Reklama

Polityka obronna

MON i MSWiA podsumowują ostatnie miesiące na granicy. "Takiego ataku na Polskę jeszcze nie było"

Od lewej: Cezary Tomczyk i Władysław Kosiniak-Kamysz (MON) oraz Tomasza Siemoniak i Czesław Mroczek (MSWiA).
Od lewej: Cezary Tomczyk i Władysław Kosiniak-Kamysz (MON) oraz Tomasza Siemoniak i Czesław Mroczek (MSWiA).
Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej/X

Ministrowie obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i administracji dokonali podsumowania dotychczasowych działań polskiego państwa na granicy z Białorusią. Jakie rozwiązania wdrożono w ostatnich tygodniach i jakie nowe rozwiązania zapowiedziano w najbliższych miesiącach?

W środę 17 lipca odbyła się wspólna konferencja Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Podczas niej dokonano podsumowania dotychczasowych działań rządu na rzecz wzmocnienia wschodniej granicy RP.

Reklama

Największa wojna hybrydowa w historii

„Trwa największa wojna hybrydowa od czasu, kiedy to pojęcie powstało. Takiego ataku na Polskę jeszcze nie było. On się objawia w próbach przekraczania granicy, dywersji, sabotażu, w cyberprzestrzeni. To są doświadczenia ostatnich miesięcy, które spowodowały, że jeszcze większa koordynacja działań na rzecz bezpieczeństwa granicy jest potrzebna” – powiedział wiceprezes i minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, który zapowiedział, że od 1 sierpnia rozpocznie funkcjonowanie misja „Bezpieczne Podlasie” (do 17 tys. żołnierzy).

Wspomniał też o działaniach podjętych przez stronę rządową w celu wzmocnienia zabezpieczenia wschodniej granicy RP. Mowa tu m.in. o doposażeniu w sprzęt taki jak: hełmy, kamizelki kuloodporne, pojazdy opancerzone, transportowe oraz medyczne. Jak powiedział Kosiniak-Kamysz na granicę z Białorusią skierowano też nowe oddziały wojsk operacyjnych, żołnierzy wojsk specjalnych oraz Żandarmerii Wojskowej.

Czytaj też

Podczas konferencji mówiono też o usprawnieniu koordynacji pomiędzy Wojskiem Polskim, Polską Policją oraz Strażą Graniczną. Wicepremier dziękował za szkolenie z umiejętności walki z tłumem, które dla żołnierzy Wojska Polskiego prowadzą oddziały prewencji policji. Dotychczas (od 4 czerwca br. – red.) takiemu szkoleniu poddano 12 tysięcy żołnierzy.

Z kolei minister spraw wewnętrznych i administracji poinformował o tym, że od momentu wprowadzenia strefy buforowej mamy do czynienia ze spadkiem o połowę prób nielegalnego przejścia przez granicę.

„To jest bardzo konkretny rezultat związany z tym, że odsunęliśmy od samej granicy przemytników ludzi” – skomentował minister Tomasz Siemoniak.

Reklama

Co z Tarczą Wschód?

Podczas środowej konferencji nie zabrakło poruszenia tematu Tarczy Wschód. Projekt ma być umiędzynaradawiany „Cieszę się, że dzięki stanowisku, które przyjęto na szczycie NATO w Waszyngtonie, sprawa granicy będzie sprawą sojuszniczą. (…) Będziemy wnioskować o zaangażowanie Unii Europejskiej. Nowa Komisja musi udzielić wsparcia Polsce w tym zakresie” – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Czytaj też

„Powstanie specjalna jednostka wojskowa w sile trzech batalionów, która będzie zajmowała się inżynierią i będzie de facto odpowiedzialna za oddawanie kolejnych elementów Tarczy Wschód” – powiedział wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.

„To jest projekt bardzo różnorodny. Będą miejsca, gdzie powstaną elementy fortyfikacji, naturalne przeszkody terenowe i miejsca przygotowane pod zaminowanie w przyszłości. Dogłębna analiza trwa. Będzie to współpraca międzyresortowa” – dodał, podkreślając, że jedną sprawą jest kwestia migracji, zapory i jej modernizacji, a z drugiej mowa o Tarczy Wschód, jako projekcie stricte militarnym.

Reklama

Ustawą wspierająca działania wojska i służb

Pod koniec konferencji zadaliśmy pytanie dotyczące uchwalonej niedawno przez Sejm ustawy wspierającej działania wojska i służb. Na pytanie zadane przez naszą redakcję o to, jakie zasady użycia siły będą obowiązywać żołnierzy na granicy i czy samo użycie broni będzie musiało być poprzedzone konkretnymi czynnościami (tak, jak w przypadku środków przymusu bezpośredniego przez Policję i Straż Graniczną), minister Kosiniak-Kamysz odpowiedział:

Ustawa nie zmienia zasad użycia broni. One są opisane w ustawach dotyczących użycia i środków przymusu bezpośredniego. Kontrapunkt zawarty w tej ustawie jest bardzo ważny. Jeśli jest atakowana polska granica i życie lub zdrowie żołnierza/funkcjonariusza jest zagrożone to nawet jeśli przekroczy on te zasady, to nie będzie ponosił z tego tytułu konsekwencji. Nie popełnia przestępstwa ten, który przekracza te zasady”.

Czytaj też

Według polityka, takie zapisy dają większą pewność w służbie żołnierza. „Tak, żołnierz ma zasady użycia broni, ale w tych wyjątkowych sytuacjach (bardzo precyzyjnie zapisanych) jeśli przekroczy te zasady i inne przesłanki zostaną spełnione (atak na granicę oraz zagrożenie zdrowia i życia) będzie mógł użyć broni. To wzmacnia pozycje polskiego żołnierza i na tym nam zależało. Nikt wcześniej tego nie zrobił” – dodał minister.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. MC775

    To jest wszystko bez sensu. Szef i członkowie MON należą do koalicji rządowej, do której należą także partie i osoby wspierające „organizacje” promujące i ułatwiające nielegalną imigrację. Są tam ludzie, którzy jeszcze niedawno nawoływali do nielegalnego przekraczania granicy. W tej samej koalicji są osoby broniące bezczelną młodzież, która zaatakowała i opluła polskich żołnierzy. Polskie sądy orzekają na korzyść nielegalnych uchodźców - historia opublikowana dzisiaj na WP, o uchodźcach, którzy spadli z płotu na granicy. Tak się nie da. Albo jest jeden rząd, który ma jedną, spójną strategię dotyczącą obrony granicy przed nielegalną imigracją albo te wszystkie zasoby, które idą na ochronę tej granicy są doszczętnie marnotrawione. A najbardziej szkoda podupadającego morale w wojsku, które samo jest już zdezorientowane i nie wie co ma robić.

    1. Licas

      Odpowiedź jest dosyć prosta, opinia publiczna. Z jednej strony muszą bronić granicy i próbują przy tym zgrywać "bohaterów" a z drugiej strony zakuwają polskich żołnierzy w kajdanki, i wpuszczają imigrantów z zachodu, + to wszystko co wymieniłeś a na pewno jest tego więcej tylko ze nie dociera to do opinii publicznej, bo wiele ukrywają. Co do morale w wojsku to z wiadomych mi źródeł prawie nie ma jedyne co sprawia że wojsko zwiększa liczebność to duże zarobki i wcale się temu nie dziwię.

    2. MC775

      Tak, też znam małolata, który od roku jest zawodowym. Chłopak z wielką pasją do wojska i Polski, poszedł do armii ze względu na swoje przekonania, chce służyć w Polsce. Ale po ostatnich miesiącach już sam nie wie co robić. Teraz jest 7 tydzień ciągiem na granicy bo nie ma komu robić, wszyscy masowo rzucają L4. Tak naprawdę walka teraz nie toczy się z Białorusią czy uchodźcami, lecz z własnym rządem i lewicowymi organizacjami pro-imigracyjnymi. Tylko w mediach o tym nie mówią, żeby, tak jak powiedziałeś, nie rozsierdzić opinii publicznej.

    3. szczebelek

      Zależy jakie media o tym nie mówią, bo owszem triada telewizyjna, większość portali informacyjnych i stacji radiowych są pod wpływem lub sympatyzują z obecnym rządem za to inne są wyzywane od ruskiej propagandy, bo publikują dokumenty z MF do SG i o tym jednak mówią .

  2. Ależ

    Konie kują a żaba łapę podstawia. Ataki to są na Ukrainę. Na nas to póki co drobne złośliwości wyolbrzymiane krajowo to rangi niemal wojny. Bogatych Arabów to się w Zakopanym czy Gdańsku wita kwiatami i fakturami a biednych na granicy kopniakiem za płot.

    1. Barca

      ci bogaci to też przez płot przeszli?

    2. Etopiryn

      Te kamienie i, śruby i kołki to same spadają na polskich żołnierzy? A młody żołnierz sam się rzucił na nóż biednego Araba?

    3. skition

      Tylko ci co są w Zakopanem mają wizy i ich nie przedłużają... .. Przyjechali i wyjadą jak tak jak było ustalone. Natomiast ci na granicy mają wizy turystyczne na Białoruś i zamiast zwiedzać Białoruś zajmują się niszczeniem płotu. Jak nasi kibice Legii pojechali do Holandii to też ich holenderska policja sponiewierała gdyż zajmowali się nie zwiedzaniem zabytków Holandii tylko niszczeniem mienia. To na tej Białorusi to już nie ma innych atrakcji turystycznych?

  3. Adzio

    A co z rozwydrzeńcami?

    1. Ależ

      @Andzio a co ma być ? Młodzi wiedzą że w Polsce jest wolność słowa a nie dyskredytacja armii jak w Rosji

    2. Ależ

      @Adzio może ich oskarżyć o dyskredytację armii?

    3. Facetoface

      Andzio gdyby to byli rolnicy to......😉

  4. Był czas_3 dekady

    "MON i MSWiA podsumowują ostatnie miesiące na granicy. "Takiego ataku na Polskę jeszcze nie było" Był, był! Kiedy poprzedni rząd chronił granicę to ataki były z kierunku: BIAŁORUŚ i drugiego kierunku: antypolskie media, celebryci, usłużni idioci (sorry), ówczesna opozycja i podobni. Tak więc nasi żołnierze i ich rodziny przeszły swojego rodzaju piekło.

  5. Thorgal

    „Ustawa nie zmienia zasad użycia broni" Typowe Polaczkowe rozumowanie i zagmatwanie nawet najprostszych rzeczy, żeby żyło się trudniej😕

Reklama