Piątkowy przegląd mediów; Pekin nie idzie na układ z USA i Rosją; Francuzi wciąż walczą o Orkę

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.
Maciej Miłosz: Rzeczpospolita:„Francuzi nie składają broni w walce o okręty” „Wkrótce odbędą się polsko-francuskie rozmowy na temat zakupu okrętów podwodnych. Faworytami są Niemcy, Szwedzi i Włosi. „Orka” to program zakupu okrętów podwodnych, który ciągnie się od kilkunastu lat. Chodzi o pozyskanie trzech jednostek, które będą kosztować kilkanaście miliardów złotych. Do postępowania przystąpiły firmy z Francji, Hiszpanii, Korei Południowej (dwie), Niemiec, ze Szwecji i z Włoch. Po przeanalizowaniu ofert Agencja Uzbrojenia najlepiej oceniła propozycje z Niemiec (ThyssenKrupp Marinę Systems), Szwecji (Saab) i Włoch (Fincantieri). Teraz prowadzone są rozmowy międzyrządowe. Wiceminister obrony narodowej Bejda był we Włoszech i w Niemczech. Rozmawiano, m.in,. o okrętach podwodnych. Delegacje resortu obrony dwukrotnie gościły także w Szwecji, gdzie również rozmawiano o „Orce”. W najbliższych tygodniach prowadzone będą dalsze rozmowy, podczas których strona polska będzie chciała uzyskać jak najlepsze warunki finansowania oraz szeroko rozumianej współpracy przemysłów zbrojeniowych, niekoniecznie związanych z sektorem stoczniowym. W założeniach na początku września podczas MSPO w Kielcach ma zostać podpisane porozumienie międzyrządowe z wybranym krajem, a w kolejnych miesiącach na tej podstawie będzie negocjowane szczegółowa umowa. Optymistyczny wariant to jej zawarcie w pierwszym kwartale przyszłego roku. Nawet jeśli umowę uda się podpisać w 2026 roku, to pierwszych dostaw nie ma się co spodziewać szybciej niż w 2032 r.”
onet.pl:„Pekin nie idzie na układ z USA i Rosją.” „Chiny odrzuciły amerykańską propozycję zmniejszenia budżetów obronnych wraz z Rosją i USA. Amerykańscy i rosyjscy przedstawiciele rozmawiają chcąc znormalizawać stosunki i zakończyć wojnę w Ukrainie. Propozycja Trumpa dotycząca cięcia wydatków na zbrojenie pojawiła się w tym samym momencie, w którym zaczął przyjmować retorykę Kremla, obwiniając Ukrainę za inwazję. W poniedziałek Putin z zadowoleniem przyjął ten pomysł, sugerując w wywiadzie telewizyjnym, że chiński sojusznik Rosji „przyłączyłby się, gdyby chciał”. Rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian powiedział dziennikarzom, że Pekin już ogranicza swoje wydatki do poziomu niezbędnego do ochrony swojego bezpieczeństwa, suwerenności, pokojowego rozwoju i „potrzeby utrzymania pokoju na świecie”. Uwagi Lin są następstwem oświadczenia chińskiego MSZ, wydanego na początku tego miesiąca, w którym stwierdzono, że Stany Zjednoczone, jako kraj wydający najwięcej na zbrojenia, powinny „dawać przykład”, a Waszyngton i Moskwa — które razem posiadają ponad 90 proc. światowej broni nuklearnej — powinny zredukować własne zapasy, zanim inne państwa uzbrojone w broń jądrową pójdą w ich ślady.
MICHAŁ POTOCKI: Dziennik Gazeta Prawna:„Strach w Wilnie” „Litwini boją się, że polityka Trumpa zachęci Putina do ataku na państwa bałtyckie. Szansy na ratunek upatrują w Polsce. Nepanikuojam, nie panikujmy - zaczyna ostatnio facebookowe wpisy Tomas Janeliunas, ekspert z zakresu bezpieczeństwa z Uniwersytetu Wileńskiego. Jego apele są związane z prorosyjskim zwrotem Białego Domu pod rządami Trumpa i dywagacjami o tym, że USA mogą się wycofać z państw wschodniej flanki NATO. Chcesz wiedzieć, jaka jest atmosfera? Wszyscy są zesrani mówi wprost wysoko postawiona urzędniczka jednego z ministerstw. W prywatnych rozmowach politycy nie ukrywają, że sprawy idą w złym kierunku. Nikt się nie spodziewał, że Trump z sojusznika Europy zamieni się w przyjaciela Rosji mówi mi Janeliunas. Wśród moich rozmówców powszechne jest przekonanie, że Władimir Putin może przetestować, czy art. 5 traktatu, gwarantujący kolektywną obronę napadniętego, obowiązuje. Kandydatem do testu są państwa bałtyckie.
onet.pl:„Francja z propozycją w sprawie Ukrainy.” „Jedną z gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy mogłoby być utworzenie w Europie zapasów broni — zaproponował minister obrony Francji Sebastien Lecornu. Uzbrojenie to mogłoby być przekazane Ukrainie w razie potrzeby, co miałoby odstraszyć Rosję od wznowienia konfliktu. Lecornu mówił o różnych elementach, które składałyby się na gwarancje bezpieczeństwa. Wymieniając zapasy broni, ocenił, że „jest to sposób odstraszania, gdyby wojna miała znów się zacząć — ponieważ mamy X miesięcy zapasów amunicji”, które będą mogły być szybko przekazane Ukrainie — tłumaczył.
pb.pl :„Francja też chce ukraińskich surowców” „Minister obrony Sébastien Lecornu ujawnił, że Francja również rozmawia z Ukrainą o złożach surowców w tym kraju, informuje Associated Press. Prezydent Donald Trump ma w piątek podpisać umowę z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim dotyczącą dostępu USA do ukraińskich złóż najcenniejszych surowców. Okazuje się, że USA nie są jedynym państwem, które jest nimi zainteresowane. Minister obrony Sébastien Lecornu ujawnił ww wywiadzie radiowym, że rząd Francji prowadzi w tej sprawie negocjacje z Kijowem już od października. Nie wskazał których minerałów dotyczą. Powiedział jedynie, że Francja chce pozyskać je na własne potrzeby. Mamy przemysł zbrojeniowy, który potrzebuje dostępu do pewnej ilości surowców w nadchodzących latach wyjaśnił. Lecornu powiedział, że Francja może kupić minerały od Ukrainy i nie szuka dostępu do nich jako sposobu odzyskania miliardów euro wsparcia udzielonemu Kijowowi od wybuchu wojny z Rosją. Nasz sektor obrony potrzebuje pewnej ilości surowców, które będą absolutnie kluczowe dla naszych systemów uzbrojenia przez następne 30 lub 40 lat– podkreślił. Lecornu zaznaczył, że to dopiero początek negocjacji w tej sprawie.
Jan z Krakowa
Taka współpraca z Polską nie leży w planach Ukrainy, co widać od 1990 roku. Co moglibyśmy produkować wg starych technologii poradzieckich wziętych z Ukrainy? Silniki rakietowe? Kto je kupi od nas? Mamy zachodnie rozwiazania i oczywiście własne. Uruchommy lepiej produkcję tego własnego transportera i czołgu koreańskiego. Silniki od motor sicz do samochodów?
Davien3
Jan a jakie mamy własne rozwiązania np w dziedzinie silników do samolotów, dronów itd? jakie mamy własne pociski manewrujące czy ppanc? nawet Pirat to gorsza kopia licencyjna ukraińskiego Korsara. Aha o jakiej produkcji czołgów koreańskich mówisz? Jak nie ma być żadnej produkcji jedynie silnie ograniczona licencja na prostsze elementy i maksymalnie montaż końcowy. Procentowo mniej niż ze Spike-LR
Extern.
Nie doceniasz widać Ukraińców. Wykształcili u siebie ostatnio bardzo prężny cywilny i zderegulowany przemysł militarny w tym dronowy i pocisków samosterujących. Co i nam bardzo by się przydało. Niestety u nas kilka firm z kapitałem państwowym albo z nim ściśle powiązanych kompletnie zmonopolizowało ten rynek. Regulacje państwowe są tak duszące że i nawet modelarstwo jest trudniej teraz uprawiać. Ceny wysokie, produkcja nieduża. Wojsko mało w krajowym przemyśle zamawia. Nawet WB ostatnio coś przystopowało z rozwojem bezpilotowców. Na Ukrainie co dwa miesiące jest wypuszczany nowy model drona, a u nas zastój że szkoda gadać.
Chyżwar
@Davien3 Pirat jak na swoją cenę to dość wyrafinowany PPK mający ciekawsze możliwości niż oryginał. Od Ukraińców wzięliśmy aerodynamikę Elektronika i optyka są nasze. A koreańska oferta na produkcję czołgów jest lepsza od jakiejkolwiek Niemiecka. A jaka jest niemiecka przekonali się na własnej skórze Włosi. Ukraińcy natomiast mają kilka ciekawych. I gdyby kierowali się wdzięcznością, która powinna wynikać z przyzwoitości, to udostępniliby je Polsce za darmo.
Chyżwar
Wybór francuskiego okrętu to opcja może i tania ale najgorsza z możliwych ze względu na brak AIP.
K-K
Niech ktoś z forumowiczów znających się na rzeczy oświeci mnie (i pewnie innych) - PO CO SĄ NAM TE 3 ORKĘTY PODWODNE ZA NAŚCIE MLD ZŁOTYCH? Przecież w razie konfliktu zostaną natychmiast "uziemione", no chyba, że planujemy je trzymać gdzie na Atlantyku?
OkoNaMaroko
Żeby mieć wymówkę, na co poszła kasa zamiast na produkcję amunicji artyleryjskiej
Davien3
Po to by kontrolowac Bałtyk i bronic Polske od strony morza A akurat Bałtyk jest idealny do działania OP
Extern.
Bo w razie dużej W jedynymi okrętami które sobie na Bałtyku w ogóle cokolwiek będą mogły dalej niż parę kilometrów od własnego wybrzeża popływać będą właśnie okręty podwodne. A przydało by się mieć czym podglądać i ewentualnie zaminować podejścia do portów w Królewcu. Dało by się to też oczywiście ogarnąć dużo tańszymi dronami podwodnymi, które akurat nasz przemysł potrafi budować. No ale niestety, regulaminy obowiązujące w WP nie przewidują wykorzystania w WP czegoś takiego jak dron morski a przewidują wykorzystanie OP, więc niestety nie da się z tym nic zrobić.
OkoNaMaroko
Umiesz liczyć, licz na siebie. Tyle w temacie, a nie ciągłe patrzenie na co pozwolą nam Amerykanie, na co mam już odruch wymiotny
PL
Widać, że w Europie inicjatywę przejmują Francuzi, pytanie czy Polska wykorzysta sytuację i się włączy w nowe układy czy może dostała zakaz podskakiwania od zachodu.
Davien3
Czyli w Orce najwyżej oceniono dwa niemieckie OP i szwedzki niesprawdzony A-26. Ciekawe jak dokonano tego z tym ostatnim?
Ondre2727
Wynika z tego że Główni gracze dostaną surowce lub lukratywne kontrakty my jak zwykle Chiciaż jakieś technologie rakietowe by się prosiły
ALBERTk
Ale przecież nasi wybitni politycy oczekują jedynie wdzięczności od Ukraińców. Nie chcą żadnych zysków i korzyści na Ukrainie. Polacy mają płacić i nic nie wymagać.