Reklama

Polityka obronna

PGZ. ws. środków z UE: Czekamy na Narodową Rezerwę Amunicyjną

Pociski artyleryjskie kaliber 155 mm stosowane w armato haubicach samobieżnych AS90.
Pociski artyleryjskie kaliber 155 mm stosowane w armato haubicach samobieżnych AS90.
Autor. Cpl Timothy Jones/MOD/OGL v1.0

Po przyznaniu polskim spółkom nieco ponad 2 z 513 mln euro na unijny program przyspieszenia produkcji amunicji ASAP trwa publiczna dyskusja dotycząca możliwości produkcji amunicji w Polsce. Głos, w oświadczeniu, zabrała też Polska Grupa Zbrojeniowa, do której należą firmy produkujące amunicję. Co ciekawe, wskazano że dla PGZ głównym źródłem finansowania zdolności jest rządowy program, z którego jednak jak na razie nie przekazano środków.

Według oświadczenia spółki z domeny amunicyjnej Polskiej Grupy Zbrojeniowej złożyły wnioski w programie ASAP w łącznej wysokości 11 mln euro. Wielkość wnioskowanej dotacji wynikała z konieczności zapewnienia współfinansowania inwestycji ze środków własnych. Jeden z trzech wniosków, na kwotę 2,1 miliona euro został rozpatrzony pozytywnie przez komisję kwalifikacyjną UE, przez co Polska otrzymała 20% całkowitej kwoty, o jaką wnioskowała. Środki zostaną przeznaczone w znacznej mierze na automatyzację procesów produkcji w Dezamet S.A.  Zgodnie z wymaganiami UE wnioski złożone zostały w trybie niejawnym i w związku z tym nie ma możliwości ujawniania ich szczegółowych zapisów.

Reklama

„Program ASAP to jedno z dostępnych źródeł finansowania skokowego zwiększania zdolności produkcyjnych w zakresie amunicji, z których o środki ubiegają się spółki PGZ. Niezmiennie głównym źródłem finansowania rozbudowy potencjału produkcyjnego domeny amunicyjnej PGZ pozostaje rządowy program Narodowej Rezerwy Amunicyjnej o wartości 2 miliardów złotych. Spółki PGZ czekają na uruchomienie pierwszej transzy tych środków” - podkreślono.

Czytaj też

Narodowa Rezerwa Amunicyjna to program rządowy, przyjęty pod koniec marca ubiegłego roku i mający na celu pozyskanie oraz rozbudowę zdolności amunicji. Na ten pierwszy cel przeznaczono 12 mld zł, na drugi - 2 mld zł. Wciąż jeszcze nie uruchomiono środków z tego programu, a jego realizacja jest opóźniona w stosunku do pierwotnych planów, bo pewne decyzje miały zostać podjęte już w ubiegłym roku. Okoliczności programu były opisywane na Defence24.pl. Z kolei umowa, jaką w grudniu 2023 roku zawarła na dostawy polskiej amunicji Agencja Uzbrojenia, są finansowane z budżetu MON, nie z Narodowej Rezerwy Amunicyjnej.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. staryPolak

    patrzac na wysokość wydatków UE na cele zbrojenia jestem "uspokojony.". Czerwona Zaraza przejdzie przez Europę na Gibraltar niczym nóż przez masło w środku lipcowych upałów. Góra urodziła mysz i to kaprawą, zwazywszy że połówa środków poszła do firmy która wprawdzie nie produkuje amunicji ale ma potrzeby. ... a może by tak jeszcze wiatraki bojowe zacząć produkować? Bo Simens leży i trza pomóc.

  2. Buczacza

    Kilka dni temu kmdr Dura w wywiadzie o którym wspomniałem. Powiedział jaki problem produkować na 2-3 zmiany? Skoro są zamówienia i pieniądze na produkcję.

    1. MI6

      U nas w kraju to nawet dróg nie potrafią na dwie zmiany budować a co dopiero amunicję produkować.

  3. MI6

    Myślenie typowe dla poprzedniej ekipy rządzącej: Po co nam pieniądze unijne, mamy własne, narodowe, patriotyczne...

  4. szczebelek

    PGZ czekając na rządowe pieniądze olał te europejskie w sumie oba programy to wartość 2 mld złotych gdzie jeden był rozdzielany na wszystkie państwa UE, a drugi ma trafić w całości do jednego worka.