Służył na misjach w Iraku i Afganistanie. W pierwszych latach po ukończeniu Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu służył w 17 Brygadzie Zmechanizowanej w Międzyrzeczu, a następnie w sztabie 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Podyplomowe studia polityki obronnej ukończył na Akademii Sztuki Wojennej.

Po raz ostatni nominacje generalskie zostały wręczone w grudniu 2018 r. Odebrało je wówczas trzech oficerów. Przez cały ubiegły rok prezydent awansował 42 generałów i admirałów, zarówno na pierwszy stopień generalski i admiralski, jak i na kolejne.

W liczącym ponad 100 tys. żołnierzy jest obecnie (a więc bez wyżej wymienionych oficerów) 73 generałów i admirałów. To zdecydowanie za mało. Powszechnie przyjętym standardem jest bowiem jeden generał na tysiąc żołnierzy.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (31)

  1. kio

    gość za kadencji którego rozbiły się trzy migi dostaje generała hehe

    1. Zosiek

      No tak, co to za majster gdy na jego zmianie robotnik złamie 30-letnią, zdezelowaną łopatę.

    2. kamyk

      B-52 są starsze i dają rade na budowie. Bo się o nie dba.

    3. iras

      A termin "wsparcie producenta" Pan zna?

  2. Ciemny Lud

    Porównując ilość generałów i admirałów w WP do US Army jesteśmy potęgą. Ale jedno z tych nominacji płynie na pewno. Zwiększy się fundusz płac.

    1. iras

      Poproszę o konkretne liczby.

  3. iras

    Wojtas "Moze mi ktos wyjasnic ten trend 1 gen. na 1000 zolnierzy? Bo to troche drogi gips jest. Amerykanie, brytyjczycy czy chinczycy tez tak maja?" - też tak mają, tylko czasami generałami nazywają tylko fullgenerałów, stąd ta rozbieżność.

    1. Wojtas

      Cos kit wciskasz. Brytyjczycy zredukowali liczbe generalow ze 141 do 85 bez redukcji jednostek liniowych i zyja. W sumie jak dla mnie co 2 moze byc generalem tylko utrzymanie ich drogo wychodzi.

    2. iras

      Tylko że w GB stopień OF-6 to nie generał tylko brygadier, a u nas generał brygady, zatem odejmij sobie polskich jednogwiazdkowych generałów, dodaj żołnierzy po mobilizacji i porównaj.

  4. Holownik+

    I to jest pokaz jak nasze wojsko modernizuje dojna zmiana...... Marynarka Wojenna praktycznie nie istnieje a oni nowych admirałów mianują tylko po co ??? po to żeby im więcej płacić a mniej na niby modernizację zostało

    1. Qdanka

      Jeden generał jeden szeregowy

  5. Qdanka

    Super tego nam trzeba oby tak dalej będziemy mieli armię gdzie na jednego generała będzie będzie przypadał jeden szeregowy

  6. Wolf

    Z tymi generałami w polskim wojsku to jest:" przerost formy nad treścią".

  7. gosc

    wiecej admiralow niz okretow,operetkowa armia na pielgrzymkach.

  8. Rzyt

    Dobra 200mln złotych kosztuje 100 generałów. 200mln złotych...30 generałów to Maks u nas. 1 na 5000tysiecy w starożytnym Rzymie wystarczał, Wehrmacht miał mniej generałów od nas. Za 200mln to mozna spokojnie na Homara odkładać

  9. ktos

    Ufff juz sie balem ze nowy holownik zostanie bez dowodcy. Ale widac panstwo czuwa. Czuje sie bezpieczny...

  10. iras

    "1 na 1000? Komuś coś się ostro pomyliło... są też stopnie inne stopnie pomiędzy szeregowym a generałem, np. pułkownik..." - no ale pułkownik to nie generał.

    1. ech...

      To ile mówisz tych pułków mamy w wojsku?

  11. ech...

    rozumiem że przyszłe podnoszenie procentów pkb na SZ RP to właśnie po to będzie żeby na emerytury wypasione było dla wszystkich tych generałów?

  12. bropata

    W pełni uzasadnione awanse. Cyberwojska zostały już utworzone z pełnym sukcesem. Wojska Obrony Powietrznej Kraju po 30 latach reorganizacji i modernizacji osiągnęły stan aż sześciu dyonów rakietowych i mają nowoczesne rakiety. PMW jest najsilniejszą i najnowocześniejszą flotą wojenną na Bałtyku i już niewiele brakuje jej do poziomu Litwy, Łotwy i Estonii. W siłach powietrznych stan techniczny samolotów przekłada się stan bezpieczeństwa lotów. A 15 Brygada słynie z MMA, o czym przekonali się policjanci i strażnik miejski. Lepszego uzasadnienia dla tych nominacji nie trzeba. Poza tym w Siłach Zbrojnych RP brakuje już tylko kolejnych generałów i admirałów.

    1. Czukcza

      Nic dodać, nic ująć. Cała prawda i tylko prawda.

  13. Selekcjoner

    Niech żyje Wielki Łowczy Koronny!!! Ku chwale WKŁ "Łoś" Gdynia!!!

  14. fox

    "Powszechnie przyjętym standardem jest bowiem jeden generał na tysiąc żołnierzy." tylko u nas takie rzeczy, stać nas. w usa jest 40-50 generałów, we włoszech jeden na 5000, w chinach jeden na 13000. a tu ciekawostka jak było u nas wcześniej w czasie wojny: Polska armia w 1920 r. 143 generałów 990 000 żołnierzy na jednego generała przypadało 6923 żołnierzy Polska armia w 1939 r. 97 generałów 1 200 000 żołnierzy na jednego generała przypadało 12371 żołnierzy

    1. chateaux

      A te głupoty to skąd bierzesz? Tylko sama US Army ma 315 generałów. A to nie obejmuje generałów US Air Force, ani Gwardii Narodowej, nie mówiąc o Marines

  15. hym108

    Gratulacje. Choc co do cyberwojska - to najpierw dalbym mu sie wykazac. Stworzyl by pan polkownik jakas armnie informatykow i potem w nagrode dac mu generala. Nie ze najpierw awans a potem dzialaj. Co do 1 general na 1000, to tez chodzi o to ze wielu generalow powinno pracowac w sztabie. Powonna sie zajmwac analiza, planowaniem, zarzadzaniem. I to jest ok. Zarzadzanie i palnwanie to warzna dziedzina - pod warunkiem ze dobrze to robia i umieja. W przeciwnym wypadku to jednak marntrastowo. CO do admiralow, to sa kontr admiralowie i wice admiralowie, spora roznica wiec ok. Gratulacje choc bym cos poprawil.

  16. Wojtas

    Moze mi ktos wyjasnic ten trend 1 gen. na 1000 zolnierzy? Bo to troche drogi gips jest. Amerykanie, brytyjczycy czy chinczycy tez tak maja?

    1. Harry 2

      Śpieszę z wyjaśnieniem. Kiedy będą w wojsku podwyżki to będzie komu odebrać by dać generałowi.

  17. akogoto

    hahaha PLN 1ADMIRAL 1 OKRET

  18. Rafal

    Rozumiem, ze admiralowie to na te nowe holowniki pojda sluzyc.

  19. atlas

    Widzę że rozbudowaliśmy flotę skoro aż 5 nowych admirałów dostaniemy. Czyżby mieli objąć dowództwo nad holownikami?

    1. EUropa

      Kazdy holownik musi miec przeciez swojego admirala ;)

  20. adams

    Przepraszam a te admirały to czym będą dowodzić ??? flotą holowników??

  21. ccc

    1 na 1000? Komuś coś się ostro pomyliło... są też stopnie inne stopnie pomiędzy szeregowym a generałem, np. pułkownik...

  22. nikt ważny

    Jak rozumiem mamy pięć NOWYCH ukompletowanych brygad?

  23. Pograbek

    Armia generałów a strzelać nie ma komu...i czym...

  24. Serwor

    No i to buduje potęgę Polski. Po co nam czołgi,rakiety, samoloty. Trzeba nam więcej generałów! Będziemy mieli więcej generałów niż Chińczycy! Paradnaja armia jak to kiedyś mówili Rosjanie .

  25. Hmmm

    Nareszcie zmiana pokoleniowa w generalicji się dokonuje .

Reklama