Polityka obronna
"Nie należy się spodziewać, by wartościowe obiekty trafiały z MON do AMW". Nowe podejście do nieruchomości
Nie należy się spodziewać, że Ministerstwo Obrony Narodowej będzie przekazywało wartościowe obiekty do Agencji Mienia Wojskowego. Te nieruchomości, które AMW już ma, raczej są wynajmowane niż sprzedawane – wynika z informacji MON.
Takie dane przedstawili we wtorek w Senacie przedstawiciele MON i AMW, którzy z komisją obrony rozmawiali o gospodarce nieruchomościami powojskowymi. – Błędem na przestrzeni lat było to, że Agencja pozbywała się nieruchomości, które mogły być wykorzystywane, wynajmowane i z tego mogły być czerpane dodatkowe zyski. Jestem przekonany, że tego typu sytuacje nie będą się obecnie zdarzały, a MON i AMW starają się, aby inne formy, jeżeli chodzi o gospodarowanie nieruchomościami, były w głównej mierze wykorzystywane. Na przykład najem tych lokali, tak, aby nie pomniejszać możliwych wpływów Agencji – powiedział na posiedzeniu wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz. Jak dodał, podejście AMW (wynajem zamiast sprzedaży) zmieniło się praktycznie od początku 2016 r.
Dyrektor Departamentu Infrastruktury MON płk Dariusz Ryczkowski wskazał ponadto na trend powrotu nieruchomości z zasobów AMW do resortu obrony. Jest to związane głównie z budową Wojsk Obrony Terytorialnych, ale nie tylko.
– W tej chwili trend kurczenia się sił zbrojnych został odwrócony i Agencja Mienia Wojskowego jest dla nas zasobem nieruchomości, który jest nam bardzo potrzebny. Nie należy się spodziewać w najbliższym czasie generowania przez resort obrony narodowej jakichkolwiek wartościowych obiektów, które będą trafiały do Agencji jako zbędne – podkreślił płk Ryczkowski.
Skurkiewicz wyjaśnił, że zwrot nieruchomości do MON jest wynikiem aktualizowania potrzeb sił zbrojnych, zmian organizacyjnych oraz pozyskiwania nowego sprzętu. – Aktualnie można zauważyć zintensyfikowane działania zmierzające do przekazywania nieruchomości w trwały zarząd (MON – przyp. red.) w związku z powstaniem nowego rodzaju sił zbrojnych – Wojsk Obrony Terytorialnej – powiedział Skurkiewicz.
Wiceprezes AMW Dominik Zaremba powiedział, że Agencja nie ma w planach przejmowania jakichkolwiek nieruchomości w 2018 r.
Jak tłumaczył, powoduje to, że Agencji coraz trudniej jest uzyskiwać przychody, bo próbuje sprzedawać posiadane już nieruchomości – po raz kolejny, więc za coraz niższą cenę. AMW planuje w 2018 r. sprzedać ok. 1234 ha nieruchomości o szacunkowej wartości ok. 650 mln zł, ale – zastrzegł Zaremba – tendencja jest taka, że co piąty przetarg kończy się zawarciem transakcji. Stąd plan przychodów na 2018 r. przewiduje uzyskanie 174,4 mln zł. Do tej pory w tym roku udało się sprzedać nieruchomości za ok. 72 mln zł.
W 2017 r. AMW przeznaczyła na Wojska Obrony Terytorialnej 15 ha nieruchomości wartych ok. 36 mln zł w Sanoku, Białej Podlaskiej, Białymstoku i Oświęcimiu. Łącznie w trwały zarząd MON (w tym WOT) przekazano nieruchomości warte w sumie 63 mln zł. Do resortu wróciły nieruchomości m.in. w Lidzbarku Warmińskim, Olsztynie, Lublińcu, Warszawie, Hrubieszowie, Jarosławiu i na Helu.
– Po 2016 r. ciężar został przeniesiony na wynajem, czyli w dłuższej perspektywie czasowej uzyskiwanie środków mniejszych, ale pewniejszych – powiedział Zaremba.
Jednym z zadań AMW jest zapewnienie żołnierzom mieszkań, w tym administrowanie nimi oraz budowa nowych lokali. Pozyskiwanie lokali Agencja finansuje wyłącznie ze środków pochodzących ze sprzedaży i wynajmu nieruchomości zbędnych siłom zbrojnym. Przez ostatnią dekadę AMW pozyskała 6674 lokale za ok. 1,5 mld zł. Jednocześnie w latach 2007-18 MON przekazało do Agencji nieruchomości o łącznej powierzchni 2128 hektarów.
Na 2018 r. AMW planuje pozyskać 687 lokali mieszkalnych, a w 2019 r. – 252 lokale.
Z informacji, jaką MON przygotowało dla senatorów, wynika ponadto, że w 2017 r. AMW odprowadziła do budżetu z tytułu podatku od nieruchomości 19 mln zł (w 2016 r. – 23 mln zł). Jednocześnie w ubiegłym roku przychody Agencji z tytułu oddania nieruchomości w użytkowanie wieczyste wyniosły niecałe 11,2 mln zł (w 2016 r. – 12,5 mln zł), a z tytułu oddania w trwały zarząd – 741 tys. zł (w 2016 r. – 752 tys. zł).
Dexi
MON w ostatnich latach pokazał co potrafi np. 1OSK z dużym poligonem zlikwidowana a została jednostka, która nawet porządnego poligonu nie ma o warunkach socjalnych nie mówiąc. Nawet WOT się nie załapało na pozostałości po nowo wyremontowanych budynkach po 1OSK, wszystko poszło pod młotek.
obserwer
W Gdyni Oksywiu też różni, różniści deweloperzy jak sępy czekają na tereny wokół tzw bazy NATO czyli portu wojennego. Kiedyś był port wojenny na Helu... Ale za blisko Kaliningradu i kazali go zlikwidować!!! A kto kazał?
fran
przepisy o mieszkaniach dla żołnierzy są idiotycznie nieekonomiczne, generują duże i zbędne koszty. Marnotrawstwo. Przykryte branżowym hasełkiem że \"bezpieczeństwo kosztuje\" Na tej samej zasadzie AMW powinna uruchomić fabrykę butów i majtek dla żołnierzy, zawalić nimi magazyny a żołnierz zamiast z pieniędzmi do obuwniczego czy odzieżowego szedłby z uprawnieniami służbowymi i wybierał z zasobów AMW to co mu się spodoba. Przy czym tysiące niezajętych majtek są znacznie tańsze niż tysiące niezajętych mieszkań
cdee
najwartosciowsze juz dawno tam trafiły i pozniej w rece swojaków. To resztowki
Z
No maja chlopaki problem ! Co by tu jeszcze oderwac i spieniezyc ???