Reklama

Polityka obronna

Czwartkowy przegląd mediów z Defence24.pl; Polska zbrojeniówka pilnie potrzebuje finansowania; Wyciekły rosyjskie plany wasalizacji państw bałtyckich

Autor. Huta Stalowa Wola

Codzienny przegląd mediów z Defence24.pl

Reklama

Gazeta Wyborcza, „Służby i wojsko pod Bydgoszczą. Mieszkańcy relacjonują, że w lesie 'coś spadło'": Resort obrony narodowej skierował dziennikarzy po więcej informacji do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Ta jednak nie ma żadnej wiedzy na temat incydentu. „Media donoszą o licznym wojsku i policji niedaleko Bydgoszczy. W pobliskim lesie służby miały zabezpieczyć duży obszar, ale w sprawie nie pojawiają się żadne oficjalne komunikaty. \[...\] W okolicy podbydgoskiego Zamościa coś runęło z nieba. Mam informacje, że to rakieta albo wojskowy dron spadł do lasu na obrzeżach wsi - powiedział z kolei anonimowy rozmówca \[...\] Okoliczni mieszkańcy także relacjonują, że nieopodal pobliskiej stadniny koni 'coś spadło'. Dziennikarze relacjonują, że na północ od Zamościa wjazdu do lasu pilnuje Żandarmeria Wojskowa, są też policjanci."

Reklama

Dominik Szczepański, Gazeta Wyborcza, „Rzeszów, witamy w polskim Rammstein. Gdzie mieszkają szpiedzy? 'Pewnie wynajmują'": Czy Rzeszów stanie się nową europejską stolicą szpiegów? „Jedni budują dla Amerykanów bloki, inni sprzedają im stripsy bez paragonu. Rzeszów rósł jak na drożdżach, teraz stygnie w wyczekiwaniu. \[...\] To miasto szpiegów. Nie wszystko mogę powiedzieć, ale czasem dostaję sygnały: pojawiają się dziwni ludzie, wypytują, gdzieś próbują pojechać, zobaczyć, wynająć kogoś do jakiejś działalności – mówi Fijołek. Opowiada, że miejski system sprzedaży biletów atakowali niedawno rosyjscy hakerzy. Wynajął do obrony zewnętrzną firmę informatyczną. – Czegoś takiego jeszcze nie widzieli. Jesteśmy infiltrowani, Rosjanie sprawdzają, jak nas zdestabilizować i dzięki temu zagrozić głównemu korytarzowi pomocowemu – dodaje."

Michał Lao, Interia, „Wyciekły instrukcje przed defiladą w Moskwie. Rosja obawia się dronów z Ukrainy": Rosjanie z niepokojem oczekują uroczystości na 9. maja. " Rosjanie zwierają szyki przed tradycyjną defiladą 9 maja z okazji zakończenia II wojny światowej. Obawiają się, że obchodzone hucznie święto na Placu Czerwonym zechce popsuć im Ukraina. \[...\] Instrukcje w trafiły do rosyjskich jednostek walki radioelektronicznej. Redakcja serwisu Obozrevatel otrzymała kopie niejawnych rosyjskich dokumentów wojskowych, w których opisano procedury działania i sposoby powiadamiania w przypadku wykrycia wrogich bezzałogowców. Dowódcy z Rosji szczególnie podkreślają, że o takich przypadkach należy zawsze informować Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) - czytamy na łamach ukraińskiego serwisu."

Reklama

Bartosz Kołodziejczyk, Interia, „Rosyjskie samoloty nad Bałtykiem. Luftwaffe poderwało myśliwce": Informacja o przechwyceniu rosyjskich samolotów nad Morzem Bałtyckim pojawiła się w środę. „Incydent z udziałem rosyjskich samolotów nad Morzem Bałtyckim. Jak informuje niemieckie Luftwaffe, rosyjski Ił-20 oraz dwa Su-27 próbowały przelecieć nad wodami Bałtyku 'z wyłączonym transponderem'. \[...\] W związku ze zdarzeniem podniesiono alarm. W powietrze wystrzelono myśliwce dwóch państw NATO - Niemiec oraz Wielkiej Brytanii. Jak przekazano, Eurofightery przechwyciły rosyjskie maszyny."

Angelika Sarna, Wirtualna Polska, „Wyciekły nowe plany Putina wobec krajów bałtyckich": Jak wynika z dokumentów - jednym z działań rosyjskiej propagandy miałoby być utworzenie stowarzyszeń i organizacji pro rosyjskich, które będą mogły promować swoje narracje. „Dziennikarze ujawnili tajne dokumenty strategiczne Kremla. Nowe plany Rosji wobec Estonii, Łotwy i Litwy zakładają zmniejszenie obecności i wpływów NATO oraz wzmocnienie zależności od Rosji i jej kultury. \[...\] Koncepcja wobec Litwy, Estonii i Łotwy została opracowana latem i jesienią 2021 roku przez Dyrekcję ds. Współpracy Transgranicznej Administracji Prezydenta Federacji Rosyjskiej. \[...\] Podstawowym założeniem Kremla jest zmniejszenie obecności NATO, w tym udaremnienie budowy baz wojskowych, osłabienie rządów demokratycznych oraz wzmocnienie wpływu Rosji i wprowadzenie nowej kultury. Do osiągnięcia celu wykorzystany ma być cały szereg metod, który jest podobny do planów przygotowanych dla Mołdawii i Białorusi."

Arkadiusz Grochot, Wirtualna Polska, „Ameryka grozi palcem reżimowi. 'To byłby koniec'": Podczas konferencji prezydenci USA i Korei Płd. ogłosili podpisanie „Deklaracji Waszyngtońskiej", mającej wzmocnić konsultacje i współpracę obu krajów w sprawie ewentualnego użycia broni jądrowej. „Użycie broni jądrowej przez Koreę Północną będzie oznaczać koniec tego reżimu - powiedział w środę prezydent USA Joe Biden podczas konferencji po spotkaniu z prezydentem Korei Płd. Jun Suk Jeolem w Białym Domu. Jun zaznaczył, że zgodzili się na 'bezprecedensowe' wzmocnienie odstraszania nuklearnego. \[...\] Biden stwierdził, że równocześnie ze wzmocnieniem odstraszania reżimu w Pjongjangu będzie dążył do 'dyplomatycznego przełomu', aby zająć się kwestią denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego i odpowiedzieć na kryzys humanitarny w KRLD."

Jan Przemyłski, Gazeta Polska Codziennie, „Bukareszteńska Dziewiątka znowu w Warszawie": Gospodarzami wydarzenia byli minister obrony narodowej i wicepremier Mariusz Błaszczak, a także minister obrony Rumunii Angel Tilvar. „Ministrowie obrony z państw należących do Bukareszteńskiej Dziewiątki spotkali się wczoraj w stolicy Polski, aby omówić aktualną sytuację bezpieczeństwa w naszym regionie, a także dalsze wsparcie dla Ukrainy. - Podczas spotkania B9 rozmawialiśmy na temat nowych planów wojskowych, które dotyczą odstraszania. Rozmawialiśmy o wspólnych ćwiczeniach i współpracy dotyczącej wspierania Ukrainy - mówił szef MON Mariusz Błaszczak po spotkaniu B9."

Bogusław Chrabota, Rzeczpospolita, „Czekamy na kolejny cud": Wywiad z byłym prezydentem Ukrainy, Petrem Poroszenko. „Zdecydowanie nie, ponieważ zawieszenie broni to szansa dla Putina. Oznacza, że Putin może ponownie zebrać wojska, fundusze, uzbrojenie i zaatakować. A co byłoby jego następnym celem? Nikt nie wie. Może Polska, może kraje bałtyckie, może dalsza ofensywa na Ukrainie. Podam przykład dla tych, którzy mówią o kompromisie, o zawieszeniu broni. Do waszego domu przychodzi morderca, gwałci wam żonę, zabija dzieci. Jesteście na drugim piętrze, on zajmuje pierwsze i mówi: no dobrze, zawrzyjmy kompromis, podpiszmy zawieszenie broni. Nie. Agresor musi zostać ukarany, nie ma tu innej możliwości."

Jerzy Haszczyński, Rzeczpospolita, „Ja szefową NATO? To miłe spekulacje, ale tylko spekulacje": Wywiad z Kaja Kallas, premier Estonii: „Wielkie rozczarowania wynikają z wielkich oczekiwań. Dlatego trochę się obawiam wyolbrzymionych oczekiwań wobec tej wiosennej ofensywy, że ona ma być jedyna. Musimy być przygotowani, że wojna potrwa dłużej. Linia frontu jest bardzo długa, jedna ofensywa nie wystarczy. Musimy mieć świadomość, że pomagać Ukrainie trzeba będzie także po tej wiosennej ofensywie. Ostatecznym celem jest to, by Rosja wróciła do własnych granic, by agresja jej się nie opłaciła. A czy to będzie jedna ofensywa, dwie czy trzy – nie ma znaczenia, to kwestia taktyki."

Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, „Rosja: Każdy chce mieć własną armię": Najemnicy nową siłą militarną w Rosji. „Poza Grupą Wagnera i prawie prywatnym wojskiem władcy Czeczenii, Ramzana Kadyrowa, pojawiają się oddziały największych koncernów. Trafiłem tutaj z Gazpromu. Ja tam byłem starszym strażnikiem. Gazprom sformował oddział 'Potok', a potem przekazali go grupie 'Reduta'. \[...\] Na razie jednak brak jest informacji z frontu o pojawieniu się tam najemników Rosnieftu. Natomiast Gazprom dotychczas posiadał własne pododdziały ochrony swej infrastruktury, które liczyły prawdopodobnie ok. 40 tys. ludzi w całej Rosji. Prawdopodobnie z Rosnieftem jest podobnie. - Rosyjski establishment myśli o scenariuszach przyszłości i jeden z nich to albo zmiana władzy, albo jej przekazanie (przez Putina swemu następcy-red.). Wszyscy próbują się zabezpieczyć – dodaje."

Rusłan Szoszyn, Rzeczpospolita, „Wojna służb albo jak próbowano porwać rosyjski myśliwiec": Z relacji ukraińskich mediów wynika, że oskarżony na sali sądowej zaprzeczał, że działał na własną rękę. „Uczestnik wymierzonej w Rosjan nieudanej operacji oskarżony m.in. o przekroczenie uprawnień i aresztowany w Kijowie. Sąd w Kijowie we wtorek podjął decyzję o areszcie dla byłego funkcjonariusza ukraińskiego wywiadu wojskowego Romana Czerwińskiego. \[...\] Według śledczych wraz z kilkoma innymi osobami latem ubiegłego roku samowolnie postanowił przeprowadzić operację dotyczącą porwania rosyjskiego myśliwca bojowego. W konsekwencji, jak twierdzi strona oskarżenia, rosyjskie służby miały otrzymać dane dotyczące jednej z lokalizacji ukraińskich sił powietrznych i ostrzelać w lipcu ubiegłego roku lotnisko w Kanatowo (w obwodzie kirowohradzkim)"

Katarzyna Kapczyńska, Puls Biznesu, „Zbrojeniówka potrzebuje kapitału i wieloletnich kontraktów": Wojna w Ukrainie zmotywowała polityków i przedsiębiorców do działań wzmacniających polską obronność. „6 mld zł - o tyle skarb państwa powinien podnieść kapitał PGZ. Inni przedsiębiorcy mogą go zdobyć na rynku, ale pod warunkiem otrzymania wieloletnich zamówień. \[...\] PCO już opracowało biznesplan, w którym fundusze potrzebne na inwestycje (CAPEX) oszacowało na 220 mln zł, a obrotowe na 100 mln zł. Witold Słowik podkreślił, niezbędne jest także zwiększenie zapasów, żeby mieć materiały na wypadek zakłóceń w łańcuchach dostaw."

Gieorgij Aleksandrow, Novaya Gazeta. Europe, „Armia Putina ma odpowiedź na kontrofensywę Ukrainy: bomby pamiętające Stalina": Coraz częściej słyszy się o wykorzystaniu przez Rosję technologii umożliwiającej przekształcenie swobodnie spadających bomb o wadze 500 kg w pociski kierowane. „Kreml wyciąga z sowieckich magazynów stare bomby. Rosjanie twierdzą, że uruchomili w zeszłym roku nowoczesne linie produkcyjne, które pozwalają im na przekształcanie amunicji z ZSRR w kierowane bomby lotnicze. Ukraińcy potwierdzają, że zagrożenie jest realne, bo dzięki temu rosyjskie lotnictwo nie musi już wlatywać w ukraińską strefę obrony powietrznej i zyskuje przewagę. \[...\] Pojawienie się na polu walki w Ukrainie kierowanych bomb może okazać się dla Kijowa dużym problemem."

Reklama

Komentarze (4)

  1. Andrzej ze Szczecina

    Trzeba przyznać, że pod względem różnych "wycieków" to ta wojna pobiła wszelkie rekordy. Można by pomyśleć, że już nikt, nigdy i nigdzie nie przestrzega żadnej tajemnicy, tylko wszyscy biegają z tajnymi informacjami do prasy. Szczególnie wywiad brytyjski, to już prawdziwa agencja prasowa i mają tyle informacji z Rosji jakby tam mieszkali.. Znacie takie pojęcia jak "przegrzanie"? Raz na 10 lat to jest nagroda Pulitzera, ale raz w tygodniu to jest brukowiec.

  2. "Docent" zza morza

    Zgoda, co do skali i chaakteru ruskich bredni - problem w tym, że oni tego nie widzą i całkiem serio próbują te swoje brednie wcielać w życie. A jakim kosztem? Wystarczy zapytać Ukraińców.... obyśmy nie musieli o to pytać Bałtów - dlatego lekceważenie ruskich kocopołów nie jest wskazane.

  3. Sorien

    "Wyciekły rosyjske plany "- no to już naprawdę jest poważnie.... Rosyjskie plany mają taką samą powagę jak bredzenie 8 letniego dziecka bądź wywody osoby chorej psychicznie.... Przypomnijmy ich inne błyskotliwe plany - atak Ukrainy 100 tyś ludzi i zdobycie jej w kilkanaście dni ..... Sławna operacja desantowa na lotnisko w Kijowie - majstersztyk braku logiki , rozeznania sytuacji i podstaw działań zbrojonych (ludzie odpowiedzialni za tą akcję pewnie uczyli się wojny na filmach akcji ) Rosjanie mają sporo pomysłów które są kompletnie oderwane od rzeczywistości, równie dobrze mogą planować desant na nowy Jork czy Washington.... Już pokazali że są kompletnie oderwani od rzeczywistości więc co chcą niech bredzą

  4. xdx

    No jak wystrzelono myśliwce … to musiało być poważnie 😅🫣

Reklama