Reklama

Polityka obronna

MON: musimy zadbać o okręty już teraz

ORP Gen. K. Pułaski i ORP Gen. T. Kościuszko. Fot. M. Dura
ORP Gen. K. Pułaski i ORP Gen. T. Kościuszko. Fot. M. Dura

Będą zamówienia na okręty w polskich stoczniach, ale musimy także zadbać o okręty już teraz – powiedział w niedzielę szef MON Mariusz Błaszczak, pytany o prawdopodobny zakup z Australii używanych fregat typu Adelajda.

Minister obrony był w niedzielę wieczorem gościem audycji "Rozmowy niedokończone" w Telewizji Trwam i Radiu Maryja. Jedno z pytań dotyczyło pozyskania z Australii dwóch używanych fregat rakietowych typu Adelajda (ang. Adelaide). Podpisanie listu intencyjnego w tej sprawie jest spodziewane podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy i ministra Błaszczaka w Australii. Podróż rozpocznie się pod koniec tygodnia.

Krytycznie o zakupie Adelajd wypowiedział się ostatnio minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. W rozmowie z Portalem Stoczniowym podkreślił on, że okręty wojenne powinny być budowane w Polsce. Jego zdaniem zakup Adelajd zahamuje programy budowy nowych jednostek dla Marynarki Wojennej, w szczególności Miecznik (okręty obrony wybrzeża/korwety) i Czapla (patrolowce).

Informacje, które otrzymujemy ze strony pana prezydenta oraz ministerstwa obrony narodowej są dla nas ogromnym zaskoczeniem. Nie zgadzamy się z tym, aby pozyskiwać stare jednostki australijskie i w ten sposób hamować proces budowy nowych okrętów obronnych typu korweta w ramach programów Czapla i Miecznik. Programy te zostały opracowane i powinny być realizowane – powiedział Gróbarczyk.

Błaszczak, pytany o tę wypowiedź, ocenił, że Gróbarczyk "wychodzi z innego punktu widzenia" i jest skoncentrowany na produkcji w polskich stoczniach, które jednak – powiedział szef MON – potrzebują czasu, m.in. dlatego że produkcja okrętu "zajmuje lata".

Wojsko Polskie będzie zamawiało okręty w polskich stoczniach, ale Wojsko Polskie także potrzebuje dysponować okrętami nie za pięć-siedem lat, bo gdyby rząd koalicji PO-PSL zadbał pięć-siedem lat temu o Marynarkę Wojenną, to byśmy dziś odbierali już gotowe okręty. My musimy zadbać o to, żeby polskie stocznie się odradzały, żeby budowały okręty dla Marynarki Wojennej, ale musimy także zadbać o okręty już teraz, gdyż te, którymi dysponuje obecnie Marynarka Wojenna, są już bardzo wiekowe.

szef MON Mariusz Błaszczak

Minister obrony podkreślił, że okręty, z których rezygnuje Australia, są o kilkanaście lat młodsze niż będące w polskiej służbie od początku lat 2000. dwie przekazane z USA używane fregaty typu Oliver Hazard Perry – OORP Generał Tadeusz Kościuszko i Generał Kazimierz Pułaski. – Chodzi o ten czas przejściowy pomiędzy tym, co uzyskamy za kilka lat, kiedy zakończy się proces budowy okrętu a naszymi zobowiązaniami wynikającymi z bieżących działań – powiedział szef MON, zwracając uwagę, że Polska ma zobowiązania wobec sojuszników z NATO.

Minister obrony zwrócił ponadto uwagę, że już teraz okręty dla Marynarki Wojennej są budowane w polskich stoczniach. W 2017 r. jedna jednostka (Błaszczak nie wymienił nazwy, ale chodzi o niszczyciel min ORP Kormoran) została odebrana przez Marynarkę Wojenną, a kolejne zostały zamówione. – Jeżeli chodzi o fregaty, to polska Marynarka Wojenna musi mieć okręty, którymi może dysponować tu i teraz, a z tym jest kłopot, dlatego że lata temu zaniedbano, nie zamówiono tych okrętów – podkreślił Błaszczak.

Minister zapewnił również, że MON nie rezygnuje z żadnego z programów dotyczących budowy okrętów.

Homar? "Rumunia była chwalona"

W odpowiedzi na pytanie o program Homar, który zakłada pozyskanie systemów artylerii rakietowej o zasięgu do 300 kilometrów, minister tłumaczył, że zakup uzbrojenia wraz z offsetem wiąże się z wyższymi kosztami i dłuższym czasem realizacji, wynikającym z transferu technologii. – A mamy świadomość tego, że nie wszystkie kompetencje mamy w Polsce – zauważył Błaszczak.

Potrzebujemy broni na już. W związku z tym są różne pomysły. Na przykład Rumunia była w polskich mediach chwalona, że kupiła broń w krótszym czasie i za mniejsze pieniądze. Oczywiście bez transferu technologii. (...) Analizujemy także takie rozwiązanie. Nam zależy na czasie, bo chcemy jak najszybciej doprowadzić do takiego stanu, że Wojsko Polskie jest wyposażone w nowoczesny sprzęt.

szef MON Mariusz Błaszczak

Śmigłowce? Potrzeb jest mnóstwo

W rozmowie padło też pytanie o plany dotyczące pozyskania nowych śmigłowców dla Wojska Polskiego. – Rozważamy wszystkie potrzeby. Są takie potrzeby, oczywiście. Ale są też potrzeby dotyczące kupienia myśliwców, są potrzeby kupienia broni rakietowej ziemia-ziemia, to jest właśnie program Homar. Naprawdę tych potrzeb jest mnóstwo, a Wojska Polskiego musi być więcej, Wojsko Polskie musi ćwiczyć intensywnie, ma nie siedzieć w koszarach tylko ćwiczyć. To też kosztuje, ale to wszystko jest bardzo opłacalne, bo to buduje system obrony naszego kraju – odpowiedział szef MON.

PESCO i polski czołg

Jedno z pytań od słuchaczy dotyczyło budowy w Polsce nowego typu czołgu. Odpowiedź Błaszczaka dotyczyła głównie tego, że za rządów PO-PSL zaprzestano produkcji wozów w naszym kraju oraz zlikwidowano zakłady PZL-Wola, gdzie były produkowane siniki do czołgów z rodzony T-72/PT-91. Padła jednak także zapowiedź udziału Polski w "czołgowym" programie w ramach PESCO.

Jasne, że czołgi powinny być produkowane w Polsce, tylko odtworzenie procesu technologicznego jest niezwykle skomplikowane. W imieniu Polski zgłosiłem naszą akcesję w ramach unijnego programu PESCO do właśnie współpracy w tej dziedzinie. Ale to znowu są badania, to jest jeszcze melodia przyszłości.

szef MON Mariusz Błaszczak

PESCO to stała współpraca strukturalna w dziedzinie obronności (ang. Permanent Structured Cooperation). Uczestniczy w niej większość państw UE, które w mniejszych lub większych grupach pracują nad wybranymi projektami. Programu związanego z nowym czołgiem na razie nie ma na liście przedsięwzięć realizowanych w ramach PESCO, ale pod koniec 2018 r. mają zostać zatwierdzone kolejne projekty. Nieoficjalne informacje z MON sprzed kilku miesięcy wskazywały, że Polska chciałaby zostać liderem (tzw. państwem ramowym) projektu związanego z czołgiem nowej generacji. Na razie zostało to jednak potwierdzone.

"Niektórzy szydzą z modernizacji czołgów"

Inny słuchacz zapytał o rezygnację Rosji z zakupów dużych partii najnowszych czołgów T-14 Armata w zamian za modernizację wozów starszej generacji. – My także modernizujemy czołgi, które mamy w naszej dyspozycji. Niektórzy szydzą z tego, ale te szyderstwa odbieram jako albo brak wiedzy, albo świadome działanie na niekorzyść, bo ważny jest potencjał. Trzeba podkreślić, że z jednej strony chodzi o sprzęt, który należy zmodernizować, żeby był gotowy do użycia. Ale z drugiej strony chodzi także o rezerwy kadrowe. Przecież w Polsce są emerytowani żołnierze przeszkoleni w obsłudze tego rodzaju czołgów, którzy w sytuacji krytycznej stanowią właśnie o potencjale obronnym naszego kraju. To też jest ważny argument dla nas – powiedział Błaszczak.

Minister nie wymienił żadnego konkretnego typu czołgu. Niemniej najbardziej rozpowszechnione wozy starszej generacji to T-72.

200 tys. żołnierzy? To nie jest górna granica

Błaszczak niejednokrotnie odwoływał się do celów, jakie sobie postawił, obejmując Ministerstwo Obrony Narodowej – Polska armia musi być liczniejsza i wyposażona w nowoczesny sprzęt, a nasz kraj powinien być "mocniej osadzony" w NATO. Pytany o liczebność armii, w której służy obecnie nieco ponad 100 tys. żołnierzy, szef MON powiedział, że Wojsko Polskie powinno liczyć 200 tys. żołnierzy. – Chociaż nie stawiałbym tej liczby jako górną granicę. Powiedziałbym, że takie są potrzeby, ale mogą one ulec zmianie – zastrzegł minister.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (75)

  1. Wacek

    Kupić 32 migi 35 bez flaków za 1/3 ceny f16. Migi 29 i su zakonserwować. Dokupić 32 f16V. I na razie wystarczy samolotów. F35 kupimy za 15 lat. Kupić 3 okręty podwodne koben lub szwedzkie. I bawić się w nasze nawodne. Obrona plo. Kupić 4-6 gotowych patriotów bez transferu. Potem się zobaczy bo watpię żebyśmy my tu potrafili. Inne uzbrojenie tez kupić i zamknąć temat. Aha helikoptery tez.

  2. pragmatyk

    Do podsumowania , uzywane ,wycofywane Adelajdy ,to nie to samo ,co kupowane obecnie przez Szwecję nowe baterie Patriot.

  3. BUBA

    Drodzy Forumowicze, większość z Was chciała do NATO. Konsekwencją wejścia do NATO jest zmniejszenie armii, utrata zdolności obrony własnego terytorium przez Wojsko Polskie, utrata zaplecza przemysłowego. Więc czego oczekujecie? ............................................................................................................................................... Wojsko Polskie zostało sprawdzone w dniu aneksji Krymu. Nie nadawało się wtedy do niczego poza akcjami pacyfikacyjnymi w Iraku, Afganistanie...i nadal się nie nadaje do obrony kraju..................................................... ............................................................................................................................................................................................ OHP przyjęto do służby w 2000 i 2002 by wypełniać zobowiązania wobec NATO. Skoro sami nie potrafimy bronić Polski to trzeba wypełniać zobowiązania wobec NATO i wymienić 40 letnie OHP na nowsze jednostki zanim za 6 lat skończą jak Kobeny................................................................................................................................ ........................................................................................................................................................................................... Boczku, Ratownik będzie podnosił polskie OHPy z dna ich macierzystych portów jak w końcu przerdzewieją...za 50 lat. To ma głęboki sens. Ja w cuda nie wierzę że ta ekipa cokolwiek zbuduje większego co pływa. Jeżeli kupią te najmniej zużyte australijskie OHP i to uzbrojone to i tak można będzie mówić o sukcesie...Nie rozumiem Was liczycie na ludzi którzy OPL kraju oddają zupełnie w ręce USA. niszczę własny przemysł a Wam się marzy budowa fregaty? No może w USA szykują się do modernizacji Adelajd...w końcu propozycja modernizacji OHP padła...

  4. slex

    zadbać, czyli kupić złom. Bardzo mądrze.

  5. kd12

    Do Boczek No cóż, przynajmniej już wiemy o co chodzi Panie Boczek, z tymi preferencjami ? Bo z artykułem się nie zgadzam.

  6. younghunter

    @maciek. Bezpieczeństwo to ważna rzecz, ale istotny jest także żołądek. Głodny żołnierz martwiący sie o byt rodziny to kiepski żołnierz.

  7. Sławek

    Kiedyś, jak armia liczyła 400. 000 (około 150.000 służba zasadnicza) to jak to pomnożyło się x 3 czy też x 4 - to to dawało poważny elektorat i z tym każdy się liczył a dzisiaj … :)

  8. Jerzy

    Tak. W pełni się zgadzam. U nas nie ma żadnych kalkulacji operacyjno-taktycznych, które uzasadniałyby potrzebę posiadania fregat. Fregaty - to wyłącznie wypełnianie zobowiązań wynikających z przynależności do sojuszu - zatem działalność poza MB. W rejonie MB - fregata nie ma racji bytu. Państwa o zdefiniowanej Polityce Morskiej mogą sobie na to pozwolić ale my ??? Pozostałe nasze potrzeby też są raczej \"wytrzepane z kapelusza\" niż realnie uzasadnione.

  9. Jerzy

    Tak. W pełni się zgadzam. U nas nie ma żadnych kalkulacji operacyjno-taktycznych, które uzasadniałyby potrzebę posiadania fregat. Fregaty - to wyłącznie wypełnianie zobowiązań wynikających z przynależności do sojuszu - zatem działalność poza MB. W rejonie MB - fregata nie ma racji bytu. Państwa o zdefiniowanej Polityce Morskiej mogą sobie na to pozwolić ale my ??? Pozostałe nasze potrzeby też są raczej \"wytrzepane z kapelusza\" niż realnie uzasadnione.

  10. Zirytowany

    @Maciek a jakby inaczej?Uwalenie Caracali i brak zakupu innych śmigłowców też zwalili na PO,bo gdyby PO podpisała tamten kontrakt to nie byłoby problemów z CSAR i ZOP,wyborcy łyknęli to,to teraz wszystko łykną...

  11. Zirytowany

    @jaan proszę bardzo,70% wartości handlu zagranicznego Polski odbywa się drogą morską, dlatego musimy mieć okręty zdolne do reagowania w różnych zakątkach świata.

  12. as

    @WED ORP Kaszub to korweta ! zbudowana przez Stocznie Pln dzisiaj Remontowa te sama ktora zbudowala Kormorana (a ten nie jest prosta konstrukcja). korweta o dl ok 80m i wypornosci ok 1000t daliby rade ! wlasnie datego Miecznik i Czapla nie byly bez szans mimo sytyacji w jakiej jest stoczna marynarki wojennej

  13. Boczek

    \"...bo gdyby rząd koalicji PO-PSL zadbał pięć-siedem lat temu o Marynarkę Wojenną, to byśmy dziś odbierali już gotowe okręty...\". ### Panie Błaszczak to zaczyna być nudne. Rzą d PO-PSL zadbał o MW jak najbardziej. Zrealizował program Kormoran - wraz z wieloletnim R+D. Program Czapla i Miecznik był po stronie technicznej gotowy gotowy. Projekt był bardzo elastyczny, tak że dowolnie można było \"żonglować\" jednostkami np. pomiędzy 3 C i 3 M lub 0 C i 6 M i dowolnie rozciągnąć program w czasie. Umowa miała być podpisana do końca 2016 roku. Jako, że miała być to kontynuacja MEKO na które mamy 6+ licencji pół roku później miały być robione listy materiałowe i zamawiana stal i rury na dno podwójne. I co z tego zostało? W połowie 2016 to WY PiS zerwaliście projekt. A tak, dziś planowane byłoby wodowanie pierwszej jednostki! Podobnie było z programem ORKA i decyzją o wspólnym pozyskaniu z Norwegami - co daje najwyższe bezpieczeństwo sprawnej realizacji projektu - też zapadła (wtedy jeszcze Niemcy się nie zdecydowali). To WY zawaliliście sprawę NIKT INNY! Wdaliście się w bezsensowna dyskusje z RBBO - Rada (Blokowania) Budowy Okrętów w dyskusję - gdzie nie ma ani jednej kompetentnej osoby znającej temat - o wątpliwości co do pozyskania korwet na rzecz fregat, jakkolwiek Mieczniki są fregatami (zdolność do walki 4D) - nawet jeżeli chodzi o warunek definicyjny, który naszych jednostek nie dotyczy - dotyczący range and endurance. Tak że proszę się nie kompromitować zasłaniając własną nieudolność wyimaginowanymi przeszkodami wynikłymi z żadu PO-SLD. Gdybyście choć w połowie byli tak dobrzy jak oni to przynajmniej jeden z programów by już leciał. Ciekawe co zrobicie dalej gdybyście nie daj Boż pozostali u władzy. Przecie wy nie zainicjowaliście ani jedne go programu. OK ratownik - tylko co on będzie ratował i holowniki (te za to w jakich bólach) - oj aż upadłem z wrażenia?

  14. kd12

    Z tego Wróbla to bym się tak nie naśmiewał. Aczkolwiek niebawem będzie Tryton naszej produkcji, tym można się już pochwalić.

  15. Maciek

    Nie mogę się doczekać kampanii wyborczej 2019. Ciekawe jak władza uzasadni, że nie dokonała żadnych zakupów nowego sprzętu poza tymi przygotowanymi przez poprzedników. Znowu zwalą na PO?

  16. jaan

    Na Bałtyk potrzebne są korwety. Na oceany fregaty. Czy chodzi o ochronę szlaków transportowych dla transportu gazu skroplonego? Proszę o jakieś sensowne uzasadnienie dlaczego MW potrzebuje fregaty.

  17. Sat00

    @PPP głosowałem na obecnie rządzących licząc że w przeciwieństwie do poprzedników dokonają modernizacji także armii. Efekt ? jest jeszcze gorzej niż było. Za poprzedników w jeden rok zbudowano w polskiej stoczni wysoce specjalistyczną jednostkę jaką jest niszczyciel min Kormoran 2. Zrobiono przynajmniej to. Można ? Tymczasem po 3 latach następnego Kormorana brak, jest projekt Ratownika ale nie ma już okrętów podwodnych które miałby ratować. W ciągu 3 lat nie pozyskano żadnego nowego typu uzbrojenia nawet niekierowanych granatników przeciwpancernych. Wydawano pieniądze z rezerwy modernizacyjnej na cele niezwiązane bezpośrednio z obronnością państwa np. samoloty dla VIP. Wisła to prawie miliard dolarów straty, HOMAR bez transferu technologii mimo że od 3 lat prowadzono postępowanie przetargowe traktując offset jako priorytet ,dziś minister mówi o tym że nie mamy czasu ani ambicji pozyskać technologii i nie mamy kompetencji w budowie rakiet (co jest nieprawdą). Najsmutniejsze jest to że w ramach Homara chce się pozyskać przestarzałe rakiety które będą zastępowane w armii USA przez nowocześniejsze rozwiązania. ATACMS nie spełnia podstawowych wymagań pola walki i nadaje się do stosowania tylko w konfliktach asymetrycznych. To efektor o wiele gorszy od Toczki-U, irańskiego Fateha itp. Rosjanie dysponują co najmniej 3 systemami antybalistycznymi mogącymi bez problemu zestrzelić przestarzałego MGM140 (S400, Antey2500, Buk3M). Kupowanie nieskutecznego uzbrojenia to potrójnie gorszy grzech niż brak zakupu ! to budowanie pozornych zdolności, marnowanie pieniędzy które mogłyby być lepiej wydane, to narażanie bezpieczeństwa żołnierzy i ośmielanie wroga do bardziej ofensywnych działań. W 100 lecie Niepodległości z kłów Polski zostały plastikowe zęby. Tym bardziej boli że rządzący szli do wyborów z patriotycznymi hasłami na ustach. Po 3 latach braku realnych działań minister mówi że nie ma już czasu. To nie żart.

  18. Zirytowany

    @ekonomista mówisz niewiele?Zapomniałeś o Leopardach,modernizacji Leopardów,NDR,JASSM i upgrade f-16,radarach,Rakach,Krabach i modernizacji HSW,MSBS i nowej fabryce,Piorunach,śmigłowcach ZOP,SAR/CSAR(tu brakło kilku tygodni i dobrej woli następców) i wielu innych rzeczy,które już nie raz były wałkowane,coś słaby z Ciebie ekonomista skora tego nie zauważyłeś...

  19. Janek 23

    Zatanawiam się czy pan minister opowiada te historyjki świadomie czy po prostu brak mu wiedzy w temacie?

  20. Habad Lubawicz

    Pomyśleć że w Japonii Max wiek po którym wymienia się okręt to 25 lat

  21. Perun

    @PPP no widzę, że dostało się wielu i nawet GW nie ominęło to teraz z drugiej strony. Od początku \"dobrej zmiany\" miało pójść lepiej i sprawniej bo przecież wcześniej była \"Polska w ruinie\" a miesiąc po wyborach zaczął się cud gospodarczy. Modernizacja też miała ruszyć a póki co sukcesem jest to czego nie uwalono po PO. Czy Patriot jest sukcesem skoro zerwano pierwotne negocjacje żeby i tak go wybrać dwa lata później i to na gorszych warunkach? Czy sukcesem jest awantura że śmigłowcami? Wg zapowiedzi Macierewicza już powinno być dziewięć Black Hawków w armii. Czy sukcesem jest cyrk z zakupem Homara? Jednego dnia z offsetem drugiego dnia bez, ważne żeby od Amerykanów byle Trump poklepał po plecach i zaprosił Dudę do Białego Domu. Orka miała być wybrana najpierw do końca zeszłego roku, potem do lutego i marca tego roku aż umarła na amen. Czaplę i Miecznika wykreślona z planów jeszcze w zeszłym roku. Nie udaje się nawet kupić mundurów ale maluję się hełmy wz. 67. Normalnie samo pasmo sukcesów o których najczęściej dowiadujemy się z występów ministra obrony w Telewizji Trwam i Radiu Maryja.

  22. attikus

    szkoda ze pan Macierewicz nie przebił oferty na Mistrale,byśmy mieli tanie i supernowoczesne okręty szkoda oj szkoda tak sobie marzę ...

  23. Taghmata Omnissiah

    Kolejne \"rozwiązanie przejściowe\" które stanie się stałym. Ściągną stare okręty, zrobią sobie fotki, paradę urządzą a na pytanie o nowe jednostki i odbudowę MW odpowiedzą wydymając pierś... no przecież dostaliście, nówki nie śmigane z Australii więc o co wam chodzi, miną lata a kolejne kierownictwa zostaną z tym kukułczym jajem które zestarzeje się momentalnie a nadal spłacać będzie trzeba. Zakup zażre i tam małe środki, uwali całą resztę i zwiąże budżet na lata do przodu bo będzie trzeba co roku spłacać. MW czekała dekady na nowe okręty, da radę wegetować dwa lata w oczekiwaniu na nowe jednostki, tylko decyzje o ich budowie trzeba podjąć dziś a najlepiej jutro. Gowind 2500, od położenia stępki do wejścia do służby prawie równo dwa lata (przykład), można zbudować okręty NOWE ale trzeba podjąć decyzje, TERAZ! Niech budowa zostanie zlecona macierzystej stoczni, pierwsze okręty u nich, delegować zespoły by brały udział w budowie i uczyły się, kolejne z prefabrykatów u nas a na koniec w pełni u nas. Nie od razu robić u nas bo będzie jak ze Ślązakiem, niech stocznia nabierze zdolności a dopiero potem budować u siebie kiedy będzie wiadomo że wiedzą jak to zrobić. I na litość Bogów, zapewnić stabilne finansowanie w całej długości trwania programu, nie ma wymówek co roku ma być zapisane w budżecie i przyklepane finansowanie dla okrętów. Ale się nie da, wiem że się nie da... Polska Szrotem Świata, taka tradycja i nie odejdą od niej.

  24. dim

    (c.d.) Podnosi się też obietnicę wyposażenia Adelajd w nowoczesny system obrony przeciwlotniczej i przeciwbalistycznej, dalekiego zasięgu. Tak, faktycznie, że nowoczesny. Ale mogący jednocześnie, czy w krótkich odstępach czasu odpalić tylko 8 rakiet. Gdy Okręg Kaliningradzki pełen jest także starszego typu rosyjskich pocisków, mogą też użyć bomb szybujących - zwyczajny, znany od 30 lat z Izraela-Syrii, atak saturacyjny. Na który poradzić może jedynie bardzo liczna i zsieciowana, a jednocześnie bezpiecznie rozproszona, opl krótkiego i średniego zasięgu - TA KTÓRA MIAŁA BYĆ JUŻ DAWNO I POLSKIEJ PRODUKCJI. A zamiast niej ekspresowo nabywa się fregaty - cmentarze kwiatu naszych marynarzy, w pierwszych godzinach czy minutach obcego ataku. Czyli działanie jeszcze głupsze, niż było oddawanie się całych polskich dużych oddziałów w ręce sowieckie (zamiast rozpuścić żołnierzy), we wrześniu 1939. Skrajna naiwność, tyle że tutaj jeszcze większa - o broni hipersonicznej u Rosjan już wiadomo. Kurcze... no po prostu popełnianie zbrodni !

  25. Zenek

    @kso piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia, więc ciśnie się pytanie \'po co\'?

Reklama