Niemcy i Holandia wspólnie zastąpią Panzerfausty?

Holenderska armia zamierza zmodernizować swój arsenał lekkiej broni przeciwpancernej we współpracy z Niemcami. Oba państwa używają dziś granatników Panzerfaust 3, dysponujących m.in. ładunkami tandemowymi głowicami kumulacyjnymi. To jeden z nowszych dostępnych systemów na rynku, ale nie spełnia już wszystkich wymagań stawianych przez te armie.

Holenderski resort obrony poinformował bowiem niedawno, że będzie poszukiwał kilku nowych typów granatników przeciwpancernych. Panzerfausta 3 uznano za przydatnego, ale tylko dla niektórych jednostek. Jeden z kilku systemów, mających uzupełnić Panzerfausta 3, ma być zdolny do zwalczania celów chronionych przez aktywne systemy ochrony.

Według Holendrów żaden z obecnie eksploatowanych granatników nie spełnia tego wymogu i dlatego konieczne jest opracowanie nowego systemu. Oprócz niego i posiadanych już Panzerfaustów 3 tamtejsza armia ma wykorzystywać dwa inne typy granatników ppanc., które będą mogły zostać zakupione od razu (wykorzystując istniejące technologie „z półki”), przy niskim ryzyku technologicznym. Pierwszy z nich ma być zdolny do rażenia celów na odległościach do 600 m i wejdzie w miejsce Panzerfaustów w niektórych jednostkach bojowych. Drugi, oznaczony VSRAT, to lżejszy, tańszy i łatwiejszy w obsłudze system o zasięgu 300 m, dedykowany także jednostkom wsparcia.

Również Niemcy, którzy obok Panzerfaustów 3 dysponują jednorazowymi systemami RGW 90 i 60, używanymi m.in. do zwalczania celów innych niż pojazdy opancerzone, deklarują zainteresowanie opracowaniem nowych systemów, zdolnych przebijać „aktywne pancerze”. Oba państwa dają więc przykład, w jaki sposób można stopniowo rozwijać zdolności, jeśli chodzi o lekką broń przeciwpancerną piechoty.