Reklama

Polityka obronna

Koalicyjny spór o rozmieszczenie rakiet średniego zasięgu w Niemczech

Autor. Nick Perretti/Flickr/CC BY 2.0

Lider grupy parlamentarnej SPD Rolf Muetzenich skrytykował plan rozmieszczenia amerykańskich rakiet średniego i pośredniego zasięgu w Niemczech. Odpowiedzieli mu politycy pozostałych partii rządowej koalicji: Zielonych i FDP. Szefowa MSZ Annalena Baerbock uznała jego krytykę za „naiwną”.

W porozumieniu z niemieckim rządem USA chcą w 2026 roku rozmieścić w Niemczech rakiety średniego i pośredniego zasięgu. Mają one być odpowiedzią na zbrojenia Rosji.

Jednak Muetzenich wyraził swoje wątpliwości i powiedział gazetom grupy medialnej Funke: „Musimy poprawić nasze zdolności obronne w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale nie możemy ignorować ryzyka związanego z tym rozmieszczeniem”.

„Pociski mają bardzo krótki czas ostrzegania i otwierają nowe możliwości technologiczne. Niebezpieczeństwo niezamierzonej eskalacji militarnej jest znaczne” - dodał.

„Nie jest też dla mnie jasne, dlaczego same Niemcy miałyby rozmieszczać takie systemy. Do tej pory inaczej rozumiałem podział obciążeń” - powiedział polityk SPD.

    Reklama

    Szefowa niemieckiej dyplomacji uznała ocenę Muetzenicha za „naiwną”. Władimir Putin „stale rozszerza arsenał, którym zagraża naszej wolności w Europie” - powiedziała Baerbock.

    Podkreśliła też: „Musimy chronić przed tym siebie i naszych bałtyckich partnerów, w tym poprzez zwiększone odstraszanie i dodatkową broń dystansową”. Baerbock dodała, że każde inne postępowanie „byłoby nie tylko nieodpowiedzialne, ale i naiwne w obliczu zimnych kalkulacji Kremla”.

    Szef komisji obrony w Bundestagu, Marcus Faber z liberalnej partii FDP, w rozmowie z portalem RND zauważył: „jak dotąd nie słyszałem oświadczenia pana Muetzenicha w sprawie rakiet średniego zasięgu Putina w Kaliningradzie”.

    „Być może pan Muetzenich powinien ponownie przeczytać zasady sojuszu obronnego NATO. (…) Wspólna obrona i jej planowanie nie jest ani nowością, ani prowokacją” - dodał Faber.

      Na marginesie szczytu NATO, prawie dwa tygodnie wcześniej, Biały Dom i niemiecki rząd ogłosiły, że Stany Zjednoczone rozpoczną w 2026 roku rozmieszczanie w Niemczech rakiet średniego i pośredniego zasięgu, w tym pocisków hipersonicznych, rakiet SM-6 i Tomahawk. Według Waszyngtonu ma to pokazać zaangażowanie USA na rzecz NATO i ich wkład w europejskie „zintegrowane odstraszanie”.

      Reklama
      Źródło:PAP / Defence24

      CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

      Reklama

      Komentarze (2)

      1. szczebelek

        SPD wykorzystało szansę i odstawili CDU , a teraz się pogrążają.

        1. Krzysztof33

          Tak to wygląda :(

      2. Krzysztof33

        OK my możemy wziąć te rakiety ;)

      Reklama