Reklama

Polityka obronna

Kosiniak-Kamysz: inwestycja w przemysł zbrojeniowy jest racją stanu

Szef MON: Dziura pana Błaszczaka to miliardy
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius spotkał się w poniedziałek w Berlinie ze swoimi odpowiednikami z Francji, Wielkiej Brytanii, Polski i Włoch.

Inwestycja w przemysł zbrojeniowy jest racją stanu wszystkich naszych państw. Europa musi coraz bardziej koordynować swoje działania. Musi ujednolicić swoje działania, musi podnosić sobie sama poprzeczkę, żeby być dobrym partnerem również do współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. To jest nasze ważne zadanie, które ministrowie obrony, myślę, że jak rzadko w historii się zdarza, mają dzisiaj przed sobą.
szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz
Reklama

Minister obrony narodowej zaznaczył, że poniedziałkowe spotkanie to formuła, która nie ma zastąpić żadnej innej, lecz ma usprawnić i bardziej skoordynować działania. Dużo słów padło na temat wspólnej europejskiej przyszłości.

To nie jest sprawa tylko i wyłącznie pomocy dla tych, którzy walczą. Ale to jest sprawa zadbania o siebie w najbliższej przyszłości, o swoje państwa, o swoich obywateli. Wspólnie z przyjaciółmi z Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch spotkamy się w Polsce na początku przyszłego roku. To jest dobre miejsce do rozmowy na temat pomocy dla Ukrainy, bo ta pomoc płynie przede wszystkim przez Polskę.To jest dobre miejsce do rozmowy o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO. To jest dobre miejsce do rozmowy o zwiększonych wydatkach na obronność.
Szef MON

Czytaj też

Reklama
Źródło:PAP / Defence24
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Luunapark7Marek

    To zainwestuj w czołgi K2 i Himarsy

    1. Qwest

      Przecież nie powiedział, że polską racją stanu. Racją stanu wszystkich państw, więc zmieni się kierunek zakupów i inwestycje w przemysł.

  2. szczebelek

    Musimy się troszczyć o przemysł Francji i Niemiec, więc do kupna czego zostałeś namówiony?

Reklama