Reklama

Polityka obronna

Korea Południowa: Rząd zapowiada dymisję, doradcy prezydenta składają rezygnacje

Parlament Korei Południowej przyjął projekt ustawy penalizujący nie tylko tworzenie, lecz także posiadanie pornograficznych deepfake'ów. Jakie kary przewidziano?
Autor. By Michel Temer - 19/03/2018 Audiência com o Primeiro-Ministro da República da Coreia, Nak- Yon Lee, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=102234564

W Korei Południowej doszło do poważnego kryzysu politycznego po kontrowersyjnej decyzji prezydenta Yoon Suk-yeola o wprowadzeniu stanu wojennego. Decyzja wywołała sprzeciw opozycji oraz parlamentarzystów rządzącej Partii Władzy Ludowej. Pod presją Zgromadzenia Narodowego, które jednomyślnie wezwało do odwołania stanu wojennego, prezydent wycofał swoje rozporządzenie w ciągu zaledwie sześciu godzin.

Skutkiem chaosu jest fala dymisji w najwyższych kręgach władzy. Na ręce premiera Hana Duck-soo rezygnacje złożyło co najmniej dziesięciu doradców prezydenta, w tym szef kancelarii prezydenckiej Chung Jin-suk oraz doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Shin Won-sik. Lider partii rządzącej Han Dong-hoon wezwał także do dymisji ministra obrony Kima Yong-hyuna, który miał zaproponować wprowadzenie stanu wojennego, oraz całego rządu. Rozważano także wydalenie prezydenta z partii, jednak propozycja ta nie zdobyła wystarczającego poparcia.

Reklama

Opozycja domaga się impeachmentu prezydenta, zarzucając mu działania sprzeczne z konstytucją i destabilizację kraju. Decyzje prezydenta, zwłaszcza w kontekście oskarżeń o sympatię opozycji wobec Korei Północnej, spotkały się z falą krytyki zarówno w kraju, jak i za granicą. Obecnie trwają intensywne rozmowy między premierem, partią rządzącą a doradcami prezydenta, mające na celu zażegnanie kryzysu politycznego.

    Społeczeństwo Korei Południowej jest podzielone w tej sprawie. Część obywateli krytykuje prezydenta za niedawne decyzje, w tym ogłoszenie stanu wojennego, co zostało uznane przez niektórych za krok zagrażający demokracji. W sondażach poparcie dla Juna pozostaje na niskim poziomie około 32% od ponad dwóch miesięcy. Przeciwnicy polityczni oraz grupy obywatelskie naciskają na szybkie rozwiązanie sprawy, podkreślając, że kraj potrzebuje stabilności politycznej i zaufania do przywództwa.

    Reklama

    Dyskusje na temat impeachmentu są jednym z najważniejszych wydarzeń w Korei Południowej od czasu odwołania prezydent Park Geun-hye w 2017 roku. Proces może mieć daleko idące skutki dla polityki wewnętrznej i pozycji Korei Południowej na arenie międzynarodowej.

    WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]

    Reklama

    Komentarze (5)

    1. Monkey

      Do teraz nie rozumiem co odbiło ich prezydentowi?😱Decyzja o ogłoszeniu stanu wojennego była bardzo niefortunna…

      1. Chyżwar

        Mniejsza z tym. Pytanie czy nasi negocjatorzy będą umieli obrócić to na naszą korzyść?, Bo jego akcja stworzyła ciekawe możliwości.

      2. OkoNaMaroko

        Może właśnie mu odbiło. W pewnym wieku stres i nadmiar obowiązków mogą obluzować styki nie takiemu Kozakowi.

      3. Monkey

        @Chyżwar: Nie bardzo widzę jak miałoby się tak stać. Przecież my mamy „negocjatorów”, a nie negocjatorów.

    2. radziomb

      Piłsudzki też zrobił kiedys stan czy przewrót wojenny. Nic nowego

    3. lekko zaawansowany

      Mam dziwne wrażenie, że ktoś usilnie chce rozpętać jakąś wojnę i zdyskredytować kierunek koreański. Trzeba zachować zimną krew,. Cała sytuacja jest mocno dziwna i zastanawiająca.

    4. MateuszCh

      i tak trzeba pogratulować wojsku. Ciekawe czy u nas byłaby taka szybka reakcja służb.

    5. Paweł P.

      Można się rozejść 😂

    Reklama