Odwołanie Macierewicza z MON. J. Kaczyński: nie było innego wyjścia

Wywiad z Kaczyńskim został opublikowany w środę w "Gazecie Polskiej", politycznie bardzo bliskiej Macierewiczowi. Przyczyn jego odwołania dotyczy pierwsze pytanie w tekście. Kaczyński zaznaczył, że nie może mówić o wszystkich powodach tej decyzji, jednocześnie jednak przyznał, że są i takie okoliczności, które przedostały się do opinii publicznej.

Dopytywany, czy chodzi o naciski prezydenta, zwierzchnika sił zbrojnych Andrzeja Dudy, lider PiS odpowiedział:

Dla nikogo nie jest tajemnicą, iż one były, i to bardzo intensywne. Naprawdę nie było innego wyjścia. Dla skutecznej realizacji naszego projektu politycznego tak trzeba było postąpić, choć dla nikogo z nas – mogę powiedzieć, że szczególnie dla mnie – ta decyzja nie była prosta.

Były premier podkreślił, że zna Macierewicza od 40 lat. – Tak niestety ułożyły się teraz sprawy, że mimo sentymentu, zasług, trzeba było postąpić tak, jak postąpiliśmy – dodał.

Po odwołaniu z funkcji szefa MON Macierewicz został przewodniczącym podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. Kaczyński podkreślił, że ta sprawa jest i będzie priorytetem PiS. Dodał, że liczy, iż raport techniczny podkomisji zostanie przedstawiony "w okolicach" najbliższej rocznicy tej tragedii, czyli około 10 kwietnia 2018 r.

Macierewicz został odwołany 9 stycznia. Tego dnia szefem MON został Mariusz Błaszczak, do tej pory szef MSWiA.