Reklama

Polityka obronna

Czwartkowy przegląd mediów; Rozszerzenie BRICS; Korea Północna szykuje się do wojny

Fot. Flickr.com / GovernmentZA / CC 2.0
Fot. Flickr.com / GovernmentZA / CC 2.0

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Reklama

Rp.pl: Kim Dzong Un nakazał przyspieszenie przygotowań do wojny Kim Dzong Un, w czasie spotkania kierownictwa rządzącej Koreą Północną Partii Pracujących Korei, przedstawiał kierunki polityki Pjongjangu w 2024 roku. Kim Dzong Un od wtorku uczestniczy w 9. posiedzeniu plenarnym 8. Komitetu Centralnego Partii Pracujących Korei. Kim Dzong Un zapowiada „poszerzenie współpracy strategicznej” z „antyimperialistycznymi państwami” Północnokoreańskie media państwowe informują, że przywódca Korei Północnej nakazał armii, przemysłowi zbrojeniowemu i sektorowi odpowiedzialnemu za broń atomową, przyspieszenie przygotowań do wojny, tak aby kraj był w stanie przeciwstawić się „bezprecedensowym, konfrontacyjnym posunięciom podejmowanym przez USA”.

Reklama

Korea Północna regularnie protestuje przeciwko organizowaniu przez USA wspólnych ćwiczeń wojskowych z armią Korei Południowej. W ostatnim czasie USA zdecydowały się również na skierowanie w rejon Półwyspu Koreańskiego swoich aktywów strategicznych (m.in. bombowców strategicznych i okrętów podwodnych o napędzie atomowym), by odstraszyć Pjongjang przed ewentualną agresją.

Rp.pl: Rosyjski dyplomata straszy Finlandię: Ucierpicie jako pierwsi „Moskwa nie widzi żadnych korzyści dla Finlandii z przystąpienia do NATO” - oświadczył rosyjski dyplomata, Michaił Uljanow, stały przedstawiciel Rosji przy międzynarodowych organizacjach w Wiedniu, w rozmowie z agencją RIA.

Reklama

Rosyjski dyplomata: Finlandia żyła sobie spokojnie. Teraz ucierpi jako pierwsza Dyplomata przekonywał, że Moskwa postrzegała Finlandię, z którą ma ponad 1 300 km granicy lądowej jako „neutralne i generalnie przyjazne państwo”, z którym „miała dobre sąsiedzkie relacje”. Jednakże, jak dodał Uljanow, wejście Finlandii do NATO zmusiło Rosję do podjęcia kroków odwetowych — w szczególności do odtworzenia leningradzkiego i moskiewskiego okręgów wojskowych.

„Tak jest, zawsze będą środki odwetowe. Po prostu nie rozumiem jak Finlandia ma na tym zyskać. Żyli spokojnie, pokojowo i nagle znaleźli się pomiędzy Rosją a NATO, jako integralna część Sojuszu, ale są naszymi sąsiadami i jeśli, Boże uchowaj, dojdzie do zaostrzenia (konfliktu), Finlandia ucierpi jako pierwsza. Oczywiście naprawdę tego nie chce” — zastrzegł Uljanow. Dyplomata zwrócił też uwagę, że USA i Finlandia podpisały umowę o współpracy wojskowej, na mocy której armia USA uzyska dostęp do obiektów wojskowych na terytorium swojego sojusznika. - To już jest poważne wyzwanie — ocenił.

Bankier.pl: Ukraina w 2023 roku potroiła produkcję broni i sprzętu wojskowego. Niebawem może wejść do czołówki W 2023 roku Ukraina potroiła produkcję broni i sprzętu wojskowego - poinformował w środę w mediach społecznościowych Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski; w przemyśle zbrojeniowo-obronnym pracuje 300 tys. Ukraińców. „Obecnie nasz przemysł obronny zatrudnia ponad 300 tys. osób. Jestem wdzięczny każdej z nich - wszystkim tym, którzy produkują to, co dla nas ważne, którzy unowocześniają przedsiębiorstwa, którzy pracują niemal przez całą dobę” - napisał Zełenski na swoim profilu na platformie X. Poinformował też, że w środę na spotkaniu z przedstawicielami dyrekcji przedsiębiorstw przemysłu zbrojeniowo-obronnego (zarówno prywatnych, jak i państwowych) wręczał nagrody i ordery.

„Ukraina jest i zawsze będzie częścią wolnego świata. Oznacza to, że nasz przemysł obronny będzie częścią znacznie większego systemu obronnego. Zawarliśmy już porozumienia z wieloma wiodącymi krajami i firmami w sprawie wspólnej produkcji. Będzie więcej takich porozumień (…) więcej wspólnego wytwarzania broni z krajami wiodącymi w tej dziedzinie” - dodał ukraiński przywódca i zapowiedział, że Ukraina może wejść do pierwszej dziesiątki państw - producentów broni.

Onet.pl: Etiopia w BRICS – między Wschodem, Zachodem i Południem W styczniu 2024 r. do BRICS, czyli nieformalnej grupy pięciu krajów dołączą: Argentyna, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Iran, Egipt i Etiopia. BRICS zapewne zmieni nazwę, ale nie będzie to jedyna zmiana. Skład nowych członków budzi zastanowienie i skłania do różnych interpretacji. Grupa BRICS — czyli Brazylia, Rosja, Indie, Chiny oraz Republika Południowej Afryki (South Africa) — nie wyjaśniła, jakimi kryteriami kierowano się, przyjmując nowych członków i dlaczego akurat te państwa. Etiopia zgłosiła akces do BRICS dosyć późno, bo w końcu czerwca 2023 r., a pomimo to zostanie włączona do organizacji. Tymczasem nie ma wśród nowych członków ani Algierii, ani Nigerii, czyli dwóch afrykańskich państw o znaczniejszej wadze i potencjale gospodarczym. Nie zaproszono także Indonezji czy Turcji.

Etiopia zajmuje dziś postawę sceptyczną wobec Zachodu. Powodem jest reakcja USA i UE na wojnę domową rozpoczętą w 2020 r. pomiędzy armią rządową z jej sojusznikami a siłami zbuntowanego regionu Tigraj wywodzącymi się z rządzącej do 2018 r. partii TPLF. Okrucieństwa i zbrodnie popełniane podczas tej niezwykle brutalnej wojny skłoniły USA do nałożenia ograniczonych sankcji na obydwie strony, a UE do wstrzymania pomocy dla rządu.

Etiopski premier Abiy Ahmed zwrócił się o pomoc militarną do Chin, ZEA, Turcji, Iranu i Rosji. Drony dostarczone przez pierwsze cztery państwa zmieniły przebieg wojny, i razem z naciskami ze strony USA powstrzymały TPLF przed skutecznym marszem na stolicę w 2021 roku. Rosyjskie dostawy amunicji i części zamiennych do głównie rosyjskiego arsenału etiopskiej armii także miały znaczenie. Zanim to nastąpiło, demonstranci w Addis Abebie dawali wyraz oburzenia na USA i manifestowali zaufanie do Rosji i jej przywódcy. Nie doszło jednak do zaproszenia rosyjskich doradców wojskowych ani skorzystania z usług grupy Wagnera.

Onet.pl, Jacek Perzyński: Perzyński: koreański czołg K2 to wyższy poziom dla polskiej armii wart fortunę „Koreański czołg K2 Black Panther ma wnieść polską armię na wyższy poziom, a krajowy sektor zbrojeniowy ma pozyskać transfer technologii i innowacje. Jednak nowy rząd zapowiada, że ponownie przeanalizuje wszystkie kontrakty zbrojeniowe, co może osłabić polsko-koreańskie partnerstwo zbrojeniowe” – pisze Jacek Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl.

Polska zmierza kupić 1000 czołgów K2 od koreańskiego producenta Hyundai-Rotem, a część z nich ma być budowana w kraju. Obecnie na wyposażeniu polskiej armii jest 28 takich czołgów. Do 2025 r. Polska ma mieć na stanie 180 koreańskich czołgów K2.

K2 Black Panther (pol. Czarna Pantera) to jeden najnowszych czołgów znajdujących się w aktywnej służbie, do której wszedł w 2014 r., jednak był on regularnie modernizowany. Głównym uzbrojeniem tej konstrukcji jest działo 120 milimetrów, które dzięki wydłużonej konstrukcji zapewnia pociskom większą precyzję i siłę przebicia. Masa czołgu wynosi 55 ton, a załoga składa się z trzech osób (dowódcy, działonowego i kierowcy).

Koreański producent uzbrojenia Hyundai-Rotem zwraca uwagę, że jego konstrukcja korzysta także z automatycznego systemu ładowania działa, dzięki czemu dysponuje większą szybkostrzelnością niż konkurencja. Interesujące jest, że K2 może wystrzeliwać w 1 minutę do 10 pocisków, przenosząc 40 sztuk amunicji.

Czarna Pantera jest też naszpikowana nowymi cyfrowymi technologiami zwiększającymi możliwości obronne czołgu. Przed wrogimi pociskami chroni go np. system obrony aktywnej typu soft-kill, polegający m.in. na zakłócaniu czujników wrogiej amunicji. Czołg K2 posiada także specjalny system ostrzegający załogę przed pociskami wystrzelonymi w jego kierunku.

Nie ulega wątpliwości, że ze względu na zagrożenie ze strony Rosji trzeba przyśpieszyć zbrojenia, ale wykluczenie ówczesnej z opozycji z rozmów w sprawach tak ważnych jak długoterminowe kontrakty zbrojeniowe było mało rozsądnym rozwiązaniem i może narazić Polskę na wydłużenie odstaw z uwagi na zmianę władz w kraju. Może okazać się, że część umów zostanie „okrojona” lub w budżecie państwa może zwyczajnie nie starczyć pieniędzy na sfinansowanie zakupów, gdyż łączna wartość wszystkich umów wyniesie kilkadziesiąt miliardów złotych.

Niemniej czołgi K2 niewątpliwie będą istotnym wzmocnieniem dla polskiej armii, w szczególności, że konstrukcje te zastąpią przestarzałe sowieckie T-72, które w większości zostały wysłane na Ukrainę. Wybór Korei Południowej jako jednego z głównych dostawcy uzbrojenie jest uzasadniony również tym, że tamtejszy przemysł chętnie dzieli się know-how i jest zdolny do transferu technologii, co z pewnością będzie bardzo pomocne dla polskiej zbrojeniówki.

Tech.wp.pl, Łukasz Michalik: Bayraktar nad granicą z Białorusią. Sztab generalny potwierdza misję Drony Bayraktar TB2, kupione przez Polskę w Turcji, wykonują już swoje zadania. Cel i użycie w ostatnim czasie tego sprzętu potwierdził niedawno Sztab Generalny Wojska Polskiego.

Co wiadomo o zadaniach dla polskich Bayraktarów? Informacja o użyciu drona Bayraktar TB2 pojawiła się na profilu Sztabu Generalnego w serwisie X. Do krótkiej informacji o sytuacji na granicy w czasie świąt dołączono materiał wideo, zarejestrowany przez kamerę bezzałogowca. „Świąteczny czas na polsko-białoruskiej granicy mija dość spokojnie. Żołnierze #WojskoPolskie odnotowali tylko kilka incydentów na kontrolowanym odcinku. Dbamy o wspólne bezpieczeństwo Polski” – brzmi informacja udostępniona przez Sztab. Bayraktar TB2 dla Polski Filmowy materiał z drona TB2 potwierdza, że te kupione w 2021 roku w ramach programu Zefir maszyny pełnią już służbę w Wojsku Polskim.

Umowa opiewająca na 270 mln dolarów zakłada dostawę do Polski czterech zestawów, liczących po sześć dronów – łącznie 24 maszyny i 12 stacji kontroli. Trzy zestawy zostały już dostarczone, a do 2024 roku do Polski ma dotrzeć również uzbrojenie w postaci naprowadzanych laserowo, tureckich pocisków szybujących MAM-L i MAM-C. Obok sprzętu i uzbrojenia Polska kupiła także pakiet szkoleniowy i logistyczny, a umowa przewiduje transfer technologii, pozwalający Polsce na samodzielne naprawy i serwis części podzespołów, jak silniki czy stacje kontroli.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Sorien

    Nie wiem kogo os Chiny - Iran - Rosja uruchomi by nadwyrężać zachód w sensie jakie kryzysy . Wiem natomiast jedno że bardzo prawdopodobne jest to że Chiny uruchamiając kryzys Koreańskim rękoma Koreańczyków z północy uruchomią specjalnie i w pełni świadomie reakcje łańcuchowa prowadząca do konfrontacji z USA na pacyfiku

  2. Buczacza

    Biedna ta Finlandia... Jak teraz będą żyć....

  3. Zam Bruder

    "Rosyjski dyplomata: Finlandia żyła sobie spokojnie...." Ciekawe czy pan rosyjski dyplomata widzi jakieś korzyści dla Polski z naszego przystąpienia do NATO? ;))

  4. user_1049260

    Korea Północna zawsze szykuje się do wojny.

  5. Dr. Pavl Kopetzky

    F16!!!

  6. szczebelek

    Pojawiła się kwestia okrojenia budżetu MON-u o kolejne 10 mld złotych, więc nowemu rządowi bardzo zależy na kontraktach zbrojeniowych .

Reklama