Reklama

Polityka obronna

Niemcy zamawiają amunicję do granatników Panzerfaust 3

Panzerfaust 3-IT
Panzerfaust 3-IT
Autor. Fot. ppor. Magdalena Czekatowska

Bundeswehra zleciła Dynamit Nobel Defence GmbH (DND) produkcję i dostawę 3500 nabojów DM72A1 do Panzerfaust 3-IT, co ma m.in. uzupełnić zapasy amunicji przekazanej Ukrainie.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Odpowiednia decyzja Federalnego Urzędu ds. Sprzętu i Użytkowania Technologii Informatycznych (BAAINBw) została podjęta 16 maja, tj. przed zatwierdzeniem budżetu na 2022 r. i specjalnego funduszu Bundeswehry, ale została ogłoszona publicznie dopiero kilka dni temu. Można więc przypuszczać, że zakup był planowany już przed wojną ukraińską i powinien służyć nie tylko uzupełnieniu zapasów Bundeswehry, które częściowo opróżniono w ramach pomocy wojskowej dla Ukrainy. Rząd federalny oficjalnie ogłosił na początku lipca, że Niemcy dostarczyły na Ukrainę 3000 pocisków do granatników Panzerfaust 3. Pociski zakupione przez niemiecką armię to DM72A1, mogące działać na zasadzie podwójnego działania (tryb kumulacyjny lub odkształcalny).

Czytaj też

Panzerfaust 3 został zaprojektowany przez firmę Dynamit Nobel pod koniec zimnej wojny na potrzeby armii Republiki Federalnej Niemiec, a do użytku w Bundeswehrze trafił po raz pierwszy w 1992 roku. Broń ta jest więc względnie nowoczesna i zgodnie z oficjalnymi informacjami można za jej pomocą przebić stal pancerną o grubości 700-900 mm w zależności od wersji, a część z pocisków ma głowice tandemowe (i takie również są na Ukrainie). Kaliber wyrzutni to 60 mm, a pocisku rakietowego – 110 mm. Granatniki są chwalone za celność. Jest to system jednorazowego użytku, ale po odpaleniu można odzyskać mechanizm spustowy oraz celownik.

Reklama

Czytaj też

Istnieją trzy podstawowe wersje Panzerfausta 3 z głowicami kumulacyjnymi: Panzerfaust 3 o przebijalności 700 mm, Panzerfaust 3-T z głowicą tandemową o przebijalności 700 mm za pancerzem reaktywnym oraz Panzerfaust 3 IT-600 ze zwiększoną zdolnością penetrowania pancerzy reaktywnych II generacji np. rosyjskiego Kontakt-5 (stosowane m.in. w T-72B3 czy T-90A). Istnieje również pocisk Bunkerfaust, przeznaczony do zwalczania umocnień, siły żywej i lekkich pojazdów.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Zawisza_Zielony

    Niemcy wbrew pozorom są pragmatyczni i nie kupują amunicji kumulacyjnej przeznaczonej do ręcznej broni piechoty jeżeli ma kaliber mniejszy niż 90 mm. Patrzą w przyszłość...

  2. Grzyb

    Przeciwko komu będą uzute te pociski? Chyba na nas....

  3. OptySceptyk

    Niemiecki system zakupów dla własnej armii jest jeszcze durniejszy, niż nasz, a myślałem, że to nie jest możliwe. Oni potrafili badać 10 lat hełmy, a saga z remontem szkolnego żaglowca i jego kosztów przyćmiewa wszystko, co powiedziano w Polsce o ORP Gawron. Ten system jest jednym z powodów, dla których armia niemiecka jest tak naprawdę niedoposażona, pomimo faktu, że ich przemysł zbrojeniowy jest w absolutnej czołówce światowej, a państwo stać w zasadzie na zakup dowolnego sprzętu.

    1. Ajot

      Akurat z Gawronem to chyba nie trafiony przykład. My męczyliśmy projekt 15lat, kilka razy przekraczając budżet na budowę korwety, a efekt wiadomo jak jest żenujący. Niemcy natomiast w tym czasie wybudowali dla swojej marynarki 5 korwet (typ 130) i 7 fregat (typ 124 i 125).