Reklama

Polityka obronna

Hezbollah potwierdza śmierć Nasrallaha

Hezbollah potwierdził śmierć swojego przywódcy, Hassana Nasrallaha, który został zabity w wyniku izraelskiego nalotu na południowe dzielnice Bejrutu. Do ataku doszło w piątek, a izraelskie wojsko użyło bomb penetrujących bunkry, celując w podziemne centrum dowodzenia Hezbollahu

W oświadczeniu organizacja poinformowała, że Nasrallah „odszedł, by być ze swoim Panem”, nazywając go „Mistrzem Oporu” i „prawym sługą”. Hezbollah zobowiązał się również do kontynuowania walki przeciwko Izraelowi oraz wspierania Palestyńczyków w Gazie, a także bronić „Libańczyków i ich niezłomnego oraz honorowego narodu”.

Reklama

Organizacja zapowiedziała, że śmierć Nasrallaha nie osłabi determinacji w oporze przeciwko Izraelowi, podkreślając swoją rolę w regionalnych zmaganiach, zwłaszcza w obronie sprawy palestyńskiej

Czytaj też

Śmierć Nasrallaha, który przez ponad trzy dekady kierował Hezbollahem, jest znaczącym ciosem dla organizacji. Nasrallah był kluczową postacią, która przekształciła Hezbollah w potężną siłę polityczną i militarną w Libanie oraz na Bliskim Wschodzie. Pod jego przywództwem organizacja stała się głównym graczem w „osi oporu” wspieranej przez Iran.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Monkey

    Izrael osiągnął cel. Podziw dla ich możliwości militarnych, ale umysłowych… Myślę, że tym razem popełnili tzw. wielbłąda.

    1. Alibi

      Jaki sukces. Zbombardowanie całego osiedla. Mial nasrane. Kiedy Iran zdobędzie broń jądrową, wybuchnie prawdziwa wojna.

    2. GB

      No sukces, jak się zabiją ściśle strategiczne dowództwo to jest to sukces. Pomijalnym jest fakt że ten sztab był pod osiedlem. Izrael osiągnął tym razem strategiczny sukces i nikt na Bliskim Wschodzie nie jest w stanie w podobny sposób mu odpowiedzieć. Główny ajatollah Iranu uciekł do jakiejś dziury i stamtąd wydaje oświadczenia że Hezbollah jest sam. Arabia Saudyjska oficjalnie stwierdziła że nie interesuje ją Palestyna.

  2. Przyszłość

    Iran - widzac zabujstwa przjacil milczy. Stara sie nic nei robic i to flustruje chyba wsztskich arabow na swiecie. Staraja sie nei wejdz do wojny - licza na zwyciestwo Hariis (ktora jest sceptczna do Izeala) i nowy Uklad z USa. Czy wytzrmaja przez kilka miesiecy nic nei robic gdzu druga stroan morduje na potenge?

  3. leiter84

    Świetna wiadomość, atak Izraela jak zwykle z chirurgiczną precyzją. Liban istniał teoretycznie stając się zakładnikiem terrorystów z Hezbollahu więc teraz ulice Bejrutu świętują licząc na powrót do normalności.

Reklama