Reklama

Polityka obronna

Kanada wyśle na Ukrainę artylerię i amunicję dalekiego zasięgu

Fot. U.S. Marine Corps Sgt. Sarah Anderson
Fot. U.S. Marine Corps Sgt. Sarah Anderson

Według informacji pojawiających się ostatnio w mediach Kanada miała wysłać na Ukrainę pewną liczbę ciągnionych armatohaubic kalibru 155mm M777. Będzie to już kolejny kraj dostarczający artylerię kalibru NATO-wskiego na Ukrainę.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Premier Justin Trudeau ujawnił na początku tego tygodnia plan wysyłki "ciężkiej artylerii", ale nie przedstawił żadnych szczegółów na temat tego, co przekaże kanadyjskie wojsko Ukrainie. Najprawdopodobniej jednak będą to haubice 155 mm M777 w liczbie 4 sztuk.

„Nie mogę w tym momencie wchodzić w szczegóły dotyczące tego, w jaki sposób i co dokładnie do nich wysyłamy".- powiedział w środę Trudeau.

Reklama

Minister obrony Anita Anand potwierdziła wysłanie haubic w piątek w komunikacie medialnym, ale nie podała konkretów, mówiąc jedynie, że „liczba haubic M777" została wysłana na Ukrainę „we współpracy z naszymi amerykańskimi sojusznikami".

Czytaj też

Później w piątek, podczas wywiadu dla CBC Power & Politics, Anand powiedziała: „Są pewne szczegóły, które zachowujemy w tajemnicy ze względów bezpieczeństwa".

Działa pochodzą z zapasów 1. Pułku Królewskiej Kanadyjskiej Artylerii Konnej z siedzibą w Shilo w Manitobie.

Przesyłka zawierała nieokreśloną ilość amunicji, m.in. pewną liczbę naprowadzanych pocisków Excalibur, które pozostały po wojnie w Afganistanie. Pociski sterowane GPS/INS są wyceniane na ponad 100 tys. USD za sztukę. Ich donośność określa się na 38-40 km, co pozwoli na uzyskanie przewagi donośności względem rosyjskich haubic Msta-S, nie mówiąc już o starszych systemach w rodzaju Akacji.

Czytaj też

Obecnie haubice te eksploatuje US Army (275 M777A1/A2 z dodatkową dostawą 70 egzemplarzy), US Marine Corps (489 z zamówionych 511 egzemplarzy w wersji M777A1/A2) oraz armie Kanady (37 egzemplarzy) i Australii (54 egzemplarze wersji M777A2). Pozwalają na rażenie celu na dystansie do 30 km. Największą zaletą tej brytyjskiej konstrukcji jest połączenie dużego kalibru 155mm i niskiej wagi, pozwalającej na transport lotniczy (np. podwieszenie pod śmigłowiec transportowy) zachowując możliwość rażenia przeciwnika amunicją taką jak ciężkie warianty samobieżne użytkujące identyczną armatę.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. JAGODA

    No ! No ! Aż cztery sztuki to pewnie wielki wysiłek wojenny dla tego zlewaczałego kraju ! Gorsza od nich jest tylko Francja !

    1. CdM

      Tylko Faancja? Chyba zapominasz o Węgrzech? A Francja, no cóż, ciekaw jestem, ile wysłała Ukrainie ta zupełnie niezlewaczała Le Pen. Ta od "Krym? Przecież odbyło się tam referendum, więc o co chodzi?" i od kredytów na działanie jej partii w rosyjskim, państwowym banku. Albo przyjaciel Putina, kawaler orderów - Salvini... Tak, lewacy są zmorą tego świata :)

    2. Storm

      Wydaje mi się że zdanie "Najprawdopodobniej jednak będą to haubice 155 mm M777 w liczbie 4 sztuk." to przypuszczenia autora tekstu a nie wypowiedź premiera czy ministra Kanady. Jeśli chodzi o Francję to przekazali lub mają przekazać Cesary.

    3. mick8791

      @JAGODA, biorąc pod uwagę, że sami posiadają raptem 37 takich dział to wcale nie jest tak mało. Francja zdecydowała o wysłaniu min 20 szt. Caesar'ów więc nie wiem, w którym miejscu jest niby gorsza. Potrafisz napisać cokolwiek konstruktywnego czy w swej naturze umiesz tylko mędzić?

  2. Janka74

    Do tego jakieś radary artyleryjskie. Szkoda że nasze waremate ma tylko 20 km zasięgu. Były by świetne do kasowania ruskich stanowisk z artyleria

    1. mick8791

      @Janka74 nie 20, a 30 - 40 km. Czytaj źródła.