Reklama

Polityka obronna

Czwartkowy przegląd mediów;"Dobre postępy" ukraińskiej kontrofensywy; Słowacja chce kupić polskie uzbrojenie

Autor. Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine/ Facebook

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Reklama

WP.pl: „Rumunia poczuła skutki wojny w Ukrainie? Rosyjskie drony nad jej terytorium" "Minister obrony Rumunii, Angel Tilvar, w rozmowie z Antena 3 CNN przekazał, że fragmenty rosyjskiego drona spadły na terytorium Rumunii w czasie rosyjskiego ataku powietrznego na cele w obwodzie odeskim. Chodzi o atak, który został przeprowadzony 4 września. Wcześniej władze Rumunii zaprzeczały, że doszło do takiego incydentu. Podczas ataku najprawdopodobniej wykorzystano drony uderzeniowe Shahed. Doniesienia o tym, że rosyjski dron mógł spaść na terytorium Rumunii, pojawiły się już w poniedziałek, 4 września. Rzecznik ukraińskiego MSZ, Ołeh Nikołenko pisał wówczas na Facebooku, że drony, których Rosjanie użyli do ataku na ukraiński port Izmaił nad Dunajem, mogły eksplodować nad Rumunią. Strona rumuńska początkowo zaprzeczała tym doniesieniom, jednak w środę, 6 września minister obrony Rumunii, Angel Tilvar przynał, że na terytorium kraju spadły fragmenty rosyjskiego bezzałogowca, o czym donosi m.in. agencja Reutera. Ukraiński minister spraw zagranicznych, Ukrainy Dmytro Kuleba poinformował natomiast, że Kijów posiada fotograficzne dowody na to, że drony Shahed spadły na terytorium Rumunii."

Reklama

bankier.pl: „Słowacja na zakupach militarnych w Polsce. Chce kupić system obrony powietrznej" "Ministerstwo obrony Słowacji poinformowało w środę, że zakończyło ocenę ofert na systemy obrony powietrznej. W pierwszym etapie rekomenduje zakup jednego mobilnego systemu średniego zasięgu z Izraela oraz systemów obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu z Polski.Po dalszej analizie ministerstwo przedłoży materiał z rekomendacją rządowi, który podejmie ostateczną decyzję - poinformowała w komunikacie nadesłanym do PAP rzeczniczka resortu Marie Precner. Ministerstwo chce pozyskać systemy w drodze umów międzyrządowych. "W przypadku niepowodzenia negocjacji z wybranym państwem, Ministerstwo Obrony zaproponuje kontynuowanie negocjacji z kolejnymi państwami zgodnie z ustaloną kolejnością" - wyjaśniła rzeczniczka. Po Izraelu najlepiej oceniono oferty z Niemiec i Francji. W przypadku drugiego typu systemu, za Polską znalazły się Szwecja, Francja i Korea Południowa.(...) Słowackie ministerstwo nie sprecyzowało, jaki system obrony przeciwlotniczej chce kupić w Polsce. Nieoficjalnie mówi się o systemie Pilica+."

Interia.pl: „Generał Surowikin zniknął z oficjalnej bazy. Na horyzoncie "nowa propozycja"" "Pracownicy Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej usunęli profil generała Siergieja Surowikina z oficjalnej strony resortu. Jednocześnie przedstawiciel Dumy Państwowej ogłosił, że wojskowemu przygotowano nową "dobrą propozycję".Profil byłego dowódcy Sił Powietrznych i Kosmicznych do dziś znajdował się w bazie oficjalnej strony resortu. Oznaczało to, że według dokumentów ministerialnych Surowikin nadal pełni swoją funkcję. Choć dymisja rosyjskiego generała nigdy nie została oficjalnie potwierdzona przez Kreml, to rosyjskie media od kilku tygodni informowały o odsunięciu go od służby. Taką informację kolportował m.in. redaktor naczelny "Echa Moskwy" Oleksij Wenediktow. Generał Siergiej Surowikin, według doniesień medialnych, trafił do aresztu domowego kilka dni po nieudanym buncie Jewgienija Prigożyna. Wojskowemu zarzucano, że znał plany wszczęcia zbrojnego buntu przeciwko dowództwu wojskowemu Federacji Rosyjskiej. Niemal natychmiast po usunięciu profilu generała Surowikina z serwisu resortu obrony w sieci pojawił się komentarz przedstawiciela komisji obrony Dumy Państwowej. Generał Wiktor Zawarzin w rozmowie z portalem Pydyom stwierdził, że "nie dzieje się nic strasznego". Wojskowy ma czas, aby odpocząć od wojny, a następnie otrzyma nominację do nowej funkcji."

Reklama

RP.pl: „Wspólne ćwiczenia wojskowe Armenii i USA. Kreml zaniepokojony" "Szkolenie zaplanowano na okres od 11 do 20 września. Ministerstwo Obrony Armenii podało, że celem ćwiczeń pod nazwą "Eagle Partner 2023" ma być przygotowanie armeńskich sił do udziału w międzynarodowych misjach pokojowych. Cytowany przez agencję Reutera rzecznik wojska USA przekazał, że w ćwiczeniach weźmie udział 85 żołnierzy amerykańskich i 175 Ormian. Amerykanie - w tym członkowie Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych z Kansas, która od 20 lat współpracuje z Armenią w zakresie szkoleń - będą uzbrojeni w karabiny i nie będą używać ciężkiej broni. Jak pisze agencja, choć skala ćwiczeń będzie niewielka, Kreml zapewnił, że będzie im się uważnie przyglądać. - Oczywiście takie wiadomości budzą niepokój, szczególnie w obecnej sytuacji. Dlatego będziemy dogłębnie analizować te informacje i monitorować sytuację - oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Na terenie Armenii znajduje się rosyjska baza wojskowa. Rosja uważa się za dominującą siłę w regionie Kaukazu Południowego, który do 1991 r. był częścią Związku Radzieckiego. Obecnie Rosjanie utrzymują w regonie Górskiego Karabachu ok. 2 tys. żołnierzy w charakterze kontyngentu pokojowego na mocy umowy podpisanej po kolejnej odsłonie konfliktu Armenii i Azerbejdżanu o Górski Karabach. W walkach w 2020 r. zginęło wówczas ponad sześć tysięcy osób.

bankier.pl: „Żołnierze na granicy będą zarabiać więcej. Mariusz Błaszczak podpisał rozporządzenie" "Ciężką służbę na granicy trzeba doceniać. Podpisałem dziś rozporządzenie, które wielokrotnie zwiększy wysokość diety wypłacanej żołnierzom chroniącym granicę państwową - poinformował w środę minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.O podpisaniu rozporządzenia szef MON poinformował we wpisie na platformie X (dawniej Twitter).O sprawie niedawno pisała "Polska Zbrojna". Jak przypomniano, żołnierzom, którzy wspierają funkcjonariuszy Straży Granicznej "w zakresie ochrony niepodległości państwa, niepodzielności jego terytorium lub zapewnienia bezpieczeństwa i nienaruszalności granic" należy się 150 proc. podstawowej stawki diety, czyli 67,50 zł za każdą dobę wykonywania działań. "Resort obrony chce jednak podnieść stawkę dla tej grupy żołnierzy. W ministerstwie właśnie powstał projekt przepisów, który zakłada wzrost wysokości diety ze 150 proc. do 400 proc. Oznacza to, że za każdą pełną dobę wykonywania zadań poza stałym miejscem pełnienia służby żołnierze otrzymają 180 zł" - informowała "Polska Zbrojna"."

dziennik.pl: „Putin osobiście poprowadził lekcję. Brytyjski wywiad o przewrocie w szkołach w Rosji" "Nowy rosyjski program nauczania służy indoktrynacji uczniów zgodnie z kremlowskim uzasadnieniem wojny przeciwko Ukrainie, zaszczepieniu w nich mentalności wojennej i skróceniu czasu szkolenia w razie późniejszej mobilizacji - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony. W codziennej aktualizacji wywiadowczej podano, że w nowym roku szkolnym w Rosji wszedł w życie nowy program nauczania obejmujący zarówno umiejętności wojskowe, jak i pogląd Kremla na historię Ukrainy, a tematy egzaminu z historii obejmować będą zjednoczenie Krymu z Rosją i "specjalną operację wojskową" na Ukrainie. W pierwszym dniu semestru Władimir Putin osobiście przeprowadził lekcję otwartą z 30 uczniami, a uczniowie mogą być również odwiedzani przez uczestników wojny przeciwko Ukrainie.Jak przypomniano, rosyjski parlament zatwierdził program nauczania w zeszłym roku, a jeden z przedmiotów, "Podstawy bezpieczeństwa w życiu codziennym", jest skierowany do starszych uczniów i obejmuje podstawowy moduł szkolenia wojskowego. Obejmuje on obsługę kałasznikowa, użycie granatów ręcznych, działanie bezzałogowych statków powietrznych i pierwszą pomoc na polu bitwy."

Interia.pl: „Rozważają umocnienia na granicy z Białorusią. "Zęby smoka" i miny" " Łotewskie ministerstwo obrony planuje zwiększyć bezpieczeństwo swojej granicy z Białorusią. Ogrodzenie na tamtym odcinku jeszcze nie zostało ukończone, ale rząd rozważa wprowadzenie nowych środków, które pozwolą na ograniczenie ruchu w rejonie.- Granicę trzeba wyposażyć także z wojskowego punktu widzenia, bo widzimy, jak sytuacja na Białorusi szybko się rozwija - stwierdziła minister obrony Łotwy Inara Murniece. W grę miałyby wchodzić "zęby smoka", a nawet miny przeciwpancerne. Ministerstwo obrony Łotwy chce zwiększyć bezpieczeństwo swojego kraju na wschodniej granicy, czyli tej, którą dzielą z Białorusią. Szefowa resortu obrony Inara Murniece podkreśliła potrzebę wzmocnienia odcinka nie tylko pod względem wojskowym, ale i technicznym."

Gazeta.pl: „Polska kupuje od USA Apache. Cena? 12 mld dolarów, choć Błaszczak liczy na zniżkę" "Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że Kongres USA zgodził się na sprzedaż Polsce śmigłowców Apache. Zapłacimy za nie prawdopodobnie 12 miliardów dolarów, choć resort liczy, że trochę utarguje. "Mamy zgodę Kongresu USA na sprzedaż Polsce 96 szt. śmigłowców Apache wraz z radarami i uzbrojeniem. Teraz przystępujemy do negocjacji cenowych" - poinformował na platformie X minister obrony Mariusz Błaszczak. Do czasu zakończenia procedur i dostarczenia do Polski zakupionych śmigłowców, armia USA udostępni nam Apache z własnych zasobów. Mowa o ośmiu maszynach. Kontrakt opiewa na 12 miliardów dolarów, ale - jak zapewnia minister Błaszczak - to wstępna i maksymalna propozycja, resort liczy na niższą cenę. Zawsze cena wynegocjowana jest niższa, dowodzą tego nasze doświadczenia odnośnie do zamówienia czy to systemu PATRIOT, czy HIMARS. Cena była niższa niż ta maksymalna - mówił pod koniec sierpnia. Finalnie śmigłowce Apache razem z czołgami Abrams będą stanowiły barierę, która zamknie Bramę Brzeską, czyli równinę w okolicach Brześcia, przy granicy z Białorusią. Mowa o pasie szerokim na około 80 kilometrów pomiędzy Narwią a Bugiem. Śmigłowce Apache trafią bowiem na wschodnią flankę NATO: do 18. Dywizji Zmechanizowanej i do 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych."

WP.pl: „Trenuj z wojskiem. Rusza kolejna edycja. MON zdradza szczegóły" "W sobotę 9 września ruszy czwarta edycja programu Trenuj z wojskiem, czyli krótkich szkoleń wojskowych dla chętnych. O zbliżającej się, kolejnej odsłonie przypomina Ministerstwo Obrony Narodowej.Trenuj z wojskiem, jest otwartym programem krótkich szkoleń wojskowych, których uczestnicy mogą poznać podstawy obsługi broni, zasad przetrwania, walki w bliskim kontakcie, pomocy medycznej czy zachowania podczas alarmu. Kolejna, czwarta edycja treningów ruszy już za kilka dni.Jak informuje Ministerstwo Obrony Narodowej, ruszą w sobotę 9 września i potrwają do końca października. Będą one organizowane w soboty i potrwają 8 godzin."

WP.pl: „Afera mailowa. Hakerzy włamali się do MON lub PGZ?" "Hakerzy, którzy publikują maile rzekomo wykradzione ze skrzynki Michała Dworczyka, mogli włamać się także do Ministerstwa Obrony Narodowej lub Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wskazują na to nowe publikacje na stronie Poufnej Rozmowy. Na kanale Poufna Rozmowa pojawiły się maile z 2017 roku dotyczące broni produkowanej w Polsce. Chodzi o karabinki Grot oraz Beryl. Materiały mają pochodzić głównie ze skrzynki Michała Dworczyka, ówczesnego wiceministra obrony.Jak wskazuje Oko.press, w 2017 roku prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Błażej Wojnicz miał przesłać Dworczykowi maila. Zgodnie z nim, Fabryka Broni "Łucznik" Radom nie chciała zawrzeć umowy na dostawy karabinków Beryl. "Spółka prowadziła negocjacje pozorne, bez zawarcia umowy, a zatem w złej wierze" - napisano. W innym dokumencie opisywano problemy z produkcją karabinku Grot i stwierdzono, że istnieje zagrożenie, że nie trafi do sprzedaży w przewidywanym terminie."

Marcin Sztandera: Wyborcza.pl: „Słynne Javeliny będą produkowane w skarżyskim Mesko. Jest porozumienie, chociaż równolegle opracowano Pirata" "Słynne Javeliny będą produkowane w skarżyskim Mesko. Jest porozumienie, chociaż równolegle opracowano Pirata. Amerykańskie pociski przeciwpancerne Javelin będą produkowane w skarżyskim Mesko. Zdaniem władz państwowej spółki to jednak nie oznacza końca Pirata, podobnego pocisku, który tam opracowano i który doczekał się już wersji eksportowej. O amerykańskich pociskach przeciwpancernych FGM-148 Javelin zrobiło się bardzo głośno po ataku Rosji na Ukrainę. Proste w obsłudze, o zasięgu od od 2,5 do 4 km niszczące rosyjskie czołgi, wręcz stały się symbolem tej wojny. Javelin Joint Venture , czyli spółka należąca do Raytheon i Lockheed Martin do tej pory wyprodukowała ponad 50 tys. pocisków Javelin. Co istotne, Polska również ma na wyposażeniu niewielką partię Javelinów - w 2020 roku dla WOT kupiono bez offsetu i transferu technologii 60 wyrzutni i 180 pocisków za 54,5 mln dolarów. Sprawa budziła już wtedy kontrowersje, bo m.in. skarżyskie Mesko opracowywało pocisk Pirat, też o zasięgu 2,5 km. Mimo to w styczniu 2023 minister Mariusz Błaszczak poinformował o domówieniu kolejnych Javelinów - do końca 2026 roku do Polski ma trafić 50 wyrzutni oraz 500 rakiet w wersji "F" za 103,5 mln dol.(...) W środę, podczas MSPO 2023 w Kielcach, Polska Grupa Zbrojeniowa i JJV podpisały porozumienie, którego "celem jest zbadanie możliwości utworzenia zakładu montażu końcowego i produkcji komponentów pocisków Javelin w Polsce". Następnie przedstawiciele JJV złożyli "zamówienie ofertowe na produkcję pierwszych komponentów do produkcji pocisków Javelin w Mesko SA. Porozumienie jest rezultatem wielu lat ciężkiej pracy i ukoronowaniem zaangażowania Polskiej Grupy Zbrojeniowej w wejście w łańcuch dostaw i zostanie certyfikowanym producentem pocisków przeciwpancernych Javelin - mówi Przemysław Kowalczuk, członek zarządu ds. rozwoju Mesko SA. Dodał, że dwa pierwsze zamówienia złożone w Mesko SA dotyczą "żywotnych komponentów pocisku rakietowego", a nie np. wyrzutni. Udział polskiego przemysłu ma być z czasem zwiększany."

bankier.pl: „USA: Widzimy postępy w ukraińskiej kontrofensywie" "Stany Zjednoczone dostrzegają „dobre postępy” w kontrofensywie prowadzonej przez Siły Zbrojne Ukrainy przeciwko wojskom rosyjskim – oświadczył w środę w Kijowie sekretarz stanu USA Antony Blinken.„Widzimy dobre postępy w kontrofensywie. Jest to bardzo trudne. Chcemy przekonać się, że Ukraina ma wszystko, co jest jej potrzebne do sukcesu w kontruderzeniu, oraz (usłyszeć), co jest jej potrzebne w dłuższej perspektywie, aby przekonać się, że istnieje mocny czynnik powstrzymujący (Rosję), mocne zdolności obronne” – wyjaśnił szef amerykańskiej dyplomacji. Blinken wypowiedział się przed rozmowami z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytrem Kułebą, które otwierają oficjalną część rozpoczętej w środę dwudniowej wizyty sekretarza stanu USA w Kijowie. Blinken podkreślił, że Stany Zjednoczone są zdecydowane, by wraz z partnerami kontynuować działania na rzecz wzmocnienia ukraińskiej gospodarki i demokracji, „by Ukraina nie tylko wytrwała, ale by rozwijała się w przyszłości."

WP.pl: „Niepokojący raport o rosyjskiej armii. "Zmniejszają przewagę"" "Rosyjskie siły zbrojne "aktywnie uczą się" bardziej nowoczesnych strategii od wojsk ukraińskich, w rezultacie czego zmniejszają przewagę, którą Ukraina ma na polu walki - zwrócił uwagę brytyjski think-tank Royal United Services Institute (RUSI). Jako przykład wskazano na odchodzenie przez Rosję od strategii artyleryjskich opracowanych w czasie II wojny światowej. Doktryna ostrzału z czasów Związku Sowieckiego zakładała, że 720 pocisków jest potrzebnych, by umocnić pozycję bojową plutonu i według tego Rosja działała na początku inwazji. Jednak teraz Rosja odeszła od tych działań, bo uznano, że taka intensywność ostrzałów jest nie do utrzymania, gdyż brakuje do tego amunicji. Dodatkowo uznano, że nawet gdyby wojska rosyjskie dysponowały wystarczającą liczbą pocisków, to dostarczanie ich byłoby zbyt narażone na wykrycie i uderzenia przeciwnika, zaś ciągłe ataki ujawniły ukraińskim siłom lokalizację ich dział. Rosja zaczęła więc używać kombinacji pocisków naprowadzanych laserowo i dronów, aby atakować ukraińskich żołnierzy w bardziej precyzyjny sposób. "Tendencja wydaje się zmierzać w kierunku maksymalizacji celności i zmniejszenia liczby pocisków niezbędnych do osiągnięcia pożądanego rezultatu, zamiast uciekania się do zasypywania ogniem. Jest to niepokojący trend, ponieważ z czasem prawdopodobnie znacznie ulepszy rosyjską artylerię" - napisano w raporcie RUSI."

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. balti

    "„Polska kupuje od USA Apache. Cena? 12 mld dolarów, choć Błaszczak liczy na zniżkę" głowa boli jakich "mamy" negocjatorów...

    1. hermanaryk

      Głowa boli, jakich mamy dziennikarzy. To już któryś zakup wg procedury Foreign Military Sale, a ci wciąż usiłują przekonać swoich czytelników, że cena maksymalna jest końcową. Jak widać, co bardziej nierozgarnięci dają się na to nabrać.

  2. Buczacza

    No no Ukraińcy powoli zbliżają się do ostatniej 3 linii obrony narodowej putinlandu.... Ciekawe kiedy pojawią się elitarne ukraińskie brygady, które do tej pory nie brały udziału w przełamaniu...

    1. DBA

      Buczacza@ No i bardzo dobrze, po przełamaniu pierwszej linii z reguły tak wygląda przy statycznych fortyfikacjach. Ale gdy wyjda na tzw przestrzeń operacyjną to bez neutralizacji ruskiego lotnictwa za dużo nie zrobią. Chyba, że trzymaja nasze i słowackie MIGi na tą okoliczność. Gdyby rok temu Ukraińcom dano F16 i przeszkolono załogi to przypuszczalnie teraz "wjechaliby na plecach" wiejacych mobików na Krym

    2. Buczacza

      @DBA mam takie same zdanie na ten temat.

    3. wert

      efy nie wjadą jeśli spotkają znacznie "wyższe" MiG 31 z R-77. A spotkają tak jak spotkały SU z HARM-ami

  3. bezreklam

    Swoja droga wlasnie przcztalem na wikipedii zycirys Surowkina. Niezly jegomosc.

  4. OS-INT

    Rzeczpospolita, Antony Blinken pod bombami w Ukrainie. Przyjaźni z USA szukają też sojusznicy Rosji : Jestem tu przede wszystkim dlatego, by zademonstrować nasze twarde poparcie dla Ukrainy. Widzieliśmy dobre postępy kontrofensywy – mówił w środę podczas swojej wizyty w Kijowie sekretarz stanu USA Antony Blinken. Dziennik The Washington Post oszacował ostatnio, że Stany Zjednoczone w ciągu półtora roku wojny wydały już na pomoc Ukrainie ponad 66 mld dolarów. W ukraińskiej stolicy Blinken ogłosił udzielenie kolejnej pomocy dla Ukrainy w wysokości ponad 1 mld dolarów. Elementem pakietu jest pomoc wojskowa o wartości 175 mln dolarów. Z zapowiedzi medialnych wynikało, że z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim Blinken miał rozmawiać m.in. o perspektywach kontrofensywy, potrzebach ukraińskiej armii, stanie systemu energetycznego kraju przed nadchodzącą zimą i alternatywnych drogach eksportu zboża...

    1. Monkey

      @OS-INT: Jeśli się nie mylę, to administracja USA wystosowała prośbę do Kongresu o zgodę na kolejną transzę pomocy dla Ukrainy wartą 24 mld USD.

  5. Dudley

    W Mesku to Jeveliny będą produkowane, czy raczej składane, bo to jest ogromna różnica. W przypadku produkcji, amerykanie dzielą się kluczowymi technologiami. A wiemy to na 200%, że nigdy tego nie robią. Więc takie info to kit.

    1. szczebelek

      Kitem było kupowanie tablic dla alchemików, mówienie, że polski pilot poleci na drzwiach od stodoły...

    2. Monkey

      @Dudley: Jest napisane o montażu końcowym, a także produkcji komponentów. Czyli nie będzie to cały pocisk. Cóż, od czegoś trzeba zacząć.

  6. bezreklam

    TEza - O ILE prawda jest zaloznie ze teraz Korporacje rzadza - po olbrzmich wydatkach i zadluzeniu - obsuga dlugu - Polska stanie sie wlasnoscia bankow (korpracje finansowe) w przyszlosci (Zrszta Ukraina tez) Wykupina za bezcen. ARmia zas silnie uzbrojna bedzie walczla w kolejnych wojnach na rzczenie kororacji (np atak na Iran lub podboj Chin) W ten sposb 2 cele w jednym - Kraj przejdzie na wlasnosc od narodu do bankow i b)- zdobedzmy nowe ziemie dla nich. CDN..

  7. SPQR

    Zapomnieliście dopisać waznej informacji: rzad UA wystapi z pozwem przeciwko Polsce do WTO (Światowa Organizacja Handlu) jesli nie zgodzimy się na swobodny przepływ ukrainskiego zboża i innych produktów rolnych przez nasz teren. Dostaliśmy ultimatum i żądanie pełnego otwarcia granic już od 16 września. Cytujac slowa naszych ukraińskich przyjaciół: przestaną się z nami patyczkować. Pozdrawiam wszystkich spolonizowanych ukrainców na tym forum, zwłaszcza Rusmingol:) oby tak dalej.

    1. X

      W sumie to... te megatony zboża i innych fruktów, już jakimś cudem przez rok trafiały do "wybranych prawych i sprawiedliwych odbiorców" na naszym terenie. Więc teraz mogą zacząć nas własną piersią bronić przed ich dalszym napływem. I tak... do wyborów ;)))

    2. szczebelek

      Każde państwo posiada swobodę nakładania zakazu importu produktów bez względu na wymysły drugiej strony, w tym przypadku FR i Białoruś mogą zaskarżyć wszystkie państwa G7, UE , NATO w kwestiach sankcji oraz Ukrainę za nawoływanie do nich. Ukraina wykorzystuje fakt, że jest w stanie wojny natomiast ochrona własnego rynku nie jest przestępstwem natomiast działania oligarchów, którzy sprzedawali w Polsce zboże techniczne jako produkt spożywczy jest oszustwem handlowym.

    3. DBA

      SPQR@ no i co nam może zrobić WTO - w odróżnieniu od UE? Zresztą mozliwości ze strony Polski jest wiele - choćby nie podstawianie wagonów normalnotorowych, ograniczenie czasu pracy punktów przeładunkowych do jednej zmiany tylko w dni robocze, czy wreszcie "przypatrywanie się" blokadzie torów przez rolników . Bardziej niebezpieczny jest otwarty juz lobbing w UE ze strony bedących własnoscia firm zachodnich agrokompleksów produkujacych zboże na Ukrainie - bo to sie wprost skończy karami finansowymi dla Polski